Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Robi ktos z was doktorat?

Polecane posty

Gość gość
kilkanaście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z uczelni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
różnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto zarobil najwiecej?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, nie miałam wglądu do płac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak srednio ile piszesz publikacji rocznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilka Ale teraz nie liczy się ilość tylko jakość. Jak się z dziećmi ogarnę, to planuję 3-4 za 15 pt pisać. A potem więcej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile dzieci maja latek?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skad pomysl pozostania na uczelni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś żłobkowo - przedszkolne gość dziś tak wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama wyszlas z inicjatywa czy dostalas propozycje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spotkałam się kiedyś z opinią że na uczelni zostają zazwyczaj osoby"którym nie chce się pracować": i myslę że coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś wyszłam z inicjatywą gość dziś Coś w tym jest. Mam na uczelni wiele osób, które pracowały poza uczelnią (do nich też należę) i widzę, że wolą pracę na uczelni. Inna sprawa, że zazwyczaj błąd w Twojej pracy nikomu życia nie odbierze (a błąd w obliczeniach np. mostu owszem). To jedna z rzeczy, które sprawiły, że pracuję, gdzie pracuję. Minusem jest świadomość, że jeśli nie zmieniasz życia młodych ludzi, to Twoja praca jest mniej warta niż gdzie indziej (mniej wnosi tak naprawdę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdzie pracowalas, jakies dorywcze prace czy zwiazane z zawodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm.. pracowałam na studiach, można powiedzieć, że dorywczo, potem w szeroko pojętym zawodzie. Uczelnia daje duuużo większą różnorodność - tam gdzie pracowałam po studiach zjadała mnie rutyna. Czasem do niej tęsknię, ale doceniam to, że na uczelni człowiek się nie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ilu konferencjach w roku sie pojawiasz, sa obowiazkowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tej kwestii nie jestem żadnym wskaźnikiem. Na konferencji (takiej prawdziwej) nie byłam od lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doktorat robilas dziennie/zaocznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegoś takiego jak doktorat zaoczny. Mogą być takie studia. Ja zrobiłam bez studiów: otwierasz przewód, zamykasz przewód i voila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli nie mialas juz zadnych przedmiotow na doktoracie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W zasadzie tak. Masz oczywiście zdać egzaminy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ogolnie z praca po twoim kierunku studiow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zarobki tez niezle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany, skad opinia ze osobom zostajacym na uczelni nie chce sie pracowac?! Raczej chyba osiby inteligentne i niepokorne nie widza sensu odwalania dupogodzin od 9 do 5. Owszem, nie zjawiam sie w pracy na konkretna godzine i nikt mi zlego slowa nie powie, ale na maile odpowiadam i o 1szej w nocy, a normalka jest, ze sie pracuje wtedy, kiedy trzeba i nikt sie nie wymiguje, ze sobota, wieczor czy swieto. Dodam, ze nie pracuje w PL. Ale w PL tez bylo ciezko, choc glownie orzez nadmiar godzin dydaktycznych i brak mozliwosci rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z doświadczenia :) Są różne uczelnie i różni ludzie na tych samych uczelniach. Znam osoby, które siedzą jeśli nie na uczelni, to w domu na kompie przy pracy całe dnie, ale są też takie, które się prześlizgują. Jak w każdej pracy, ale tu jest łatwiej być olewusem. Tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tam sesja?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajnie parę osób do poprawki, ale już jedną nogą jestem na wakacjach. Studenci mi też prezent zrobili dając mi bardzo pozytywne informacje zwrotne. Robota teraz naukowa będzie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wakacje?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×