Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość gość

Jak zapomnieć o kochanku?

Polecane posty

Gość gość
Do “to boli123” dlaczego ma sie nie udac?? Moze wlasnie sie uda. Czasem sie udaje! Ja tak mysle ze sie uda (chociaz jeszcze nie wiem jak). Moj jest wolny, ja mezatka bez dzieci, kochamy sie od miesiaca, znamy od roku...tylko nie zdecydowalam jeszcze czy naprawde chce odejsc od meza. Potrzebuje troche czasu..no i rady od was..jak spotykacie (spotykalyscie) sie z waszymi aby maz o tym nie wiedzial? U mnie to dopiero miesiac ale juz brakuje mi pomyslow.. jutro jade “do kolezanki” na noc na babski wieczor, ale nie moge jezdzic do niej co tydzien, ani nawet co dwa tygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz na jakis czas moge wyjsc ze znalomymi z pracy na powo (ze wspolnymi nie moge, zadna ze wspolnych znajomych nie bedzie mnie kryc..) w sobote moge na pol dnia na zakupy (musze miec zawsze cos przygotowanego kupionego, aby wygladalo realnie), jakie macie inne pomysly? Wiem ze to kur/ewsko brzmi, ale musze kupic troche czasu zanim podejme decyzje znurzenia mojego nudnego, poukladanego swiata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wam zazdroszczę. Co bym dała żeby spotkać moją dawną miłość. Tym bardziej że mój mąż okazał się zdrajcą i oszustem. Gdybym miała okazję to na pewno bym go po tym wszystkim zdradziła. A tak to tylko cierpię i płaczę przez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawna miłość.. Cały czas tęsknię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to trwało dwa lata i teraz jest ciężko, nikt inny mnie nie interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałam do niego na jakiś tam temat nie związany z nami i cisza... Trace już całkiem nadzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co zapominać? Miłe wspomnienia przynajmniej macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak przyjdzie taki dzień, kiedy stwierdzisz,że już Ci go nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przystojny był chociaż i dobry w łóżku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ciężko o nim zapomnieć, to na pewno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W łóżku średnio, mąż lepszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może tak musi być z niespełnioną miłością?prześladuje do końca? Może trzeba nauczyć się, że nie da się tego zmienić i trzeba się trochę pomęczyć, żeby w końcu to zaakceptować i żyć sobie spokojnie dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, coś w tym jest! Ale jak to zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zająć się życiem, zadbać o siebie, znaleźć sobie ciekawe zajęcie, więcej się umiechać i nie zadręczać. Chyba łatwiej jest tym, które nie mają żadnego kontaktu z kochankiem, bo nie przypomina o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że on mi teraz nie odpisał już dwa razy na moje sms do niego, takie neutralne na tematy zawodowe więc to mnie jest szczególnie bardziej nakręca, tak to czuję.... Co robić? A zajęć mi nie brakuje, nic to nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skasować numer, choć to trudne. Jak zatęskni, znajdzie sposób, by się skontaktować. Jak nie zatęskni, to nic. Nie ma sensu się narzucać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może powinnam mu napisać jak bardzo mi go brakuje? Jak nie odpisze to skasować na zawsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w życiu. Lepiej, żeby się zastanawiał co się dzieje, że nie piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeśli on czeka na taką właśnie wiadomość? Chodź myślę że nie, bo skoro nie odpisuje to zero uczuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój kochanek jest przystojniejszy i lepszy w łóżku niż mąż. Nie zamieniłabym go na żadnego innego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam skrupuły i boje się wplątywać w taką relacje. Smutek przeszywa mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezpieczniej założyć, że nie kocha. Może Ci miłe zaskoczy i napisze kiedyś, moze nie. Ale może się mylę, jeśli bardzo chcesz mu napisać co czujesz, to może zrób to? Jeśli nawet nic to nie zmieni, to Tobie ulży, upewnisz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie ale jak się zająć czyś innym? Pytam serio, potraficie tak? Zawsze mnie ta rada dziwi. Prowadzę normalne aktywne życie i przez każdą KAŻDĄ czynność, nawet wymagającą skupienia i uwagi przebijają mysli o nim, jakieś wspomnienia, fantazje no i ból, po prostu gniecie mnie nad żołądkiem taka jakby nie wiem...panika. Nie daję rady zapomnieć nie i już. Są lepsze dni, szczególnie jak mam czas przelać to co czuję na papier chwilowo się poprawia, wszystko się robi jakieś racjonalne, uspokajam się i bum - kolejnego dnia znowu umieram. Jestem nerwowa wykańczam siebie, wykańczam biednego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:29 ja mam na szczęście koleżanki z którymi mąż nie ma kontaktu. Zna je osobiście ale nie ma szans na kontakt no i raczej się nie wyda. A że w przeszłości miałyśmy zwyczaj wspólnie się odwiedzać... Do tego wiedząc co się szykuje już jakiś czas temu zaczełam przebąkiwać że się zapisuję na siłownię i że mam ochotę odnowić stare znajomości. Do tego siostra, wyjazdy do rodziców. Porady ku-rewskie faktycznie ale co zrobić :( smutne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13.55 Czuje tak samo, dokładnie tak jest, mnóstwo zajęć i co z tego, to nie ma najmniejszego znaczenia, on i tak jest cały czas z Tobą o jest to tak miazdzace, czuję bezsilność, złość i żal, że go nie ma, nie mamy kontaktu, nie odpisał mi jak już wcześniej pisałam... Teraz zastanawiam się czy napisać mu jak mi go brakuje, czy jednak nie.. Skoro mi nie odpisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 14:08, wlasnie wracam od “jedynej kolezanki” ktora nie rozumie I nie akceptuje ale mnie nie wyda...tez przebakuje o zapisaniu sie na yoge...ale to takie wszystko bez przyszlosci.. jesli tak to bede ciagnela. Chyba powinnam wszystko powiedziec mezowi i poprosic o rozwod, tylko ze wtedy on sie zalamie...no I z kochankiem w zyciu moze wyjsc, a moze nie wyjsc..to takie branie szansy na cos dobrego. Kochanek swietny (!!) w lozku... maz do kitu..za to jest dobrym czlowiekiem I dba o mnie w innych adpektach zycia. Najlepiej byloby gdyby ta milosc nigdy sie nie wydazyla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_M
Dziewczyny przezylam to a potem rozstanie juz 8 lat od rozstania pierwsze 3 lata nawet do 5 lat zal tesknota mimo natloku zajec bylismy ok 2lat ze soba potem przerwa na poltora roku i zwariowany powrot calosc to 11 lat zakazanej milosci. Kasowanie numeru nic by nie dalo bo po dzisiejszy dzien mam go w glowie_ aktualny bo prowadzi wlasny biznes czas zrobi swoje ale w sercu na zawsze pozostaje to uczucie mimo placzu ze to zakazana milosc ciesze sie ze pojawil sie w moim zyciu w ciezkim zyciu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc-M, dlaczego nie mogliscie byc razem? Nie myslisz ze mocne uczucie wszystko przezeyciezy? 11lat to kupa czasu, jak stare malzenstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze do niego nie napisałam bo nie wiem dlaczego mi nie odpisał na dwie wiadomości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz w końcu i przestaniesz mieć wątpliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×