Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

czy któraś z was waży obecnie 120kg?

Polecane posty

Gość HankaJ
Irminia - mam nadzieję nie zaległaś z powrotem w łóżeczku - pogoda powiadacie depresyjna - nieeeee to brak cukru w obiegu jest depresyjny :) ja kolejny dzień na prochach - neurologiczne bóle to jest pieroństwo. Ale nic - zagryzam jabłuszko - piję kawcię z kardamonem, i myślę co z dzieciakami na zajęciach robić będę - 15 dziewczynek w wieku od 5 do 9 lat :) radość pełną gębą. Okna mam brudne - miałam się rzucić myć .....ale pewnie z moimi boleściami wypadłabym przez te okna :) ale trochę pozytywności - dziewczyny - te co ćwiczą - sukces odnoszą że ćwiczą ! te co dietują się i chudną sukces że nie tyją - no po prostu mamy tu same sukcesy ! Olga83 - dziewczyno to dobrze ze niskie ciśnienie - bo przy ćwiczeniach te co mają wysokie mogą paść na wylew naprawdę dobrze mieć niskie. zawsze możesz przygrzmocić kawcię i będzie lepiej :) A teraz w myśl zasady że dzień bez chwalidu,,,,p.....stwa :) to dzień stracony - pochwalę się :) otóż wczoraj odwiedził mnie mój bardzo młody znajomy - niegdyś adept zespołu teatralnego jaki prowadziłam dziś samodzielny animator kultury, od dziecka go znam i pomimo przepaści 20 lat między nami gadamy i śmiejemy się jak dwa półgłówki palimy cygary i obgadujemy wszystkich znajomych aż drzazgi idą a on co chwila co z Krakowa przyjedzie do rodziny to mi oznajmia że dotychczasowa narzeczona to już przeszłość :) no bawię się z moim "synem" przednio - tak więc wczoraj wkroczył do sekretariatu gdzie kawkowałam z moją dyrektorką i plotki oczywiście dietetyczne o wyższości kefiru nad jogurtem i takie wiecie :) każdy ekspert - i mój "syn" tak mi wali - Hanuś ja nie chcę nic mówić ale ciebie pół nie ma :) baby ! jakem się uradowała ! więc proszę mi tu pięknie każda niech się co dnia ( albo raz na czas ) postara SAMA czymś pochwalić - to bardzo podnosi ! człowiek zadowolony jest lepiej postrzegany bo bardziej wyprostowany :) to taka terapia ! bardzo serdecznie zachęcam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irmina stik
Na razie próba , bo znów mnie kurna wylogowało a nie lubię być pomarańczowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irminko ! super - ja też *******mo że boli - ale na prochach mniej - choć potem jak mnie odkopią kiedy i będę jako ten człowiek z Cromanion :) i będą się dziwić czemu ta istota świeci w mroku :) te kości znaczy - a to będzie świeciło we mnie dwie toni chemii jaką zapodawałam i zapodam jeszcze sobie do końca moich tu "występów gościnnych" na tej ziemi :) że ja mam dużo zajęć - no....ja nie umiem ich nie mieć ! znajomi już wiedzą że jak Hanka odpoczywa to znaczy że odkurza heheheh, i mimo wagi większej zawsze tak miałam, acz obecnie to nie dwie dziennie a 9 godzin potrafię działać - w week endy - bo teraz z du...p....ą" do fotela siedzę aż do 16 :) potem będę hasać. Narzuty powiadasz będą eleganckie ! no i dobrze. Ja muszę remont po świętach swoich pokojów zacząć bo strach, dziecko moje się już do gołych cegieł - tworząc rozliczne murale w salonie i sypialni - doskrobało :) ja nie powstrzymuję jej twórczości, nic nie szkodzi. Ale robi się powoli nora.....tak czy owak czeka mnie patroszenie szaf......to jest dla mnie przeznaczenie po świętach. A może przed. A co - a kto mi zabroni :) Tak ! ja w tę sobotę jak pójdą goście - od mojej córki :) koleżanka z przedszkola z jej tatem - to rzucę się na szafy z jadem :) wory muszę kupić odpowiednie ! o i już plan jest :) A za moment obiadek - no tak za godzinę pewnie - kasza gryczana z warzwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubagruba
