Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda_WAW

Facet wymaga pieniędzy odemnie

Polecane posty

"Wydatki ma małe bo ma własne mieszkanie,więc płaci tylko czynsz 500 zł" X serio? a wody nie używacie? prądu, gazu, internetu? no i kto kupuje jedzenie? mama przywozi ci co tydzień słoiki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polki to mają zryte berety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
oby nie wszystkie w sposob, jaki prezentuje autorka, zreszta byla genialna wypowiedz - bo tylko tak mozna okreslic ja na tle teorii przedstawionych przez pasozyta alfa; z 13:38. wiec nie, wyraznie nie wszystkie sa takie, szkoda tylko, ze jednak ciagle sa w wiekszosci. a teraz do tematu - jak sie nie mozna o nic innego wyklocac, to chociaz trzeba o pieniadze, no sorry, autorko, dostajesz za darmo kat do spania, w zimie cieply, w lecie przewiewny(bo to nie ziemianka bez okien), dostep do mediow(watpie, zeby byl jakos specjalnie limitoway), do pozywienia i wodopoju... ZA DARMO przez miesiace. nic dziwnego, ze po kilkunastu miesiacach zapewniania pasozytowi podstawowych potrzeb biologiczno - spolecznych(jakos szczerze watpie, zebys placila na spotkaniach czy randkach... skoro taka cieta na kase jestes, to gdyby tak bylo, na pewno bys o tym wspomniala, odre lez wylewajac) W KONCU sie obudzil. lepiej pozno niz wcale. SLOWA PRZESTROGi, przeczytaj uwaznie, zapamietaj, nawet je sobie wydrukuj: pomysl co bedzie, jak cie w koncu kopnie w rozpieszczony, rozwydrzony tylek, i bedziesz musiala sama sie utrzymywac. zamiast robic problemy - dziekuj, ze przez poltorej roku utrzymywal cie i organizowal zycie, a jesli dlugi ma, to raczej POWINNAS go wesprzec, chocby w podziece za te poltorej roku zycia za friko. brak empatii, narzekanie, materializm, egotyzm, wygodnictwo. brawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z czego wynikają jagi długi? Hazard? Kupowanie gadżetów? W takich sytuacjach też ona ma go finansowo wspierać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahha wpłacać na wspólne konto z obcym facetem?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma wpłacać a ciekawe jak on bedzie wpłacał skoro gorsza nie może odłożyć i robi długi??? Chodzi o to żeby jeszcze jej kasę mógł przepuszczac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z obcym facetem? Przecież to jej partner. Lecz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy utworzyć wspólne konto i wpłacać po równo co miesiąc na niego z zaznaczeniem, że to tylko i wyłącznie na wydatki związane z opłaceniem mieszkania, mediów, na żywność czy paliwo. I będzie okej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:46 ty sie lecz. Nic ich nie wiąże, nie sa małżeństwem, a bawet gdyby byli - to wciaz obcy facet. Zreszta, o co chodzi? Autorka nie ogarnia codzienności, przep*****la cała wypłatę, a on przy zarobkach 8 k ma długi - wiec pasują do siebie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na licho ma placic jak ma faceta jelenia ktory ja sponsoruje i zamiast zakonczyc toksyczna relacje dalej z nia jest to widac na lepsza laska go nie stac wiec sie na to godzi. Uklad prosty jakby miala placic jeszcze za seks z jakims nieudacznikiem to dopiero mialbym ubaw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żal mi cię, kto pisze ode mnie razem?! Niech ci całą pensje zabierze i w piwnicy zamknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większość wypowiedzi jak zwykle bez sensu, nie na temat i bez jego zrozumienia- napisała wyraźnie, że sama siebie utrzymuje, on jej kasy nie dawał, jeśli on ma długi to niby dlaczego ona mu ma oddawać połowę swojej wypłaty??? W takim razie spokojnie by się sama utrzymała. Przepuścił gdzieś kasę i nagle od niej chce- pewnie to co by mieli na tym wspólnym koncie też by zaraz przepuścił. Nie bądź głupia, nic nie wpłacaj. Jak już to dokładaj się do rachunków itd, ale żadnego wpłacania, bo Ci ta kasa przepadnie, a na pewno nie kosztujesz go 1,5 tysiąca miesięcznie, no sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
