Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bądź kobieto posłuszna mężczyźnie

Polecane posty

Gość gość
19:57 ale cie zmiazdzyl , a ty myslisz , ze to twoj naturalny wybor . Ale z koncowka tego co napisalas nawet moge sie zgodzic . No to jak tam w kieracie ? Na wszystko musisz miec zgode ? A salurujesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie zgadzam trzeba byc posluszna wtedy maz jest zadowolony i troche spokojnieeszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to znaczy posluszna ? Jakos tak sie z " burkami " kojarzy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" burqa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja na samą myśl o byciu posłuszną służebnicą jakiegokolwiek faceta się buntuję. Nie widzę się zupełnie w takiej roli. Chyba nie każda kobieta jest stworzona do takiego układu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, tak naprawdę nie istnieje stabilny układ gdzie oboje partnerów na taki sam głos. Zawsze jedna lub druga strona dominuje. Jeśli obie chcą dominować to niekończąca się wojna, jeśli mężczyzna się poddaje, kobieta często z niewyjaśnionych przyczyn narzeka że jest czy cos i safandułą... Ostatecznie każdy buduje albo roz******la swój związek na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hajime Sugoroku dziś Cóż, tak naprawdę nie istnieje stabilny układ gdzie oboje partnerów na taki sam głos x Istnieje tylko faceciki z rozbuchanym ego takim jak twoje tego nie ogarniają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Nie istnieje, tylko takie zakłamane cipki wypowiadają społecznie akceptowalne bzdetki. To o czym ty mówisz to, mężczyzna pod pantoflem wyrażający swoją sytuację w klasycznym stwierdzeniu: "To była nasz wspólna decyzja"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weź coś na uspokojenie, zakłamany chuj/ku, bo widać że z braku kobiety nerwy ci puszczają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takim palantem to nawet gumowa lalka nie wytrzyma i pęknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pierwszym mężem walczyłam bo wydawało mi się że "żaden facet nie bedzie mi mówił co mam robić." Kłótnie były na porzadku dziennym, w końcu zdrady i rozwód. Obecny facet od początku rządził, tylko że jest dużo starszy i, może się mylę, uważam że każda jego decyzja jest mądra.:) W łóżku też dominuje i cholernie mi się to podoba. A może to dlatego że nie jesteśmy małżeństwem, dlatego że ma nade mną "przewagę " w każdej dziedzinie. Mieszkamy u niego (chociaż mam też własne mieszkanie), ma lepsza pracę, więcej zarabia, większe doświadczenie życiowe. Generalnie jest dla mnie autorytetem i nie widzę powodu abym się to nie słuchała. Więc chyba jestem posłuszna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc chyba jestem posłuszna x i bardzo dobrze, z cala pewnoscia twoj facet to odpowiednio wynagradza i oboje jestescie zadowoleni, taki model wykreowany zostal wieki temu i sie sprawdza a ze durne baby (niektore) probuja udowdnic sobie i swiatu, ze moze byc na odwrot, no coz, ponosza tego konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Komu można być posłusznym, temu można. Nie każdy facet nadaje się na głowę rodziny, jak i nie każdej kobiety warto słuchać. Ludzie są różni i jeśli ktoś usiłuje wmawiać, że istnieje tylko jeden słuszny prawidłowy model związku i rodziny, najwyraźniej popisuje się własnym ograniczeniem. Osobiście poznałam tylko jednego mężczyznę, który zdobył u mnie autorytet, ale był to całkowicie odpowiedzialny i zaradny gość, który potrafił samodzielnie dbać zarówno o utrzymanie domostwa, jak i jego dobry stan (drobne naprawy, robienie prostych przedmiotów i mebli z drewna