Czesc.Jestem z Wami nadal,czytam codziennie ,ale nie mam za bardzo kiedy napisac.Caly ten tydzien w rozjazdach jestem,ciagle cos do zalatwienia.Pomalu tez mysle o porzadkach swiatecznych .Mysle ze zaczne w przyszlym tygodniu. Diete nadal trzymam a we wtorek kontrolna wizyta u dietetyka,rowno miesiac od pierwszej wizyty.W ubiegly wtorek sie wazylam bylo 103 srednio kilogram na tydzien jest mniej co mnie ogromnie cieszy.Skoro mamy sie chwalic to przypomne ze diete zaczelam sama juz w styczniu i wtedy waga pokazywala 111 wiec jak dla mnie super,nie spodziewalam sie ze dam rade. Ciesze sie ze kazda z nas ma swoje sukcesy.A tym ,ktore chandra dopada to na pocieszenie pomyslcie ze juz niedlugo wiosna ,dzien bedzie dluzszy,cieplejszy i napewno poczujecie sie lepiej:) Powoli zaczynam sie nastawiac na powrot do pracy.Po swietach wroce juz napewno to i ruchu bedzie duzo wiecej.Od poniedzialku za to rehabilitacje zaczynam i mam kontrole u ortopedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła do 40
Witam U mnie też jakoś leci, przedpołudnie świetnie śniadanie 2 kanapeczki z szynką i warzywami 2 śniadanie ok na obiad kawałek gotowanego kurczaka i warzywa z patelni. Trochę zobaczyłam posiadając kilka kęsów kiełbasy ale już nie ma więc i kusić nie będzie. Najważniejsze zero cukru. Świetnie Wam idzie mam nadzieję że i ja będę miała się wkrótce czym chwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaglądam jeszcze wieczorkiem. Hania, Ty wulkanie energii. Czytając Ciebie to się wydaje takie proste , tu biuro do 16 później zajęcia, a już w planie remont mieszkania, ojej, nie za dużo bierzesz na siebie ? Mam nadzieję, że ten remont to nie własnymi rękami planujesz , tylko jakiś fachman Cię w tym wyręczy. Najważniejsze jednak to mieć dobry plan remontu i tu wierzę że masz obmyślone wszystko w szczegółach. Grubagruba, no, no 8 kg znikło i niech następne 8 szybko się ulotni. Gratuluję spadków i życzę dalszych sukcesów👄 Szczupła do 40 , no widzisz, dziś masz inne nastawienie i tak trzymaj👄 będzie dobrze , bo musi być dobrze innej opcji nie ma. Jutro postanowiłam się nie ważyć ....zostawię sobie to dołowanie do soboty. Ciekawe czy chociaż będzie 1 kg. W sumie za 2 tyg byłoby 3kg i tak myślę, że to przecież nie jest źle. Chyba niepotrzebnie się dołuję tym słabszym tygodniem. Od przyszłego tygodnia zaczną się prace domowe ,będzie więcej spalonych kalorii. Dziewczyny, dobrej nocy Wam życzę i miłych snów👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
