irmina stik 0 Napisano Czerwiec 16, 2018 a Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bellavitka9 Napisano Czerwiec 16, 2018 Hejka :) Irminko :) oj trzymam nadal za Ciebie kciuki i przytulam Cię mocno. Trzymaj się kochana :) U mnie nie za dobrze :((( Nie mam siły pisać ,tylko macham ręką. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HankaJ 0 Napisano Czerwiec 16, 2018 Ledwo na nogach stoje.Dalam se tak w palnik z roborą ze przegięcie pały przy moim dzisiejszym dniu to sjesta.Tata u dziecka bul i pojechal.obiad wydalam.Nagotowalam dla rodzicow tez.5 godz sama kuchnia.prasowalam 3 godziny.Bellavitka zycze ci spokoju i naprawy spraw.Podziwiam cie Irminka ja umieram na samą mysl o dentyscie. Pozdrawiam cieplusieńko. Ide zakonczyc dziecku chasanki bo juz za dlugibten dzien.dobrej nocy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
irmina stik 0 Napisano Czerwiec 17, 2018 a Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość SlimTeam Napisano Czerwiec 17, 2018 Hej dziewczyny ! Przepraszam ze tak długo nie pisałam ale pełno załatwień i wogole. Odezwę się wkrotce na dłużej ! Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50 Napisano Czerwiec 17, 2018 Dziewczyny meldaje sie i ja. Jakoś ukladam sobie w głowie i jest ze mną coraz lepiej. Dzisiaj zaplanowane rowery i to dłuższa wycieczka. Trzymajcie kciuki abym przeżyła. Miłego Dnia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
irmina stik 0 Napisano Czerwiec 17, 2018 O jak się cieszę, Slim Team nareszcie się pokazała Bardzo wielką mi sprawiłaś przyjemność swoim pojawieniem się, bo to znaczy że szczęśliwie dojechaliście i jesteście w domu. Teraz wszystkie formalne sprawy pozałatwiać i pewnie oglądać się za pracą. Życzę owocnych poszukiwań i czekamy tu na Ciebie Slim Kaka, no widzisz, jest jak pisze Hanusia, po nocy wstaje dzień a po burzy słońce. Kiedyś kłopoty muszą się skończyć, tylko od nas zależy jak bardzo się nimi martwimy. Życzę Ci udanej wycieczki i wierzę że dasz radę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50 Napisano Czerwiec 17, 2018 Irmina o kłopoty się nie skończyły i pewnie mają szansę być jeszcze większe ale trzeba umieć radzić sobie mimo wszystko. Przejechałem 52 km i jestem z siebie DUMNA. Jeszcze mnie wyciągają na siatkówkę ale chyba dam radę jako widownia . Mszę się zregenerować przed pracowity tygodniem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość SlimTeam Napisano Czerwiec 17, 2018 Witajcie Kobitki ! Wreszcie znalazłam czas bo wszyscy mecz oglądają i nie tłumacza mi wszystkiego :D No wiec zacznę od tego ze w tym tygodniu nie mam się co chwalić dieta. Odpuściłam na całego i zjadłam chyba tyle ile nie zjadłam przez cała diete. Ale już od jutro koniec. Mam nadzieje ze za dużo nie przytyłam przez ten czas i równie szybko będę mogła to zgubić ale wagę narazie omijam szerokim łukiem żeby się nie załamać. Zważe się za tydzień i będę informować :D co do podróży przebiegła spokojnie. Jedynie stanęliśmy na godzinkę pospać i ze dwa razy tak na kawę. Irminko masz całkowita racje bo w Plsce zawitaliśmy ok 3 nad ranem a pod domem byliśmy tak około 9 rano. Jestem przesZczesliwa ze w końcu tu jestem i cieszę się słońcem za którym tak tęskniłam. Co do pracy to zabieram się w tym tygodniu intensywnie za szukanie a narzeczony już ma załatwiona wiec nie jest złe. Bardzo prosiła bym o maila jeśli można bo niestety nie zdążyłam sobie spisać a bardzo chętnie wyślę wam fotki, myśle ze pomoże mi to utrzymać wagę :D wszyscy oczywiście byli zdziwieni i mówili ze wyglądam zupełnie inaczej i ze co ja zrobiłam :) niektórzy to nawet bali się zapytać czy przypadkiem chora nie jestem. Kochane widzę ze niestety nie układa się wam zbyt kolorowa ale mam nadzieje ze szybciutko to minie ! Irminka gratuluje spadku na wadze ! Te spadki wolniejsze są dużo bardziej trwalsze. Okej lecę spać bo jutro kolejne załatwienia :D Trzymajcie się ❤️ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
