Czy znacie kogos kto urodzil pierwsze dziecko po 40 roku zycia?

Chodzi mi o pierwsza ciaze, a nie o 2 czy 3 dziecko!

Znam kobietę, która miała 39 lat (rok chyba bez znaczenia?) Dziecko zdrowe a ona ma się dobrze.

Owszem.

U mnie w pracy była taka osoba. Bardzo długo nie mogła zajść w ciążę, więc juz przestali się zabezpieczać. I nagle - bach, ciąża. Chodziła do pracy do ostatniego dnia (wtedy tez nie było mody chorowania na ciążę) i urodziła zdrowe dziecko. W dniu porodu miała chyba 42-43 lata.

Nie znam.

Znam. Moja koleżanka. Nie polecam takiego wieku, choć zaraz poleje się hejt he. Jest po prostu za Stara, nie pisze tu o wyglądzie. Inny pogląd na świat. Dziecko już teraz 9letnie nie może iść samo do szkoły, znajdującej się 100m od domu. Ach, tyle niebezpieczeństw. Poza tym na deskorolce nie może jeździć, na rolkach trównież bo czasem się polamie. Takich sytuacji można wymienić wiele. Prezenty jak małej kupują, takie jak dla 3letniego dziecka. Stary chow i tyle.

Znam, pierwsze dziecko urodziła jak miała 42, drugie 44- obie dziewczyny to już nastolatki, zdrowe, szczęśliwe, rodzice również.

Znajoma, miala 39 I pol ;) chlopiec ma prawie 3 lata. zdrowy

Gosc13.10 a ja znam takie mamuśki o 10,15 lat młodsze od Twojej znajomej :) a zachowujące się identycznie :) po prostu jest przewrażliwiona matka i co tu ma wiek do tego? Moja znajoma urodziła dziecko w wieku 23 lat i nadal się tak zachowuje, mimo ze córka już do szkoły chodzi. Gdy kichnie - lekarz, szpital i tydzień do szkoły nie chodzi. Także Teoja teoria jest błędna :)

Także w XXIw nie ma przeciwwskazań, jeśli tylko kobieta tego pragnie i zdaje sobie sprawę z powiększonego ryzyka chorób (choć ja tez znam kilka osób, które urodziły po 40stce i ani jedno dziecko nie jest chore). Powodzenia :)))

dziś ja też - pierwsze przed 40, drugie 47 - dzieci zdrowe

Podziwiam kobiety rodzące po 40stce. Ja osobiscie nie znam kobiety ktora w takim wieku by urodzila 1 dziecko, ale moja ciocia urodzila piate w wieku 46 lat i jest zdrowe.

Małgorzata Kożuchowska

moja mama miala 44 lata jak mnie urodzila i do tej pory mam do niej o to ogromny zal. glupio mowic ale bedac dzieckiem wstydzilam sie wieku moich rodzicow. :( nie pamietam swoich dziadkow bo zmarli jak mialam 2 latka. dzis mam 32 lata i jestem sierota. moj maz ma 34 lata i ma rodzicow, rodzenstwo a nawet dziadkow. ja jestem sama jak palec.

Ja urodzilam pierwsze w tym roku, 38.5 lat :-) W ciaze planowana zaszlam szybko, ciaza i porod bez komplikacji, dziewczynka zdrowa :-) I juz planujemy drugie, wiec moze wypasc po 40ce. Dodam jeszcze, ze mielismy taki traf, ze 2bliskie kolezanki tez rodza swoje pierwsze w tym roku (37 i 40lat) i wiem ze planuja kolejne, a inna znajoma urodzila pierwsze w zeszlym roku (39lat). Poki co sa to tez ciaze bez komplikacji i trzymamy kciuki zeby bylo tak do konca. Nie przejmuj sie statystykami - one byly robione w czasach, gdy kobiety swiadomie nie decydowaly sie na dzieci w tym wieku, a jesli byly wpadki to jakies patologie ktore zanizaly statystyki. Nie mowie, ze przed 35 nie jest latwiej itd, ale po prostu naprawde nie jest tak zle jak wyglada w statystykach i ide o zaklad ze za kilka lat statystyki sie poprawia. A jesli chodzi o bycie matka w tym wieku, to zalezy od osoby. W moim przypadku jestem osoba aktywna i niezalezna, i niektorzy moi mlodsi znajomi sa duzo bardziej konserwatywni w wychowaniu dzieci.

dziś 1. jesteś jedyna i niepowtarzalna, minutę przed i minutę po to już nie byłabyś ty 2. nie jesteś sama na świecie, masz męża, może dzieci? 3. w wieku 34 lat chyba powinnaś myśleć trochę dojrzalej...

