Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem skończonym...

Polecane posty

Gość gość
poronić można w jednej sekundzie. to się nie dzieje całymi dniami. wystarczy moment. silne emocje, stres moga wywołać poronienie. niektóre kobiety zyją w ciągłym stresie i donoszą ciąże, innym wystarczy jeden silny stres :-( jak można zostawic kobietę w takim stanie samą w szpitalu :-( ona potrzebuje teraz wsparcia, a nie licytacji kto wygra. Bo to nie jest żadna gra o to, czyje będzie na wierzchu... jesli ktoś tak rozpatruje zwiazek, to już go przegrał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez pisał że był u niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są mistrzyniami w celowym perfidnym wzbudzaniu poczucia winy. Byleby mieć z tego jak najwięcej korzyści kosztem faceta. x taaa jasne, poszła do ordynatora szpitala i poprosiła go, zeby ją zostawił na oddziale i wypisał diagnozę : ryzyko poronienia tylko po to,zeby wzbudzić poczucie winy, jasne! puknij się w łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sluchaj prawika ktory przesiaduje na kafetełe,jedź do niej,hormony w niej szaleją stąd te zmiany nastrojow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doradco od 7 bileści zgaduję że idziesz przez życie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i dobrze, to teraz niech się ogranie i dorośnie, bo wkrótce oboje będą rodzicami. Co zrobi jak go tacierzyństwo przerośnie? Wyjdzie i telefon wyłaczy? Tak to może zrobić pryszczaty gimbus jak się z dziewczyną pokłoci, a nie dorosły facet. Jak się zakłada rodzinę, to trzeba jej dać jakieś poczucie bezpieczeństwa, a nie wychodzić nie wyjaśniając nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no straszny znawca tu siedzi, ale prawnikiem to on raczej nie jest, a juz na pewno nic nie wie o ciązy i o kobietach, raczej jakiś przegryw życiowy co go panna w ..uja zrobiła :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, jedna i najważniejsza zasada - NIGDY nie słuchaj kobiet. One przejawiają typową dla nich solidarność jajników. To oczywiste, że pogrywają, manipulują i robią facetom wodę z mózgu. I oto popatrz, już masz wmówione poczucie winy. Celowa robota. Najgorsze jest, że one w większości nawet nie uświadamiają sobie, jakie są toksyczne. To biologiczna gra podświadomości. Kieruj się męskim honorem, godnością, a nie kobiecym widzi-mi-się i foszkiem. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kobieta święta jesy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobity się rzuciły wściekłe,że jakiś rozsądny koleś obnaża ich naturę ;) Niestety, drogie panie, ale tak właśnie z Wami jest. Wiecie, jak reaguje stado, kiedy w środek wkroczy osobnik inteligentniejszy, stanowiący zagrożenie? - atakują go. Właśnie zadziałałyście zgodnie z pierwotnymi instynktami, obnażając swoją słabość, brawo. Autor niech lepiej szuka porad na forum męskim, by go baby nie wpędziły w gnój i rozpad związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta leżąca w szpitalu to jej "widzimisię" i foszek :-D co za debil z ciebie. kobiety to ty nigdy mieć nie będziesz... haha jaki żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozpad zwiazku, bo pojedzie do szpitala sprawdzić, czy jego kobieta nie potrzebuje teraz jego wsparcia? ciekawe masz pojęcie związku w którym trzeba sobie udowadniać kto ma rację i kto się wyżej uniesie honorem. powiedz ile już kobiet tobą w zyciu pogardziło? bo ja nawet nasra/ć bym na ciebie nie chciała :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest jego kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty niby obnażasz naturę kobiet? a to my wszytskie jestesmy takie same? nie wiedziałam. to moze was mężczyzn też wrzucimy do jednego wora. w takim razie faceci to trochę uczłowieczone bydło, kierujące się jedynie potrzebami seksualnymi, gwałciciele, zbrodniarze. wszelkie zło tego świata, w tym wojny są waszą winą . no no, wy to jesteście z***bis/ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś rozpad zwiazku, bo pojedzie do szpitala sprawdzić, czy jego kobieta nie potrzebuje teraz jego wsparcia? ciekawe masz pojęcie związku w którym trzeba sobie udowadniać kto ma rację i kto się wyżej uniesie honorem. powiedz ile już kobiet tobą w zyciu pogardziło? bo ja nawet nasra/ć bym na ciebie nie chciała smiech.gif x Z opisu autora wynika, że