irmina stik 0 Napisano Czerwiec 18, 2018 a Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HankaJ 0 Napisano Czerwiec 18, 2018 Czesc dziewczyny - witam was z katarem do kolan :) przeziębiłam się dramatycznie - w......lodówce :) może to zabawnie brzmi, ale naprawdę nie ma innego wyjaśnienia. wieczór w sobotę chowałam do lodówy gar zupy i gar kaszy z grzybami - wystygły - więc trzeba było schować. moja lodówka dostosowuje sie do warunków zewnętrznych i chłodzi mocniej albo słabiej. byłam po kąpieli z mokrą głową i tak dalej - w koszuli nocnej - otworzyłam drzwi lodówy i owiał mnie taki chłód słuchajcie, że do rana ból gardła a do wieczora wczoraj pelny objaw przeziębienia,. no tragicznie się mam, choć dziś lepiej. ale nie dotrwam konca dnia. do 16 tu nie wysiedzę niestety. Tyle u mnie :) Kaka super jazda = rozumiem w obie strony 52 ? no to nie jest źle. Wytrzymałość nie zła - możesz przypomnieć ile ważyśz ? super ! sprawa rowerkiem takie długie trasy. SlimTeam - nie przejmuj się że se dałaś na luz. przy odchudzaniu tak to już jest, że nie ma opcji wytrwać po wieki w reżimie, sztuką jest się zatrzymać w odpowiednim momencie. ja 4 kg przytyłam. i to już nie woda, okres duperele a poprostu sadło 4 kg. do niedzieli teog nie będzie u mnie - ale znów głodówki .....no jestem już zmęczona. ale cóż trzeba. Irminko witaj kochana ! pod chmurką dobrze się w ogódku robi, no chyba że ktoś ma szajbę i kocha się pocić w upale jak ja :) choć dziś to nawet na cygara nie mam sił wyleźć. ...... Trudno mi się pisze bo z nosa jak z kranu :) poza tym muszę napisać słowo wstępne do folderu co czynię i nawet mi idzie. ale o wypitej kawie już zapomniałam i usypiam obecnie na grandę. jakby mi się z oczu nie lało i nie rozwalało mi czaszki to pewnie bym usnęła :) Dobrego dnia !!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
irmina stik 0 Napisano Czerwiec 18, 2018 a Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HankaJ 0 Napisano Czerwiec 18, 2018 Irminiu nie jedz niczego co jest homogenizowane ! to rozdrobniony tłuszcz do tego stopnia że przenika przez żyły i do krwi idzie taki nieprzerawiony - broń Bóg precz z produktami tego typu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HankaJ 0 Napisano Czerwiec 18, 2018 Dziękuję za zdjęcie Slimci i adresy ! no i kręci się elegancko nasze "kółko wzajemnej adoracji" i bardzo dobrze :) Slim jest naprawdę very slim ! Dziewczyny ! warto się odchudzać :) SlimTeam Irminia ci tam wyśle moje zdjęcia choć może to wyręczanie się jej rękami i kosztem czasu ? uuuu no Irminunia - wybaczysz :) Więc SlimTeam obawiam się że tak grubej baby się nie spodziewasz w najśmielszych snach swoich :) jak ja przed dietą :) co prawda noszę się z zamiarem wejscia na dietę warzywno ziarnistą ale jakoś się zabrac nie mogę. DZiękuję też Bellavitce za adres mam teraz 3 adresy :) i jesteśmy w kontakcie ! a ja druga kawa, nos mi się trochę uspokoił - zapodałam Vit C i Calcium z odczulaczem i cynkiem kapkę lepiej ale jestem w opłakanym stanie. może jutro zostanę w domu. moze ! bo już w środe mam przygotowanie materiałów do składu i pewnie będe miała 100 pytań do... i telefonem nie zadecyduję co i jak muszę być poza tym w tę środe mam zakończenie pracy zespołu, dzieci będę performować :) dlatego niestety muszę w środę być/ jak mnie bardziej rozłoży to ja nie chcę nawet się domyślać co będzie .....a środa mam 12 godzin jak nic - rozpisane.....więc moze być nieciekawie. zatem babki precz z przeziębieniami :) Irminka co do spożycia czekolady - bij piątkę nie raz i nie dwa tak się zywyiłam i jeszcze się będę żywić :) więc nie miej do siebie żalu i uwag. zjadłaś i na zdrowie nich ci wyjdzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 18, 2018 Zapraszam na serniczka do kawki ( moja 5 kawa dziś z mleczkiem i cukrem) , miło czas leci , pranie samo się robi :) leżę i odpoczywam a co tam! Czasami można prawda ? Moja waga to 107 kg , ale odchudzam się jak mogę . Pozdrawiam słodko Kasia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 18, 2018 Up Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość irmina stik Napisano Czerwiec 18, 2018 a niech to gęś kopnie znów mnie wylogowało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