16.30 zamiast miec zal do mamy to ciesz sie zyciem ciesz z meza. nie jestes sama skoro masz go.

Planowanie po 40stce ciąży to idiotyzm... Na wszystko w życiu jest czas, rozumiem wpadkę, ale nikt świadomy i odpowiedzialny nie powinien decydować się powyżej pewnego wieku na macierzyństwo... Znam przypadki, że obyło się bez tragedii, ale moja znajoma prowadzi terapie i głównymi jej pacjentami są właśnie takie dzieci starych mamusiek - i to w całej palecie schorzeń i symptomów.

16:30 dokladnie, ja to samo mysle o kobietach po 40 ktore zachodza w ciaze. To zwykly egoizm i zaspokajanie swoich potrzeb jak mlodosc minela zeby miec malutka zabaweczke i przezyc to co inni juz dawno przezywali. Pozniej nie zobacza doroslego zycia swoich dzieci, a dzieci nie beda miec rodzicow, wsparcia, kogo odwiedzic. Ale tak to jest jak sie mysli zamiast zostac babcia to mamą. Dzieckiem na sile sie nie odmlodzicie!

Matka kolegi ze studiów, miala 42,na pewno sie jej nie wstydzi, wręcz jest dumny, to wzięta prawniczka, maja swietny kontakt. Druga - prawie 40, syn juz lekarz, ona wciąz czynna- narty, wycieczki rowerowe, podróze. Wszystko zalezy od czlowieka.

13:10 Kochana moja siostra taka była. Dzieci zawsze pod opieką jej albo babci. Córka jak miała 10 lat to sama nie mogła wyjść na dwór. A moja siostra urodziła w wieku 20 lat.

Ja urodziłam w wieku 37 więc trochę wcześniej, ale i tak nie polecam. Człowiek koło 40 powinien się wysypiac, a przy dzieciach to niewykonalne. Normalnie mam mniej siły niż przy pierwszym.

Rodzenie po 40 to egoizm . Najgorsze ze takie matki na sile próbuje robic z siebie wyluzowane nastolatki ...

Boże, jakie pierdy sfrustrowanych mamuch :D Co to jest 40tka, super wiek. Zwłaszcza w tych czasach, kiedyy kobiety nie narobione, zadbane, dobrze odżywione, zdrowe. Można jeszcze absolutnie wszystko. Dajcie sobie siana z tymi głupotami, kto to w ogóle pisze ? Niunie z gimnazjum czy co ? :D

16'40 czemu krytykujesz wywazony post na temat wątku ? Najpierw ze zrozumieniem przeczytaj,potem odpowiadaj,nie odwrotnie. A cóz to za szczęście mieć męża? sorry, obcy facet to nie to samo co matka i ojciec. To całkiem inne relacje.

Piszą tak panue, których jedynym życiowym osiągnięciem, dumą i radością jest zajście w ciążę przed 30-tką. Cała reszta do kitu.

Moja teściowa. 42 lata jak Urodził a męża. Teraz ma 83. Wnukami nigdy się nie interesowała a męża wychowywały nianie bo ona - lekarka- nie miał a oczywiście czasu.

gość dziś Mam 36 lat i tez uważam ,ze rodzenie dzieci po 40 to egoizm . Nie lubię takich starych matek bo sa przewrażliwione. Mam takie w pracy i wszystkie są takie same .

Zawsze rodzenie dzieci to jest egoizm, też mi argument. Płodzisz z egoistycznej chęci przetrwania swoich genów w cudzym ciele. A w ogóle to niby taka okropna cecha, egoizm ? Altruistki się odezwały :D

A ja nie lubię głupich bab, tych przed 40tką też :D