Dziewczyny i ja na dobranoc , muszę się wyżalić bo w cale nie jestem taka idealna ;) Dietetycznie wszystko szło z planem do czasu jak mój syn przyniósł w własnoręcznie ulepionym talerzyku z gliny mieszankę studencką. I tak jak się poczęstowałam jednym orzeszkiem to potem jakoś nie mogłam się powstrzymać i zjadłam wszystko co do okruszka. Teraz zalegają mi te orzeszki na żołądku i mam poczucie winy. Ale jutro też jest dzień i mam nadzieje,że spalę te orzeszki i nie będzie to początek mojego podjadania. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim Dziś piątek, jutro odpoczniecie od pracy i może trochę wyluzujecie, bo za oknem nadal plucha, szaro buro i ponuro. Wszelkie prace domowe poczekają na słoneczną aurę :D Kaka50, oj orzeszki to zakała straszna. Źle mi się kojarzą, bo jakieś 3 tygodnie temu zakupiłam paczuszkę ziemnych solonych a że nie jadłam ich już kilka lat to tak jakoś mi się je dłubało, że dość sporo zjadłam. A jak już pisałam wcześniej, stara jestem i sklerozę mam, zapomniałam ,że orzeszków mi nie wolno:( Cierpiałam całe dwa dni, na ostrą niestrawność, bóle brzucha okropne.Nigdy więcej. Zdaję sobie sprawę ,że te orzeszki w mieszance są inne niż te które kupiłam i pociągnęły Cię do grzechu. Tak myślę, że masz spore sukcesy w odchudzaniu, więc taki jednorazowy wyskok można uznać, że to nagroda za wysiłek:D ale dziecko, nie grzesz więcej :D Zgodnie z wczorajszą obietnicą o nieważeniu się ,oczywiście się zważyłam i waga zamiast w dół poszła w górę i teraz to już tylko się pochlastać żywym śledziem:P😭 Za chwilę ma przyjść do mnie fachman od remontów. Mam nadzieję że wstępnie uda się ustalić jakiś kosztorys, ale jak będzie za wysoki to sobie jeszcze odpuszczę. Chodzi tylko o pokój M (20m2) nie remontowany od lat, bo jemu nie trzeba zmian a ja się uparłam. Chciałabym wyrzucić stamtąd wszystko i zakupić nowe, ale dziś ceny są takie astronomiczne na wszystko. No nic, zobaczę co mi powie fachura:D Kurcze, nie mam dziś nic w planie na obiad, owoce też mi się skończyły. Chyba wyciągnę warzywa na patelnię a może Rozanka poda przepis na krem z selera w wersji light :D Obok mnie pachnie zachęcająco moje pierwsza kawusia, zapraszam i Was > Miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Irminko ! Koło mnie też kawunia pachnie. Popijam. Moja pierwsze z 3 jakie niestety coraz wiecej kawy przyswajam. Wczoraj nie pogratulowałam spadków - Irminiu - 3 kg w dwa tyg - kochana to jest dobrze - 6 na miesiąc - i takie tempo utrzymać albo choćby 4 na miesiąc- i za niecaly rok znikasz :) Grubagruba - 8 ! to jest mega wynik ! bardzo elegancko. Szczupła do 40 - i co można ? można ! elegancko trzymaj się zasad. Lepiej podjeść kiełbasą jak czekoladą !!! nic się nie stało. Kaka50 - nie miej wyrzutów - ja całą moją dietę z premedytacją od czasu do czasu - kupuję 20 g tutkę mieszanki studenckiej i obalam - i uważam to za posiłek co prawda - ale orzechy nic ci nie zrobią. nic się nie stało i tyle ! No chyba że szkodzą tak jak Irminia ich nie toleruje no to nie może - ale orzechy nie utuczą was ! leżą długo na żołądku są syte i mega zdrowe ! więc o co chodzi. Chyba że w lukrze, glazurze, czekoladzie czy innej kupie....... :) Więc proszę przy piątku nie nardzekać Irminko - nic kochanie nie odpocznę - jutro zaczynam dzien 5.45 :) mam z tatem umówiony jeden wyjazd i musimy to objechać do południa. właściwie do 9 :) więc sprint rano z jęzorem. W niedzielę moooooże coś tam odpocznę. Ale pewnie będę z dzieckiem szaleć - choć powoli marzę o poleżeniu. zaczęło u mnie lać. a tego bardzo nie lubię...... Ja dziś dzien drugi z tym samym workiem kaszy gryczanej - lubię ją ale jest bardzo wysoko glikemiczna nie powinnam jej jeść więcej jak dwie łyżki :) ale nic się dwoma nie najem. więc no mam tak 1/3 worka. z kasz to tylko czarny ryż jest "odchudzający" niestety.... jeśli chodzi o wagę - popuchnięte mam dłonie stopy i chyba twarz bo mam jakby mniej zmarszczek ( heh) i widząc że mi choroba zatrzymuje wodę polazłam i się zważyłam i k*****************a ! 