Do dziewczyn z Niemiec! Jak wygląda u Was ten zakaz handlu w niedzielę??

Pytanie bylo czy mozna przywyknac. TAK mozna przywyknac.

Wiecie i prędzej sie ludzie obudza tym lepiej. Ze najlepszy czas to ten spędzony z rodzina, lub na odpoczynku,lub spaniu albo głaskaniu kota/psa w niedziele. Ja świadomie nigdy nie robie zakupów w niedziele. Jesli pracuje do pozna, a zdarza sie i do 20.30 w tygodniu, to zrobię tak zeby zrobic zakupy choćby o 22 na tygodniu a niedziele miec na leżenie w łożku i spacer z rodzinka. Poza tym chce zeby osoby w markecie miały święty spokój, choćby nawet musiały w tej pracy byc.

Nie przesadzajcie z tą niedzielą. Jakoś ciezko mi uwierzyć, że pracujecie pon-sb w godz 6-23 I nie macie czasu wejsc na zakupy. Musicie być obrzydliwie bogaci, bo to znaczy że wyracbiacie 40h plus tyle nagdodzin że chyba z kasą nie macie co robić.

A nawet jak sa juz tacy zaparci, ze nie maja czasu to mozna robic zakupy internetowe np w Almie i dostarcza do domu

17:52 śmieszna jesteś. Co ty myślisz, że rodziny mają tylko ci, którzy pracują w handlu? Wiesz, że są inne sektory, które pracują w niedzielę? I im nie należy się wolna niedziela...tylko sprzedawcy mają ten przywilej. Popaprane to wszystko.

Niektórzy pracują do soboty wlacznie i jedyny dzień na zakupy w spokoju to wlasnie niedziela-do tej z Norwegii odp. A co to ma do rzeczy ,ja tez pracuje w soboty i wolę po pracy zakupy w sobotę zrobić albo i w tyg niż w niedziele Kurwa ludzie jacyś nienażarci są o co chodzi?

Też mieszkam w niemczech, kiedy przyjechałam tu pierwszy raz to mi się zdarzyło oczywiście leciec na stację benzynową po bułki, potem się przyzwyczaiłam. Mało tego zaczęłam rozsądniej robić zakupy, bo z listą. W PL przyzwyczajona do tego, że jak skończy mi się np. śmietana albo chleb w niedzielę to po prostu idę i kupuję, tutaj musiałam nauczyc się planować zakupy wcześniej, jeśli nie chciałam lądować co tydzień na stacji benzynowej i przepłacać :P

U mnie też wszystko pozamykane, i nigdy mi to nie przeszkadzało. Zakupy najczęściej robimy w czwartek wieczorem (w piątek jest więcej ludzi w sklepach) i w ten sposób cały weekend wolny :)

17:53, ile jeszcze razy się powtórzysz? Zakupy to nie tylko spożywka, więc skończ bredzić o pracy od 6 do 23. Jedzenie owszem, można kupić przed pracą, a co z resztą? Do Ikei po meble mam jeździć przed pracą? Po buty z dzieciakami o 20:00? Czy wszystko w soboty załatwiać w dzikim tłumie? Do Ikei teraz ciężko wjechać w soboty, bo tyle ludzi przyjeżdża, że szpilki nie idzie wcisnąć na parkingu, więc co dopiero będzie jak zamkną Ikeę w niedziele.

gość dziś Nic nie będzie. U mnie są zamknięte w niedziele i jakoś w pozostałe dni tygodnia żadne dantejskie sceny się nie odbywają.

No to kiedy pojadą do Ikei ci ludzie, którzy teraz przyjeżdżają tam w niedziele? W tygodniu urlopy wezmą? Ja akurat jestem na bieżąco, bo mam remont w domu, więc często jeżdżę i widzę ile jest aut na parkingu w weekendy.

W Niemczech od wyjazdów na większe zakupy jest sobota, poza tym w piątek pracuje się krócej, to można po pracy jechać na zakupy. A ostatnio to i tam się najwięcej w internecie kupuje. Nikt za niedzielą handlową w Niemczech nie tęskni, a jak coś zapomnisz, to na stacji benzynowej kupisz.

gość dziś W inny dzień pojadą. W poniedziałek po pracy, w sobotę rano. Tydzień się z samej niedzieli nie składa to raz, a dwa: do Ikei nie jeździsz codziennie, raz na pół roku chyba można się zorganizować?

To jedz taksowkowka albo autobusem skoro nie ma miejsca na parkingu! Co to za durne argumenty....

Do 18.41 napisalam tylko raz I sorki ale nikt nie pracuje codziennie po 12 h, bo wg KP musisz miec jakis dzien wolny w tygodniu I jesli Twój pracodawca Ci tego nieumożliwia to raczej na donos do PIP sie nadaje. Takzee jesli pracujesz na 2 zmiany to jaki problem jechać z dzieckiem po buty po szkole np o 17 czy 18? Albo do południa jakieś sprawunki sobie ogarnąć. Do Ikea też nikt odziennie nie lata, wiec nawet jak o 16 ruszysz to do 21 pięc razy można ten sklep obejść.

