Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tylko wiejskie kobiety po macierzynskim nie wracaja do pracy..

Polecane posty

Gość gość

Na wsi tak jest ze babki ida sobie na wychowawczy zamiast wracać do pracy W miescie kobiety maja kariery lepsze i nie wyobrazaja sobie siedziec w domu ,daja dzieci do zlobka i jakoś sobie radzą Nie wiem jak facet moze pozwolic na wychowawczy zonie i placic na nia kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mieście, to na drugi dzień po porodzie baba wali do pracy, taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze o tym ,bo kuzynka na wsi siedzi na wychowawczym zamiast dac do żłobka dziecko,nie pracuje a utrzymuje ja maz,który zarabia ledwo piec tysięcy netto. Rodzina nasza obgaduje ja ze nie ruszy tylka i nie odciazy meza finansowo ,zlobek jest prawie darmowy tam i moglaby dorobic do pensji meza.ona chyba nie mysli wracac do pracy a jest z zawodu pielegniarka w wiejskiej przychodni i ma tam luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To widzisz ja mieszkam w jednym z najwiekszych miast w Polsce, jak skonczy sie macierzynski ide jeszcze na troche na wychowawczy. Facet bedzie mi placic zebym miala kase. Na takie cos moze sobie pozwolic ktos kto ma kase. Male dziecko zostawia taka jak Ty co nie ma za co zyc i musi do robotu szybko leciec. Trzeba bylo myslec wczesniej zanim nogi rozkladalac miejska wieśniaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale p********ie. Ja dwa lata siedziałam i było dobrze. Na wsi jest p********e. Same bojcory. Żal mi was na tej wsi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Twoją rodzine to obchodzi, ze ją obgadujecie? Za wasze żyją? Ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiejskie autorko, tylko bogate, mające zaradnych, inteligentnych i dbających o nie mężów. Wiemy, wiemy też byś tak chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:37 dokladnie co ja to obchodzi. Wiesniara ktora zyje zyciem innych haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz, a duzo moich miejskich kolezanek wrocilo do pracy dopiero, jak dzieci poszly do szkoly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za roznica. Jak kogos stac to zostaje bo dziecko male i jesli sie o nie postarala to chce mu poswiecic czas. Jak ktos chce wrocic do pracy bo sie w domu nudzi to wraca. Jak ktos musi wrocic z przyczyn finansowych to wraca. Co was to interesuje ze ja obgadujecie? Dajesz im jesc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli któraś nie chce wychować dziecka tylko po roku do przechowalni daje to pl co w ogóle je rodzi? Bo tal trzeba? Bo co ludzie powiedzą? Normalne kobiety nie przejmują się opinią innych i wychowuja swoje dziecko jak mają zaradnego faceta, który utrzyma rodzinę. I kobieta nie jest żadna utrzymanka jesli opiekuje się malutkim dzieckiem. Dzieckiem WSPOLNYM -jej i męża a więc wiadomo że jedno wychowuje a drugie zarabia. Autorko jesli tak cie boli że ona poszla na wychowawczy to może nie interesuj się jej życiem i zajmij swoim? Polecam. Dla zdrowia psychicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sobie siedze bo moj mąż jest ordynatorem i nas na to stac. Moja praca tez jest dobra ale do czego sie spieszyc. Dziecinstwo dziecka jest tylko raz a praca nie ucieknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak im tak dobrze to po co sie wtracasz? Nazywanie tego wiejskim ??? W jakim Ty swiecie zyjesz? No chyba na zadupiu gdzie diabel mowi dobranoc. Zascianek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jedyną ambicją są gary i niańczenie to będą siedzieć w domu, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam na wsi od 3 lat. Wcześniej w mieście. Racja, moje sąsiadki nie wróciły do pracy, uważają, że żłobek to złooo, mąż na nie zarabia. Ja posłałam dziecko do żłobka w wieku 1.5roku, do pracy nie wróciłam. Siedzę na wychowawczym, ale ja to inna sprawa, ja dostałam w spadku mieszkanie, wynajmuję je i mam wypłatę taką samą jak mąż co do złotówki, więc co on mi może nie pozwalać siedzieć w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:51 wziela wychowawczy na dziecko ,a dziecko w zlobku :D wiesz ze wychowawczy jest po to by moc opiekowac sie dzieckiem nietracac skladek etc? a ty poslalas je do zlobka i siedzisz na doopie i nic nie robisz? zaraz cie jakas nawiedzona zglosi po ip do zusu, skarbowki i ojca rydzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawe co jest wiejskiego w tym, że lubię spędzać czas ze swoimi synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz beda najezdzac ze te co siedza w domu to na garnuszku meza, nie