Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 20.53 Jak to nic sie nie stało? W tym nurcie niedozwolony jest jakikolwiek kontakt fizyczny, nie wolno i gosc zlamal zasady, nie ma usprawiedliwienia dla niego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brokeninside87 105 Napisano Lipiec 3, 2018 Jak to nic sie nie stało? W tym nurcie niedozwolony jest jakikolwiek kontakt fizyczny, nie wolno i gosc zlamal zasady, nie ma usprawiedliwienia dla niego. x oj tam oj tam. bez przesady no, ludzie to nie roboty. zdarza się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 Pytam Autorko o to, bo kiedyś w mojej okolicy był przypadek, że terapeuta wykorzystał swoją przewagę. A poza tym studiuję psychologię :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 20.59 ale profesjonaliści to wiedzą, że nie robi się takich rzeczy. Ale jestem ciekawa jakby to było, gdyby się zgodziła... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brokeninside87 105 Napisano Lipiec 3, 2018 pierwsze słyszę, żeby tulasek był wykorzystaniem przewagi:) to by znaczyło, że prawie wszystkich już Was zdominowałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 21.01 Chodzi o to, że terapeuta zaproponował swojej pacjentce seks w ramach terapii... O takiej przewadze akurat mówię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 Jutro jak autorko przyjdziesz do niego, poproś żeby Cię przytulił. I zobaczysz jak zareaguje :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brokeninside87 105 Napisano Lipiec 3, 2018 też bym przyszła ipowiedziała, żeby mnie przytulił x Chodzi o to, że terapeuta zaproponował swojej pacjentce seks w ramach terapii... x tego tu nie doczytałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 21.11 A to zmienia postać rzeczy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 21.11 serio tak byś zapytała? Odwazna jestes :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brokeninside87 105 Napisano Lipiec 3, 2018 jedni mówią desperatka, drudzy mówią odważna. zawsze mamy szklankę do połowy pełną i pustą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 21.20 Ja obstawiam to drugie, odważna :) ale nie każdy ma na to ochotę. Autorka pisała, że nie miała i nie chciała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 Ludzie w takich sytuacjach są zagubieni, potrzebują często czulości, bliskości, dotyku i mysle ze terapeuci doskonale zdają sobie z tego sprawę i nie powinni przekraczac pewnych granic. Powiesz mile slowo, wysluchasz, poglaskasz i juz moze byc twoja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brokeninside87 105 Napisano Lipiec 3, 2018 Autorka pisała, że nie miała i nie chciała. x i nie dostała. nie ma co pomstować na tego przytulacza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 21.30 no wlasnie, nawet jej nie tknal. Powiedziała ze nie i nic nie zrobil. Gorzej gdyby mimo sprzeciwu cos jednak zrobil wbrew jej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 Ale w tej formie terapii jest to zabronione, rozumiecie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brokeninside87 105 Napisano Lipiec 3, 2018 Ale w tej formie terapii jest to zabronione, rozumiecie? x nie:( jak tulaski mogą być zabronione, tulaski są niewinne! a tulaski terapeutyczne? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 21.35 Owszem, sa formy terapii, gdzie terapeuta moze przytulić, złapać za rękę itp. Ale akurat w tej, na ktora chodzi Autorka, czyli psychodynamiczna, kontakt fizyczny jest zabroniony. Nawet ręki na przywitanie się nie podaje. I skoro on pracuje w tym, w takim nurcie, to dobrze o tym wie i zlamal etyke. Czemu? Nie wiem! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brokeninside87 105 Napisano Lipiec 3, 2018 Czemu? Nie wiem x może zapragnął być człowiekiem, nie robotem. ja byłam raz u takiego z psychodynamicznej i zachowywał się jak duch, mam w d***e taki kontakt. i co się zrobi jak rękę poda? klient nie będzie przez to sobą? absurd! x ja chcę tą terapię z tuleniem:) terapia z tuleniem = kafeteria Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 21.42 Dobrze mowisz, moze i to jest absurd. Podanie ręki to nic takiego. Ale takie sa zasady. Czesto na terapiach ludzie potrzebują takiego przytulenia. I nie chodzi tutaj o zadne podteksty. Sam fakt że mu nie wolno, ze nie powinien, a zrobil, jest dziwny. Rozumiem, ze jest tez przeciez czlowiekiem i ma uczucia, ale powinien zachowac sie jak profesjonalista. I nie wiem co nim kierowalo. Jestem ciekawa i oby Autorka poruszyla z nim ten temat. A ci z dynamicznej sa jakby nieobecni, nie da sie chyba ich lubic ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 Moze chciał ją po prostu pocieszyć w inny, przyjemny sposób :) :) :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 Ja też bym chciała, żeby mnie przystojny terapeuta trzymal w ramionach :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brokeninside87 105 Napisano Lipiec 3, 2018 bryk Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brokeninside87 105 Napisano Lipiec 3, 2018 dlatego ja wolę behawioralno-poznawczą, kawa na ławę, pozwala się wypowiedzieć, też często milczy jak się coś mówi, nawet jak się kończy zdanie, sobie notuje, sobie obserwuje, ale poza tym jak człowiek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 3, 2018 Taka zła jest ta metoda psychodynamiczna? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
brokeninside87 105 Napisano Lipiec 3, 2018 ten temat odkrywa jej nieprzewidywalne zalety :-p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 4, 2018 Nie wiem czy mozna nazwac to zaleta haha. Chodzilam na psychodynamiczna dwa lata, bylo ciezko, chcialam rezygnowac, nienawidziłam swojego terapeuty, czasami chcialam zeby mnie przytulil, pocalowal, kiedys mu to powiedzialam, ale nie zrobil tego, bo psychodynamiczna to wyklucza. Bylo mi z tym bardzo ciezko, ale w koncu to zrozumialam. Po terapii jestem inna osoba, lepsza i teraz chce mi sie z tego smiac jak probowalam "przekabacic" lekarzyne na swoja strone ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Inga569 Napisano Lipiec 4, 2018 Jest wiele różnych nurtów w psychoterapii, ja polecam terapię systemową http://terapiarodzinna.com/psychoterapia/ - czułam, że terapeutka naprawdę chce mi pomóc, że angażuje się w moją terapię, że Jej po prostu zależy. Wcześniej byłam na takiej terapii, że wchodziłam, mówiłam, terapeuta milczał, na koniec wychodziłam, masakra. Wytrzymałam 2 spotkania, podczas których odezwał się może ze 4 razy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 4, 2018 Slyszalam, ze najlepsza jest behawioralno- poznawcza. Ale sadze, ze kazdy jest inny i potrzebuje czegos innego. O tej systemowej nie slyszalam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka90 Napisano Lipiec 4, 2018 Byłam i wyszłam przed czasem. Tragedia. Poruszyłam ten temat i nie wiem co we mnie wstąpiło, dostałam strasznych nerwów, miałam ochotę zrobić mu krzywdę, wyrzuciłam z siebie wszystko, że do tej pory był bardzo chłodny, a teraz takie coś, że nie powinien tak robić, bo nie wolno, a poza tym poczułam się, jakby grał moimi emocjami. I dodałam, że nie rezygnuje z terapii. Trzęsłam się jak galareta, myślałam z nerwów, że serce mi wyskoczy i przestanę oddychać. Powiedział, że nie powinnam przerywać terapii w takim momencie. Pieniędzy nie chciał wziąć, więc położyłam na stoliku, porwałam torebkę i chciałam wyjść. Poszedł za mną, chwycił mnie za rękę i stwierdził, że w takim stanie nie powinnam wychodzić. Ale i tak wyszłam. Nie wiem jak dotarłam do domu. Czy to co czułam jest normalne? Czuję się jak wariatka!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach