Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Według dziecka jestem najgorsza matka na świecie,bo...

Polecane posty

Gość gość
23.13 jestem pedagogiem, ale nie znam takich współczesnych nurtów pedagogiki o jakich mówisz.... Chyba dokonalas jakichś nadinterpretacji. Będziesz zbierać żniwa swojego postępowania, współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:13- uwielbiam jak mama 2 latka doradza mamie 13 latka. Swojemu dziecku to możesz co najwyżej pozwolić jajko obrać samodzielnie albo wrzucać zakupy do koszyka w sklepie. Pogadamy za 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ugnę się,bo ona serio przesadziła.Tak się darla,ze dziwie się,ze mi nerwy nie puściły i nie dostała lania,ale jednak totalna ignorancja lepiej zdziałała. W sobotę mieliśmy jechać rodzinnie do Aqua parku,ale nie sadze zeby ona zasłużyła na taki wyjazd.Chce zeby odczuła karę,a to będzie jak nagroda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aurorko nie porównuj badania u gina do jej zachowania,bo akurat takie badanie dla dziecka może wywołać ogromne emocje.Ja miałam 15 lat jak poszłam z mama do lekarza i jak weszłam do gabinetu to się rozryczalam i powiedziałam ze ja jednak nie chce być badana :D.Wiec akurat w tej kwestii ja rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nieeee, żadnych rodzinnych wyjazdów. Musi mieć karę. Pomysł z odpracowaniem tel jest też bardzo dobry. Żeby iphonem o kaloryfer rzucić to już masakra. Ja bym nie dała też telefonu zastępczego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam córkę w wieku 15 lat i chyba by jej nawet do głowy nie przyszedł taki pomysł. Na takie wypady ma jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej o telefon chodziło głównie o internet,Facebooka,instagrama itd,a na tym tel nie ma takiej możliwości. Na karcie nic nie ma,wiec nawet smsa nie napisze :D. Co do wyjazdu,trochę mi szkoda,no ale cóż,zostaniemy,niech ma karę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No u niej akurat badanie było konieczne,wiec pomimo jej płaczu było zrobione,nie było innego wyjścia.Duzo jej wtedy tłumaczyłam,ale to ciężka sytuacja dla niej była i teraz lekarzy omija jak tylko się da. Co do telefonu,jak poprawi się jej zachowanie to pomyśle nad jakimś lepszym telefonem niż ten co ma,bo iphona nie dostanie.To jest 3 miesięczny telefon,ona miała go jakiś miesiąc.Nie uszanowala to drugi raz nie dostanie.Co do odpracowania,to tez nie jest zły pomysł,coś pomyśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem jakie te dzieci teraz są opóźnione jak nastolatka może płakać u lekarza co ten lekarz mógł jej robić tłukł ja rozgrzanym prętem czy co.Rozumiem jak dziecko malutkie rok dwa to ok ale nie taka pannica za taka histerie moje dziecko autentycznie dostałoby lanie po wyjściu z gabinetu co za wstyd co ten lekarz musiał sobie pomyśleć jak kilkunastolatka darła się podczas zwykłego badania autorko jesteś matka upośledzonego dziecka inaczej tego nie można nazwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj co ja się od córki nasłuchałam, że jestem najgorszą matką, a inne mamy pozwalają, itp., itd.. Teksty stare jak świat. A teraz jest dorosła i jak wspomina, to dziwi się, że wytrzymywałam nerwowo. Taki wiek, a ty się trzymaj swojego zdania i rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra, twoja corka mysli ze jest dorosla. Wypilaby piwo a kolega by sie z nia zabawil :-o wiadomo jacy sa chlopcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja corka nie powinna chodzić do ginekologa. Przecież nie ma męża! A mąż musi być na kazdym badaniu cipki bo inaczej dzieci w Belize będą głodować czy coś. W każdym razie- badania ginekologiczne z mężem!!!!oneone!!one!!!11!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze jaki telefon??? Nigdy w życiu by niw dostała odemnie telefonu żadnego. Nawet zabytkowego! A w wakacje na truskawki zarobić na nowy. 14 lat to nie jest odpowiedni wiek na wyjazdy weekendowe bez przesady. W dobie gier typu słoneczko czy kwadracik to strach dziecko puścić do koleżanki na kilka godzin a co tu mówić o weekendzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:13 hahahah powodzenia w dalszym życiu z takimi istotami bez oglady. Za 10 lat będzie zakładc wątki o złych niewdziecznych dzieciach. Masz w domu 5 latka pożyjemy zobaczymy. Nic nie wiesz o nastolatkach więc się nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym się przejmujesz, jeśli nie puści się na tym wyjeździe, to wyjdzie wyrzucić śmieci i zrobi to wieczorem, za śmietnikiem. Z dziećmi nie wygrasz, inna byłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uroki wychowywania 14 - latki. :) Normalka - Wy nie pozwalacie na szaleństwa (bo wypad ze znajomymi tak daleko to by było szaleństwo), a ona się wścieka. Przejdzie jej za parę lat. Prowadziłam zorganizowane wyjazdy dla nastolatków i jestem przekonana, że młodzież w tym wieku nie nadaje się jeszcze na dalekie wyjazdy w grupie, chociaż by im się wydawało, że są już samodzielni, ze ho ho. Biwak czy pobyt na działce w obecności (nie pod ścisłym nadzorem) opiekuna, to tak. Ale nie "towarzyski wypad" daleko od domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słusznie jej nie puścisz. To jest dziecko! A kierujący samochodem 18 latek to zaproszenie do nieszczęścia. Na wsi u mojej babci tak się właśnie skonczylo ze z 4 osób jadących w samochodzie zginęła tylko i aż jedna dziewczyna. Reszta przeżyła wypadek ale jak żyć? Ojciec jest na skraju, choć to już rok minął, matka dostała pomieszania zmysłów, jedzie na tabletkach, otępiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć tu autorka.Corka ma jeszcze niestety widocznie mało poukładane w głowie,bo ona nie rozumie,ze coś może się stać,ze ten chłopak ma samochód pare tygodni i jest mało doświadczonym kierowca.Ona twierdzi,ze oni chcą pojechać się odstresować,a jak pytam od czego jest taka zestresowana to mówi ze to przez życie :D.Zdziwila mnie dzisiaj mocno,bo przyniosła ten telefon który dostała,bo ona go nie chce. Dwa razy pytałam,czy się zastanowiła,to mowila ze tak,teraz ona chce "swój" telefon.Powoli tracę do niej cierpliwość.Dowiedzialam się dzisiaj tez od niej,ze to co my robimy to jest cytuje "pogwałcenie praw dziecka".Dzieci na wyjazdy same nie jeżdżą :D.A tak swoją droga to się zastanawiam,czy rodzice tych dzieci co z nią jadą to ich puszczają,może nakłamali, ze jedzie jakis opiekun.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do osob ktore tutaj relacjonuja swoje historie zyciowe, to nie miejsce na to I nikogo nie obchodzi co wy robilyscie jak mialyscie x lat. Do autorki: uwazam ze za wczesnie o rok, dwa na taki wyjazd I dobrze ze jej nie puszczasz. Dziwne jest tez to ze ten chlopak 18 latni jedzie a oni 14 latki, to nie jest normalne. Przed 2otka taka roznica wieku to wrecz przepasc I generalnie nie koczy sie dobrze jak taki jeden wyrostek jest z coby nie moqic dziecmi. Gdyby jechal z nimi ktos 25-30, najlepiej z rodzenstwa, albo para to mozna hy bylo corke puscic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie rodzice puscili na taki wypad w wieku 14 lat. Ja bym swoich dzieci nie puscila. Ogolnie mi rodzice pozwalali na duzo, dopiero teraz widze ze za duzo i wcale mi to na dobre nie wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem, co z tymi hormonami u niektórych młodych dziewcząt się dzieje. Moja córka ma niespełna 13. Jedna z najlepszych przyjaciółek rok starsza (poszła do 1 klasy po zerówce), reszta w jej wieku. Mają swoją grupę, żadnych chłopaków. Dzieciuchy takie jeszcze, że potrafią lalkami się pobawić. Chodzą razem do kina, na pizzę, lody. Sympatie z rodzaju tych nieosiągalnych, czyli aktor/piosenkarz, ale chłopaki??? A jeszcze wyjazdy samodzielne bez rodziców/opiekunów? Ale w klasie są też i takie, które biegają za chłopakami...Reasumując, uważaj na córkę i dobrze zrobiłaś, że nie zgodziłaś się na taki wypad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14-latka