Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

DZIURA W CV postrachem kafe! Mówią to "szczęśliwe" biurwy tu co dnia

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Tyle co ja mam "zaskórniaków" i dochodów z wynajmu to ty do emerytury nie zarobisz. xxx A ja poza aktywami płynnymi mam również mieszkania pod wynajem i coroczną dywidende z akcji i jakoś nie szukam uzasadnienia dla nieróbstwa. Także możesz sobie wsadzić gdzieś te swoje grosiki na przysłowiowe waciki, nikomu tu nie zaimponujesz :) Każdy musi chodzić do pracy jak na dojrzałego człowieka przystało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś A od czego są zaskórniaki? Od tego żeby kupić dziecku X-boxa a żonie dać na kosmetyczkę? xxx Np. aby skupować kawalerki i je później wynajmować, szukać lokat ziemskich na Mazurach, inwestować na giełdzie jak również mieć odłożone na koncie oszczędnościowym wielokrotność wypłaty na wypadek nieoczekiwanych sytuacji :) W ogóle nie myślicie dojrzale jeśli uważacie, że zaskórniaki są od tego by siedzieć sobie na bezrobociu i kupować xboxa a w przerwach między rozgrywkami latać do kosmetyczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś I co? Będziesz skupować te kawalerki, skupować ziemię nie dając sobie prawa do odpoczynku i do korzystania z wypracowanych pieniędzy w sposób w jaki chcesz to zrobić. Po co więc pracować? Dla samego faktu posiadania? Sorry. To nie dla mnie. Ja chce sobie też pożyć i gdybym chciała sobie zrobić rok przerwy mając na to pieniądze i nie naruszając swojej poduszki finansowej, choćby tylko po to żeby pierdzieć w stołek i grać na X-boxie to bym to zrobiła. I nie wiem czy o dojrzałości człowieka świadczy to, że pracuje tylko po to żeby się bogacić nie dając sobie prawa do spełniania swoich zachcianek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Każdy musi chodzić do pracy jak na dojrzałego człowieka przystało." xxx :-D :-D :-D :-D Rozumiem, że wystarczy "chodzić" i cały dzień można pisać farmazony na kafe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś gość dziś A od czego są zaskórniaki? Od tego żeby kupić dziecku X-boxa a żonie dać na kosmetyczkę? xxx Np. aby skupować kawalerki i je później wynajmować, szukać lokat ziemskich na Mazurach, inwestować na giełdzie jak również mieć odłożone na koncie oszczędnościowym wielokrotność wypłaty na wypadek nieoczekiwanych sytuacji usmiech.gif W ogóle nie myślicie dojrzale jeśli uważacie, że zaskórniaki są od tego by siedzieć sobie na bezrobociu i kupować xboxa a w przerwach między rozgrywkami latać do kosmetyczki. X Jprdl :O nie zazdroszczam takiego smutnego życia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy musi chodzić do pracy jak na dojrzałego człowieka przystało. xx Każdy to musi oddychac ,by zyc :) A pracowac to co najwyzej moze.. Musi to ten co nie ma wyjscia. Dojrzałośc nie oznacza pracy na etatcie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaskórniaki nie są od tego by marnować je na dezaktywacje zawodową wynikającą z kaprysu. Uznałabym, że ktoś ma zaburzone priorytety. Porównanie z Kanadą kiepskie. My jesteśmy dalej krajem na dorobku, osoba ryzykująca wypadnięcie z niezbyt rozwiniętego rynku pracy i brak płynności finansowej, stagnacje zawodową ma prawo wpaść do kategorii osób lekkomyślnych, nie potrafiących myśleć długofalowo. W sumie to jej sprawa, byle nie wyciągała łap po panstwowe. xx Jak to dobrze , ze sa tacy wyrobnicy jak ty , którzy sa zindoktrynowani doktryna pracy jak za Stalina bez mała :) Praca dla samej pracy ! Przynajmniej inni moga życ tak jak chcą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś To raczej "szczęśliwe" zawodowe bezrobotne cały czas tu się prują jak to są szczęśliwe przy garach i jakim to sensem życia są dla nich mopy i ściereczki czego największym dowodem jest choćby ten temat, no kto go założył? Kto tutaj przeżywa jak chłop orkę? Aż tak cię zapiekł tyłek autorko że aż musiałaś założyć temat? xx Nigdze nie widze zeby ktos pisał o mopach i ścierkach tudziez garach.. To twoja praca? Ja nie mam czasu pracowac na etaciku , mam co innego do roboty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama kiedys tak myślałam że urodzę i po jakiś 6 miesiącach wrócę do pracy ;) ale jednak hormony robią swoje, planuje jedno dziecko i żadna praca chodzby za nie wiem jaka kasę i jak fajna nie zabierze mi tego jedynego czasu w życiu jakim jest opieka nad moim dzieckiem, noworodkiem, potem ciut większym, kiedy wszystkiego się uczy. Dzieci szybko wyrastają i jest to tylko kilka lat, natomiast pracować będę do 60 roku życia więc taaak goncie sobie za ta praca, kosztem spędzenia czasu z dzieckiem. Ja wolę z moim maluszkiem posiedzieć troszkę (rok minimum) ale na pewno nie więcej niż 2 ;) a Wy spędzajcie czas ze swoim szefem ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spędzanie czasu w pracy pełnej wyzwań jest sto razy bardziej rozwijajace niż przedłużone siedzenie z dzieckiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kogo obchodzi jakaś dziura w cv ? Nikogo . Co to kogo obchodzi co dana osoba robiła kilka lat w domu ? Jak szukają pracownika to nikt na takie bzdury nie patrzy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma różne priorytety. Dla mnie jako matki na tym etapie najważniejszy jest rozwój dziecka, ja uważam siebie za osobe rozwinięta do etapu że mogę zrobić sobie