Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

czy któraś z was waży obecnie 120kg?

Polecane posty

Gość gość
Nana od tłustych mięs nie przytyłaś, bo ludzie chudną dziesiątki kg jedząc tłuste mięsa, po prostu złe połączenia. Tłuste mięsa plus ziemniaki lub frytki powodują tycie. Ja jem praktycznie same tłuste mięsa, jak zjem jakiegoś kurczaka to zawsze z serem żółtym lub polany tłustym sosem z warzywami i schudłam już 35kg i dalej w dół. Ryby też te tłuste lub krewetki w maśle czosnkowym. Pieczywa nie jem, tak jak i ziemniaków, kasz. Jem mięsa z warzywami tylko w różnych kombinacjach, sosach. Śniadanie to jajecznica na maśle, boczek, szpinak lub domowe ciastka orzechowe ze słodzikiem i kawą ze śmietanką (musi być tłusto, a malutko węglowodanów na śniadanie). Jem 3 posiłki dziennie wysokokaloryczne (1600-1800kcal) i nie ćwiczę. Ale każdy musi odnaleźć swoją drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wow dużo schudłaś. Czy cały czas jedziesz na ketozie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cały czas i nawet mnie nie ciągnie do powrotu :) pierwszy raz nie jestem spuchnięta w upały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i coś w tym jest. Gość na tym filmiku mówi że jeśli już mięso to tłuste. Iwona Wierzbicki w IO też poleca golonka na śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Nana
Wysłałam i już nie chciało mi się dopisywać, że chodzi o złe połączenia. Podziwiam szczerze , że pozbyłaś się 35 kg, chyba, że czujesz się na tej diecie jak " pączek w maśle" :). Ale to i tak duże samozaparcie. Ja testowałam na sobie w pewnym momencie dietę Dukana. Schudłam oczywiście ale wylądowałam w szpitalu z zapaleniem uchyłka. Chyba dobrze pamiętam, że dieta ubogoresztkowa mi nie służy. Lubię to wszystko, co wymieniłaś w swoim jadłospisie. Ale nie mogę, dietetyk mi zabronił ze względu na cholesterol. Niestety, za mało się znam, by to podważyć. J

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nana, rozumiem, mam nadzieję, że dobrze ci w twojej diecie :) ja właśnie czuję się jak pączek w maśle, bo od zawsze stawiałam fast foody nad slodyczami, więc nie było mi trudno przejść na LC. Jak dojdę do docelowej to zwiększam kalorykę i już zostaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Nana
Właściwie nie jest źle, a to już jest dobrze. Dostałam od dietetyka właściwie tylko wytyczne. Mogę max. dwie kromki chleba żytniego, tylko rano ( zjadam je z masłem, ale częściej z awokado plus mix z pomidorów, ogórka zielonego i kiszonego ( wiem, że się nie łączy, ze względy na bójkę między zawartością zielonego i czerwonego :)) ale bardzo lubię. Na obiad mięso i warzywa, kolacja białkowa. Piję wodę, często z octem jabłkowym własnej roboty, albo zjonizowaną. Powinnam więcej. Już tak nie puchnę, ale to dzięki lekom. Napiszesz, jaka jest Twoja waga docelowa i jak będziesz potem jadła ? Ja to mam jednak marny charakter. Mimo, że golonkę raz czy drugi zjadłabym z ogromną przyjemnością bez chleba, to za trzecim razem najbardziej mi smakuje to, czego nie mogę :( Bardzo lubię skwarki i smalec, ale bez chleba trudno taki przysmak przełknąć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irminiu corka siedziala i ogladala przedstawienie -dalam wejsciowki jej przyjaciolce i mamie dziewczynki i tym sposobem miala mama kolezanki w trakcie przedstawienia oko na moją malą mysz. Ja mialam tzw salę czyli bycie na sali widowiskowej i czuwanie. Tzw kierownik sali - funkcja ruchoma i przechodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej,lubię sobie czasem poczytać forum,m.in.Wasz wątek.Kiedyś byłam gruba,po sterydach,lekarz zabronił sportu i faszerowal tym swinstwem.....ogólnie dość poważnie choruje,zzsk i poniszczone stawy,zerwane więzadła itp.,padaczka,itd.po odstawieniu sterydow schudłam,ale gdzieś do 80 kg,mam 175 cm,było ponad 100 kg,z tym,że trenowalam boks i ciężary i miałam dużą masę mięśniową. Teraz waże ok.68,jak dla mnie ok,słodycze jem codziennie,tylko mam zasadę,że najpierw coś zdrowego,potem słodkie i tyle ile kcal ze słodkiego przyjmuje tyle spalam.metoda okazuje się skuteczna.głównie kolarstwo,nie jest to już jazda rekreacyjna,bo rower mtb,pozycja kolarska i prędkość do 50/h.biegam b.mało i wolno,w ogóle tego się nie da bieganiem nazwać,bardzo duzo maszeruje tempem 8/h.jak dla mnie,to metoda dobra,nie trzeba sie ograniczać slodyczowo,jeść normalnie oczywiscie,nie 3 czekolady na raz,ale oprócz trzymania wagi robi się forma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nana ja za golonką nie przepadam ;) ale żeberka w sosie barbeque uwielbiam i jem je z warzywami, czasami z chlebkiem wiejskim własnej roboty. Często robię sobie chleb na 3-4 dni i jem kanapki z pastą z jajka, avocado i majonezem lub z serem żółtym i ogórkiem kiszonym. Ważyłam 115kg, teraz 80, chciałam zejść do 74kg, ale tak dobrze się czuję, że pociągnę do 65kg, zobaczę, bo już dobrze wyglądam, wyglądam szczuplej niż na 80kg bo nie jestem opuchnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HankaJ
wylogowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie nowe i zasiedziałe już tu babeczki ! Pozdrawiam gościówe z 10.13 super że ci tak fajnie waga zeszła - biję ci piątkę bo też chcę ważyć 70 - ileś - co kolwiek - 79 też będzie w cykę :) ale do tego momentu to jeszcze minimum 15 kg ale i 20 bardzo ochoczo bym zrzuciła, obecnie waga mi stoi - mam nadzieję bo przestałam się ważyć mam zakręt głównie w głowie, mnóstwo problemów zdrowotnych bólowych ojadam się prochami już w dawkach jak na hipopotama - bo tylko takie przynoszą ulgę i mogę dokończyć dzień - kulejąc ale mogę. Irminunia mój jak to nazwałaś były - oczywiście ze zauważył, on chętnie byłby obecnym - i to nie ze spadkiem mojej wagi związane jest bo chciał nim być jak ważyłam 150 - i jak ważyłam kilka lat temu 70 gdy nim był, nie ma to w naszych relacjach i nigdy nie miało znaczenia, gdy mnie poznał byłam wielka górą tłuszczu. generalnie dość to było zastanawiające dla mnie zawsze bo nigdy nie posiadałam odrzutu ze strony facetów, to chyba nie do końca ma związek z masą :) zresztą Irminko ja zawsze traktowałam "chłopaków" per - noga i im bardziej zlewałam tym bardziej się chcieli oni dobrze zachowywać, gdy mi bardziej zależało danemu panu zależało mniej, nie umiałam wybrać w morzu "rekinów" zawsze trafiałam na inną rybkę niż się w tej "toni" wstępnie wydawała :) dlatego żyję w doskonałych układach z tzw byłym. i niech tak pozostanie :) on staje na głowie by się przypodobać a ja zyję spokojnie bez prania, dogadzania i podstawiania pod dzióbek jaśnie pana "pieczonych gołąbków". Nie mam czasu na bycie żoną :) to inna sprawa. Ledwo wydalam jako matka ;) No i skręciłam z tematu wszystkich tu interesującego. no to i o diecie trochę. Tak jak jojczę tu i stękam od kilku tygodni i tak mi źle i tak mi bez sensu - tylko strzelić w łeb - wiem - ! też bym miała takie odruchy - na mnie samą gdybym sobą nie była :) no więc jako że już wszystkiego ! spróbowałam - i nudą wieje - postanowiłam czegoś nowego. nie będę do pyska nic wkładać poza wodą po południu. takiej szajby jeszcze nie próbowałam :) bo jak twierdziłam ja głodna nie zasnę. otóż teraz będę musiała :) ale za to będę lepiej jeść za dnia. czyli dwa śniadania a nie dwie kawy w to miejsce. i tak dalej i tak dalej. odmawiać sobie będę do końca mojego radosnego żywota to fakt ale chyba mi lepiej na figure zrobi jak se odmówię od 18 do rana niż jak dotąd przez ostatnie 2 miesiące że uczta szła wieczorem :) uczta - chuda - ale uczta. ciekawe czy to zda egzamin ? !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irmina stik
wylogowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irminko - warzywka od dawna rządzą :) ! mnie się chwilowo przejadły boleśnie..... ale to już wszyscy wiedzą :) Kochana ja w 90% moich diet jadałam zawsze wieczorno - nocnie. raz przez 5 mięsięcy byłam na diecie szwedzkiej - tej co to można byc raz na pół roku przez 13 dni na niej ale ja hardcorowa zawsze byłam :) ( a przy okazji - nie wiem czy wiesz że hardcory nie jedzą miodu - oni jedzą od razu pszczoły hehehehe - ten absurdalny żart zawsze mnie rozbawiał ) i wówczas nie jadłam niczego od 16 - 17 :) no schudłam bardzo. wylądowałam w szpitalu na podratowanie funkcji zyciowych :) ale to inna bajka - kiedyś spiszę pamiętnik - rzekę " Z tysiąca i jednej diet .... Hani J." nie ma znaczenia że głodziłam się przez 5 miesięcy - ale raz w życiu w tym okresie nie jadłam kolacji. na dobrą sprawę i obiadu nie jadłam bo tam przeważnie w menu był kalafior i 2 jaja :) za cały dzien :) o błogie czasy.........ale po takiej diecie tyłam w takim tempie że słychać było jak mi du......a rośnie ! no. A w doskonałych stosunkach jestem z obydwoma byłymi :) pierwszy podczas rozwodu po jego zakończeniu zaprosił mnie elegancko na obiad :) gdy przyjeżdża do swojej mamy - nieodżałowanej pierwszej teściowej - jej mi żal najbardziej w całej tej przygodzie zwanej zamążpójściem nr 1 - zawsze odwiedza mnie, miał ciągoty stękać na żonę swoją kolejną - ale gaszę dziada w momencie ! no taka menda niestety z charakteru stękająca. to był mąż :) a nie - mąż czyli były nr 2 jak już nadmieniłam doskonale się sprawuje, staje na uszach i podpiera się rzęsami. nasza córka czasem pyta kiedy się z tatusiem ożenię :) ale póki co doskonale mi jest solo ! tyle o byłych :) a że temat poszedł bokiem o chłopach to wszystkim tu babkom zyczę by chłopy wasze były na medal i grzecznie się sprawowały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Nana
Pieczesz specjalny chleb? Bardzo lubię żeberka, chyba bardziej niż golonkę, ale golonka jest sztandarowa, prawda ? :) A awokado z majonezem to już rozpusta :)) Ja zaczynałam z wagą 107- 108 kg. Minęły dwa miesiące, osiągnięcia w normie, szału nie ma. Pozazdrościłam dziś Irminie zupy. Wobec tego jutro zupa brokułowa . Znacie ? Odrobina masła, ze dwa ziemniaki pociachane i podsmażone z cebulą i czosnkiem, do tego brokułowe różyczki, podlane rosołem a na koniec wszystko zmiksowane. Dużo koperku i kleks z jogurtu greckiego albo śmietany. Jak coś zostanie, będzie na zaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irminka zalegnij! ja też jak na bańce bo tu jakieś burze chodzą a wówczas mnie poniewiera/do wieczorka ! Kaka Grubagruba co z wami baby ? Szczupła jak tam dzionek ! Bellavitka a ty co się nic nie odzywasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożarły je lodówki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ledwo idzie mi dieta , jem zdrowo drugi dzień , a ciagle mam wrażenie że lodówka mnie woła, ja się jej nie dam, serniczek w niej siedzi ale nie zjem ani kawałka ! Mam nadzieje ze przestanie mnie kusić ta bambaryłka .. Mariola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie pozwalam na pączka z budyniem raz w tygodniu- w sobotę wieczorem. Mały grzeszek nie zaszkodzi nikomu , przecież nie przytyje 10 kg od niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SlimTeam