70 deko więcej - jak to zobaczyłam to chciałam wagą dupnąć przez okno.,,,,,,ale córka jeszcze spała więc nie chciałam robić przeciągów ;) no i co - no zatrzymuje mi gościec wodę - potem owszem ! zrzuca ją tak że chodzę co pol godz i po litrze siusiam ale no....... więc kobiety jesteśmy piękne a będziemy jeszcze chude :) no !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Haniu, widzę że masz podobną wagę do mojej :D Moja też mi pokazała figę , bo aż 30 dkg więcej Nie miałam co prawda mordu w oczach :D ale wkurzona byłam na maksa. Miałam nadzieję Haniu, że jednak sobota dla Ciebie będzie luźniejsza tu widzę planów co niemiara:( Dziewczyno zwolnij. Powiadasz że przez gościec jesteś opuchnięta:( Nie znam się na tej chorobie, ale już z nazwy ciężko brzmi, więc pewnie ciężko z nią żyć. Już pisałaś wcześniej, że bierzesz sporo różnych tabsów i tak myślę że przy dietkowaniu to trudne. Zastanawiam się skąd u Ciebie zmarszczki , hę ???? Młode dziewczę nie powinno nawet myśleć że coś takiego istnieje. Mam dużo , dużo więcej lat i nie mam zmarszczek:D Jestem już po wizycie fachmana, zaczynamy remont zaraz po świętach. Oj, już widzę nieszczęśliwą minę mojego M:D Zapowiedział mi, że jak będzie remont, to bierze urlop i wyjeżdża :D:D ciekawe czy zrealizuje ten plan:D Idę zapalić w piecu, bo coś mi się chłodno zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny.. Ja obecnie ważę 107 kg.. 175 cm wzrostu.. i za 15 miesięcy stuknie mi cztery dychy. Jestem mocno przyłamana .. mój max to było 112 kilo.. zeszłam dukanem na 103,5 i oczywiscie znów jojo.. Może któraś z was używa GG i chciałaby tam trochę popisać o wspólnym odchudzaniu? Tu zaglądam, ale trole i reklamy mocno zniechęcają do kafeterii. Życzę wszystkim osiągnięcia sukcesów w odchudzaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HankaJ
Irminiu - jak to skąd u mnie zmarszczki - twarz mi schudła mam jako tę sztachetę z płota - i mam zmarchy, głownie mimiczne wielkie dwie bruzdy prostopadle do ust z każdej ich strony po jednej. Szkoda że to forum otwarte i nie bardzo tak wklejać własne podobizny bo ja np nie mam ochoty się upubliczniać na całe internety ale chętnie bym widziała sama się też ujawniając z kim tu dialoguję :) Co do wzrostu wagi - no to ja myślę że jest inne wytłumaczenie bo widze ze przynajmniej u nas dwu istnieje taka tendencja :) jest wigloć deszcz pada - my wodę z atmosfery zatrzymujemy i to nie nasza wina ! po prostu jest wilgoć !!! :) ja to chyba nawet wody gruntowe zatrzymuję bo mi stopy spuchły. A na poważnie - gościec to jest taka choroba co atakuje i zwyradnia stawy, obrastają one naroślą chrzęstną i krzywią się - na razie mam pokrzywione stawy w palcach nóg i rąk. Te duże i małe :) najmniejsze i największe znaczy :) i u rąk mam zakrzywione paluszki najmniejsze