DZIURA W CV postrachem kafe! Mówią to "szczęśliwe" biurwy tu co dnia

Tak i jeszcze wymóg niekaralności dotyczy pracowników samorządowych. Jakąś prywaciara nie ma prawa pytać się o niekaralność, chyba że na portiernię zatrudnia, bo na pewno nie do biura :D

To jeśli tym bardziej nie można wymagać zaświadczenia o niekaralności tym bardziej pani rekruterka może uznać arbitralnie, że 8 miesięcy związane jest z odsiadką. Bądźmy poważne żaden facet nie pozwoliłby sobie ot tak na 8 miesięcy siedzenia na d...pie bez pracy.

Arbitralnie to ty mozesz rekruterko nie isc jutro do pracy, bo bladego pojecia o niej nie masz. Z dzieckiem pewnie pol roku siedzialas i niewiele Ci to pomoglo zawodowo hahahaha

U nas jest takie bezrobocie, że mąż siedział pół roku bez pracy, na szczescie ja pracuje i mielismy oszczednosci wiec nie zbiednielismy aż tak. Żadna pindzia nie zasugerowała mu na rozmowie, że podejrzewa go o karalność. Szukał przez chwilę u nas, potem pojechał do wiekszego miasta i składał raczej do dużych firm, gdzie spotkania były w monitorowanych salach i ma szczescie że jakies standardy rekrutacyjne tam panowaly...ale jakby cokolwiek nieprzyjemnego lub dyskryminujacego spotkało go na rozmowie to na pewno byśmy gdzieś zaskarzyli. Nie może sobie pani pseudo HR specjalista decydować o tym, czy mój mąż siedział czy nie hahahah

Ja bym takiego człowieka z 8 miesięczną przerwą nawet na rozmowę kwalifikacyjną nie zaprosiła, szkoda byłoby mojego czasu. Jeżeli ktoś przy stopie bezrobocia ok. 6% ma dziś problem ze znalezieniem pracy przez tyle miesięcy to musi mieć jakieś psychiczne defekty.

Z tą dziurą w CV to zależy jaki charakter pracy ma dana osoba wykonywać. Czy ma być stomatologiem, prawnikiem, księgową czy raczej sprzątaczką, kasjerką w markecie czy ma układać towar na półkach.

Psychiczne defekty to ma część tego forum ;) dociera do was, że jak ktoś miał pracę w zawodzie którą stracił bez swojej winy bo zlikwidowali firmę, w domu nic nam nie brakuje, mąż odprawę dostał, pensja żony jest, zaskórniaki są, to nie trzeba było brać pierwszej lepszej pracy? Brak profesjonalizmu tzw rekruterek jest porażający :/

gość dziś A skąd byś wiedziała, że ten człowiek miał problem ze znalezieniem pracy, czy robił coś innego w ciągu tych 8 miesięcy? Może robił remont w domu, podróżował lub zwyczajnie odpoczywał?

6% to jest odrealniona stopa bezrobocia, bo pokazuje liczbę zarejestrowanych w PUP. A ile ludzi juz jest wyrejestrowanych! Wypowiem się za miasto wojewódzkie Kielce. Połowa znanych mi bab nie rejestrowała się w PUP/MUP, bo mąż je dopisał do ubezpieczenia. Kilka było tam zarejestrowanych, ale odmówiły pracy bo np.nie miały z kim dzieci zostawić. A pisuarowa propaganda mówi, że spada liczba zarejestrowanych w UP. Tak naprawdę dlatego że te osoby są karnie wyrejestrowywane A nie dlatego że znalazły sobie pracę!! Ileś kobiet pobiera zasiłek z opieki spolecznej i tam są ubezpieczone. Praca jest tylko fizyczna i w służbie zdrowia, kto skończył kierunek lekarski albo pielęgniarski/położniczy ten żyje jak król , ogłoszeń do biura jest 2-3 dziennie A chętnych 50. Kuzynka po ekonomii (skończonej poza kielcami, bo szkolnictwa wyższego też tu nie ma) rok siedzi bez pracy, od nowego roku zakłada firmę bo będzie dotacja z urzędu pracy.. jej koleżanki wyjechały do Krakowa. Mój facet po budownictwie na politechnice rok pracował w sklepie, zanim jakiś prywaciarz go nie przyjął na uwaga staż z UP. I wy naprawdę nie rozumiecie że ludzie szukają pracy umysłowej pół roku , 8 miesięcy i dłużej??? Tu nawet rok luki w cv nie robi wrażenia!!!