Przestańcie traktować łażenie po ikeach jako sposób spędzania czasu w niedzielę, to nie będzie problemu. Jak ktoś wyżej napisał: na prawdziwe zakupy jeździ się okazjonalnie, a na spacer idźcie do parku.

Dokladnie. Widac taka mentalnosc... przykladowo to tak jak ludzie w niedziele, piekna pogode zamiast isc na spacer to wsiadaja w auta i jezdza po parkingach na jakies posiadowy. Co to za IdioTyczne mody.

Mieszkam w pl i od dawna nie robię zakupów w niedziele,niedziela jest dla rodziny,spędzamy wspólnie czas np kino park basen wycieczki itp czy nawet wspólne siedzenie w domu,latem to nawet w sobotę unikam zakupów,szkoda mi marnowac czas w weekend na latanie po sklepach i galeriach,pracuje i mam dzieci i TAK potrafię zorganizować czas by wyrobić się zakupami od pon do pt,dziwię się tym co tak nie burza o te niedziele

Ale po ci jest ten zakaz handlu? Bo jesli ktos nie chce spedzac czasu z rodzina to nikt go nie zmusi. Dajcie ludziom spedzac czas jak lubia. Niektorzy lubia chodzic po sklepach to grzech?

A niektorzy nie chca siedziec w niedziele w pracy a nie maja szans na inna...pomyslalas o tym?

Trochę zieje pustka W Niemczech w niedzielę, jedynie co można zrobić jakies drobne zakupy na stacji paliw.Tam dopiero się odczuwa nudę w taki dzień .

Masa rodowitych niemcow poswieca weekendy na wlasne hobby. Moi sasiedzi przykladowo co sobote chodza grac w tenisa. W niedziele chodza to teatru albo kregle. Jest wiele mozliwosci spedzania wolnego czasu i nie musi to byc chodzenie po sklepach! Jesli juz mowimy o nudzie w niedziele, to przyjemnej nudzie bo osobiscie nie wyobrazam sobie chodzenia do pracy w ten dzien :)

Ale w takim razie niech nie jezdzi komunikacja miejska niech zamkna stacje benzynowe etc. Czemu tylko pracownicy handlu maja miec wolne?

Komunikacja miejska w Niemczech w niedziele tez jezdzi rzadziej. Nie da sie wszystkiego zlikwidowac. Takim tokiem myslenia to trzeba by bylo zamknac szpitale, posterunki itd

Analogicznie zwiekszy sie ilosc pracy dla pracownikow obiektow rekreacyjnych. Ok pani z tesco bedzie miala wolne ale taki pan z kina kawiarni czy czegos tam nie bedzie mial czasu sie w tylek podrapac. Wiec jaka tu sprawiedliwosc?

Moze tym, ze np kawiarnie otwierane sa pozniej i zamykane wczesniej w ciagu tyg i tylko w weekendy otwieraja na dluzej.

Juz tak sie nie srajcie z tym wolnym dla handlowcow bo oni nie pracuja 4 niedziele w miesiacu, to raz a dwa maja za to wolne w tygodniu wiec wszystko to co nie zdazy zalatwic czlowiek pracujacy od 9-17 od pon do piatku oni na luziku i bez stresu zalatwia nowe wtorek i srode. Jeszcze lepiej bo nie ma tlumow. To ze komunikacja jezdzi rzadziej nie znaczy ze kierowcy mniej pracuja, oni i tak jezdza nonstop tylko linie zmieniaja. Zakaz handlu w niedziele to glupota, na szczescie mnie to nie dotyczy , mieszkam w Szwecji i tutaj w weekend wszystko hula pelna para

zamknięte to zamknięte nic się nie zrobi, wolałabym żeby były czynne.. a jak sie pracowało w soboty to można chyba podjechać przed czy po pracy sklepy czynne od 7 - 20 więc nie wierzę że przez cały tydzień pracujesz w tych godzinach.. sklepów osiedlowych brak zostaje jedynie stacja benzynowa

17:53, ile jeszcze razy się powtórzysz? Zakupy to nie tylko spożywka, więc skończ bredzić o pracy od 6 do 23. Jedzenie owszem, można kupić przed pracą, a co z resztą? Do Ikei po meble mam jeździć przed pracą? Po buty z dzieciakami o 20:00? Czy wszystko w soboty załatwiać w dzikim tłumie? Do Ikei teraz ciężko wjechać w soboty, bo tyle ludzi przyjeżdża, że szpilki nie idzie wcisnąć na parkingu, więc co dopiero będzie jak zamkną Ikeę w niedziele. x po buty tak samo po albo prze pracą, a do Ikei to co tydzień latasz?? chyba jakieś dni wolne od pracy też się należą skoro już i w soboty musisz pracować

We Francji tez sa sklepy zamkniete w niedziele, niektore sa otwarte do 12 w tym obowiazkowo jedna piekarnia w dzielnicy. Pracuje do 18 maz dluzej jeszcze z glodu w niedziele nie umarlismy. Niedziela tutaj to swietosc, spedza sie ja leniwie, z rodzina. Obiad, sjesta, spacer czy basen. Gdy jade do Polski to meczy mnie ten ped w niedziele.