Synowa mści się na mnie długo i dotkliwie. Co mi radzicie?

Ja też nie dopuszczę! Ile wycierpialam to moje. Z dala od rodziny, zagubiona w nowym miejscu potrzebowałam wsparcia i akceptacji a w zamian dostałam aluzje że ja nie mam wystarczająco dobrego kierunku studiów ukończonego, że jej syn to może mieć każda. Nie mieszkalysmy razem a mimo to zycie mi zatruwala że niby Boga za nogi zlapalam że jestem z jej synem. Dziwi to tym bardziej że jestem i zawsze byłam bardzo zdolna, odczytania, o podobajacej się ludziom urodzie. Ona zaś sama, słaba praca, wygląd daleki od ładnego, tusza i ta zaborcza miłość do syna. Teściowa spędza święta najczesciej sama. Mimo że ma dwóch synów. Tym się skończyło jej zachowanie. Przykre zachowanie którego ani ja, ani inna synowa zapomnieć nie umiemy. Ja miałam gorzej bo mój mąż to ulubieniec teściowej. Ile ta baba mi krwi napsula to trudno aż uwierzyć! Robi mi czasem przytyki że synowe są okrutne bo synów przekabacily. Dobre. A po mnie to za każdym razem spływa jak po kacze :) jestem wolnym człowiekiem który nauczył się szanować siebie.

Miało być oczytana - przepraszam za błąd. Kiedyś szwagierka mi powiedziała że to właśnie przez ten mój dobry wygląd i inteligencję tak nie pasuję teściowej. Bo nie może się przy mnie czuć lepsza a ona ma kompleksy po uszy i lubi tylko te kobiety od których czuje się lepsza

olej sukę

13:07 Szanujesz siebie? a czy wiesz na czym polega szacunek do otaczających cię? nie ma ludzi bez wad,czasem trzeba się zatrzymać i pomyśleć czy jestem na tyle bez wad że ktoś mi potrafi zwrócić uwagę.Osoby które są nastawione roszczeniowo do życia/świata nigdy nie pojmą że inni też mogą widzieć nasze wady.

Nie lepiej szukać faceta_sieroty? czy wam tesciowe wchodzą w życie czy wy im.Przecież one was nie szukały:)

My też teściowych nie szukalysmy. Sorry. Niektóre z nich nie znają swojego miejsca i próbują synowi zastąpić żonę mimo że on żonę już ma. Nie rozumieją że dzieci rosną i odchodzą zakładać własne rodziny. Na to nawet najlepsza synowa nie pomoże.

Ale szukałyście mężow,o oni tak jak i wy mają matki.Wasze rozumiem są święte,zięciowie mogą je wsadzić na ołtarz,ich matki to podłe istoty. Gdybyś umiała rozróżnić dwie miłości do dziecka i do matki to nie miałabyś problemów rodzinnych. Chcecie być te najważniejszę:) niestety,prawda jest inna,matka jest pierwszą kobietą tego faceta tylko ich uczucie polega zupełnie na czymś innym,z wami tylko intymne.

No to współczuję doświadczeń jeśli twój mężulo jest z tobą tylko z powodu seksu a wszystkie inne potrzeby zaspokaja matka bo do łóżka im iść nie wypada. To są chore związki i chore rodziny gdy jest tak jak opisujesz i synek trzyma się maminej spódnicy, zwierza się matce zamiast żonie. Moja Tesciowa ma do mnie pretensje że jej syn zwierza się mi a nie jej. Chore ale dla ciebie tak powinno być. Bo jesteś uposledzona

Autorka nieźle musiała jej nawtykac skoro dziewczyna nadal tym żyje i nie może przestać się przejmować. Głupia babo, to bez różnicy czy minęło 5 lat, 10 czy 30. Krzywda pozostaje. Po niektórych tekstach nigdy już nie będzie jak było. Zgnoila te znajomość już na starcie a teraz się obudziła że ma na pienku z synowa. Ludzie, ale głupia baba. Nie lubisz synowej, ona to czuje i ma cie gdzieś i niech tak zostanie.

gościu z14:35 calkowicie sie zgadzam !! Synowe nie potrafia zrozumiec tej wiezi szczególnego rodzaju pomiedzy matka , a synem.. Jest to kompletnie co innego niz wiez pomiedzy małzonkami. Czy wy , synowe, odczuwacie te same uczucia do swoich rodziców i męza ? Więc dlaczego jestescie zazdrosne o uczucia męza wzgledem jego matki ? To pierwsza kobieta waszego syna.. ale nie tak jak wam sie kojarzy.. Ciagle tylko gadanie o odcieciu pepowiny.. a wy odcielyscie ? Widzicie sie z rodzicami i rodzenstwem, rozmawiacie przez telefon dokładnie tyle samo czasu ile wymagacie od meza na widzenia z jego rodzina ? xx gość dziś My też teściowych nie szukalysmy. Sorry. Niektóre z nich nie znają swojego miejsca i próbują synowi zastąpić żonę mimo że on żonę już ma. xx Napisz prosze dokładnie w czym ta tesciowa próbuje zastapic synowi zona, która on juz ma ? Gotuje mu ? Sprzata ? Pierze ? Kupuje rzeczy ? Moze dzieci rodzi ? Chodzi z nim jako para na imprezy ? Napisz , bo to bardz ciekawe jest :)