przerwę he ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To ma być rozwijające dla dziecka, nie dla Ciebie :) A te wyzwania w pracy... hm... bez komentarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dokładnie, to tak jak ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem pielęgniarką. W zawodzie od 19 lat. Skąd wam się wzięło że lekarki pracują do końca I po kilku mcach wracaja??? To takie Urban legend... Znam jedną słownie jedną lekarke która do ostatnich dni pracowała i niemal urodziła w pracy. Reszta koło 4 miesiąca była na l4. Powrót do pracy na ogół gdy dziecko miało koło roku (kiedyś 5 miesięcy było płatnych). Co do prawników to mam rozeznanie jak to wygląda w prokuraturze (l4 praktycznie od początku i powrót po około 1-1.5 roku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tą dziurą w Cv przejmują się jedynie pracoholiczki, dla których praca jest JEDYNYM SENSEM ŻYCIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kogo obchodzi jakaś dziura w cv ? Nikogo . Co to kogo obchodzi co dana osoba robiła kilka lat w domu ? Jak szukają pracownika to nikt na takie bzdury nie patrzy . xxx Jakiegoś pracodawcę może to obchodzić. Ludzie są różni, mają różne poglądy i doświadczenia. Kobieta po 3 letnim macierzyńskim, może być postrzegana przez kogoś jako "kwoka" (serio są tacy ludzie"), która będzie latać co chwila na zwolnienia na każdy katarek dziecka, a jak znowu zaciąży to zniknie na 3 lata. Po co więc inwestować w takiego pracownika? Poza tym doświadczenie zawodowe, ilość faktycznie przepracowanych lat to nie są bzdury w wielu przypadkach. Chyba, że potrzebujesz kogoś do roznoszenia ulotek czy sprzątania. Wtedy dziura w CV faktycznie może być bzdurą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tą dziurą w Cv przejmują się jedynie pracoholiczki, dla których praca jest JEDYNYM SENSEM ŻYCIA. xxx Dziurą w CV nie przejmują się tylko królice, dla których rozmnażanie jest JEDYNYM SENSEM ŻYCIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.21 oj, prawda zabolała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zabolała Cię prawda? Przykro mi. Ale czasai trzeba się z nią zmierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:19 A po co pracować u kogos takiego? Pracą nie ta to inna, a jesli pracodawca w sposób zbędny/niestosowny skomentuje moje życie rodzinne to zwrócę mu uwagę i wyjdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i po wuj pracować jak za darmo pisowce dają więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Możesz sobie dowolnie wybrać pracodawcę. W każdym razie dziura w CV może kogoś interesować. Tylko tyle chciałam napisać. I nikt nie musi kometować Twojego życia rodzinnego. Może po prostu Cię nie zatrudnić, dawać takie a nie inne zadania (mniej odpowiedzialne przykładowo), czy wyrobić sobie o Tobie jakieś zdanie, które niewątpliwie wpłynie na Waszą wspólprcę. Nie ma natomiast żadnego obowiązku pracować w danej firmie, z takim a nie innym kierownictwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, o czym rozmawiacie, jest dla mnie jakąś odległą galaktyką. Mój szef przyjął mnie do pracy [ gdzie przepisy zmieniają się co chwilę] po dobrych 5 latach siedzenia z dziećmi. Po prostu rekrutacja odbyła się na podstawie testu zawierającego kilkadziesiąt szczegółowych pytań. Skoro wyuczyłam się nowelizacji ustaw, zdałam test najlepiej z piszących i tym samym potwierdziłam znajomość bieżących przepisów, jakim prawem szef miałby mi odmówić zatrudnienia, bo jestem matką i siedziałam przy dzieciach? To się nazywa dyskryminacja i na to jest sąd pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.52-pi/erdolisz, inaczej nie da się tego nazwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś OK. Tylko nie wszędzie są testy. Poza tym nikt Ci nie powie, że nieprzyjmuje Cię dlatego, ze jesteś matką i siedziałaś z dziećmi w domu (bo za to jest sąd pracy). Może podać dowolny inny powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś gość dziś Zabolała Cię prawda? Przykro mi. Ale czasai trzeba się z nią zmierzyć. x A ty nie potrafisz sama pisać? Tylko ja coś napiszę a ty to samo przepisujesz, mi odpowiadając. Żałosne to trochę wiesz. Widać praca cię na pewno nie rozwija. A widzisz, ja byłam w domu 2 lata, mam dziurę w CV, a teraz mam dziecko i pracę którą lubię. A ty widać zadowolona z życia nie jesteś skoro się tu wyżywasz. I kto na tym lepiej wyszedł...ja z dziurą w CV czy ty bez...PS. nie musisz się wysilać, kopiować za mną i odpisywać. Dobrej nocy życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:58- od wszystkiego można się odwołać, ale może rzeczywiście lepiej żeby ktoś Twojego pokroju dostał tę pracę, bo unikam ludzi podłych zarówno wśród współpracowników jak i wśród kierownictwa. Jak dotąd się udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie jestem żadną pracoholiczką. Kopiując Cię, chciałam pokazać jak głupi jest Twój wpis. Tak jakby istniały tylko skrajności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A dlaczego uważasz, ze ja jestem podła? Ja napisałam tylko jacy są ludzie i jakie są realia. Nie piszę czy to pochwalam czy nie. Nie oceniam tego w żaden sposób. Ale wiem, że tak jest. A odwołać się zawsze możesz. Tylko od czego? Od tego, ze nie dostałaś pracy bo wybrali kogś, kto według nich jest lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×