gość dziś gość dziś A skąd byś wiedziała, że ten człowiek miał problem ze znalezieniem pracy, czy robił coś innego w ciągu tych 8 miesięcy? Może robił remont w domu, podróżował lub zwyczajnie odpoczywał? xxx Ale nie pracował, nie zdobywał nowych umiejętności na rynku pracy, nie poszerzał kwalifikacji w zawodzie, nie miał honoru wisząc na żonie i podbierając zaskórniaki zarezerwowane na przyszłość np. dzieci. To dotyczy przede wszystkim pracowników z segmentu usług ubezpieczeniowych, bankowych, nieruchomości etc. Bo jak wiadomo luka 8 miesięczna w cv u pracownika produkcji, magazyniera, ogólnie fizycznego dziwi jeszcze tym bardziej, gdyż taka praca jest dostępna w każdym zakątku Polski. W tym przypadku instynktownie nasuwa się sugestia, że nie jest zdyscyplinowany, źle zorganizowany, niedopasowany do rynku najprostszych prac.

po co jakiemukolwiek pracodawcy 'madka' z kafeterii xD po 3 latach przerwy to wy sie bedziecie nadawać tylko do miotły albo na zmywak xD za 1200zł miesięcznie xD

@12:31 Wypowiem się za miasto wojewódzkie Kielce. Połowa znanych mi bab nie rejestrowała się w PUP/MUP, bo mąż je dopisał do ubezpieczenia. Kilka było tam zarejestrowanych, ale odmówiły pracy bo np.nie miały z kim dzieci zostawić xxx Tym bardziej nie rozumiem, w jakim celu rejestrowały się w urzędzie PRACY by ostatecznie podjęcie pracy odmówić? Na miejscu pani urzędniczki czulabym dysonans poznawczy czy też wręcz byłabym zażenowaną postawą petentki. Swoją drogą: jak nie ma pracy umysłowej a jej poszukiwanie się przedłuża to aby napełnić JAK DOJRZAŁY CZŁOWIEK: SAMODZIELNIE garnek chowa się dumę i napompowane ego do kieszeni i idzie do pracy fizycznej. Jednocześnie można szukać sobie zawodu marzeń. Najgrosze co może być to właśnie bujanie w obłokach: ta praca fajna, ale godziny nieodpowiednie, ta praca jest poniżej mej godności etc. To rzutuje na pozostałych członków rodziny i utrwala negatywne wzorce dzieciom związane z wyuczoną bezradnością rodziców.

gość dziś A skąd byś wiedziała z czego żył? Może ze swoich zaskórniaków i na nikim nie wisiał? Może te 8 miesięcy wykorzystał aby pozałatwiać jakieś sprawy osobiste? Ja w ogóle nie rozumiem, dlaczego człowiek nie może sobie zrobić przerwy od pracy (z jakiegokolwiek powodu), bo już jest to źle widziane? Szczególnie, że mówimy o 8 miesiącach a nie o paru latach. Ja sobie taką właśnie przerwę zrobiłam. Bo po prostu miałam taki kaprys. Pojechałam na 3 miesiące do Japonii, a resztę czasu spędziłam na remontowaniu domu i uprawianiu ogródka (wtedy dzieci nie miałam). Moja bratowa (Kanadyjka, brat mieszka w Kanadzie) wzięła roczny urlop bezpłatny w pracy i podróżowała po Azji. Ale tam to normalne i nikt się temu nie dziwi,

gość dziś po co jakiemukolwiek pracodawcy 'madka' z kafeterii xD po 3 latach przerwy to wy sie bedziecie nadawać tylko do miotły albo na zmywak xD za 1200zł miesięcznie xD xxx To Ci przecież napisały, że pracą tego pokroju nikt się w Kielcach nie zhańbi. Od razu jak poseł Liroy powinni z porodówki nagrywać ganagsta rap i lądować w ławach poselskich. Co za pokolenie nierobów, zrzygać się można ;/

