Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Większość mężczyzn nie szanuje kobiet

Polecane posty

Gość gość
gość dziś - gościu- fajnie piszesz :). Czytam i dyskutuję tu z Tobą od blisko dwóch godzin. Odbiegasz od standardu a w dzisiejszych czasach odmienność poglądów i postaw życiowych nie jest mile widziana bo liczy sie przede wszystkim szeroko pojęta POPRAWNOŚĆ we wszystkich dziedzinach. Nie przejmuj sie krytyką i żyj tak, jak Ci serce dyktuje. Pozdrawiam po raz kolejny :) Będę tu zaglądała a na razie obowiązki wzywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.00 twoje analizowanie sprawia po prostu ze jesteś nudny i nie nadajesz sie do zycia. Trzeba mysleć, mieć refleksje, ale nie jest dobrze, jeśli analizowanie powoduje tylko inercję. Czasem trzeba zaryzykować i nawet siena tym przejechać, a nie siedzieć i czekać czy coś samo sie zadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak, jeśli krytyka jest konstruktywna i na poziomie. Wówczas daje do myślenia, może nie od razu ale z czasem na pewno. Nie ma czego współczuć. Te gorsze dni mam już za sobą. Czasami wydaje mi się, że depresja to domena ludzi wrażliwych, ale mogę się mylić. Walczę z tym po swojemu i wydaje mi się, że od momentu gdy znalazłem swoja pasje i ją rozwijam jest znacznie lepiej. Niestety jest zima, a tym samym martwy sezon. Pasja została schowana do "szafy". Czekam na wiosnę z utęsknieniem. gość dziś Tak robię. W znaczeniu żyję po swojemu. Krytyka zawsze się powinniśmy trochę przejmować. Ja może przejmuje się za bardzo, ale to cały ja. Często krytyka nie bierze pod uwagę pewnych czynników, które mają istotny wpływ na ocenę sytuacji. Wówczas bywa bardzo niesprawiedliwa i to mnie najbardziej dotyka. Tutaj czyli w Internecie nikt nie jest w stanie w pełni poznać prawdy. Ponadto nikt też tej prawdy nie chce do końca ujawniać. Tak na wszelki wypadek. Miłego dnia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odbiegasz od standardu a w dzisiejszych czasach odmienność poglądów i postaw życiowych nie jest mile widziana bo liczy sie przede wszystkim szeroko pojęta POPRAWNOŚĆ przyznał sie do nerwicy i depresji, czyli nie masz pewności na ile to co pisze wynika z jego autentycznych pogladów, a ile jest to wynik choroby, która wpływa na postrzeganie swiata i ludzi. Współczuję, bo to cieżkie choroby i mocno upośledzające funkcjonowanie w społeczeństwie. Ale też żadna wyjątkowość, akurat depresja to niezwykle popularna choroba w naszych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I taka krytyka mnie denerwuje. A skąd wiesz, że ja tylko siedzę i nic nie robię ze swoim życiem? Skąd wiesz, że tylko analizuję? Nawet mnie o to nie zapytasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz, że tylko analizuję? z twojej rozdętej wypowiedzi z przykładami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Depresja to nie schizofrenia. Tu nie ma się podwójnej osobowości. Depresja może trochę wypaczać rzeczywistość owszem, ale bez przesady. Ponadto powoli, ale systematycznie i systematycznie z niej wychodzę. Tak jak wspomniałem oddaję się swojej pasji, która wiele mi daje. Między innymi dzięki niej poznaje nowych ludzi i bywam w ciekawych miejscach. To zmieniło moją perspektywę i inaczej spoglądam na świat. Niestety muszę czekać do wiosny i jakoś przetrwać tą pieruńską zimę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No genialnie, cóż za dedukcja. Zostań wróżką. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*systematycznie i stopniowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No genialnie, cóż za dedukcja. Zostań wróżką. smiech.gif po prostu daje ci do zrozumienia pewną prawidłowość internetu- ludzie wiedzą na twój temat to co napiszesz. Nikt nie wie poza tym ze lubisz małe kotki i zupę pomidorowa a a czwartki ogladasz serial. Wystawiając sie publicznie poddajesz sie publicznej ocenie. również tej niezgodnej z twoimi oczekiwaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyli zdając sobie z tego sprawę i robisz to celowo. Gratuluje! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14.53 na postawie tego że ktoś pisze rozdętą wypowiedż wyciągasz wniosek że nic nie robi tylko analizuje . Taka ocena jest nie tyle co nie zgodna z oczekiwaniami co nie obiektywna , bo rozdęta wypowiedż wcale nie oznacza nic nie robienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyli zdając sobie z tego sprawę i robisz to celowo. Gratuluje! jezyk.gif mało ambitna ta konkluzja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój wpis? "Owszem, uważam że za dużo analizuję i przeszkadza mi to w osiągnięciu "normalności". Nie mniej jednak pozwala się też nieco zdystansować i dzięki temu uniknąć paru niepotrzebnych błędów. Choć zdaje sobie z tego sprawę, że na błędach człowiek się uczy najszybciej, to wiem też, że błędów można unikać. Tak na marginesie... gdybym nie obserwował i nie analizował, to o czym bym z wami tutaj pisał? Znów wyszło na to, że jest "ŹLE". Facet prostak = źle. Facet który myśli za dużo = źle. Co jednak oznacza myśleć za dużo? Gdzie jest granica zdrowego, a gdzie przesadnego myślenia?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Piszę "rozdęcie" = źle. Pisze mało = źle. Wiem o co Tobie chodzi. Mam nie pisać wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Piszę "rozdęcie" = źle. Pisze mało = źle. Wiem o co Tobie chodzi. Mam nie pisać wcale. hahahahahahahahaha:) widzę ze długo tak możesz, sorry, ale mi szkoda życia na te twoje smuty, chcesz to pisz sam ze sobą, bo chyba i tak ten kontakt najlepiej ci wychodzi. Trzymaj się mały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Skoro tak chcesz dyskutować, to życzę miłego dnia. Tak wiem, uznasz to za swój tryumf i wytkniesz mi to, że uciekam. Jednak czyż nie o to w tym chodzi abyś pokazał swoją wyższość i rację? Wszak chcesz zatryumfować i udowodnić mi jak beznadziejna jest moja postawa. Tym się karmisz, a ja takich dyskusji unikam. Zatem otwieraj szampana i oznajmij tu wszystkim, że wygrałeś ze mną pojedynek na argumenty, których mi zabrakło. Bądź z siebie dumny. ;) Miłego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.18 nie, po prostu dalsza rozmowa jest jałowa i nic nie wnosi. to temat o szacunku lub jego braku w relacjach damsko-męskich, a nie o tobie. Ty mnie po prostu nie interesujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jasne.... Udowodniłeś to wchodząc ze mną w polemikę. I chwytając za słówka. Ja analizowałem życie, a Ty zacząłeś analizować mnie. A teraz udajesz, że masz to tak naprawdę gdzieś. I śmiesz pisać o szacunku? Robisz tu jakieś podchody, aluzje... starasz się ubliżyć. Weź spadaj dziadu. Żegnam.. ozięble i z pominięciem szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.33 masz nerwicę wiec wybaczam, weź leki i spróbuj się tak nie podniecać byle pierdołami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obrażaj dalej mistrzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety same dają się traktować przedmiotowo. Wiadomo ze ewoluccja tak działa zeby mezczyzni chcieli ****** kobiety zeby były dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prostytucja jest jednoznacznym wytłumaczeniem tego dlaczego mężczyźni nie szanują kobiet. Skoro kobiety same siebie nie szanują to jak mogą tego oczekiwać od innych? Głupie tłumaczenie, że gdyby nie zainteresowanie ze strony mężczyzn to nie było by prostytutek jest idiotyczne. Prawda jest taka, że mogły by w każdej chwili iść do normalnej pracy, ale same tego nie chcą. Pomijam tutaj skrajne przypadki osób zmuszanych.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie facet chodzacy na prostytutki też się nie szanuje wiec nie tylko kobieta uprawiajaca ten zawód sie nie szanuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu mamy szanować kobiety skoro one same siebie nie szanują. No spójrzcie tylko na popularne media - wkoło tylko "ta pokazała tyłek", "ta przyszła nago".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:25 widac w tobie brak empatii, zgadzam sie z gosciem, ktos chcial okazac swoja wyzszosc. Nic na to nie poradzimy, niektorzy sie tym zywia. Polubilam cie gosciu, rozumiem cie... Nie dolujmy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:25 poza tym gosc cie jednak troche zainteresowal, bo ty zaczelas/zaczales go bardzo analizowac i wyciagac daleko idace wnioski ;) milego dnia, czlowieku Ktory Ma Lepsze Rzeczy Do Roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem , czy wiekszosc mezczyzn nie szanuje kobiet interesuja mnie ci indywidualni, ktorzy mieli ze mna do czynienia nie bylam nigdy w zwiazku ani nie mialam ochoty na cos glebszego bo nie czuje sie bezpieczna chyba zaden mnie nigdy nie pokochal, nie docenil Czulam, ze to bylo na zasadzie "zadowol mnie seksualnie to zaspokoje twoje potrzeby emocjonalne", wiec ciesze sie, ze nie uleglam. Brzydzilabym sie samej siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:29 tez tak mialam i bylo to ze strony mezczyzny, ktory gadal "jestem inny niz reszta, nie zalezy mi wylacznie na tym" i ze "on nie lubi latwych kobiet" mialam wrazenie, ze troche nieraz przesadzal z tym obgadywaniem kobiet, jednak my jestesmy bardziej pruderyjne, a robia z nas demony. Przynajmniej ja sie nie obracam w takim towarzystwie ani sama taka nie jestem, kurcze i tak by mnie zaraz ktos okreslil jako "krolewna z drewna", ale skad ja mam miec ochote na 3 randce na fetysze, seksy, pindrzenie sie, skad ja mam w sobie wziac pozadanie i uleglosc wobec mezczyzny, ktorego dopiero poznaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy kobiety czesto sie zmuszaja, zeby utrzymac przy sobie mezczyzne, czy przychodzi im to naturalnie, chca tego? bo ja czekam az mi sie bedzie 100% chcialo a moze to nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×