Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czym różni się życie bez ślubu od małżeństwa?

Polecane posty

Gość gość
I skąd wam się bierze przekonanie ze "żona po rozwodzie zabierze wszystko"??? Prawo polskie stanowi jasno: TO CO NALEŻAŁO DO FACETA PRZED ŚLUBEM JEST PO ROZWODZIE TYLKO JEGO A TO CO KUPILI W TRAKCIE ŚLUBU JEST DO PODZIAŁU!!! Nie ma i nigdy nie było tak że jakakolwiek Polska żona "zabrała wszystko". No, chyba ukradła wszystkie pieniądze z konta, ale za to będzie miała sprawę w sądzie i wyrok! X I druga sprawa - sąd nigdy nie karze faceta za kochankę odebraniem mu majątku. Nie ma takiego prawa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alimenty na żonę po rozwodzie również nie są zasądzane kazdej bylej żonie - tylko tej ktora jest chora i niezdolna pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość G_A_GATKA
sąd nie karze żona karze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 12:43 dobrze, że je uświadomiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.43 Wynika z art. 60, par. 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Mówi on, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, choćby ten nie znajdował się w niedostatku. Przepis ten stosowany jest w sytuacjach, kiedy dochody małżonków są diametralnie różne. Ma podnieść stopę życiową niewinnego. Żona nie musi być chora, by dostać alimenty na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:59 to jak nie jest chora to powinna isc do pracy i zarabiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś zapomniałaś dodać - z odsetkami, czasem będziesz je spłacała całe życie a może jeszcze dzieciom w spadku zostawisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:35 hehe wezmie tyle ile na umowie... gorzej jak to bedzie wiecej niz sama posiadasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie razem to nie różni się niczym. Różnice wychodzą, kiedy to wspólne życie się kończy (czy to rozwodem czy śmiercią).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małżeństwo (kościelne) jest sakramentem, to związek 3 osób, błogosławieństwo. Wszystkie pozostałe formy, łącznie ze ślubem cywilnym są złamaniem 6 przykazania. Czy są różnice? W wymiarze duchowym zasadnicze, w każdym innym czysto formalne - i względne. Świętość małżeństwa też można sprofanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.43 Wynika z art. 60, par. 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Mówi on, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, choćby ten nie znajdował się w niedostatku. Przepis ten stosowany jest w sytuacjach, kiedy dochody małżonków są diametralnie różne. Ma podnieść stopę życiową niewinnego. Żona nie musi być chora, by dostać alimenty na siebie. xxx Pracuję w sądzie rodzinnym i uwierz mi - polski sąd nigdy nie zasadza alimentów na zdrową o zdolna do pracy kobietę - nigdy! Nawet jeśli różnica w ich dochodach jest dość znaczna. Najwyżej zasadza wyższe alimenty dzieciom - Ale to nie jest chyba straszna krzywda płacić na dzieci trochę więcej niż magazynier czy zamiatacz ulic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolę konkubinat bo zawsze można odejść bez latania po sądach. Jedyny minus to brak ubezpieczenia. Konkubin nie może ubezpieczyć swojej partnerki, mąż może. I to jest jedyny problem w braku ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie konkubin tylko KONKUBENT!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem i widząc co niektóre teraz wyprawiaja też wole konkubinat. Była taka jedna co mnie chciała do slubu zaciągnąć wrabiając w nie moje dziecko. Powód? wróciłem zza granicy i miałem kase a ona była biedna. W konkubinacie przynajmniej wiesz, że ktoś jest z Tobą bezinteresownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz że w konkubinacie partnerzy rozliczaja sie z każdej złotówki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie nic się nie zmieniło jeśli chodzi o związek - nadal tak samo mocno się kochamy i szanujemy, żyjemy podobnie, ślub (tylko cywilny, jestesmy niewierzący ) odbył się po to by w przyszłości bylo łatwiej w załatwianiu niektórych spraw i np przydał się w kwestii dostania kredytu z dopłata mdm - jako małżeństwo mieliśmy większa szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem niefajnie jest, jesli w partnerstwie jedna strona chce slubu, a druga sie wykreca. Nie potrafia mic wspolnego zdania w istotnej sprawie, co zle rokuje. Zalezy od czlowieka. Dla mnie to miedzy innymi spokoj, stabilizacja, wspolne dazenie w tym samym kierunku. Mialam wielu parnerów, maz jest jeden od lat - i będzie, bo powaznie traktujemy swoje przyrzeczenia ( slub cywilny, ale w nim tez ono jest).Dlugo i odpowiedzialnie przemysliwalam decyzję o slubie. W wypadku partnerow, dawalam sie poniesc