hahaha, ona utrzymuje sama siebie? ma wlasne mieszkanie, oplaca sama rachunki, kupuje zarcie i inne niezbedne artykuly? na pewno? nie wypacasz czasem bredni jak w jakiejs malignie? nie poruszylem poprzednio samochodu... ubezpiecznie, przeglady, do baku lac, nie ma tak ze sie cala wiecznosc bez zadnych usterek obedzie - kolejne wydatki. i to wcale nie malo, szczegolnie jesli NIE ZNAJACA ZYCIA pannica doklada sie do czestszego uzywania tego samochodu, bo do utrzymania... jestem pewien, ze zyje caly czas w blogiej nieswiadomosci wszystkiego, co wiaze sie z byciem zmotoryzowanym. i tak juz poltorej, kurde, roku. no i wlasnie, nawet nie wiadomo, co w ten debet wbilo... bo sie baba nawet nie zainteresuje. to jak sie dziwic faceowi, ze przestaje dawac na sobie pasozycic? NIC jej sie przeciez nie nalezy wlasciwie od niego - nie sa malzenstwem, narzeczenstwem... dostawala. i przyjela to za pewnik oraz wyznacznik normy. i TU TKWI BLAD W ROZUMOWANIU. NIE, nie nalezy sie "bo tak". i serio, TAK GLEBOKO W RZYCI MIEC "PARTNERA", zeby nawet nie widziec, co wbija w dlugi? powodow, lacznie z hazardem etc moze byc WIELE. od klopotow ze zdrowiem, przez problemy w robocie, wydatki(tak tak, te wydatki, o ktorych autorka nie ma pojecia, zyjac w blogostanie ignorancji realiow zycia - jak nie remont to naprawa "autka", czy chocby spelnianie CZYICHS zachcianek.. heh), klopoty rodzinne, na hazardzie konczac - KONCZAC, lista dluga i mniej w niej calkowitych negatywow niz sie niektorym wydaje, ale zamiast sie zainteresowac, to z interfejsem o kase... tez mi partnerka, o rzyc takie partnerstwo rozbic - w koncu facet na oczy przejrzal, jakie to "partnerstwo", czego WSZYSTKIM zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi się na wszystko co wyżej odpisywać, nie wiem też jak dokładnie jest u autorki, kto na co ile daje itd, ale niektórzy tutaj piszą, jakby każda para miała się liczyć co do grosza i np wszelkie wydatki do jego samochodu dzielić na pół- no ale sorry- czy jeździ sam czy z nią i tak by opłacić musiał. Może na przegląd też ma mu połowę kasy dać? To może on ma jej płacić za każde umycie naczyń? Piszę ironicznie, bo nie da się tak żyć, żeby wszystko rozliczać co do grosza. On mieszkając sam też być opłacać musiał, ona nie bierze od niego kasy na swoje wydatki, więc nie wiem dlaczego miałaby oddawać co miesiąc połowę swojej wypłaty? Zwłaszcza jeśli on mając 8 tysięcy ma długi? Jedziecie po autorce nie znając nawet dobrze szczegółów, wymyślacie, że niby spełnia jej zachcianki i dlatego niby ma długi, a może to jednak z gościem jest coś nie tak? Czemu to zawsze kobieta jest tą złą? Owszem, są i takie, ale są też źli faceci i bierzcie to pod uwagę. Są i tacy, którzy dosłownie co do złotówki żyją na koszt kobiety zastraszając ją itd, a niestety, facet jest silniejszy i różne groźby i zemsty może stosować gdyby dana kobieta chciała się zbuntować. Ale na forum wszyscy mają klapki na oczach i o czym by temat nie był- na pewno kobieta winna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
14:03 po jakiego czorta wycofujesz sie do zrzedliwego generalizowania, skoro jest omawiany KONKRETNY przypadek? wez idz bronic "uciskanej" zenskiej czesci spoleczenstwa bo jakichs generalnie obrazajacyh tematach, zamiast deewoluowac sie i przewodni watek za pomoca tych zenujacych uogolnien. NIKT NIE TWIERDZI ze nie ma zlych facetow, czy dusigroszow. nikt nie twierdzi, ze procz malostkowych manipulantek nie ma normalnych kobiet. dobra, w kazdym razie raczej nie w tym watku. to jest KONKRETNY przypadek. w dlugi, bez hazardu czy obecnosc***ewnych drogich "hobby", mozna wpasc zarabiajac i 20 tysiecy, wystarczy zaufac komus nieodpowiedniemu, ze zwyklej dobroci serca, lub zainwestowac nawet w cos kompletnie legalnego... ale i tak stracic. a teraz przyjrzyj sie, niedowidzu, autorka taka jest partnerka, ze nawet nie jest w stanie chocby mgliscie opisac, skad sie debet wzial. to ma byc partnerstwo? o dalszych znajomych wiem wiecej a nie daje im za friko poltorej roku na chacie pomieszkiwac. tez mi "partnerstwo", jprdl, juz nie rob z siebie takiego arcyadwokata, kretynsko usilujac zrobic z bezmyslnego pasozyta - niewinna ofiare. to tez jakas zjepanosc ogolna - wieczne robienie z siebie ofiary, och, wspolczujcie, och, wesprzyjcie, och, broncie - w mojej opini to zwykla manipulacja, w dodatku w twoim wykonaniu i w tym konkretnym przypadku - cieniutko kiepska. trudno, nie przeprosze za opinie, mozesz sie z nia conajwyej niezgodzic, ale robic od razu z autorki ofiare? wole juz miec klapki, niz tak jak ty oczy sobie wydlubac, przy okazji robiac sobie lobotomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajdz sobie kogos na swoim poziomie i nie marudz. Wykorzystujesz tylko mezczyzne pasoycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popieram co napisano wyzej - oplacaj