to jeszcze straszna gówniara na takie poważne eskapady. Masz mega krnąbrnego dzieciaka rozpuszczonego jak dziadowski bicz. Wyznacz jej szabelki wiekowe kiedy będzie mogła czegoś takiego oczekiwać. Proponuję ukończenie 18 roku życia. Powiedz dziecku, że najgorsze matki na świecie puszczają dzieci na takie imprezy w takim wieku. Ci 18-latkowe przeoraliby jej d**e. Wróciłaby do domu z brzuchem, a ty zostałabyś szcześliwą babcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co,sama się zastanawiam jak te dzieci szybko dojrzewają.Ja w wieku 13,no niecałych 14 (będzie miała w grudniu) lat nie myślałam o wyjazdach z dużo starszym towarzystwem na takie wycieczki.Ona oczywiście nie rozumie,ze tam czyhają ja nią niebezpieczeństwa,bo przecież "Kacper jest bardzo odpowiedzialny" - ten 18 latek.Ona jest na nas obrażona,dzisiaj w ramach protestu powiedziała,ze ona do szkoły nie idzie,ale mąż szybko ja podniósł,jeszcze za karę odwiózł i ma ja przywieźć. Dużo w tym naszej winy,bo niestety ma wszystko czego tylko potrzebuje,drogie sprzęty,zagraniczne kolonie,najmodniejsze ubrania,zajęcia dodatkowe jakie tylko chce,kieszonkowe.Moze trochę tez za bardzo chcielismy zeby nie czuła sie odrzucona po narodzinach brata i miała wszystkiego czego potrzebowała podwójnie.Cale życie człowiek sie uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 lat to jest jeszcze dziecko. Wyjazdy na noc w takim wieku to powinny być tylko dorosłym opiekunem, ale ten opiekun to nie 18-latek uczniak z rozbuchanymi hormonami który ledwie co dostał prawo jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko co do rozpieszczenia no to trochę siła rzeczy jak ma się jedno dziecko przez tyle lat to człowiek chce gwiazdkę z nieba dać.Znam to z doświadczenia z tym ze u mnie jest 13 lat różnicy.Ja ze swoją starsza miałam takie problemy przez pierwszy rok życia młodszej ze książkę mogłabym napisać.Tez był bunt,mowila ze dla nikogo już się nie liczy,zaczęły się problemy z zachowaniem w szkole.Najpierw duuuuuzo jej tłumaczyłam,chciałam "miłością" ja naprostować,jednak jak nie wróciła mi po szkole do domu,nie było jej całe popołudnie wieczór,obdzwonilam wszystkie koleżanki,zgłosiłam sprawę na policje,ze zaginęła.Ona wróciła na drugi dzień rano jak gdyby nigdy nic,jeszcze coś tam zaczęła się rzucać ze robimy z mężem aferę,gdzie my od zmysłów zesmy odchodzili.Przysiegam,puscily mi nerwy z bezsilności i wtedy pierwszy raz dostała lanie,pasem,ale takie,ze z szoku nie mogła wyjść,płakała chyba ze dwie godziny.Od tamtej pory miała bardzo krótka "smycz" i pełna kontrola.W jakieś trzy miesiące dziecko sie poddało,zaczęło się stosować do zasad,bo wiedziała ze z nami nie wygra.Lanie wspomina do dziś,chociaż minęło 10 lat,wyrosła na mądra,odpowiedzialna kobiete.Autorko- dyscyplina.Nie mówię,ze lanie to świetny sposób,ale mi po prostu siadły nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas na szczęście póki co,nie ma wieczornych,a tym bardziej nocnych eskapad,ona wie,ze po szkole ma być w domu (chyba,ze ma zajęcia dodatkowe,albo zadzwoni,ze gdzieś idzie i się spyta).Wrocila teraz ze szkoły i się obraziła po raz kolejny,bo ona stwierdziła ze idzie do kina dzisiaj i mamy jej dać pieniądze.Rozczarowala się,bo wyjść nie ma i kasy tez nie.Troche mi jej szkoda,bo ładna pogoda a ona w domu siedzi,ale mamy duży taras wiec może sobie posiedzieć tam,ale nie - to nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no akurat moje córeczki jeśli maja ochote to po wcześniejszym uzgodnieniu mają prawo nocować u drugiej koleżanki. Tak pozwalam im od 10 roku życia :) Reszta rodziców też nie widzi niczego w tym złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puść ja do tego kina co ci szkodzi?masz być mądrzejsza a nie silniejsza.chyba 50 zł na kino tez cie nie zbawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13:19 Jak można uderzyć dziecko?patologia!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×