Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Koperta dla położnej ile dawałyście

Polecane posty

Gość gość
Ej skonczcie durne baby, wiadomo ze ten temat to prowo a wy sie spinacie, kazdy tu pisal dla jaj, ja rowniez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, liczyłam na konkretne rady, a nie jakieś farmazony co tu wymyślacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem gdzie tu jaja widzsz. W sumie poważny temat i dość częste zjawisko na kafe. Średnio raz na dwa tygodnie na tym forum ktoś prosi o podobne porady, a mnie nie przestaje zadziwiać głupota pytających

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i tak dam i tak czy wam się podoba czy nie ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się nie musi twoja głupota podobać, ale swoje zdanie wyrazić mi wolno, poza tym autorka nie łapie sarkazmu, ja się z jej próśb o konkretne rady nabijałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na kontroli po poronieniu byłam u ordynatora szpitala w którym miałam zabieg (za darmo). Facet tak beznadziejny i sprzęt tak do kitu, że musiałabym na głowę upaść, by płacić mu za cokolwiek na porodówce czy żeby mi prowadził ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 38 a kogo to obchodzi? 18 24 schowaj swoja głupotę w gacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie macie biedaki kasy to nie dajecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.57 Typowy tok myślenia nieuczciwych łapówkar. Mnie stać, a nie daję, bo to przestępstwo, a opiekę miałam super i bez tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.55 Piszę to do tych wszystkich wierzących, że ordynator to bóg z nie wiadomo jakimi umiejętnościami, wiedzą i sprzętem. Często taki szefuncio poza plecami nie ma nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś do 13:06 Przestań farmazonić. My sobie z dziewczynami z sali dzięki kopercie zapewniłyśmy porody poza kolejnością, cc jeśli takie było życzenie, 24h opiekę po porodzie etc. ==+++++++++++++ha dobre, załatwić sobie poród poza kolejnoscią,takiego czegoś nie słyszaąłm, biorą cię bóle to rodzisz i tyle, jakby w dany dzien było 10 rodzących, to co one dostają numerki zzz Czy Ty ogółem wiesz jak poród wygląda? Aby ktoś Ci to dziecko profesjonalnie odebrał to musi między twymi nogami stanąć specjalista - najczęściej lekarz, położna. Lekarzowi się z reguły nie śpieszy, położna wiadomo jednak kogo faworyzuje i do kogo woła jako pierwszych ;) Moja znajoma rodziła 2 lata temu, to lekarz wolał siedzieć i Polska - Ukraina oglądać dopiero położna doprowadziła go do porządku - wiadomo niektórzy mieli na super traktowanie. Rodzić to sobie możesz, stary ci twój ten poród odbierze? Czy będziesz przeć żeby dzieciak bez lekarza wypadł z pępowiną na glebe i kręgosłup sobie uszkodził? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.35 Co ty p/i/e/rdzielisz? I jaka znowu Ukraina? Pogięło was z Ukrainą w każdym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorko, pani która "pomoże"??? A co zrobisz jak się pani od "pomagania" wyprze? Jakich argumentów użyjesz? Skargę na nią napiszesz, że pomimo łapówki nie pomogła, a powinna? Równie dobrze może zgarnąć kasę i nawet nie odebrać telefonu. Nic jej wtedy nie zrobisz" J nawet znam taki przypadek. Wprawdzie to nie była położna, ale pielęgniarka. Miała otoczyć mojego Dziadka dodatkową opieką, Babcia jej sporo dała w kopercie. I co? Pielęgniarka wzięła kopertę, ale nie powiedziała Babci, że ona jest tu tylko jednorazowo na dyżurze. Skąd pewność, że położna, która weźmie łapówkę, będzie jakoś lepiej kogoś traktowała? Nikt jej nie oskarży, że łapówkę wzięła i się nie wywiązała, bo karalne jest to dla obu stron. Szczerze, to ja nie wiem na czym może ta lepsza opieka polegać. Czy położna kosztem innej rodzącej ma przesiadywac u Ciebie, czy podawac Ci wodę i robić okłady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślicie, że im więcej zapłacicie tym zdrowsze dziecko urodzicie. Rozczaruję was, to tak nie działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak masz bóle parte to urodzisz czy tego chcesz czy nie. Nie da się nie przeć przy bólach partych, po prostu się nie da. Ale ja rodziłam bez znieczulenia, nie wiem jak jest ze znieczuleniem, może inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale naiwniary są co poniektóre dosłownie jak małe dziewczynki. Tak, jak nie będzie szła dodatkowa premia dla położnej to z automatu jakość opieki się podwyższy. Trudno mi odszukać w tej abstrakcji jakąkolwiek prawidłowość. Myślisz, że tym babkom położnym chce siedzieć za 2000 na rękę, słuchać naszych jęków, czasem przekleństw, być wiecznie umazaną krwią? Oczywiście zaraz usłyszę - jak się nie podoba niech idą pracować gdzie indziej droga wolna bla bla. Oczywiście, one pójdą a później kto będzie odbierać te porody panienki z cossinusa po dwutygodniowym przeszkoleniu albo może rezerwowa armia pracy z Bangladeszu? Weźcie przestańcie sknerzyć i zachowajcie się odpowiednio, chciałybyście użerać się na porodówce za 2000 zł? Ja nie wiem, niektóre to tkwią mentalnie w PRL. Wszystko się należy, bo się rozmnożyły i odprowadzają podatki. Szczególnie ta za 1800 zł to taką furę podatków odprowadziła, że od razu kilometry autostrady można wybudować i ze 3 nowe szpitale powiatowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.05 PRL to właśnie się opierał na łapówkach i powoływaniach na znajomości, żeby tylko "obejść kolejkę". Tu nie chodzi o to, że ktoś jest sknerą albo go nie stać. To jest przestępstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
0zl. Ona za swoja prace dostaje comiesieczne wynagrodzenie. Ja trafilam na polozna aniola. Zaopiekowala sie mna od samego poczatku do samego konca. Po porodzie maz w szpitalnym sklepiku kupil bombonierke i kawe i zaniosl w formie podziekowania. Usmiechnela sie, powiedziala, ze jesli to wezmie to popelni przestepstwo. :) Wiadomo, ze szczesliwym rodzicom nie zalezy na udu/pieniu kogos, kto bardzo pomogl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To te od łapówek uważają, że należy im się coś więcej, bo kopertę dały pod stołem. Wam wolno więcej, bo łapówkę dałyście to ta od 1800 nie może już wymagać szacunku w państwowym podkreślam, a nie prywatnym szpitalu? Uzależniacie szacunek od waszego portfela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiście bym nic nie dawała bo później i tak wychodzi tak jak zawsze czyli Ty masz wygórowane oczekiwania a położna i tak robi swoje. A co jeśli będziesz więcej niż jedna rodząca i ona akurat nie poświęci Ci tyle czasu ile byś chciała. Nie lubię takiego kombinowania. Pamiętam jak byłam u ginekologa na nfz. Czekałam normalnie w kolejce, zostało jeszcze jakieś 30 minut do końca pracy ginekologa na nfz, byłam ostatnia. I przyszła Pani w ciąży do tego samego ginekologa tylko już prywatnie i wielkie zamieszanie na poczekalni robiła bo jak to ona płaci i ona w kolejce nie będzie czekać, ona nie jest na nfz. I wiesz co powiedziałam jej, że jak na razie Pani doktor przyjmuje w ramach nfz i niech sobie za pół godziny przyjdzie bo wtedy zaczyna przyjmowanie prywatnych pacjentów. Usiadła i już tylko pod nosem coś do męża najeżdżała. Traktujmy się nawzajem z szacunkiem i to wystarczy a nie dawać kasę na lewo i prawo i mieć wygórowane oczekiwania. Nie wierzę w to, że położna będąc na dyżurze weźmie kasę i będzie Cię jakoś lepiej obsługiwać, po co? Po to, żeby usłyszała od innej rodzącej, że ją olewa. Czy dasz pieniądze czy nie dasz i tak będzie tak samo. A na porodówce wystarczy być miłym, normalnym człowiekiem. Czasami takiej położnej wystarczy powiedzieć po prostu dziękuję. Byłam wiele razy w szpitalu w ciąży i widziałam jak wygląda normalna pacjentka a jak wygląda ta co myśli, że kasą wszystko zwojuje. Uwierz mi traktowanie to samo a jeszcze się złoszczą jak ktoś coś więcej wymaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę tak trudno założyć nowy temat i tam się kłócić? Ja przed porodem dałam 400 zl po porodzie mąż doniósł kawę i czekoladki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skonczcie juz durne kwoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja 2x rodziłam sn w państwowym szpitalu i nikomu nic nie dawałam. Dzieci zdrowe. Do tej co pisala, ze jej pierwsze dziecko było okręcone pepowina i niby CC uratowalo to dziecko... Mój drugi syn tez był owinięty pepowina i urodzil się sn zdfrowy. Wiec ta niby zyczliwa polozna cie w chooooja zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nic nie dawalm, dostawałam 3 razy dziennie przeciwbólowy , 100 razy dziennie pytania czy nic nie potrzebuje, czy podac cos, zmienialy się zmiany i kazda była miła. za drugim razem bylam sama na porodówce i trafiłam na baaaardzo miła połozna, starała się pomóc bym nie popekala, podpowiadala dużo, chichralysmy się razem z mezem i z nia jak wypelnialam ankiete czy chce mieć gaz rozweselający , gdzie w danym szpitalu tego nie oferowali, czy chce rodzic w wodzie a dany szpital tego nie oferowal:) także dobrze wspominam i opieke po tez super, jeżeli cgcesz dac to daj, ja gdybym już miała dac to dałbym ze 200zł, co innego gdybym poprosila jakas , które specjalnie dla mnie by była to dałabym z 500zł, ale nie dalam nic i tez było pozytywnie, a rodziłam w bardzo niewielkim odstępnie czasu dzieci i nie bylam jakos gorzej potraktowana za to , ze nic nie dałam przy pierwszym porodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 20.05 PRL to właśnie się opierał na łapówkach i powoływaniach na znajomości, żeby tylko "obejść kolejkę". Tu nie chodzi o to, że ktoś jest sknerą albo go nie stać. To jest przestępstwo. xx No i? Jakaś idealistka jesteś czy twój chłop trzęsię ze strachu się na samą myśle, że ma w bombonierce wręczyć koperte?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam opłacana położna , koszt 500 zl, rodzilam 2'lata.temu. dlacZego wolalam dac łapówkę? Bo moja mama przez to ze podczas porodu mojego mlodszego brata byla olewana przez.polozne i w efekcie brat urodził sie w zamartwicy i wamagal przez pierwsze lata życia stalej rehabilitacji, stwierdzialam ze wolę nie ryzykować w tak waznej kwestii jak poród. Jeżeli cos by sie stalo podczas porodu nie tak, w zyciu nie wybaczylabym sobie ze poskapilam 500zl, a być może bylo by inaczej (lepiej?) Z mojej perspektywy to najlepiej wydane 500 zl, bo oprocz technicznej obsugi porodu, zapewnilam sobie stałą opiekę położnej, jej wsparcie, dobre slowo i gest,a to wszystko zbudowalo we mnie takie poczucie bezpieczenstwa. Co jak co, ale wspmnienie porodu zostaje w głowie na cale zycie, a znając moje szczęście wiedziałam, ze jak nie wezme spraw w swoje ręce, to trafie na najgorszą wiedźme. Wolalam nie fundowac sobie dodatkowego stresu i takich wrażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy rodzilam, na porodowce byly 2 polozne non stop. Nie spuszczaly mnie z oka, pytaly, mierzyly, dawaly porady... A to prysznic, a to pilka, a to przeklnij sobie. Zaden porod ani ten za 0zl ani ten za 10 000 nie jest lekki, latwy i przyjemny. Opieka medyczna powinna zrobic wszystko zebys urodzila zdrowe dziecko zawsze, a nie za 500zl. I kiedys byly zupelnie inne standardy w opiece okoloporodowej. Bez super-miliona badan kobiety rodzily dzieci, po porodzie dowiadywaly sie plci, przewozily je do domow bez fotelikow samochodowych, juz nie mowiac ze sterylnosc i warunki w wielu przypadkach pozostawiala wiele do zyczenia. Jesli ma sie stac jakies nieszczescie to koperta wypchana kasa po brzegi Ci nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.35 I oczywiście uważasz, że to te twoje pięć stów sprawiło, że dziecko urodziło się zdrowe? Nie, ono urodziłoby się zdrowe i bez tego, bo tak ci było pisane. Chcesz głupawo wierzyć, że to wszystko dzięki pięciuset złotych to gratuluję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.32 Nie trzeba być idealistką, by mieć dobrą opiekę podczas porodu. Z jednej strony uważacie, że te które nie dają mają w głowie prl, "bo się należy", a prl to właśnie kasa pod stołem za wszystko i czekoladki, kawki dla każdego kto coś załatwi od położnej do pani w mięsnym, więc już się z tą komunistyczną mentalnością nie obnoście. To, że mój chłop nie dał łapówki to nie znaczy, że zarabia najniższą albo że mnie nie kocha, bo ma węża w kieszeni i niech się żona przemęczy. Mylicie pojęcia. To wy macie problem skoro bez koperty nie ruszacie się z domu. Ja nie musiałam i mam się dobrze, a wcale nie uważam bym była wyjątkiem potwierdzającym regułę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja leżałam po cesarce na sali z matką skrajnego wcześniaka. Najlepsza opieka w ciąży, do kogo to ona nie chodziła, czego sobie nie załatwiała. I co? I gucio, wyszło jak wyszło, dziecko miało swój własny plan. Nie przewidzicie wszystkiego,łapówka nie chroni przed nieprzewidzianymi zdarzeniami, tylko tak wam się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×