kobieta nim manipuluje. I tyle. Nie dostrzegacie tego, bo dla Was, kobiet, takie zachowania są patologiczną normą. Więcej samokrytyki by się przydało i analizy, a nie ślepej obrony, bo ''bieeedna kobieta w ciąży''. Nie tym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest jego kobieta, są nawet zaręczeni :-) a ty walisz gruchę co wieczór znawco kobiet i ciąż :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, a jesteś pewien, że nie ściemnia? W łatwy sposób wykreowała siebie na ofiarę a Ciebie na potwora. Nie lataj za nią za bardzo, żeby nie poczuła, że może Tobą pomiatać. Jeśli nie chce rozmawiać, to napisz jej, że w takim razie odezwiesz się za jakiś czas, jak emocje opadną. I milczenie kilka dni, nawet z tydzień. Jest w ciąży, powinno jej zależeć na Waszym związku, a nie fochy i tragedie, szpitale i histerie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.54 z opisu autora wynika że jest dupkiem, ma tego świadomość i że nie dojrzał do zwiazku i założenia rodziny. a to ze ona trafiła do szpitala, to nie jest manipulowanie, tylko fakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest w ciąży, powinno jej zależeć na Waszym związku, a nie fochy i tragedie, szpitale i histerie. x to jemu przede wszytskim powinno zależec, bo z jego powodu do szpitala trafiła. i nie histerie, tylko ryzyko poronienia. jakby do mnie facet nie zajrzał przez tydzien kiedy leze z ciążą zagrożoną (a lezałam), to już nie miałby co szukać u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak może ściamniać, jak lezy w szpitalu? chyba nie lezy tam z powodu złamanego paznokcia., boze co za złamas to pisze. i jeszcze radzi nie odzywać sie przez tydzień... ty mu radzic jak się szybko zdobyc tytuł dupka roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.54 nie ty decydujesz jak będzie "tym razem". W szpitalu chłopak pewnie porozmawia z lekarzem, który uświadomi mu, ze mogli stracić dziecko. Jeśli to dotrze do niego, a kocha tę dziewczynę, to na pewno nie będzie słcuhał twoich zj/eba/n/ych rad, tylko się nią zaopiekuje i zatroszczy. Tak zrobiłby każdy normalny facet. Ale nie ty, bo ty masz z głową. Bo dla ciebie patologiczną normą jest udowadnianie kobietom swojej wyższości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyna jest w szpitalu, otocz ją swoją miłoscią, jeśli ci zalezy i oszczędzaj jej stresu. Rozmawiajcie o przyszłosci, ale nie fochuj się i nie wychodź, tylko zachowuj się jak dorosły człowiek. Jakie poczucie bezpieczeństwa jej zapewniasz tak postępując? o mało nie doszło do tragedii. Nie pozwól by stała im się krzywda przez emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie słuchaj tego trola tutaj, źle ci radzi. związek to nie udowadnianie sobie kto jest górą i unoszenie się honorem. Strzeliłeś focha, wyszedłeś, a w międzyczasie ona trafiła do szpitala. Dobrze, ze dziecko nadal zyje. Ale mogłobyc róznie. jak wtedy spojrzałbys sobie w twarz? kochaj ją i szanuj. i to zycie, które nosi w sobie. przeciez razem je stworzyliscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może tylko powiedziała, że ją boli, żeby wyjść na ofiarę. Zamiast zachować spokój dla dobra dziecka to ta histeryzuje. Na co ci taka kobieta? Żebyś zawsze musiał grzecznie chodzić na jej pasku? A z drugiej strony w waszej sytuacji to może lepiej byłoby, gdyby poroniła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem u niej,u lekarza. Jest już spokojniejsza niż wczoraj. Właśnie tego boję się-tacierzyństwa. Nie wiem jak dam sobie radę. Chce być najlepszym ojcem. Jestem dupkiem. Może trochę mniejszym dupkiem niż kiedyś, ale nadal mam przejawy braku odpowiedzialności. Byłem jeszcze gorszy póki nie poznałem jej. Pierwszy raz w życiu zakochałem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się że dziecko żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
D**ek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej żeby poroniła autorze nie masz serca !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się Grażynki ciskają :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od zawsze kłociliśmy się niekiedy bardziej niekiedy mniej. Cieszę się że dziecko jest. Nie wiem co bym zrobił kiedy poroniłaby. Czasami brakuje odpowiedzialności, czasami zachowuje się jak gnojek. Wiem. Walczę z tym. Naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×