teściowe same chętnie by obrobiły syneczków i miały z nimi upośledzone gówniaki hahaha , tak jak z kilkaset temu, dużo było takich „związków” i stad tyle p***bek z takimi skłonnościami, plus na starość osamotnienie to babunia szaleje

dziś [15:32 Nie najskrytszych myślach nie przyszło mi do głowy że spotkam tak zdemoralizowaną osobę tak ty,sięgającą dna moralnego.Jesteś do bólu obrzydliwa,brzydzę się takimi jak ty.Też jestem synową,młodą bo dopiero 4 lata po ślubie.Ale to co przeczytałm w twoim wpisie jest ohydne tak jak i ty sama. Twoje"gówniaki" będą dokładnie też tak głupie i zepsute jak t,nie wychowasz dobrze swoich dzieci bo jeteś nikim,żal mi ciebie,na wszelki wypadek taka matka powinna być zgłoszona by odebrać jej dzieci.

Kafeteria to zlot młodych szmat/to margines społeczny,nic dodać,nic ująć. W pyskach jak w szalecie a tematy poruszane przez nie świadczą że z niejednego pieca chlebek się jadło:D

Synowa,niech zachowuje się jak kobieta/żona /matka a nie gwiazda i królewna na ziarenku grochu. Teściowa jeśli nie będzie perfidnie zmuszana do nianczenia,wyręczania i innych tam, to będzie mieć swoje życie ,a syn jest ja d.....a od, wiadomo czego i ma obwiązek zadzwonić,odwiedzić matkę i pomóc w razie potrzeby czy to jaśnie żonusi się podoba czy też nie.Ale właśnie problem polega na tym że je to drażni,to one chcą decydować czy i kiedy może pójśc i czy telefony w obie strony są do przyjęcia dla synowej.Jak ro zrozumią to będzie git.

gość dziś ś Myślę że każdy powinien znać swoje miejsce w szeregu.To synowa wchodzi butami w dotąd spokojne żcie teściowej,nie teściowa.Więc jak jej coś nie pasuje nie musi jej znać,to syn jest rodziną a ona nigdy nią nie będzie,jedynie powinowatą a to nie rodzina. X Jesli babsko niw potrafi pojac, ze dzieci wychowuje sie dla SWIATA, a nie dla siebie to powinna isc do psychiatry. Powinna sie cieszyc, ze dziecko poszlo w swoja strone i SAMO ZDECYDOWALO, ze nie chce juz byc przy matce, a zaklada WLASNA RODZINE. To on prosil o reke, a nie synowa jego. On ma obowiazek akceptowac rodzine zone, a nie ona jego psychiczna matke. Tez znosilam taka france, ale za drugim razem jak mnie wyzywala na osobnosci to maz stal za sciana i slyszal. Od tej pory (4 lata) nie widziala syna. Nawet nie odbiera telefonow. Wnukow tez nie zobaczy

To on prosil o reke, a nie synowa jego. On ma obowiazek akceptowac rodzine zone, a nie ona jego psychiczna matke. xx Chyba cos ci sie niezle pomieszalo :) A jak to zona ma psychicznych rodziców ? Zwłaszcza tatusia ? :P

16:29 Patrz wyżej, nie musicie psychicznego z**** widywać.

gość dziś 16:29 Patrz wyżej, nie musicie psychicznego z**** widywać. xx Ale tesciowa moga ? Przeciez synowa nie zdzierzy tej pierwszej i najwazniejszej kobiety :) To ona twierdzi czesto, ze tesciowa jest psychiczna, jej maz widzi swoja matke.. Synowa za to nei widzi swoich rodziców.. a potrafia byc niezlymi idiotami :D mam tak moja matka jest osoba zyjaca we wlasnym, urojonym swiecie.. Tesciu znów jest kalsycznym przykładem wszechwiedzacego boga , traktujacego dorosłe dzieci przedszkolaków.. A tesciowa jest w tym wszystkim NORMALNA :) Choc dla niejednej z tego forum więz pomiedzy moim mezem a jego matka bylaby chora i jakims synonimem nieodcietej pepowiny.. bo syn dzwoni czesto do matki, rozmawia z nia , zwierza sie jej i pyta o rade :P