chce sie im pracowac albo nie maja wiekszych ambicji. Smieszne jestescie. Jak kogos stac to sobie moze posiedziec a jak was nie stac to do roboty zapierniczajcie bo na waciki nie bedzie :) ciao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przynajmniej na wsi umieją cieszyć się macierzyństwem a w mieście ważniejsza jest kariera.... Chociaż coraz więcej miejskich kobiet decyduje się na zostanie z dzieckiem... Czyli co?? Mają wiejski mózg według ciebie?? Głupia jesteś autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:54 a niech mnie podpierdzielą, zatrudniona jestem u rodziny, która dobrze wie, że siedzę na tyłku i ma to gdzieś, także moja szefowa nie ma nic przeciwko. A skrupuły miałabym jedynie co do pracodawcy, bo reszta mnie nie interesuje. Całe życie płaciłam podatki (nadal płacę za wynajem) i nie korzystam z publicznej służby zdrowia, emerytury i tak nie będę mieć nie ma się co łudzić, więc coś mi się należy jak żadnych 500+ ani ulg nigdy nie miałam i mieć nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w miescie i zostane po macierzynskim z dzieckiem bo nas na to stac i nie musze sie martwic o finanse. Rok dluzej nie zmieni nic w mojej pracy a dla takiego dzieciatka to duzo jak mama z nim bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a bedę siedzieć w domu i niańczyć na złosc wam france bo pracowałam w obsludze klienta i powiem wam ze patrzeć na was juz nie mogę groszem nieśmierdzace janusze i grażyny a łażace w kólko do tych samych sklepów wy myslicie ze te ekspedientki alzhaimera mają i was nie poznają doopę zawracacie a g****o kupujecie taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co mieszkam na wsi i z tym cieszeniem się to tak średnio. Jedna cały dzień robi w polu/ogródku a jej ledwie ponad rok dziecko siedzi na ziemi i je ziemie z trawą, ona zero reakcji (to z wakacji, bo teraz to siedzą w domu i nie wiem co robią, bo na sete się nim nie zajmuje). Nawet koca nie podłoży, dziecko brudne siedzi i bawi się trawą, a ona tylko co jakiś czas mu butle daje. Druga ma tak rozwiniętą depresję, że strach patrzeć czy sobie czegoś nie zrobi, jej dziecko ma 1.5 roku. Następna po 7 miesiącach skróciła macierzyński i wróciła do pracy bo nie dawała rady w domu z dzieckiem. Nie sądzę, że cieszą się macierzyństwem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrecz PRZECIWNIE. Im zamozniejsze spoleczenstwo, im bogatsza rodzina, tym czesciej mamy zostaja w domu z dziecmi przez wiele lat. Tego wrecz wymagaja Niemcy od swoich zon, to normalne we Wloszec i bardzo czeste we Francji. Biedota, szczegolnie kiepski maz, ktory malo zarabia, goni swoja zone po roboty, bo sam nie umie utrzymac rodziny, jest sknera i nie ma serca dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrecz PRZECIWNIE. Im zamozniejsze spoleczenstwo, im bogatsza rodzina, tym czesciej mamy zostaja w domu z dziecmi przez wiele lat. Tego wrecz wymagaja Niemcy od swoich zon, to normalne we Wloszec i bardzo czeste we Francji. Bogaci dbaja o rozwoj dzieci. Biedota, szczegolnie kiepski maz, ktory malo zarabia, goni swoja zone po roboty, bo sam nie umie utrzymac rodziny, jest sknera i nie ma serca dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13;13 Chyba od żon, które sobie sprowadzili z Ukrainy np. Niemki by nie poszły na takie coś. Francja jest zamożna, a tam kobiety szybko wracają do pracy, macierzyński jest chyba 3 msc. W biednych krajach kobiety siedzą w domu bo mało zarabiały i nie stać ich na płatną opiekę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie przecież we Francji kobiety wracają do pracy po 3,4 miesiącach i to normalka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do autorki: zal ci d**e sciska :) spelniona kobieta nie krytykuje kogos kto zyje inaczej i nie pisze o tym w necie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mieście kobiety w ogóle nie chodzą na urlopy wychowawcze i macierzyńskie. Pogódźcie się z tym wieśniary. Jesteśmy od was lepsze. Ja to nie tylko da samego porodu pracowałam, ale nawet w trakcie porodu miałam przy sobie służbową komórkę i laptopa, żeby być w stałym kontakcie z klientem. Pomiędzy jednym, a drugim skurczem załatwiłam ważny kontrakt dla firmy i kończyłam projekt, a to wszystko po japońsku. Jak tylko mi cipkę zeszyli, to od razu poleciałam do firmy żeby prezentację wygłosić przed zarządem. A nie jak wiejskie kocmołuchy, co je mąż utrzymuje. Gardzę wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehe, mieszkam w mieście i wszystkie moje znajome łączenie ze mną są na wychowawczym. Provo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×