Nasze przygody z harcerstwa. A było to tak:

U nas padało tydzień bez przerwy. Można się było wściec ale mieliśmy mądrego komendanta. Jak w kilku zorganizowalismy wyprawę do wsi udał że nic nie zauważył. Jedno wino przypadało na pięciu i każdy dostał po trzy papierosy więc starczyło tego na jeden wieczór ale czas szybciej zleciał no i te wspomnienia - bezcenne.

Przygody to były za PRLu. Teraz w harcerstwie to coś się dzieje czy tylko wyklęci i życiorys Lecha Kaczyńskiego? Bo harcerzy widać głównie na partyjnych uroczystościach.

To prawda. Historia zatoczyła koło. Kiedyś harcerstwo uważano za przybudowkę PZPR a teraz za przydupasow księdza i partii rządzącej.

No co tam starzy harcerze nic wam się nie nasuwa?

Zawędrowali w ciemny las , zawędrowali w ciemny las , tutaj harcerko , tutaj harcerko , tutaj harcerko obóz nasz! Ten fragment piosenki całkowicie pozbawiony podtekstow erotycznych okazał się proroczy. Teraz harcerzy starszych na obozach nic innego już nie interesuje.

To ci się tylko tak wydaje. Jak przyjadą harcerki z IPNu to cały popęd przechodzi.

Albo druhna Krystyna Pawłowicz.

Namarin był w Zuchach to niech on coś opowie. Do harcerzy nie awansował bo dwa razy nie zdał w trzeciej klasie.

Lato w tym roku niełaskawe jest zimno i mokro czy nadal są organizowane obozy? A jeśli tak to jaki jest program?

Teraz to strach jechać na obóz bo nie ma chętnych do Obrony Terytorialnej i chcą przeflancować tam starszych harcerzy.

Kandydaci na radnych PISu pewnie znowu będą chcieli żeby im harcerze roznosili ulotki po mieszkaniach bo harcerza ludzie nie pogonią a skompromitowanego radnego to i owszem.

Harcerstwo istnieje ale to ma sens tak do 10 - 11 lat to jeszcze się interesuja. Potem zostają ci co widzą szanse na darmowe albo tanie wyjazdy na biwak albo wakacje. A i tak bronią się rękami i nogami przed każdą niewygodą a jak komendant obozu chce zrealizować program i trochę dociśnie rodzice piszą na niego skargi.

W nocy minął właśnie rok od tragedii w Borach Tucholskich. Jak jest teraz na obozach - czy jest bezpiecznie?

Na obozie wiadomo. Higieną nikt się nie przejmuje. Jak białe majtki stawały się żółto- brązowe chowało się je na dno walizki i brało drugie. Kiedyś w nocy kolega chciał nas poczestowac czekoladkami ale po ciemku wziął nie swoją walizkę i wyciągnał ... wlasnie takie majtki. Do konca obozu na widok czekolady niektórzy mieli odruch wymiotny.

Powiedzcie ale tak szczerze. Czy ktoś z was widział w tym roku harcerza w mundurze?

Nie, nie widziałam. Ale mam znajomych prężnie działającuch w harcerstwie ( w innym mieście ) teraz pewnie takie obozy wyglądają trochę inaczej niz kiedys

Bezpiecznie jest w tym sensie że nikogo nie pobiją ani nie złapie choroby zakaźnej ale jak rodzice chcą żeby młodzież dobrze się prowadziła i żyła w cnocie to może się nie udać.

Do spotkania w Komendzie Hufca miałem jeszcze troche czasu więc poszedłem na pizzę. Zjadłem kilka kawałków takiej bardzo ostrej i jak już dochodziłem do Komendy poczułem że muszę szybko iść do toalety. W biegu rozpinałem guziki od rozporka a w drzwiach męskiej toalety zacząłem ściągać spodnie. A tam ... ukrył się jakiś harcerz z papierosem ( wiadomo , harcerz nie pali ). Był kompletnie przerażony bo myślał że za chwilę zaatakuje go zboczeniec. Na szczęście nigdy więcej się już nie spotkaliśmy.

Też sobie znalazłes temat jak wszyscy obiad jedzą.

Ten harcerz z papierosem co się schował w kiblu to był Przemek.

Przemek w kiblu to nie na papierosa tylko co innego robi.

Przemek jak był w harcerzach zawsze podlizywał się drużynowemu ale nie został nawet zastępowym.

Przemek na wuefie jak robił szpagat to mu zawsze jajco wystawało.

Dziś nie da się zorganizowac prawdziwego obozu bo harcerze przemycają smartfony a jak się uda to opanowac to rodzice co chwilę przyjezdzaja sprawdzic co tam słychać u dziecka.

Kto nie widzial harcerza w mundurze na 11 listopada zobaczy ich tysiące.

Teraz 11 listopada w setną rocznicę odzyskania niepodleglosci to sobie harcerze pouzywają. Będą mieli swoje pięć minut.