Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mam sily gotowac codziennie obiadu po pracy kto jeszcze

Polecane posty

Gość gość
Tez nie mam sily gotowac ale gotuje. Wstaje o 3 rano, zaczynam o 5 pracowac o 12 do domu. Obiad, sprzatanie, dzieci i zwierzaki. To jeszcze 2razy na dzien gotuje bo maz odgrzewanego nie zje. Ah to zycie co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbym miała takiego wybrzydzajacego męża to by on gotowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
założyłaś rodzinę to teraz zamknij mordę i zapieprzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiam te obowiązki facetów wyliczane przez kwoki domowe Koszenie trawnika, naprawa auta. Hahaha :D Kosi się 3 razy dziennie? auto się psuje codziennie? Prasowa też kie trzeba codziennie. Co za głupie i bezmyslne porównania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny temat. Duzo dobrych pomyslow jak sobie poradzic z tym poznym gotowaniem po pracy. Bo tez sie nie wyrabiam, niby mamy z mezem opracowany komprowisowy, ale u naszej pary przyjaciol - ona codziennie gotuje obiady, a wraca do domu pozniej niz ja, i mialam troche kompleksy. Dobrze wiedziec, ze wiecej ludzi ma podobnie do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po co wy w ogóle pracujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny podawajcie jeszcze sposoby na oszczędzanie czasu przy gotowaniu. Ja gotuje raz na dwa dni. Na kolacje robię czasem tez coś ciepłego, jeszcze po zmywanie po tym wszystkim i sprzątanie kuchni i robi się z tego kawał czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja nie pracuje i mam tyle czasu na gotowanie ile chce. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze swoich sposobów to dania jednogarnkowe typu leczo. Do tego mam urządzenie do krojenia moulinex wiec idzie z warzywami szybko. Czasem stosuje tez półprodukty. Np gotuje kasze a do tego sos ze słoika. Kupuje tez makaron ryżowy który wystarczy zalać wrzątkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie mam męża, mam kochanka i on o mnie dba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie maz gotuje. A jak wracam z pracy i nie ma czegoś ciepłego do jedzenia to jestem zła i marudzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze ze temat sie rozwinal ,niestety moj maz nie znosi domowych obowiazkow czyli sprzatanie ,pranie i gotowanie i zakupy przypada mnie.Maz wykosi raz w tyg trwae I wyniesie smieci. Dlatego o 16 jestem zmeczona bo po jednej pracy mam kolejna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety moj maz nie znosi domowych obowiazkow xxx A kto znosi? Tez mi wymowka Nie pozwol sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego ja nie pracuję. Tak ustaliliśmy z mężem. Przynajmniej moja rodzina je codziennie zdrowy, świeży posiłek, a mąż po pracy nie musi gotować tylko wychodzimy gdzieś razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gadacie jak moja matka, która ciągle mi powtarzała, że będę musiała gotować facetowi, prać mu gacie itp. itd. No i jakoś nie muszę, a jestem już 10 lat w związku? A ona? W ogromnym skrócie: szybko została sama i Wy też się nie zdziwcie, jak Was - te "perfekcyjne panie domu" i matki Polki męczenniczki mężowie zostawią. Bo są rzeczy ważniejsze niż obiad :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jaki wpływ na rozpad związku ma gotowanie czy nie gotowanie obiadów, ale z przerażeniem patrzę, jak kobiety same się wpędzają w kierat. Rozumiem, jeśli dla kogoś np piękny ogródek jest pasją, to ok. Ale robić te wszystkie rzeczy 'bo tak trzeba' to szaleństwo. Macie jedno życie, jedną młodość, zamiast gotować dla dziecka, które już i tak jadło w przedszkolu lepiej iśc pograć z tym dzieckiem w piłkę. Na serio 8 godzin pracy dziennie plus dojazdy to za mało? Ja uważam, że dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam problem z gotowaniem z głowy odkąd mam thermomix. Szybko , zdrowo, łatwo i przyjemnie. Gotuję potrawy ( mąż także), za które normalnie bym się nawet nie zabrała. Żeby nie było, nie reklamuję, nie zostałam namówiona przez namolnego sprzedawcę. 3 miesiące się zastanawiałam bo wydatek duży, ale nie żałuję. Mam go ponad 2 lata i z zup to tylko rosół w niedzielę gotuję tradycyjnie, ale też tylko dlatego żeby mieć bazę na kolejne dwa dni. A tak w ogóle to wolę sprzątać niż gotować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my zamawiamy jedzenie albo gotujemy z pol produktow , albo robie makarony z prostymi sosami np smietana , biale wino, pesto ze sloiczka , podgotowac na patelni az troszke zgestnieje i gotowe ( w miedzy czasie piers z kurczaka laduje w piekarmiku na 15-18 min i gotuje sie makaron

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.20 Tez mam thermomix. I gotowanie idzie szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem wam że to ja jestem mega leniwa przy was..bo siedzę z dzieckiem w domu, ma rok..a drugie w szkole i wolę zrobić obiad na dwa dni żeby nie stać przy garach codziennie. Zresztą ja nie mam zmysłu kulinarnego..o ile tam cos podsmażyć , podgotować to ok, ale przyprawić fajnie nie umiem.i nie chce mi się codziennie sprzątać ..bo ledwo odkurze już zaraz syf. I w ogóle taka fleja się zrobiłam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze 2razy na dzien gotuje bo maz odgrzewanego nie zje. xx o losie! a niby czemu to? jak ma takie fochy i fanaberie to moze mu jeszcze sznurówki prasujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak maz po pracy odciaza kobiete w domowych obowiazkach po pracy ma sile i chec ugotowac obiad.W sytlacji gdy kobieta po pracy sama musi wszystko ogarnac jest ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuje 9-17, mąż 9-17 tez ale on ma daleko do pracy. wracam z dzieckiem o 17:40, maz pół godziny pozniej. gotuję coś szybkiego ale smacznego. w weekendy gotuje mąż oba dni lub jednego on gotuje a drugi restauracja. w neidziele wieczorem robię zupę na poniedzialek wiec w poniedzialki nie gotuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze ze temat sie rozwinal ,niestety moj maz nie znosi domowych obowiazkow czyli sprzatanie ,pranie i gotowanie i zakupy przypada mnie.Maz wykosi raz w tyg trwae I wyniesie smieci. Dlatego o 16 jestem zmeczona bo po jednej pracy mam kolejna.. X Dorosłość polega na tym, ze robi się tez te rzeczy, których się nie znosi, bo to obowiązek. Przebiera dziecku pieluchy. Gotuje. Chodzi do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Też to właśnie przeczytałam i miałam ochotę odpisać "co do jasnej %^$$%???" A jakby jaśnie pan mąż pracy zawodowej też nie znosił to żona miałaby pracować za niego? Utrzymanie domu i opieka nad dzieckiem jest obowiązkiem obojga partnerów, a kretyna który mi wmawia, że on nie posprząta czy nie poprasuje bo "nie znosi" kopnęłabym w cztery litery dawno temu. Jak można w ogóle z kimś takim żyć? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie mam sily gotowac codziennie obiadu po pracy " x To gotuj przed pracą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestancie marudzic! Przeciez maz gotuje, zajmuje sie dziecmi. Przynajmniej u nas tak jest bo maz jest porzadny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie kazdy maz gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupuj gotowe dania, kiedyś czas mam nadzieję do nas wroci. Póki co trzeba się wspomagać i trochę sobie odpuścić z tym gotowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×