Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda_WAW

Facet wymaga pieniędzy odemnie

Polecane posty

Gość Magda_WAW

Mieszkamy razem już półtora roku i ostatnio mój facet zaczął wymagać odemnie pieniędzy na życie mimo iż sam zarabia lepiej tzn ja zarabiam 3 tys,on 8 tys. Wydatki ma małe bo ma własne mieszkanie,więc płaci tylko czynsz 500 zł, natomiast teraz chciałby żebyśmy razem wpłacali po 1.5 tys na wspólne konto, plus on będzie jeszcze ze swoich utrzymywać auto i ewentualne zakupy do mieszkania jakiś artykułów trwałych typu meble. Natomiast na swoje wydatki typu kosmetyki, ubrania mielibyśmy wydawać z reszty własnych pieniędzy. Obecnie było tak, że ja kupowałam sobie kosmetyki, więc nie musiał mnie utrzymywać, a teraz na zmianach on sporo skorzysta a ja stracę mimo iż mniej zarabiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba normalne zeby wspólnie utrzymywać gospodarstwo domowe. To że on więcej zarabia nie znaczy że musi ci wszystko sponsorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież napisała że nie wszytko - facet nie płacił za kosmetyki, a pewnie wymaga żeby dobrze wyglądała. To nie jest mały koszt. Ja uważam że facet powinien teraz ją utrzymywać bo co będzie jak pojawią się dzieci - podniesie jej opłatę za bycie w związku z 1.5 na 3 tys? Jemu jeszcze zostanie a ona zostanie z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie są małżeństwem więc z jakiej racji ma ją utrzymywac? A gdyby sytuacja była odwrotną że ona zarabia więcej i ona by wszystko sponsorowała to on byłby nazwany pasożytem. Co znaczy że wymaga żeby dobrze wyglądała? A gdyby nie wymagał to by się zapuściła? Litości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic    No1
Hasło na dziś - równe prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój facet ma racje. Przep*****lasz 3 tysie miesięcznie na głupoty. To chore. Nie ma znaczenia, że zarabia więcej. Jestem kobietą, a stoję po jego stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda_WAW
Nie prze...lam, tylko oszczędzam. W półtora roku udało mi się już odłożyć 30 tys, a on z tego co wiem to ma 2 tys długu na karcie kredytowej i to przy takich zarobkach. Więc w takim razie lepiej żebym to ja odkładała skoro on jest rozrzutny, a po ślubie i tak wszytko będzie wspólna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty oszczędzasz prawie całą wypłatę. Czyli nie jedz nie pijesz nie ubierasz się nie wychodzisz, praktycznie nie żyjesz. Wpłacasz kasę na swoje konto a wydajesz pieniądze faceta, dlatego on ma debet. Co będzie jak jutro postanowisz odejść? Ty masz 30 tys on utrzymywał przez tyle czasu pasożyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magda_WAW dziś To przepraszam. Zrozumiałam, że wydajesz wszystko na kosmetyki. To racja on jest rozrzutny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćj
gość dziś Ty oszczędzasz prawie całą wypłatę. Czyli nie jedz nie pijesz nie ubierasz się nie wychodzisz, praktycznie nie żyjesz. Wpłacasz kasę na swoje konto a wydajesz pieniądze faceta, dlatego on ma debet. Co będzie jak jutro postanowisz odejść? Ty masz 30 tys on utrzymywał przez tyle czasu pasożyta. x Może masz rację. Tylko że z 8 tys. można spokojnie utrzymać siebie, swoją kobietę i odłożyć przez półtora roku z 50 tys. Nie dziwię się, że kobitka sobie odkłada. Gościu straci pracę i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po poście z 12:47 tym razem ja dam -5/10 Nawet -6/10. Żenua. Nie stać Cię na prowo, które będzie chociaż odrobibę prawdopodobne? Z matmy komisyjny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna pasożytka, która mimo że w miarę dobrze zarabia to nie dokłada się do wspólnych wydatków. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Może masz rację. Tylko że z 8 tys. można spokojnie utrzymać siebie, swoją kobietę i odłożyć przez półtora roku z 50 tys” x Nie wszyscy mieszkają w Bieszczadach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można utrzymać za 8 tys. Tylko założę się że jak ona wydaje jego pieniądze to raczej nie oszczędza 4 tys idą na nią a reszta na dom i na niego. Ty dajesz 1500 on 1500 z tego płacicie rachunki czynsz i kupujecie jedzenie, ty sobie z pozostałych 1500 oszczędzasz ile możesz i on ze swoich też sobie odkłada, to jest sprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle,ze najlepszym rozwiazaniem bedzie jesli zaproponujesz,ze bedziecie po polowie placic rachunki typu czynsz, internet.A kazdy niech sie utrzymuje sam.Bo to troche nie fair,ze Ty amsz dawac pol wyplaty na dom co juz jest dla Ciebie znaczacym obciazeniem, a on tej kwoty jakos bardzo nie odczuje i nadal zostanie mu duzo na zycie. Albo ustalcie ze przelewacie na ajkies wspolne konto dana kwote,a le taka ktora Cie nie obciazy zbytnio zeby bylo na wspolne domowe wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy przed ślubem nie pozwólcie by jedna osoba oszczędzała tylko na swoim koncie. To są wspólne pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego uważasz że on ma obowiązek cie utrzymywać. Nie jesteście małżeństwem, nie macie wspólnoty, nie tworzycie rodziny. Facet ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mieszkam ze swoim facetem, tyle,ze ja zarabiam wiecej od niego. I postanowilismy,ze po wyplacie skladamy sie po rowno na czynsz i pozostale rachunki. Wspolnie tez raz w miesiacu idziemy na zakupy takich rzeczy ktore maja starczyc na caly miesiac-typu srodki czystosci, zapas wody .jesli wychodzimy na miasto raz place ja , raz on. Poza tym kazde utrzymuje sie we wlasnym zakresie czyli jak mamy sobie ochote cos kupic to kupujemy. Jesli czegos brakuje do domu to kupuje i nie robie z tego problemu. I jakos funkcjonujemy. Wczesniej mielismy totalnie wspolna kase i byly ciagle awantury, wiec to sie nie sprawdzilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie fer że ma dawać pół wypłaty na dom? A to jest jakaś noclegownia za free? Gdyby mieszkała sama płaciła by za wynajem, a tak ma dać na połowę czynszu i innych rachunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćj
gość dziś Dlatego ja mam z mężem mam wspólne konto i nie wiem z czyich pieniędzy co kupujemy i za co płacimy. Wyprzedzam pytanie. Na początku małżeństwa ja zarabiałam więcej, teraz mąż więcej. Niedługo szykuje mi się zmiana pracy więc znowu ja będę więcej zarabiać. Ktoś pisał o sprawiedliwości. Proponuje, żeby podzieli wszystkie rachunki procentowo. 8 tys 73%, 3 tys 27%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ze powinna dawac polowe na oplaty to raczej zrozumiale, ale oddawac mu wiecej kasy na co idzie juz polowa wyplaty to juz chyba nie bardzo. Narazie sa para, nie maja slubu wiec niech kazdy oszczedza we wlasnym zakresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech mu oddaje cała kasę i wtedy niech ja utrzymuje. U mnie działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby to są jednak p******e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chce miec seks niech placi dla mnie to jasny uklad zestarzejesz sie to i tak cie pewnie rzuci a tak przynajmniej kase odlozysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego procentowo? Ok więc dostanie też 27% pizzy? Zajmuje tyle procent mieszkania ? Chora jestas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś dumna, bo odłożyłaś Jego kosztem..? Mieszkania nie masz - korzystasz. Nie opłacasz go nawet w części - korzystasz. Samochód na powietrze nie jeździ . Kosmetyki sama sobie kupujesz ? Serio ? Jak nastolatka, która dorabia „na ulotkach”? I jeszcze masz pretensje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja akurat zjadam 25 % pizzy więc te dwa zostawiałabym mojemu w promocji :) To jak z podatkami, zusami itp. Procentowo od wypłaty. Teraz pytanie do Ciebie autorko? Masz jakiś cennik za usługi? Sprzątanie, gotowanie, pranie, prasowanie....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×