Witajcie Kobitki wytrwale ! Ja jak zauważyliście mało się odzywam i nawet rzadziej was czytam bo wyjazd tuż tuż No i do tego jeszcze muszę ciągnąć się do tej pracy przez następne 3 dni. Co do skutków mojego przepracowania dostałam miesiączkę aż tydzień za wcześnie i tak się zdenerwowałam ze odmówiłam pracy przy tym produkcie i koniec. Zwolnić mnie nie zwolnią przecież bo i tak już prawie koniec :D a co do całej reszty zdrowia to dobrze wiec nie przejmoj się Irminko :) jedynie zmęczona od ćwiczeń No i niskiego zapotrzebowania kalorycznego. Waga znów mnie zaskoczyła bo 2kg w dół po tygodniu chodź koleżanki w niedziele namówiły mnie na alkohol a ze ja dwa kroki przed sobą stawiam to miałam obczytane ze jasne piwo najmniej ma kalori wiec zamówiły mi najmniejsze :D a w poniedziałek rano się ważyłam wiec myślałam ze jakoś mnie wzdyma a tu na szczęście nic :) Haniu ty faktycznie nie masz czasu na faceta bo pracy tyle ze i dom pewnie zadko widujesz. Moim zdaniem jak mąż, narzeczony czy poprostu facet czegoś oczekuje to ze tak powiem trzeba go sobie troszkę inaczej wychować. Maja ręce i nóżki i mogą zrobić to samo co kobiety w domu i na odwrót. Jak mój mnie tylko poprosi o pomoc przy aucie to zawsze pomogę a jak ja go proszę żeby coś umył to nie ma problemu. Żadnych wymagań typu ty robisz to a ja to, do siebie nie mamy i jest tak dobrze. Witam nowe dziewczyny ! Co do diety tak wysokiej w tłuszcze u mnie by nie przeszła. Urodziłam się z wytrzewieniem jelit i po tym są już ciężkie do opanowania a co dopiero po takiej ilości tłuszczu. Ale jak pomogą Tobie to super ! Każdy sposób jest dobry byle by nie wyniszczał organizmu. Miłego wieczorku ! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja czytam te grube, no szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babeczki - Irminka ! chłód upragniony niech będzie z tobą ! u nas też zimno jak licho. zburtać musiałam dziecko rano kangurek bo naprawdę było zimno. co do nie żarcia wieczór - nie udało się posny chleb gracham kromek 2. no nie bedzie się głodziło wieczór i nie ma mowy :) trudno - zważyłam się waga stoi !!!! nooo 60 deko mniej ale to granica błędu więc bez podniety. poza tym zapragnęłam słodkiego na śniadanie i zjadłam prasowane musli - 155 kcal i banana 110 kcal - no syyyyto nie nie jest ale kalorycznie i o tym do 12. a wtedy mam serek light 120 kcal pomidory i ogórek i 2 kromki graham postne - no i co i nuuuuuda naprawdę nuda spożywcza. Poza tym mam gimnastykę akrobatyczną bo do domu muszę wchodzić po desce :) bo główne schody są remontowane i na balkon przez sypialnię rodziców włazimy - :) tam balkon na wysokości większej jak podest ze schodami do bramy głównej :) no więc ja wejść to pestka ale zejść - ludzie - jakby nie balustrada co ją ojciec mój - złoty człowiek i doskonały w każdym calu - moja mama trafiła diament ! zrobił nie zeszłabym - no moje chore panewki nie są w stanie isc po takiej pochyłości. i tak jeszcze parę dni muszę korzystać a tego "podjazdu" :) :) :) a teraz włażę w allegro bo muszę zamówić chustę do noszenia dzidziusia - mój przyjaciel i jego małżonka mają dzidziulka - ma 4 tygodnie - i od kolegów z pokoju - z pracy - zrzutkę zrobimy i taki drobny prezent. I jak już będę na allegro to nie omieszkam jakiejś bluzeczki wypatrzeć :) bo spodni mam 10 par albo lepiej ( spódnic nie praktykuję na razie ) a bluzek przydałoby się dwa razy tyle co mam. no bo albo jeszcze za ciasne - z okresu przed utyciem ostatnim ( bo tyłam parę razy w życiu ) a te z poprzedniego lata namioty. dosłownie. no więc muszę coś zapodać z garderoby :) nowego. A że uziemiło mnie z chodzeniem po całości - to po sklepach nie połażę póki mi tak ból dokucza i panewka żyje własnym życiem..... chyba operacje są bliżej dla mnie jak dalej ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×