Kafeteria jest manipulowana przez redakcję portalu, przed chwilą były tutaj posty, które zostały usunięte, redakcji zależy na postach ośmieszających starsze osoby, ja opuszczam to szambo, oni was wykorzystuja

dziś """To on prosil o reke, a nie synowa jego. On ma obowiazek akceptowac rodzine zone, a nie ona jego psychiczna matke. """ xxxx Zgoda,jeśli cię poprosił o rękę(w co watpię bo teraz taka moda że łapiecie bo wasz czas mija i wypada mieć rodzinę) ale jeśli już to zostaw mężowi problem jego mamy,to jego matka,niech ją odwiedza,ty nie musisz jej znać,lubić i vice versa. Gdybyś się nie pałętała to wszyscy byliby szczęsliwi. Cba nie robi ci nalotów na dom? zresztą ona nie może ,tylko twoja.

17:01 Matka nie jest pierwsza i najważniejsza kobieta, a ty się nie szanujesz. Dorośli ludzie nie dzwonią do starych co 5 minut. Jak byłam na wakacjach ze znajomymi to rozmowy były sporadyczne, jeśli w ogóle ktoś dzwonił. Do jednej dziewczyny matka ciagle n*******lała i wszyscy mamy ja za kalekę. Mój były to się skarżył nieustannie wszystkim na mnie, matce, ojcu aż postanowiłam mu ulżyć i odejść, skarżyć już nie musi :P:D:D

dziś No myślę że twoja teściowa nie ma powodu ani do dumy ani radości bo syn wdepnął w niezłe szambo.Czytając te słowa śmiem twierdzić że takie to to na synową to w dzisiejszych czasach już jest NORMĄ:D Ty będziesz teściow i zapamiętaj że możesz być obrzucana gorszymi słowami,w końcu świat idzie do przodu. U nas powinien panować ISLAM,byłoby super.

gość dziś 17:01 Matka nie jest pierwsza i najważniejsza kobieta, a ty się nie szanujesz. vvvvvvv Choćbyś nawaliła w gacie ze złości to niestety to jest prawda... na twoim przykładzie:):):) miłośc przychodzi ,i miłośc odchodzi a matka zawsze jest ta sama. Chyba go oswobodziłaś:)

WOW,mam dwóch nastolatków,i jak pomyślę że czeka mnie coś podobnego co tutaj czytam,to już dzisiaj im mówię,mogą się żenić z kim chca i gdzie chcą ale mój dom jest dla ich partnerek zamknięty.Ja nie toleruję chamstwa i bezczelności.

17:21 Stara szybciej zdechnie No i jednak jak syneczek ma dzieci z jakaś obca ci panią to jednak zawsze z nią jakieś więzi będzie miał, ale Ty zapewne wychowalas go tak, że spierdolił lub spierdoli od dzieci.

xxxx Zgoda,jeśli cię poprosił o rękę(w co watpię bo teraz taka moda że łapiecie bo wasz czas mija i wypada mieć rodzinę) ale jeśli już to zostaw mężowi problem jego mamy,to jego matka,niech ją odwiedza,ty nie musisz jej znać,lubić i vice versa. Gdybyś się nie pałętała to wszyscy byliby szczęsliwi. Cba nie robi ci nalotów na dom? zresztą ona nie może ,tylko twoja. X To maz paletal mi sie pod nogami od liceum. Latal za mna 7 lat zanim poszlam z nim na randke. Nie mierz innych swoja miara panciu. Jakbys potrafila czytac to doczytalabys, ze TO MOJ MAZ ZDECYDOWAL, ZE NIE BEDZIE MIAL KONTAKTU Z MATKA, KTORA NIE SZANUJE JEGO ZONY. To on w 90% podejmuje sam decyzje o naszym zyciu. Jak widac nie trafilam na niemote zyciowa, a na porzadnego faceta, ktory nie daje matce gnoic JEGO WYBOROW. sam tez zabronil widywania wnukow. To, ze ty sie komus paletasz pod nogami i jestes zbedna to nie znaczy, ze kazdy tak ma. :)

Nikt wam nie broni pierdolić się i róbić gówniaków we własnym sosie genetycznym, ale wasze synusie chcą poruchać tez normalne kobiety i mieć partnerki tak jak ich koledzy i tu się robią schody jak są z rodzin zjebow genetycznych hahaha

Kolejne drętwe prowo, ale napisze - faktycznie dzieci musiały byc dla ciebie sensem zycia, skoro pracowałaś na 2 etaty - czyli bez przerwy - czyli, w ogole dzieci nie widywałas. Pewnie twoja matka ci je chowała.

Jak facet gada tylko z matka i rodzina bo nie ma znajomych to lepiej jest sobie odpuścić taki związek. To psychol.

17:41] Możesz jaśniej,jak wyglądają wg.ciebie normalne kobiety? oczywiście te do tzw.przez ciebie,********a:)