@12:55 Zaskórniaki nie są od tego by marnować je na dezaktywacje zawodową wynikającą z kaprysu. Uznałabym, że ktoś ma zaburzone priorytety. Porównanie z Kanadą kiepskie. My jesteśmy dalej krajem na dorobku, osoba ryzykująca wypadnięcie z niezbyt rozwiniętego rynku pracy i brak płynności finansowej, stagnacje zawodową ma prawo wpaść do kategorii osób lekkomyślnych, nie potrafiących myśleć długofalowo. W sumie to jej sprawa, byle nie wyciągała łap po panstwowe.

Taaaaa, wy wszystkie pracowite i sumienne,, to jakim cudem najwięcej postów jest w godzinach pracy? Szef wam logów internetowych nie sprawdza i za mało zajęcia daje! To ja zapytam na co komu taki pracujący nierób siedzący na kafeterii w pracy? Aaa, pewnie się szefowi tłumaczysz, że na fejsie w pracy kandydatów podglądasz.. Uważaj rekruterko,żeby szef się nie wkurzył i byś Ty za chwilkę pracy nie straciła!

Bla bla bla, dezaktywacje zawodowe he ... Jeśli się ma pieniądze, zaoszczędzone, wygrane, odziedziczone czy z jakiegokolwiek innego źródła i ochotę to nic złego w zrobieniu sobie przerwy od robienia na kogoś. Po roku wrócić do pracy to proces podobnie stresujący i wymagający jak zmiana pracy na nową i nauka. Ale są Ci co cenią sobie swoje życie również w aspektach odpoczynku i rozrywki oraz Ci co tylko kategoryzują głównie obowiązki ;) zazwyczaj Ci pierwsi są zawsze pogodniejsi, weselsi, szczęśliwsi i mają lekkie życie ;)

Co za wesz rządzi się czyimś zaskórniakami? Rozprawia na co je mogę wydać? A kysz pchło!!!

Praca to tylko praca, smutni Ci co jest dla nich całym życiem ;)

Tyle co ja mam "zaskórniaków" i dochodów z wynajmu to ty do emerytury nie zarobisz.

Smutni to ci co nienawidzą swojej pracy. "zacznij zarabiać na tym co lubisz robić a nie przepracujesz ani jednego dnia w życiu".

gość dziś Amen.

Ciekawe czy ja jako nauczycielka idąca od września na "urlop zdrowotny" też mam w waszych oczach dziurawe cv. Hahahahah

11.02 chodziło mi że siedział na d***e w domu, a nie w więzieniu, matko...

gość dziś 8 miesięczna przerwa i od razu stagnacja zawodowa. Ło matko! Normalni faceci pracują średnio 40 lat! Brak płynności finansowe? Przecież to zależy od tego ile masz tych "zaskórniaków", możesz mieć też jakiś dochód bierny. No rzeczywiście paromiesięczna przerwa w pracy świadczy o wielkiej lekkomyślności.

gość dziś A od czego są zaskórniaki? Od tego żeby kupić dziecku X-boxa a żonie dać na kosmetyczkę?

Jeśli ten mąż siedzi w domu i opiekuje się dziećmi lub zaprowadza, przyprowadza z przedszkola/żłobka, sprzątnie dom, ugotuje i zrobi zakupy to ja jestem na TAK! ;) uwielbiam swoją pracę, jest dobrze płatna plus wynajmujemy ziemię, więc byłoby nas stać, tym bardziej, że mąż ma fizyczną pracę za średnie pieniądze, ale u nas zaraz by go zwyzywali...

Hahaha, godzina 15.30 i już temat umarł! Głupim biurwom nudzi się w pracy i wypisują farmazony o rekrutacji! Że też ich szef jeszcze nie wysłał na zbity ryj z pracy :D

Nie wywalił* telefon mi korektę zrobił:/ no same powiedzcie komu do czego jest potrzebna praca, w której cały dzień siedzi się na forum?

Larwy z HR nikogo nie rekrutują, bo nikt do ich zj*****j roboty przy zj******h kryteriach nie chce przyjść. To tyle ich dniówki, co sobie na kafeterii odsiedzą.