itp). Przy czym nie był butny i dominujący, zachowywał kulturę. Fakt jest taki, że najwięcej o dominacji w związku krzyczą faceci, którzy się całkowicie nie sprawdzają, przeto zostają wyśmiani przez mądrzejsze kobiety. Zależnie od poziomu, który reprezentują. Ci, którzy nad sobą pracują, nie potrzebują się prosić i wymagać, tylko mają na ''dzień dobry'', skutkiem własnej postawy, wizerunku oraz realnych umiejętności. I tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piękne ach cudne topiki:))teraz to już może być tylko lepiej nieprawdaż mój ty przyjacielu drogi .Czy ty odezwiesz się do tej swojej Barbapapy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pierwszym mężem walczyłam bo wydawało mi się że "żaden facet nie bedzie mi mówił co mam robić." Kłótnie były na porzadku dziennym, w końcu zdrady i rozwód. " X Podaj przykład co Ci mówił, ze masz robić? Czyli co - kłocilas się bez powodu, tylko dla zasady? Nie bardzo mogę zrozumieć na czym ma polegać to posłuszeństwo i nieposłuszeństwo kobiety wobec mężczyzny. Rozumiem taką sytuację w relacji dziecko (zwłaszcza okres dojrzewania)- rodzic, ale jak to wygląda w przypadku ludzi dorosłych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy czym nie był butny i dominujący, zachowywał kulturę. Fakt jest taki, że najwięcej o dominacji w związku krzyczą faceci, którzy się całkowicie nie sprawdzają, przeto zostają wyśmiani przez mądrzejsze kobiety. Zależnie od poziomu, który reprezentują. Ci, którzy nad sobą pracują, nie potrzebują się prosić i wymagać, tylko mają na ''dzień dobry'', skutkiem własnej postawy, wizerunku oraz realnych umiejętności. I tyle w temacie. xxxxxx to prawda, znam to ze swojego doświadczenia. Jeśli facet jest prawdziwym mężczyzną, to nie musi tego udowadniać, to sie po prostu czuje. On ma naturalny autorytet, rozsądek, zdolności przywódcze i bardzo miło jest przy takim facecie wyluzowac i pokazać kobiece cechy takie jak delikatność, czułość. Taki nie musi demonstrować niczego. I nie czują sie zagrożeni przez kobietę, nawet jesli ta nie jest uległa. Za to zakompleksione p**dryki, albo zwykłe chamowate buraki na kazdym kroku podkreslają dominację , jak u tej panny co mąż za nią mówił. bo jakby tego niepokazywali i nie ogłaszali wszędzie to jeszcze ktoś by sie zorientował ze to tylko udawane. I to oni sa tak zakompleksieni, ze jakikolwiek sprzeciw ich rozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hajime Sugoroku dziś @ gość dziś Napisało marzenie każdego mężczyzny. X Wystarczy mi mąż, "każdy mężczyzna" raczej średnio mnie obchodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mężem się klocilam o wszystko. O to jak spędzać weekendy, święta itp. Co to znaczy wieczór tylko dla nas, ile pieniędzy możemy przepuścić a ile zaoszczędzić. O finanse, o to czy powinniśmy jeździć na urodziny do ciotek itp. O to jak powinnam się ubierać, jak dbać o siebie itp itd. Konkretne przyklady: - on wolał 2-3 razy w roku krótkie "wakacje " 3-4 dni , ja wolę takie na 2 tygodnie ale raz w roku. - on uważał że powinnam ubierać się bardziej kobieco na codzien, ja raczej dżinsy i trampki - on wolal systematycznie oszczedzac, ja oszczedzalam dopiero jak mi zostało - on wolał święta samotnie ja wolałam u rodziny. - on bawił się rzadko ale na całego, wolał lokale itp ja raczej domowki Nie powiem, po latach dostrzegam plusy jego wymagań. A może po prostu mój nowy facet umiał wprowadzić w życie to czego tamten nie umiał. Np zmieniłam styl ubierania się dla nowego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiem, po latach dostrzegam plusy jego wymagań. A może po prostu mój nowy facet umiał wprowadzić w życie to czego tamten nie umiał. nie