i jeśli mi pokrzywi wszystkie - jak mojej mamie - to będę się wynajmować do horrorów :) taka ręka co się objawia z ciemności i sunie jakby dusić miała hehehe no więc jest dla mnie przyszłość jak mnie całkiem gościec powykręca :) a mówiąc poważnie - na to się nawet umiera - a na pewno idzie w kalectwo leżenie na starość - choć - ja tego na razie nie rozpatruję w kategoriach starości. Remont - super. Najwyżej pan mąż pojedzie na urlop :) mój mąż honoris causa - czyli ex mąż :) też dostawał obłędu podczas remontów. ja dostawałam wówczas obłędu w sukurs mężowskich sztosów :) ale mimo że bez męża także będę remont robić i ! nie byłaś Irminko daleka od prawdy obawiając się żebym ja sama tego nie robiła - gdybym umiała wierzaj mi że robiłabym sama :) ale może dobrze że nie umiem bo jednak wciąż nie umiem znaleźć umiaru gdy zadaję sobie *******aż do bólu. Ale no 4 lata siedziałam popadając w sadło- teraz odbijam się od dna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga 83
cześć laseczki u mnie dziś w planach łosoś Atlantycki na obiad z sałata lodowa pomiodorem ogórkiem papryką i odrobiną grzanek. Na śniadanie zjadłam jogurt naturalny z ziarnami. a na kolacje to jeszcze nie wiem może nic będzie w sam raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga 83
ucieło mi najważniejszą końcówkę posta. Powiem wam ze się zawziełam i nie odpuszczę schudnę na 100% . a Was biorę na świadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HankaJ
Olga83 - oczywiście że schudniesz ! śmiało wzięłaś byka za rogi - brawo ! ja dziś zjadłam posną kromkę rano popiłam herbatą ziołową, potem dałam kolejnej kromce paprykę ogórka i ser :) to było godzinę temu - do 13.30 żyję "miłością" potem warzywa na kaszy gryczanej a wieczór - marzy mi się nic :) też planuję uszczuplić żarcie do granic możliwości. Planuję zarzucać z wieczora jajko albo szklankę kefiru. I tyle. to będzie trudno na tym przeżyć. Ale bardzo chcę pozbyć się jeszcze 30 kg :) a do piątku przyszłego schudnąć w ramionach do jednej bluzki :) co pewnie bardzo niemożliwe :) ale próba nie strzelba :) i nie chce mnie zalogować/ muszę za każdym razem to robić gdy umieszczam wpis wrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irmina stik
Mnie niestety też wylogowało, choć nie miało powodu Ta kaffe coraz bardziej mnie wkurza. Zobaczę jak będzie z następnym postem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy będę się niebieszczyć jak niebo w słoneczny dzień, czy nadal będę pomarańczowa ? Jednak zostałam zalogowana, więc mogę pisać dalej. Haniu, to zwyrodnienie to mnie też niestety dotyczy:( ale szczerze mówiąc sądziłam, że to ze starości a nie że to jakaś dziedziczna choroba:( Nie mam co prawda aż takich palców jak Ty opisujesz, no ale moje stawy się zwyrodniają 😭 Bruzdy , to nie są zmarszczki :D Jak się ma 4 z przodu, to się nie ma zmarszczek:D Trzeba więcej ćwiczyć ustami to i bruzdy znikną . Kiedyś , ktoś mnie uczył że trzeba wielokrotnie powtarzać A E I O U Y Ą Ę :D Nie wiem na ile to pomocne, bo sama nie stosuję, ale może popróbuj ? A ja się pochwaliłam że nie mam zmarszczek a to nieprawda , bo mam jedną ok 2 cm, biegnącą od ust w kierunku brody:( Spędza mi ona sen z powiek, no ale co zrobić , starość nie radość. Swoich zdjęć nie upubliczniam :D Mało tego, nawet na portalach społecznościowych, kiedyś NK, obecnie facebook też nie wklepałam żadnej fotki :D Tak, że nikogo nie namawiam do upubliczniania swojego wizerunku. Nam przecież wystarczy wyobraźnia:D Ulżyło mi jak przeczytałam, że sama remontować nie będziesz :D Kiedyś potrafiłam wszystko i wymalować, i położyć tapetę a teraz sił już brak:( Powiadasz, że chłoniemy wilgoć z powietrza :D dobre, nie pomyślałabym ale może to być prawda :D Olga tylko 2 posiłki na dzień ? chyba trochę mało, to droga do efektu jojo:( jednak coś małego zjedz na kolację. Ja zrobiłam na II śniadanie 2 naleśniki z tej mieszanki mąk co ostatnio piekłam Ciasto-chleb. Zjadłam je bez dodatków i wypiłam drugą kawę. Na obiad na pewno będę warzywa na patelnię. O kolacji jeszcze nie myślę, ale mam jajeczka ugotowane i one zawsze są w dyspozycji jako alternatywa chleba :D A muszę napisać że "nowe zasłony " zawiesiłam i trochę czuję się oszukana, tylko nie wiem przez kogo:D Według metki miały mieć długość 220 cm a mnie się wydawało że to idealna długość a tu zonk:O są za krótkie . Ale co tam , z jednej strony przesłania je biurko, z drugiej szafa , więc nie rzucają się w oczy. Ważne że kolorystycznie są idealne, bo w kolorze eqru :D No już dość chwalenia się :D Goścince z 9 45 odpowiadam, że gg to już nie posiadam kilka lat, tak że pozostaje pisanie tutaj, zapraszamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
Hejka, Teraz ja zapraszam na kawkę. Nareszcie usiadam na spokojnie. Irminko ja też się miałam dzisiaj nie ważyć i sie oczywiście zważyłam to już mój odruch jak mycie zębów ;) Oczywiście 80 dkg więcej i pomyślałam,że sama tego chciałam. Ale trzeba iść dalej i jak się tak utyło to teraz trzeba to zrzucać . Dzisiaj na ćwiczeniach jedna z koleżanek powiedziała mi,że wiać jak wysmuklałam i ze mam coraz ładniejsze kształty :) Ale mnie podniosła na duchu i dała kopa do dalszego działania. Irminko, Haniu mnie też po świętach czeka remont,także łącze się w bólu, bo jak pomyślę o tym przedsięwzięciu to gorąco mi się robi. Olga masz mnie za świadka i ja też się zawzięłam i też schudnę, wszystkie schudniemy. Dobrze, że się znalazłyśmy, bo choć się nie znamy to mamy w sobie wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
Irminko, zainspirowałaś mnie tymi warzywami na patelnie i tez sobie taki obiad zrobiłam :)Dodałam pół worka kaszy pęczak i tak się najadłam i smacznie i zdrowo a kalorii niewiele bo gdzieś około 280 kal Miałam mieć rybkę ale nigdzie nie ostałam odpowiedniej. Zamówiłam aby mąz kupił to może zrobię sobie w weekend. Haniu oczytałam teraz,że chcesz drastycznie redukować kalorie, myślisz,ze dasz radę na dłuższy czas tak pociągnąć? Ja wiem,że byśmy chciały schudnąć tu i teraz ale tak się zdrowo nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
A myślałyście kiedyś aby przeprowadzić post dr Dąbrowskiej ? Jest to post uzdowieniowy i wielu ludziom to bardzo pomaga na różne schorzenia.Spadek wagi jest miłym dodatkiem. Ja ciągle mam zamiar ale boję się,że nie dam rady i odkładam to w nieskończoność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irminiu wiara w młodość z czwórką z przodu :) jest budująca. No ale ok ! warzywa i ja obaliłam - kaka50 witaj ! post Dąbrowskiej - to jak dla mnie - osoby co już tego raz ! spróbowała - i po 4 dniach miałam ochotę żywym ogniem palić co się rusza, nie byłam w stanie chodzić byłam tak osłabiona ale znam człowieka co był 40 dni na tym poście - pozbył się problemów cukrzycą - choć ja na ten temat mam swoje zdanie - on tak twierdził oraz cholesterol mu się zbił - no to przecież logiczne, moja dyrektorka co roku jezdzi na 2 tyg turnusy - spadki wagi absolutnie porównywalne do diet naszych ! ona z wagi 9 dych startuje zawsze choć obawiam się że teraz ma już bliżej setki- i potem się katuje tym jedzeniem surowizny - no naprawdę od strony odchudzającej gra świeczki warta nie jest - co do wartości uzdrowieńczych = to inna bajka ! znam dziewczynę - ktora mając 3 miesięcznego synka odkryła guzy dwa w piersi - odjęto jej pierś. po czym ona trafiła na tę dietę i rzuciła się na nią z nadzieją - i to przypadek chodzacy po świecie jaki ja znam !!! odrzuciła wszelkie ! metody leczenia tradycyjnego nie poddała się już chemii żadnej i żałowała że poddała się operacji - była na tej diecie najmniej 6 tyg - to była szczupła drobna 55 kg dziewczyna gdy zaczynała dietę uzdrowicielską - była dwa albo trzy razy po 6 tyg na tej diecie - wyglądała jakby ważyła 30 kg !!!! ale ! rak zniknął - guzy się nie pojawiły a ona od tamtej sytuacji urodziła jeszcze 3 !!!!dzieci. Z tym że ona jadła swoje ekologiczne warzywa. to jest podstawą - w grę w uzdrowieniach nie wchodzą warzywka z marketu. DZiewczyna jest żyje i rok temu właśnie czwarte dziecko - córeczkę jedyną upragnioną urodziła. ona też nie używa deodorantów żadnych kosmetyków tylko naturalne jakieś mazidła sama produkuje - ona wierzy w naturę. Taka oto historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaka50 - kochana - ja bardzo muszę iść do przodu z moim odchudzaniem - jak każda z nas - robię jakiś błąd - może to miód w kawie może wogóle z owoców powinnam zrezygnować, może nie wiem no coś robię źle - ja bez kolacji nie uciągnę więc jej jakąś formę muszę praktykować jednak - niestety na 110 kg nie poprzestanę - bo to jest nie mój cel. jeszcze 30 i nie będę nic uszczuplać :) wówczas będę jeść malutko ale bez histerii że łyżeczka miodu razy dwa dziennie mnie zabije - czasem jedna bo kaw piję wiecej ale na więcej jak dwie miodu nie pozwalam sobie. coś jednak robię źle. daje mojej wielkie du..... czas do poniedziałku jak waga jej nie spadnie - robię jej jesień średniowiecza - dwa miesiące na reżimie wytrzyma każdy - ja też. i jak też. muszę. bo oszeleję !!! nie mogę sobie wyobrazić kolejnego lata jako góra sadła. nie ! sadłu mówimy nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, no czasem cuda się zdarzają, ale nie dla wszystkich:( Cieszę się że jest choć jeden taki przypadek uzdrowienia głodówką, czyli zagłodziła raka. Ja na głodówki się nie nadaję i tak mi ciężko wytrzymać te 3 godziny, bo wciąż mam pokusy. Najłatwiej jak wychodzę z domu, to mogę i 6 bez trudu, ale w domu jak lodówka tuż obok ? Nie da się :D Poza tym, właśnie podobnie jak Hania, też zaczyna mi być słabo, kręci się w głowie i muszę coś zjeść, sama woda nie pomaga. Zresztą , mój żołądek już od dłuższego czasu jest pod kontrolą gastrologa i jego głównym przesłaniem jest - proszę jeść często ale małe posiłki. Kurcze, właśnie sobie przypomniałam że za chwilę minie rok, jak miałam gastroskopię i pobierane wycinki:( Czas byłoby powtórzyć badanie, by mieć pewność że tam jest lepiej niż było. Kaka50, ja też do warzyw dodałam ze 3 łyżki kaszy orkiszowej. Teraz mogę spokojnie doczekać do 18 -tej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła do 40