polowe czynszu, rachunkow za dom i robcie na przemian zakupy do domu. Nie przelewalabym zadnej kasy na wspolne konto. I nie dokladalabym sie do samochodu - jak mnie nie stac to nie mialabym samochodu, a jak on chce to niech ma. Przy czym nie prosilabym go tez o podwozki (poza jakimis okolicznosciami od czasu do czasu), tylko kupila sobie bilet miesieczny i na codzien jezdzila autobusami. To moje zdanie. Jestem mezatka od 10lat i mamy 2dzieci. Od zawsze kazde z nas mialo swoja kase i podzial kasy jakos nigdy nie byl problemem. Nawet jak bylam na bezplatnym urlopie macierzynskim - to z wyprzedzeniem tak zaplanowalismy budzet (on przejal czesc oplat), ze moglam odlozyc oszczednosci i choc nie mialam w tym czasie wyplaty mialam swoja kase do dyspozycji i on nie musial mi nic stawiac (choc w praktyce czesciej wtedy tez placil). Dodam jeszcze, ze obowiazki domowe dzielimy po rowno i ze maz zarabia wiecej ode mnie i nigdy tak naprawde nie mial problemu "przeplacic" na mnie czy na dzieci. To placenie po rowno i osobisty budzet wychodzi raczej ode mnie, lubie czuc sie niezalezna i na rowni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiadomo do końca jaka jest sytuacja ale autorka nie może oszczędzać kasy kosztem faceta który zarabiając więcej opłaca rachunki i jeszcze ja utrzymuję- pasożytnictwo i wykorzystywanie skoro on zarabia więcej autorka mniej proponuje dokłądać się odpowiednio do wysokości zarobków czyli facet doklada się około 1100 zł na wspólne konto a autorka ok. 500 zł i z tej wspólnej kasy opłacajcie wspólne rachunki, zakupy wyjścia i reszte we własne potrzeby-typu inne wydatki czy oszczędzanie jego wkład 8 tyś X 1500 wspólnego wkładu podzielić na 11 tyś wspólnych zarobków= ok 1100zł jej wkład 3 tys X 1500 wspólnego wkłady podzielić na 11 tyś wspólnego dochodu=ok 500 zł to co wyszło jest to wkład każdej z osób liczony proporcjonalnie o zarobków każdej z nich, wydaje mi się to uczciwe chociaż facetowi zostanie wiecej ale też on więcej zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:03 i 00:38- yyyy, ale że co?? :D nie wiem co kogoś ugryzło od wzburzonego tekstu z 00:38, ale jak dla mnie akurat wypowiedź z 14:03 była na temat i sensowna i obiektywna, gość napisał jasno, że nie wiadomo itd itd, a tego kogoś od odpowiedzi chyba coś poniosło :) Inni też piszą o nieprzelewaniu kasy itd i nikt się nie burzy. O 14:03 ktoś na koniec napisał raptem parę zdań o tym, że różnie bywa ogólnie, a ktoś o 00:38 dostał piany i cała epopeja cholera wie po co i o czym :) No ale cóż, tak to jest jak się nie ma nic lepszego do roboty po północy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pitole, jakie wyliczenia!! :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym się różni sex za pieniądze w powiedzmy burdelu od sexu za darmo? To już lepiej za kasę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kolejna Polka-pasożytka założyła temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani on jego żona, ani narzeczoną, ani żadnych planów na przyszłość, ani o ślubie ani o dzieciach a wy jej kazecie rachunki mu opłacać i do wszystkiego dokładać??? Wystarczy że ona tam sprząta, pierze i gotuje! To chyba talerz zupy jej się za to należy, prawda? Pokoju też u niego nie wynajela żeby mu płacić! Jak tak kasecie się jej rozliczać za wodę co zużywa do mycia i za chleb który zjadła to może niech ona go rozliczy za prace domowe, Co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:51- otóż to, kobieta niby zła itd i zaraz znów będą jęki, że coś tam... A już ktoś pisał podobnie jak wyżej- na swoje wydatki płaci sama, w domu się samo nic nie robi i nagle ona ma mu oddawać pół swojej wypłaty?? Chociaż on ma długi- nie ważne skąd, ale ma i raczej nie przez nią jak tu niektórzy twierdzą. On jej coś oddaje? Oprócz dachu nad głową, za który i tak by musiał płacić? Tyle postów o pasożytach, a może trochę obiektywnego myślenia ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dawaj mu swoich pieniędzy ! on musi cie utrzymywać i zaspokajać twoje potrzeby , jesli nie to niech spada na drzewo ! skąpy ch*j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś hmm... pierwsze zdanie - ok, zgoda, ale reszta to mam nadzieję ironia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość subtelnieee
Dlaczego ktoś ( tut. Twój partner) kto więcej zarabia ma Tobie wszystko sponsorować? Chcesz partnera czy sponsora?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×