Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak powiedzieć żonie, że nie chcę być przy jej porodzie ?

Polecane posty

Gość gość
23'18 to az facet musi wejść z toba,zeby powiedzieć o zmianie rękawiczek?! ty ust otworzyć nie umiesz,zeby powiedzieć? Poza tym trollu rękawiczki po badaniu się wyrzuca,bierze następne jednorazowe. Wypad znany stad trollu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roksolala dziś Poród zawsze jest taki sam,co znaczy że są specjaliści,a w czym mogą jej pomóć,musi przeć jak każda inna kobieta,albo ją natną albo sama pęknie i trzeba szyć. Myślisz że osobisty pokój stanowi to dobro?uśmiech i radość.Takim trzeba być człowiekiem by mieć te osobnicze cechy .Fryzjer,makijażstka:) a ból zawsze ten sam,bez przesady.Niestety,Polki potrafią robić z siebie ofiary,pomijam kobiety po cesarce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Masz złe doświadczenia,ba powiem więcej ten temat cię podnieca,albo jesteś facetem i tym sposobem tu się zaspakajasz fizycznie a jeśli kobietą to pewnie lubisz ten sport i o mężu marzysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój maz tez nie miał być przy porodzie ani ja nie chciałam ani on. W rezultacie wyszło tak, ze był na sali do samego końca aczkolwiek skończyło się cesarskim cięciem. Był tak zmęczony psychicznie i fizycznie ze zasnął głowa leżąc na lozku na którym ja rodziłam i darlam się jak poparzona. Generalnie gdyby nie on i nie to ze miałam go w tej sali gdzie duża cześć czasu kobieta jest zupełnie sama bo położne przychodzą co jakaś chwile tylko zobaczyć postępy to bym tam chyba umarła. Teraz nie wyobrażam sobie rodzic SAMA bez męża. Mówisz ze to niewyobrazalnh ból i masz rację człowiek myśli ze zaraz umrze dosłownie i chyba nie sądzisz ze kobieta chce być wtedy sama zupełnie bez wsparcia albo chociaż głupiego trzymania za rękę. Nie musisz zaglądać jej tam na dole jeśli się brzydzisz. Patrz jej w twarz. Pomagaj to przeżyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13'14 ktoś tu pisał,że to młody facet pisze te posty od dawna. Dziś go nie było hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa 08.02 bo polki lubią być meczennicami i być upadlane. Gdy jestem badana i jest przy mnie zawsze mąż jak i przy porodach nie ma osób niezwiązanych z badaniem. Jak rejestratora czy studenci zawsze unikają naszego badana czy porodu a do innych pacjentek gdy są same to chodzi kto chce. Nawet chodzą sobie ginekolodzy którzy mają luz a u nas nie przychodzili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak powiedzieć żonie, że nie chcę być przy jej porodzie ? zona to już chyba sie urodziła, co najwyżej możesz byc przy porodzie waszego dziecka. wspólnego zdaje się, anie tylko jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polscy faceci nie tylko to że mało kiedy są wstanie doprowadzić kobietę do orgazmu jeszcze nie są wstanie być przy porodzie czy badaniu. To co ci faceci są wstanie zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to masz taki przebieg i porównania że wiesz z której narodowości mężczyźni są w stanie doprowadzić kobietę do orgazmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Część bab jest tak głupia i nie ma do siebie odrobiny szacunku więc dlaczego ma je szanować ich facet. Ja się szanuję i facet jest przy mnie przy badaniu czy nawet lewatywie podczas porodu i porodzie bo łaski nie robi bo ja należę do niego a o swoje się dba. Taki facet co jest zawsze w takich chwilach jw. To lepiej dba o nas i dużo pomaga w domu i przy dzieciach. A nie darował bym sobie gdyby mi zmarnowali dziecko podczas porodu a ja była bym sama. Zawsze jest wyrzut sumienia gdyby był przy nas tato dziecka by może żyło a zdarza się zdarza że pomrą dziecko czy matka około porodowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Część bab jest tak głupia i nie ma do siebie odrobiny szacunku więc dlaczego ma je szanować ich facet. Ja się szanuję i facet jest przy mnie przy badaniu czy nawet lewatywie podczas porodu i porodzie bo łaski nie robi bo ja należę do niego a o swoje się dba. Taki facet co jest zawsze w takich chwilach jw. To lepiej dba o nas i dużo pomaga w domu i przy dzieciach. A nie darował bym sobie gdyby mi zmarnowali dziecko podczas porodu a ja była bym sama. Zawsze jest wyrzut sumienia gdyby był przy nas tato dziecka by może żyło a zdarza się zdarza że pomrą dziecko czy matka około porodowo. x chyba bardziej się ciebie brzydzi, niż "lepiej pomaga":P. Mój mąż mi nie pomaga tylko razem wychowujemy dziecko i prowadzimy dom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój mąż to bankomat i tyko tyle. Zrobił dziecko i nie ma prawa do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahahahahaaha ty zboku juz nie wiesz czy piszesz jako baba czy jako chlop ale zryty baniak masz , idz ogladnij p****la o badaniu cipki i zwal se konia :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nie chcesz zoczencu by byl przy badanej ktos bliski bo wtedy nie bedziesz mogl molestowac czy g****ic dlatego ironizujesz wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś popros o zmiane lekow , bo te nie dzialaja, widzisz po nich wszedzie zboczencow i g****icieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8'34 ależ ten ktoś ma rację - ten zboczuszek jest tu od dawna. Np.wczoraj też ktoś o tym napisał i wieczorem (jakos chyba po 21) już był ze swoim kolejnym postem. Ostatnio jest na macierzyńskim codziennie.To normalne,uwazasz,żeby co chwilę pisać o porodzie (ile ich już było?!) wypraszając w szpitalu klinicznym studentów na praktyce lub w gabinecie ginekol. mąż nagrywający pracę lekarza? Do zboczka nie dociera,bo to prowo,żeby wybrać lekarza-kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temu komuś lekarz (koniecznie w obecności niby męża) bada ci*pk*ę ha ha.Tak nazywa to,co w ogóle nie jest badane tylko narządy. No,czasem napisze krocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×