Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dla tych co sie dobrze czuja na emigracji. Wasze plany i marzenia

Polecane posty

Gość gość

Zdecydowana wiekszosc postow jest od ludzi niezadowolonych, nieszczesliwych, ktorzy caly czas mysla o powrocie do Polski. Czy sa wsrod was moze wyjatki -osoby, ktore czuje sie na obczyznie jak u siebie w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie czuje swietnie. Kraj, w ktorym mieszkam wybralam swiadomie i mieszkam tu dlatego, ze mi to odpowiada. Nie rozumiem ludzi, ktorym zle, mysla o powrocie, ale nie moga sie zdecydowac. Szkoda zycia na mieszkanie w kraju, ktory nam nie odpowiada, czy to Polska, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość7641
mieszkam za granicą 3/4 życia, PL to dla mnie obcy kraj, pomimo że polski to pierwszy język, niestety nie czuje się w PL jak u siebie pomimo urodzenia tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PL to dumny kraj w Europie. Mamy wszystko jedynie pensje nieco nizsze ale to sie szybko zmienia. Za 10lat srednia pensja bedzie wynosic 2000euro. Najwazniejsze to byc u siebie a nie na wygnaniu u OBCYCH:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
są tacy którzy się czują obcy w własnym kraju i co mają wtedy zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjechac. To, ze sie tam urodzili, nie znazy ze jest to dobr kraj dla nich. Dlatego sie przeciez wyjezdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze swoich 25 lat ponad 12 spędziłam za granicą. Gdybym teraz chciała do Polski wrócić byłabym tak samo "obca" jak w każdym innym kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja za granicą czuje się u siebie a w PL obco, dziwne ale tak jest, pozatym nie bywam już w PL jak dawniej, ostatni raz chyba w roku 2000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie plany i marzenia? Marzeń już w sumie nie mam, zrealizowałam wszystkie. Z planów? Chcę wysłać dzieci do najlepszej szkoły z internatem, żeby miały najlepszy start. Na emigracji dopiero zrozumiałam, że nie jestem niewolnikiem, że zasługuję na godne traktowanie, że kobieta to nie robot kuchenny służący do ********* Na emigracji założyłam rodzinę, tu jest mój dom, moje miejsce, a moje dzieci nie znają polskiego. Nie ma takiej potrzeby. Do Polski pojadą na wakacje, jeśli kiedyś zechcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja. I piszę tu czasami, nigdy nie narzekam na kraj w którym mieszkam. Co nie oznacza, że uważam go za idealne miejsce (nie ma takiego), a Polska to a fe. Zauważyłam jednak, że jak ktoś mieszka za granicą i nie kryje tego, że mu tam dobrze, że czuje się tu w domu, i np skrytykuje coś związanego z Polską, to spotyka się z dezaprobatą wsród znajomych, a w anonimowym internecie to wręcz z hejtem - bronią maluczkich. Ja wiem, jakie są plusy i minusy Polski, i wiem jakie są plusy i minusy Szkocji. a mimo to w Szkocji czuję się jak w domu, jak u siebie. Mieszkam w Edynburgu, niedawno uznanym za top 1 miasto w Uk pod względem szans rozwoju, edukacji, pracy i natury. Mieszkamy tu od 11 lat, mamy dziecko. zaczynalismy jak większość nowej emigracji, w najzwyklejszych pracach. Obecnie od kilku lat robimy to, co lubimy, co robić chcemy - chociaż oboje mamy plany i ambicje by było jeszcze lepiej - mąż zdobywa w obecnej pracy nwe dodatkowe umiejętności, które owinny za jakiś czas zaowocować jak nie podwyżką o co najmniej 25%, to po prostu zmianą pracy na wlasnie wyższe wynagrodzenie - a i tak zarabia fajnie. Ja lubi moją pracę ale wolalabym podobną lecz bardziej wymagającą, bardziej absorbującą. Zarabiamy całkiem w porządku, szału nie ma, ale ja zdecydowanie powyżej minimalnej a mąż nieco powyżej średniej krajowej (srednią krajową w UK zawyża Londyn - podobno średnia tygodniówka w Edynburgu to 590 funtów brutto i są to spoko pieniądze tutaj). Bardzo dobrze się nam tu żyje. Lubimy jeździć po tym pieknym kraju, mamy tu niewielu ale za to bardzo dobrych sprawdzonych przyjaciół i znajomych (Szkoci/|Polacy/Niemcy/Hiszpanie itd). do Polski na stałe na pewno nie planujemy wrócić. odwiedzamy Polskę ze względu na rodiznę,. ale nie wypieramy się pochodzenia, dziecko mówi piękną polszczyzną. pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sobie wnawiaj. Nie ma za granica znajomych tylko fałszywe obce mordy , najczesciej ciapate. Ja zyje u siebie w kraju i mam znajomych ktorych znam od podstawowki. Rozumiesz to swinio co to znaczy? Jeden drugiego zna lepiej niz ty bedziesz znac. Nigdy nie bedziesz u siebie swinio tylko na wygnaniu bo sie nie uczylas jak nauczycielka mowila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w psychiatryku masz tych znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie zauwazylam, ze w internecie panuje taki trend pro-polski wrecz nacjonalistyczny. Kazdy psioczy na emigracje, marzy o powrocie do kraju, idealizuje ludzi i wszystko co jest zwiazane z Polska. Tak jakby ktos ich sila zeslal do obozu pracy. A ja mysle, ze dom jest tam gdzie jest rodzina, znajomi (ludzie w kazdym kraju sa podobni), praca itp. Mieszkam juz od 16 lat poza Polska i jest mi dobrze tu gdzie jestem i jesli pewnego dnia zatesknie za krajem to poprostu wroce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się lepiej czuję za granicą niż w PL. Byłam ostatnio w Polsce i nawet w największych miastach jest taka wieś, że szok. Niby wszystko pięknie, nowocześnie ale ludzie nadal nieszczęśliwi, marudni i złośliwi. Mieszkam w Kanadzie (wcześniej mieszkałam we Francji a potem w UK) i mam porównanie co do ludzi, zarobków, podejścia do życia. Zdecydowanie Kanada. A jakie mam marzenia? Więcej podróżować. Teraz robię sobie urlop 4 czy 5 razy w roku (1 do 3 tygodni max za jednym razem) a chciałabym mieć więcej czasu na podróże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No w końcu jak długo można chodzić naokoło Rynku Krakowskiego chociaż piękny jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety tak jest
Polska piękny kraj tylko ludzie ku'rwy, zawsze skrzywione ryje i im źle od Mieszka I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marzenia? Mam zycie dokladnie takie jakie chcialam. Mam prace, ktora zawsze chcialam, spelniona zaowodowo jestem, mieszkam w slicznym miescie i glownie dzieki swojej pracy poznalam bardzo ciekawych ludzi. Moglabym wiecej zarabiac, to jest jedyny minus, ale w tym zawodzie kokosow nie ma. Ogolnie zycie jest spokojne, zyje jak chce, wolnosc od zascianka, wiecznego marudzenia i innych przywar narodowych. Czegoz chciec wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jestem zadowolona; Z wielu rzeczy. Kraj wybralam swiadomie, miedzy nnymi ze wzgledow historycznych i krajobrazowych. Widze tez jaka jest przepasc miedzy wieloma sprawami w Polsce. Kupilismy z mezem meiszkanie, dzieci maja szanse na dobra prace po skonczeniu szkoly. Nie zaluje ze wyjechalam z Polski, zaluje ze tak pozno wyjechalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z osoba, ktora tu napisala, ze jesli sie wychwala kraj w ktorym sie mieszka to juz tak nas w Polsce nie lubia. Ja jestem szczera i mowie co tu jest fajne. Moj brat mieszka w innym kraju i on to typ , ktory ciagle narzeka na kraj w ktorym mieszka, czesto jezdzi do Polski i znajomi teraz go bardziej lubia ode mnie No coz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:50 dokladnie! Ja mieszkam w pieknym miasteczku nad Tamiza, maz Anglik, moja rodzina odwiedza nas czesciej niz my jestesmy w polszy, zyc nie umierac! Tylko szkoda ze stracilam tyle czasu na ex meza nieudacznika co zwlekal z wyjazdem ale to jest polaczek pelna geba to zal mi go nawet nie jest. Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazajcie dziewczyny, bo zaraz to wejdzie ten troll i bedzie wam gadal ze nic nie skonczylyscie w Polsce, bylyscie nikim i teraz udajecie ze ejst wam dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończyć Angielskie studia (za kilka tygodni kończe pierwszy rok) a potem wyjechać jeszcze dalej... Przez wakacje będę pracować na stażu dla Rolls Royce i liczę że zaproponują pracę na stałe :) Nie tęsknie za swoim krajem, Polska nigdy nie dałaby mi takiej szansy pomimo zdolności i ciężkiej pracy. Tam ludzie myślą troszke prościej i chcą tylko zarabiać żeby przeżyć i wrócić do domu na weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie po to wyjechałem z PL żeby tam wracać. W końcu jak długo można chodzić naokoło Rynku Krakowskiego nawet jak jest piękny? Jak pojadę tam na wakacje raz na 10 lat to mam dość po dwóch tygodniach. Szwecja gdzie mieszkam dała mi wszystko czego nie miałem w PL. Nie rozumiem jak Polacy decydują się mieszkać w tym śmiesznym kraju jakim jest PL. Przecież życie mija bezpowrotnie a oni siedzą w tym grajdołku i męczą się z idiotycznymi problemami dnia codziennego. Tysiąc razy bardziej wolę mieszkać w Szwecji. Tutaj mam wszystko. Wspaniałą rodzinę, doskonale warunki ekonomiczne a przedewszystkim święty spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce póki się ma stałą pracę i firma np nie zbankrutuje to ok. Jednak gdy cię zwolnią zostajesz kompletnie pozbawiony opieki. Zasiłek to nic itp. w cywilizacji tego nie ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
^ Nie kupilas mieszkania tylko wzielas na 30letni kredyt. Rozumiesz roznice swinio? 30lat na smyczy banku bedziesz buahahahah.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w uk to niby jest opieka? Sa tylko fałszywe obce mordy , najczesciej ciapate. Ja zyje u siebie w kraju i mam znajomych ktorych znam od podstawowki ktorzy zawsze pomoga. Tobie nikt nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam majątek, który jest zainwestowany w bardzo dochodowe inwestycje (nieruchomości; nie w goownianej PL, gdzie każda inwestycja w nieruchomości to utopione pieniądze). Mogę sobie wybrać dowolny kraj do zamieszkania i nigdy więcej nie pracować. I zapewniam was - to napewno nie będzie PL. Jeszcze nie zwariowałem, żeby się topić w tym szambie z obrzeży Europy. Kraina białych murzynów to nie dla mnie. Mieszkajcie sobie tam sami jak chcecie. To nie mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdradz może w którym to kraju inwestycje w nier***mosci sa tak dochodowe? Dochodowosc to raczej zalezy od samej inwestycji a nie od kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proponuje zeby nie reagowac na trola, ktory wyskrobal te ostatnie posty. Niech chociaz jeden watek pozostanie na poziomie, bez wyzwisk i absurdow. Pozdrawiam wszystkich emigrantow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilny trollu, akurat kupiłam mieszkanie bez kredytu, bo sprzedałam swoje w Polsce . A jeśli nawet bym kupiła na kredyt to co z tego ? O tak by było moje . Mam kilku znajomych , którzy kupili na kredyt . A to też dowodzi , że za granicą można dostać kredyt bez problemu na mieszkanie. Żeby dostać w Polsce to nie takie proste. Akurat zorientowana jestem w temacie, bo pracuje w banku . W Polsce też pracowałam w banku . Poza tym w UK nie mieszka , więc nie nawijaj znowu o tej służbie zdrowia. Gorzej niż w Polsce to może tylko na Ukrainie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×