uczuciu, nie myslalam, co bedzie dalej.W malzenstwie do uczucia dochodzi wlasnie jeszcze wielka odpowiadziałnosc. Tak jest u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do dziecka, to nieprawda, że w razie śmierci matki przy porodzie dziecko trafia do ośrodka - jest coś takiego jak "uznanie ojcostwa", robi się to jeszcze przed porodem i sprawa załatwiona. Ślub nie jest do niczego potrzebny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Oczywiście, że tak. Zgadza się, tak samo jak możesz przepisać ubezpieczenie prywatne na konkubenta, żeby dostał po twojej śmierci, tak samo jak upoważnić go do decydowania i wglądu w kartę medyczną. A i owszem! Ale, tak jak wyprawkę powinno się mieć gotową do 30 tyg ciąży, a już max p o 32 tyg. ciąży spakowaną torbę do porodu, to wiele osób tego nie robi, bo czeka, myśli, że zdąży. A jak właśnie nie zdążysz a zaczniesz rodzić w siódmym miesiącu i umrzesz, to ani wyprawki ani tatusia dziecko nie będzie miało, bo matka nie przewidziała takiego przebiegu zdarzeń i po prostu "ni ma papiórka, dziecko trafia do bidulka", a tatuś sądownie przeprowada uznanie ojcostwa. To ja już wolę ten jeden podpis na akcie małżeństwa i z głowy. I mam pewność, że cokolwiek się stanie to mąż może wszystko, bo prawo daje mu takie możliwości. Ja już wcześniej pisałam, nam ślub dużo ułatwił, i kwestie chociażby tego, że po macierzyńskim nie wróciłam do pracy, a umowa mi się w trakcie skończyła, była zaplanowana druga ciąża, straciłam dziecko,nie byłam w stanie iść do pracy, ogarnęłam się i znów spodziewamy się dziecka. Ja nie muszę sztucznie rejestrować się w urzędzie pracy, bo mąż jako mąż podciągnął mnie pod swoje ubezpieczenie, czyli kolejny plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Partnerka, dziewczyna no ileż można? Papierek czy nie jest to deklaracja przed Bogiem i ludźmi, że się poważnie traktuje partnera. Nie ma porównania z " codziennym zapewnianiem się o uczuciu". Właśnie dlatego, że niektórym tak trudno przychodzi ta deklaracja i wolą móc się łatwiej wyplatac, małżeństwo miało i ma pewien prestiż. Zawsze się poważniej traktuje taki związek. Odbić czyjegoś faceta albo dziewczynę można. Na tym etapie tak, ale po ślubie to już jest rozwalanie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:47 widac ze blyszczysz inteligencja :) ale jak ktos chce w cos wierzyc to sobie to wmawia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja podobnie jak wyżej, mialam wielu partnerów, ale dopiero małżeństwo dało mi poczucie bezpieczeństwa i stabizacji. Zawsze chcialam być żoną i z dumą noszę obrączkę :) Dziwię się kobietom, że zadowalaja się konkubinatem. Dla mnie to taki związek na chwilę, ale niech każdy żyje jak chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja sie dziwie takim jak Ty co sadzą ze konkubinat to taki zwiazek na chwile a malzenstwo to po grobowa deske :) na 100% hahahahahahahaha ale Ty jestes naiwna. Jak bedzie chcial to sobie pojdzie do pierwszej lepszej. Widac ze tu zagorzale katoliczki przyszle moherowe berety sie wypowiadaja. Przysiega przed Bogiem a kogo Bog interesuje ? Dalej wierzycie ze jest cos takiego jak Bog??? Sprane mozgi. Wilkolaki i wampiry tez istnieja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Średniowiecze idź sie modlić bo do piekła pójdziesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko nie patrz na innych facetow bo masz męża i diabły przyjdą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:03 ja podobnie jak Ty mialam wielu partnerow.... wtf i co welonek byl i biala sukieniunia i czystosc zachowana ... nosz kuzwaa jakie wy jestescie obludne baby :) jak juz bylo tam kilku to trzeba bylo w koncu slub brac ahaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 19:47 widac ze blyszczysz inteligencja usmiech.gif ale jak ktos chce w cos wierzyc to sobie to wmawia usmiech.gif XXX widze, ze jak skonczyly sie argumenty to nalezy obrzucac blotem, oczywiscie w "bialych rekawiczkach". Juz najadlas sie swoja pycha i duma? Bo myslisz ze mi cos przys/ralas? Taka merytoryczna ta twoja wypowiedz, ze nawet smiac mi sie nie chce z tych kilku bezsensownych slow nie na temat. "Ktos chce w cos wierzyc to sobie wmawia", ze niby co sobie wmawiam? Bo jakos nie widze bym cokolwiek sobie wmawiala, ja nie zyje iluzja tylko rzeczywistoscia i widze roznice miedzy konkubinatem a malzenstwem, i widze w ktorym stanie cywilnym jest nam latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śluby wam dają pedofile. Super sprawa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co ma suknia i welon do czystości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potem im dzieci rodzicie i zaprowadzacie je do nich zeby z nimi robili co chca. Matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×