po prostu za pierwszym razem nie byłas wystarczająco dojrzała do jakiegokolwiek zwiazku, twoje ego było tak wielkie ze nie dopusciłabyś zadnego ustepstwa. to typowa głupota młodości i pierwszych powaznych związków kiedy sienie rozumie, zę samo dobre rooochanie i pocią fizyczny nie załatwi dopasowania siew sprawach zyciowych. Teraz jesteś starsza, bogatsza o tamta wtopę, z wiekiem tez wiekszość ludzi rozumie, ze nie jest idealna i szkoda czasu na spory o byle g.... Brawo dla ciebie ze coś tam w mózgu ci sie jednak przestawiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli to będzie mądry i dojrzały mężczyzna - z przyjemnością :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on wolal systematycznie oszczedzac, ja oszczedzalam dopiero jak mi zostało - on bawił się rzadko ale na całego, wolał lokale itp ja raczej domowki xxxxx no serio , jesli laska kłociłas sie o takie pierdoły i nie ch8iało ci sie oszczędzać to nie powiem zebyś wtedy nie była infantylna i po prostu głupia. Cud , ze cokolwiek ci sieodmieniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze szczery
Jeżeli to będzie mądry i dojrzały mężczyzna - z przyjemnością x no i pieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz dla odmiany nawet czynsz za wynajmowanie mojego mieszkania przejmuje mój nowy partner. Mam poczucie że te pieniądze są tam bezpieczne a z drugiej strony że jak będę w potrzebie to on mnie finansowo wspomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz dla odmiany nawet czynsz za wynajmowanie mojego mieszkania przejmuje mój nowy partner. Mam poczucie że te pieniądze są tam bezpieczne a z drugiej strony że jak będę w potrzebie to on mnie finansowo wspomoże czyli tatuś był dziewczynce potrzebny:D, a nie taki co wymaga rozsadku, oszczędzania i myslenia o przyszłości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, nie analizuje tego w taki sposób. Po prostu teraz mam tak że jak on coś powie to znaczy że jest to najlepsze z możliwych rozwiązań. Poza tym to coś więcej. Ma charyzmę, odpowiedni głos, gesty, spojrzenie itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14:20 Czy w czymkolwiek się zgadzaliście? Może nie byliście dobrani? W życiu się o takie rzeczy nie kłóciłam- my mamy takie samo zdanie na wszystkie Twoje tematy do kłótni. Natomiast jak w jakiejś sprawie mamy odmienne zdanie to rozmawiamy bez kłótni i awantur - jesteśmy dorośli i potrafimy argumentować swoje stanowisko na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie zgodzila na taki uklad tylko pod warunkiem jakbym miala normalnego faceta ktory szanuje i rozumie potrzeby kobiety. A takich jest malo. Widze po swoich tesciach ze wcale takie zwiazki nie sa zawsze udane i nie jest to zadne remedium na szczescie. Tesc jest bardzo wladczy, agresywny, wulgarny a przy tym ma posluszna zonke, nigdy nie pracowala, wychowywala dzieci, jest mu posluszna pod kazdym nawet najprostszym wzgledem a on nie szanuje jej, odnosi sie bardzo brzydko ogolnie traktujw jak smiecia i pomiatacza a ona siedzi cicho bo co moze zrobic 60 letnia kobieta ktora nigdy nie pracowala,nie ma gdzie pojsc. Do niej nawet jak kolezanka z ameryki przyjechala to ona musiala ja przeprosic zeby wyjsc do kuchni obrac ziemniaki do obiadu zeby byly na odpowiednia godzine dla tescia ugotowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, nie analizuje tego w taki sposób. no to zacznij, trochę refleksji by sie czasem przydąło starej już babie. Myslenie nie boli. chyba warto zrozumieć co sie robiło xle, dlaczego i nie zdawać sie tylko na nowego partnera, ale tez samodzielnie nad soba i swoim charakterem popracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×