irmina stik 0 Napisano Czerwiec 18, 2018 a Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HankaJ 0 Napisano Czerwiec 19, 2018 Czesc babki :) Dziś czuję się o nieeeeebo lepiej. Witamina C i wapno. takie bylo moje leczenie. i starczy. A ! wczoraj jak myślałam że się rozpadam i analiza mojej fizyczności ma miejsce - zażyłam 400 Ibuprofenu. to jeden poważny proch jaki sobie fundnęła,. poza tym dobrze robi nie - jedzenie w chorobie - 2 kg z przybranych 4 pooooooszły :) jutro bedzie kolejne 2 mniej :) zatrzymana woda sie wyleje :) generalnie odzyskałam wigor. katar jest, ciało obolałe ale już dziś będę mogła ćiwczyć na spokojnie :) Menu wróciło do zdrowotności także czyli - sniadanie dwa razowe kawałki chleba - waga 56 g, do tego pol ogórka dwa liscie sałaty 4 pomidory koktajlwe 10 oliwek z zalewy własnej bez dodatkow. teraz kawa - z erytrytolem - wiem to brzmi jak cyklon B :) ale nie szkodzi - ma nie być cukrem :) obiad duuuuuuuzo sałaty pomidorow ogórka oliwek - łyżka oleju kolacja - nie wiem - moze dwa jajka. tyle. przemyslalam moje podejscie euforyczne do diety dr. Dąbrowskiej - może kiedys dwa tyg dokonam jak pobędę trochę na diecie ganz bezcukrowej. i totalnie bezmięsnej. na razie z nowości wykluczam nabiał - poza jajami. i totalnie mięso i wędliny oraz zółty ser. wprowadzam szprotki - te mają najwięcej wapnia z możliwych, i tyle. czyli ziarna i warzywa oraz owoce w stosunku 2 do 5 w ciągu dnia. nie chce tu wypisywać ile spodziewam się ważyć :) bo to już teraz nie o to idzie. ja schudłam już tyle i tak wyglądam że nikt mnie za grubasa nie poczytuje. obecnie. zaczynam nosić spódnice :) a to znak ze totalna zmiana może zostać odgwizdana. będę mieć napady na słodkie - to pewne !!!! nie ma o czym mówić ale jednak chciałabym zrobić sobie detoks bez słodkiego i pszenicy przez ile tylko czasu się da. i nabiału, mięsu mówię precz. koniec. i czuję się uwolniona. jeszcze tylko palić przestać......ale czy to się wszystko da naraz ? A u was jakie menu ? I co w ten piękny wtorkowy poranek ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość EugeniaFil Napisano Czerwiec 19, 2018 Ja ważyłam ponad 100 kilo i za rok schudnąłam o 50. Pomógł mi ten trener: https://www.igortreneronline.pl Będę się cieszyła gdy i wam on pomoże Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HankaJ 0 Napisano Czerwiec 19, 2018 Kolejna cudowna przemiana z trenerem - już to sto razy pisałam - nie sztuka schudnać nawet 50 kg, żadna, przysięgam. z trenerem czy bez czy z całym sztabem trenerów. sztuką jest UTRZYMAĆ . Amen I co tu tak cicho ! jak ja mam przypływ energetyczny to tu taki odpływ.... Irmina pewnie w stresie przed dentystą i nie chce się jej ani pisac - nie dziwię się bo dentysta przeraża mnie bardziej niż nie wiem. ....no więc nie myśl kochana o tym. kawkę zrób sobie druga i ku nam ku nam :) Bellavitka, Kaka , no i Szczupła ! jak tam sprawy ? SlimTeam jak tam odstawienie niezdrowego żarcia weszło w życie czy nadal używasz życia ? ;) niestety - trzeba i nie unikniemy. kto schudł kosmetycznie 7 kg i ważył wstępnie 67 przed dietą ten wiele nie musiał zmieniać - w żywieniu właściwie nic -tylko zacząc sie ruszać. a tu mówimy o dużym spadku - Slimka - 40 ? juz będzie ? i to dietą mega restrykcyjną. nie dziwi mnie żeś se pozwoliła przez tydzien na wypas. to konieczność niestety. No to woda z cytryną na łaknienie byle do 13.30 do sałaty ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
