Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy dajecie napiwek w restauracji?

Polecane posty

Gość gość

Jw. Jesli tak to ile i dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze daję napiwek kiedy zamawiam jedzenie do domu, zaokrąglam wtedy rachunek do końcówki 5 zl lub pełnej dziesiątki. np 22 zl- 25 daję. 26zł- daję 30. Z kolei w restauracji też zaokrąglam w ten sposób, o ile płacę fizycznymi pieniędzmi. Nie wiem jak to rozegrać, kiedy płacę kartą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daję min. 10 %. Czasem więcej jak obsługa bardzo się stara albo siedzę w tej restauracji parę godzin w jakimś większym gronie, obsługa skacze koło nas, donosi, każdy jakieś wymagania. Sama też jestem trochę kapryśna, mam jakieś specjalne wymagania co do dań etc, więc jak kelner się stara, to wypada nagrodzić. Takie są normy, że się daje, można zawsze iść do baru.. I zauważyłam, że byłe kelnerki zawsze dają dobre napiwki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z reguly daje, zwyczajowe 10%, czasem wiecej. Chyba ze jestem wyjatkowo niezadowolona, wtedy nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli płacę pieniędzmi to 10% zawsze daję chyba, że jestem wyjątkowo niezadowolona. Natomiast jak płacę kartą to nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daje oni maja swoje pensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są kraje gdzie doliczaja już napiwek do rachunku u nas też są takie knajpy, ja z daje nawet jak doliczone już jest. Bo to wówczas jest napiwek dla konkretnego kelnera który mnie obsługiwał a z tamtych doliczanych to się dzielą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeważnie 10%. Daje zawsze, jak płacę kartą to napiwek zostawiam na stole lub w karcie z rachunkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2 plus 2
Ja przeważnie daje. Chyba że szczególnie nie jestem zadowolona z obsługi. Zdarzyło mi się to dwa razy. Raz czekaliśmy pół godziny na karte a godzinę od zamówienia na posiłek i jeszcze zamówienie zostało pomylone :O a drugi raz miałam danie z kurczakiem, były dwa kawałki piersi, 1 zjadłam a 2 po przekrojeniu okazał się surowy. Kelnerka najpierw stwierdziła że to nie możliwe a jak jej pokazałam to z oburzeniem powiedziała że no przecież połowę dania już zjadłam :D jak wszystko ok to staram się te 10% zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W stanach i pewnie juz w innych miejscach na swiecie i to np. w Waszrawie u Gessler doliczaja 10% napiwku do paragonu. Wkurzajace to jest, bo napiwek powinien byc dobrowolny. Przeciez kelnerzy dostaja swoja wyplate. Czy za zatankowanie samochodu na Schellu gdzie jest podjazdowy tez doliczaja 10%? Nie! Oczywiscie, ze zostawiam napiwki. Za mniejsze kwoty do okroglej sumy, a za duze np. obiady rodzinne czy rodzinne wyjscie do restauracji zdecydowanie wieksze. Tylko, ze to zostawiam kelnerowi, ktory milo mnie obsluzyl, a nie jakiemus bucowi, bo tak sobie wyliczyl. I przede wszystkim robie to dobrowolnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra a ja nigdy nie zostawiłam nikomu napiwku. Mam 25 lat czesto zamawiam pizze itp. Ale jak mam ledwo wyliczone na tą pizze to co mam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Bo na ogół obsługa się nie stara. Raz się starała a obiad był drogi. Dostali 250zł napiwku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daje jak mi smakuje jedzenie I kelerzy sa mile/kelnerki mile. daje zwykle 10%. albo wcale. nie daje pomiedzy, w kazdym razie bardzo rzadko. np placimy 250 zlotych, to dam 25. placimy 280, to dam 20 napiwku czyli w sumie 300.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze daję . Od dużego rachunku 10%, od mniejszego zaokraglam. Oczywiście dla konkretnego kelnera, który mnie obsługuje. W wyjątkowych sytuacjach nie daję. Raz zdarzyło mi się, że w jedzeniu były mrówki, a dodatkowo kelnerka 3 razy pomyliła zamówienia.Jak płacę kartą to zawsze staram się mieć drobne na napiwek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Staram się dawać napiwki :) nawet jak place karta to zawsze gdzieś 2 dyszki mam gotowka, no chyba że obsługa mnie wkurzy(czasem dadzą radę) ;) to wtedy nie dostają nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×