Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

konflikt siostra matka siostra kto ma racje

Polecane posty

Gość gość
Autorko, jeśli chcesz I masz czas z pieniędzmi na zagospodarowanie i urządzenie ogrodu to tak zrób. Chyba, że rodzice mieszkają z wami i dalej są prawnymi właścicielami domu, dożywotnio, wtedy to inna gadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto jest na dzień dzisiejszy prawnym właścicielem działki i domu? X No umiesz czytać tępa dzido? Jak mi zapisali to ja jestem właścicielem & Ta uprzejma odpowiedź była twoja, autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 16.00 a co, już chcesz ja wyzywać od wiesniaczek i prostaczek z szambem w gębie? Nawet jeśli, to jest to sposób pisania kafeterianek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tak na poważnie, to dlaczego tak się spinacie jakby to było wasze podwórko? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do o 16:00 to nie moja wypowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka najpierw pogadaj z rodzicami wytłumacz o co ci chodzi .Później pogadaj z siostra bo to ona pewno maci rodzicom w głowie bo tak jest jej wygodniej.Skoro było ja stać na budowę domu to niech sobie kupi jakoś działkę i tam hoduje co jej się tylko za marzy. Tez dostałam dom z działka od rodziców rodzice mają dożywotnio dostęp do dwóch pokoi kuchni łazienki i maja prawo przemieszczać się po obejsciu .Na szczęście moi rodzice wspierają nas w naszych planach i pomysłach żeby dom i obejście wyglądało jak najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko niby zapisz się na kafe ale odpowiedzi chyba nie chcesz, skoro po zadaniu przez kilka osób dalej nie odpowiadasz, czy rodzice dalej mieszkają z wami? I czy dalej są właścicielami domu, czy przepisał na was i jakby się już zrzekli praw do tego domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze jest także rodzice przepisują ale dalej wszystkim rządzą. Chcesz być Panią to sobie zbuduj własny dom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co za różnica czy rodzice mieszkaja czy Nie autorka spłaciła siostrę wyremontowana dom i co teraz nie ma nic do powiedzenia?Autorka rób jak mąż mówi zróbcie ogród a siostra skoro tak bardzo chce niech u siebie wygospodaruje miejsce na hodowle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka -rodzice oczywiście ze mieszkają ,właścicielem domu jestem ja.Do tej pory dogadywalysmy się z mamą bardzo dobrze trzy lata temu siostra zaczęła wymyślać jak tu jeść zdrowiej itp.....gdy nakupily ptactwa byłam w ciąży i choć mówiliśmy mamie ze średnio l się to podoba to za bardzo się nie stawiałam. W tym roku syn skończy 3 latka i chcemy mu zrobić miejsce do zabawy.W sumie to już decyzja podjęta i zrobimy ogród szkoda tylko że przyplacimy to konfliktem z siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli siostra obrazi się, czy zrobi awanturę o to, to znaczy że z Twoim zdaniem w ogóle się nie liczy, a więc wyjdzie na to, że dobrze robisz robiąc ogródek pod siebie. Niestety ale jeśli ktoś wymaga szacunku, sam powinien szanować innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W punkt. Zeby byc szanowanym nalezy szanowac druga strone, prosta odwieczna zasada wzajemnosci, sprawiedliwości. A niestety siostra demonstruje tu "co twoje to i moje, co moje to nie rusz". Zaraz przypominaja mi sie ludzie, ktorzy przychodzac w odwiedziny pchaja sie w buciorach, ale gdy ich odwiedzasz to wymagaja by u nich sciagac, i juz im nie wadzi, ze ktos popyla w skarpetkach. Albo ludzie, ktorzy ucza swoje dzieci mowienia do ciotek i wujkow po imieniu "bo to takie slodkie", a sami wymagaja od dzieci owych wujkow i ciotek aby do nich zwracaly sie juz ciociu, wujku, "bo po imieniu nie wypada". To samo w przypadku autorki. "Ty mozesz u siebie ptactwo trzymac, bo u mnie to trawka, i nie bede sobie brudzic ogrodu". X A swoja droga, autorko, chyba spory ten ogrod macie, tak ciezko wydzielic rodzicom mala czesc na to,niech oczywiscie siostra z matka kolo tego biegaja, niech sfinansuja odpowiednie zabezpieczenie, ogrodzenie, zeby ptactwo sie nie rozlazilo po ogrodzie, a ty blizej domu zainwestuj w fajna trawe, altanke, roslinki, tuje, i panele drewniane zeby zaslonic sobie widok ptactwa. Serio, nie da sie tego tak zagospodarowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba sobie żartujecie ,żadnego wydzielania części na obsrusy. Jesli Autorko jesteś włascicielką domu i działki to nie zgadzaj się na żadne zwierzęta, jak rodzice mają potrzebę to niech idą mieszkać do siostry i tam robią co chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz się rządzić to trzeba było swoj dom postawić, a nie na rodziców łaskę czekać. Teraz musisz się liczyć z ich zdaniem jak z tobą mieszkają i od nich wszystko dostałaś. Te 150 tys. mogłaś zainwestować we własny dom zamiast siostrze dawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie! 10\10!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×