Chociaż powiem Dobranoc po tym ciężkim dniu. Padam z nóg ale pozytywnie. Jutro postaram się napisać więcej, buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim Zima zagościła na nowo, śnieg, wiatr i mróz, eh ja chcę słońca!!! Stanęłam na wadze, czy chcę czy nie chcę , dziś mija 2 tygodnie. Dokładnie 3 kg mniej. Było 113,6 dziś 110, 6. Nie wiem czy się cieszyć czy się smucić, bo pierwszy tydzień i 2 kg zrzucone, dały powera i nadzieję że tak będzie w każdym tygodniu. Jakby nie patrzeć to 3 kg mniejsze obciążenie mają jednak moje stawy, więc chyba jednak się cieszyć. Popołudniu i wieczorem nie zaglądałam, bo znów mnie dopadło coś:( Leżałam i wyłam z bólu. Niestrawność podobna do tej po orzeszkach, a przecież jadłam tylko warzywa z patelni i kaszą orkiszową :( Jak mnie to tak bardzo męczyło, to przypomniałam sobie że drugi dzień zażywam lek od ortopedy i być może to jego zasługa. Poprzednio zapisał mi Structum i nie dałam rady go zażywać, bo objawy były podobne jak teraz. Sprawdziłam ulotki i w obu lekach jest ten sam składnik ,sól kwasu chondroitynosiarkowego i widocznie na ten składnik jestem uczulona:( Kurcze, kolejna kasa poszła się je...ć Structum wykupiłam 4 op. a teraz przezornie prosiłam o 1 op ale i tak tanie nie było. Sory, dziewczyny musiałam się wyżalić :( Dietkuję nadal, nie wiem jeszcze co zrobię na obiad. Chyba znów będzie jakiś eksperyment, ale musi być coś delikatnego, coby nie podrażniało za bardzo żołądka i jelit. Kawusię popijam, ktoś się przyłączy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
Hejka Ja też usiadłam z kawą i od razu do Was zaglądam. Irminko to nieciekawa sprawa z tym żołądkiem :( Mnie też dopadają olegliwości ale chyba w lżejszej formie. Teraz jestem na etapie brania probiotyków i powiem Ci,że o tygodnia jakby lepiej.Jeżeli przez 2 tygodnie schudłaś 3 kg to tylko się cieszyć i działać dalej. To w sumie piękny wynik, ja wiem,że my byśmy chciały chudnąć po 1 kg na dzień hehehe Ja w poniedziałek będę miała ważenie po 4 tygodniach i nie oczekuje lepszego wyniku o Twojego. U mnie za oknem też zima w pełni ale słonecznie. Zastanawiam się nad kijkami iść czy nie iść ;) Na razie jestem po owsiance i za niedługo bęę robiła sobie koktajl owocowy a potem też jeszcze nie wiem, muszę coś wykombinować dla całej rodziny. Pozdrawiam Was i zyczę miłej soboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
Irmino na stawy podobno warto brać glukozaminę, daje dobre efekty , ja właśnie szukam teraz takiej co najmniej szkodzi na żołądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga 83
cześć dziewczyny u mnie też szaro zimno i ponuro ale ja wolę puki co taką pogodę bo wtedy mam wrażenie ze zanim zrobi się wiosennie i słonecznie to ja już coś schudne ☺ do tej pory zjadłam tylko jogurt jak codzień .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×