irmina stik 0 Napisano Czerwiec 19, 2018 a Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
irmina stik 0 Napisano Czerwiec 19, 2018 Haniu aleśmy się stuknęły głowami :D Nie myślę o dentyście, bo to dopiero w sobotę, tak że stresu na razie nie ma. Mam pełne ręce roboty a jeszcze mama wpadła na kawę i też czas poleciał. No ,już mnie nie ma Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość HankaJ Napisano Czerwiec 20, 2018 Wylogowana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HankaJ 0 Napisano Czerwiec 20, 2018 A teraz na niebiesko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
irmina stik 0 Napisano Czerwiec 20, 2018 a Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 20, 2018 Utknęły w lodowce wszystkie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bellavitka9 Napisano Czerwiec 20, 2018 Hej Dziewczyny :) Ja niestety jestem w takim stanie,że nie mam sily nawet rozmawiać z kimkolwiek,a tym bardziej pisać na forum. Mam problem,nie chcę o nim pisać, mam wsparcie..............ale to trwa i najprawdopodobniej będzie, a mnie jest ciężko bardzo,bardzo. Póki co wybaczcie, nie mam siły na forum :(((((( Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HankaJ 0 Napisano Czerwiec 20, 2018 CZesc laski - smutny nastrój, problemy są. no tak. a obok nich nie przejdziemy. no to trywialne - trzymamy kciuki - nic nie dające ale cóż mogę - trzymam kciuki Bellavitka ! Irminiu, skoro dziś lepiej i soczki robisz - no ja też się przymierzam nie wiem czy w sobote nie zaatakuję wiśni swojej nie obedrę i nie porobię soczków trochę. ale nie ma mi kto wyleźć. ja sama z moim biodrem - owszem na drabinie tak, pewnie się zasadzę i poobrywam. bo choć są cierpkie i gó,,,,w.....niane - to jednak eko - bio z własnego ogródka. malin prawie nie mam. tak więc będę kupować na targu i robic, dziecku wszystko. ja soki tylko na chorobę i to malinowe. i to chyba w dziecinstwie ostatnio takie spożywałam naprawdę. Irminka spadku gratuluję - ja moje 4 kg dziś naddane - napuchnięte tak ujmię - w nocy ostatecznie wysikałam, dziś tez dieta odwadniająca - czyli produkty typu ogórek sałata czeresnie - szklanka - truskawki szklanka - i wiadro zielonego i kilka pomidorów. oliwki - 10 szt. rano zjadlam uczciwie - dwie kromki zytnie z jajem i ogórkiem świeżym i pomidorkami. ma mnie trzymac minimum do 14.30. potem zjem salate i do wieczora samego będę w robocie. a na kolację - nie wiem. nic. moze marchewkę se utrę. za 9 dni mam koncerty, za kolejne 20 wyjeżdzam na wakacje - muszę być lżejsza ile tylko wlezie - dziś weszłam w bkremowe spodnie - jakie sobie wczoraj kupiłam -szare czy jak to nazwać - no takie pogranicze z daleka szare ale do śnieżnobiałej bluzki wyglądają na bardzo jasny super jasny łosoś - krem heheheh no :) tak. więc jestem dziś taka jasna biała - że to aż oczy bolą. celulitu mi nie widać na udach :) bo materiał porteczek jest taki no nie wiem jak ująć nie jeans, śliski a tęższy - bawełna 100 procent - no ale taka nie jak len sztywne i wiotkie - to jest bardziej poddające się. nie wytłumaczę :) w sumie jestem taka dziś śliczna że naprawdę spodziewam się samych komplementów ;) Co do dylematu że ludzie nie piszą... no nie piszą bo o czym ? ci co mają zajęte głowy czym innym - wiadomo - ale kobiety które tu bardzo walecznie na początku - nie ma ich bo nie odchudzają się już. jeśli nas czytacie - zadki spiąć i zabierajcie się za siebie ! nie ma że ostatecznie nie można się już zabrać za siebie, nie ma takiej opcji po prostu. szkoda zdrowia. i czasu na narzekanki. Ja teraz mykam na scenę powiedziec jak stawiac na wieczór - tym czasem baby ! miejcie dobry dzien ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
irmina stik 0 Napisano Czerwiec 20, 2018 a Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach