Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Co najbardziej was śmieszy na profilach typu instagram i facebook?

Polecane posty

Gość gość
uważam, że nie powinno się bez powodu usuwać znajomych. Nigdy nie wiadomo, kiedy ta usunięta osoba powróci do waszego życia, nastąpi odnowienie kontaktów, trzeba będzie się na nowo przywracać do znajomych i jest to dyskomfort psychiczny dla obu stron. Niestety mam tu przykład z własnego życia. Z moją dobrą koleżanką z liceum (nazwę ją Zosia) kontakt urwał się po jej wyjeździe na zagraniczne studia. Po pierwszym roku studiów w rodzinnym mieście poznałam chłopaka (nazwijmy go Marek)i od razu zaprosił mnie na wesele w swojej rodzinie w październiku. Rozmawiając o naszych rodzinach wyszło na jaw, że Zosia to jego kuzynka. Tak się ucieszyłam, że po ponad roku zobaczę Zosię! Jak włączyłam komputer żeby do niej napisać, okazało się, że nie mam jej w kontaktach. Wysłałam jej zaproszenie którego nie przyjmowała. Poprosiłam Marka, żeby wybadał sytuację, czemu sobie pokasowała ludzi na facebooku -powiedziała mu, że zrobiła tak z ludźmi, z którymi nie utrzymuje kontaktu. Za to jaką miała zdziwioną minę, gdy mnie z Markiem zobaczyła na tym weselu! Oczywiście przyjęła mnie po weselu do tych znajomych, ale nigdy mi nie wyjaśniła, czemu mnie wtedy skasowała i czy o coś poszło. Minęło 7 lat, ja już wyszłam za Marka, ona była na naszym weselu i bawiła się jak najlepiej,ale nasze kontakty juz nie są tak ciepłe jak kiedyś. Nie mogę tego odżałować. Mogło byc naprawdę fajnie, bo najpierw w liceum się kolegowałyśmy, a teraz ja weszłam do jej rodziny i to by było z******te pole do zbudowania przyjaźni na lata. A tu jakiś Internet i jakieś jej kaprysy sprzed lat kładą się cieniem na naszej obecnej relacji. Szkoda ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mma wrazenie, ze wiekszość krytykujacych tu fejsaj to osoby , ktorym on po prostu nie jest potrzebny , np mlode , majace znajomych niedaleko mieskajacych, z ktorymi Latwo skontaktowac sie w inny sposób. Dla mnie fb to bardzo duze udogodnienie, jestem juz stara kobietą, nie tak łatwo mi sie przemieszczać, przez zycie uzbierało mi mnostwo znajomych z calej Polski i na roznych krancach swiata, jest to dla nas bardzo wygodne miejsce komunikacji i wymiany informacji. Zdjecia tym bardziej obrazuja ich życie, obojetnie, jaka jest ich liczba, moge je ogladac lub nie, nie zapychaja mi skrzynki mailowej, czego nie znoszę. Znajomych mam na poziomie, wiec nie irytują mnie ich wpisy, pzreciwnie, ciesza sie, ze moge na bieżaco być z tyumi np w Japonii czy w Australii. Mialabym pisac do wszystkich listy z opisami i zdjeciami? W zyciu nie przyszlo mi przez mysl,ze ktos ze znajomych sie czyms chcwali, to nie ten typ :) Oprocz tego fb przypomina mi o istotnych dla mnie wydarzeniach kulturalnych i spolecznych. Jest tez wiele waznych dla mnie stron z mojej branzy, takze grup zamknietych. Cenie tez fb za natychmiastowe relacje filmowe z istotnych dla mnie wydarzen ( prasa , tv, radio,) podają je z opoznieniem , okrojone i czesto ocenzurowane. Czesto podaje dalej istotne informacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:58- dziękuję za wpis na poziomie, ja jestem osobą młodą ale mam to samo zdanie na temat fb :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 12:58 - w tym temacie nie chodzi raczej o krytykę idei fb, tylko bzdur które ludzie tam wypisują, dodawania setek zdjęć, kreowania wirtualnej rzeczywistości itd. To wygodny sposób komunikacji, ale niektórzy robią z tego bóstwo np. wypowiedź powyżej, że przywracanie kogoś do znajomych powoduje dyskomfort psychiczny, a usunięcie kogoś ze znajomych psuje wieloletnie relacje. :o Chodzę na fitness i często widzę, że dziewczyny w przerwach między ćwiczeniami lub nawet w ich trakcie wchodzą na fb, aby coś napisać, bo bez tego nie potrafią żyć. To nie jest chyba normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest żadne robienie bóstwa z facebooka, tylko skasowanie kogoś bez powodu jest chamstwem wobec tej osoby. Rozumiem usunąć kogoś, kto nas okradł, złamał serce, odbił partnera i nie chce się tego kogoś znać. Natomiast usuwanie dla sportu, bez powodu, w celu rzekomych "porządków" powoduje taki wlasnie kwas w relacjach. Ta osoba po jakimś czasie to zauważy i będzie jej przykro albo się zacznie zastanawiać co jest temu komuś winna, a jak dojdzie do wznowienia kontaktu (świat jest mały) to ten kwas będzie oddziaływał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że znajomości z latami się rozluźniają, ale nie wpadłabym na to, żeby się z tego powodu wykasować. To jest w dalszym ciągu znajoma osoba, a nie obcy albo wróg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że kontakty na fejsie się przydają:D kolega z gimnazjum jest obecnie na aplikacji adwokackiej (co wpisał sobie w profilu) i jak przypuśćmy za kilka lat, gdy on uzyska pełną samodzielność w wykonywaniu zawodu:) będę mieć problem prawny, to jak myślicie w jaki sposób się z nim skontaktuję? Na fejsie,jako jego prywatna znajoma, czy może miałabym sobie komplikować życie uderzając do jego biura, przez jakąś sekretarkę która mnie wpisze w kalendarz na przyszły tydzień? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Internet jest pelen bzdur, z których nie musimy korzystać. Wiecej- nie powinnismy, szkoda na to czasu i nerwów. Skad niektórzy znajdują takie idiotyczne wpisy i zachowania? Lubia sie umartwiać? A moze raczej czuja sie w nich jak ryby w wodzie, skoro czytają? Z moich znajomych i z tego , co pisza, jestem zadowolona. Ale tez sama ich wybieram. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez irytują konta typu Grażyna Janusz Kowalscy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, że kontakty na fejsie się przydająsmiech.gif kolega z gimnazjum jest obecnie na aplikacji adwokackiej (co wpisał sobie w profilu) i jak przypuśćmy za kilka lat, gdy on uzyska pełną samodzielność w wykonywaniu zawoduusmiech.gif będę mieć problem prawny, to jak myślicie w jaki sposób się z nim skontaktuję? Na fejsie,jako jego prywatna znajoma, czy może miałabym sobie komplikować życie uderzając do jego biura, przez jakąś sekretarkę która mnie wpisze w kalendarz na przyszły tydzień? pechowiec.gif x Jeśli na co dzień nie macie kontaktu i łączy was tylko to, że kiedyś chodziliście razem do gimnazjum i jesteście znajomymi na fejsie, to licz się z tym, że kolega może odpisać "proszę przyjść do biura i zapisać się u sekretarki na przyszły tydzień" :D Moja znajoma jest tłumaczem przysięgłym i od czasu do czasu dostaje wiadomości od dawnych znajomych ze szkoły z prośbą o tłumaczenie czegoś tam, w odpowiedzi przysyła im cennik usług..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam, a w zasadzie miałam taką znajomą na fejsie co codziennie wrzucała po 10-15 zdjęć swoich i k***a te zdjęcia praktycznie niczym się nie różniły. Zdjęć w galerii pewnie z tysiąc. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś wrzuca jako swoje zdjęcie profilowe zdjęcie swojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:45- okropna chamówa z tej tłumaczki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego chamówa? Ciężko zapracowała na to by być tłumaczem i z jakiej racji ma dawać tłumaczenia za darmo? Co innego bliscy znajomi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką znajoma co tylko na fejsa wrzuca zdjęcia swoich bachorów. Jej nie ma nawet jednego zdjęcia. Dziennie potrafi po 5 zdjęć wrzucić, obojętnie gdzie i w jakim momencie i wiecznie burdel w pokoju .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajoma wrzuciła kiedyś dziecko siedzące na kiblu... Totalny brak szacunku dla dzieckq

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tutaj napisał, że jesteśmy dziwni, bo sami takich znajomych zapraszamy.. otóż po pierwsze, ja np.mam 126 znajomyxh, z czego sama z siebie zaprosiłam może ze 4? Nie zapraszam ludzi pierwsza, kojarzy mi się to z nadskakiwaniem i wchodzeniem w tyłek. Po drugie, naprawdę niezwykle często nie wiemy nawet z jaką idiotką mamy do czynienia, póki nie przeczytamy jej fejsa i nie obejrzymy durnowatych opisów do lansiarskich zdjęć. Nie znoszę też agresywnej walki politycznej uzytkownikow. Moja koleżanka kiedyś ciągle szkalowala pewna opcje polityczna, to było niesmaczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najbardziej nie rozumiem tego, jak można uzewnętrzniać problemy w związku na Facebook, kobieta prawie 30 lat i mozg rozmiaru orzecha. Druga rzecz to te idiotyczne memy, niektóre są tak żenujące że dramat. W moich facebookowych znajomych mam domorosłego filozofeła, wielkiego piewcę miłości (żona mu rogi przyprawiła jak wyjechał i wrzuca po 30 memów o miłości i zdradzie dziennie), lansiarę a la luksus dla ubogich mentalnie (patrzcie ile mam złota (czy nadal mamy komunę? Kogo to jeszcze podnieca?). To co zaczyna się zmieniać na plus to to, że ludzie przestają się chwalić w stylu: "w podróży do.." bo pewnie ogarnęli ze teraz każdego stać na wyjazd gdzieś za granicę jak umie złowić okazję)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oznaczanie, że się gdzieś było lub jest. Moja szwagier oznacza wiochy przez które przejeżdża. Kuźwa niedługo będą się w kubku oznaczać:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- koleżanka (przed 40) i jej matka, które dzień w dzień grają w gry na fb typu "jakie rysy ma twoja twarz?", "jakie są twoje największe zalety?" i udostępniają 4-5 postów dziennie, - ta sama koleżanka z jednego wypadu do parku potrafi udostępnić 30 zdjęć, a jak byłyśmy nad jeziorem to pierwszym zdaniem było "ojej, tu nie ma zasięgu, nie wytrzymam, muszę udostępnić" - jej matka z kolei jest w związku z alkoholikiem, który traktuje ją jak służącą i podrywa młode laski w klubach, a ta chwali się że on ją zabiera na wakacje i kupuje kwiaty ("od mojego koteczka") Fajne babki, lubię je, ale wstydzę się za ich aktywność na Fb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do czystek na fb... ja co jakiś czas usuwam ludzi, z którymi nie utrzymuję kontaktów. Mieszkam teraz za granicą, zaczęłam nowe życie i nie chcę by dawni znajomi ze szkoły o mnie gadali i mieli dostęp do moich zdjęć. Poza tym większość z tych osób to tacy "przyjaciele" co nawet Ci cześć na ulicy nie powiedzą. Mam 65 znajomych w tej chwili, większość to rodzina albo ludzie z roboty i uważam, że i tak ich za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1-siedzi chyba od 15 lat w Szkocji i krytykuje sytuację polityczną w kraju. 2-ledwo urodzila 1 dziecko i non stop dodaje linki jak prawidłowo wychowywać dziecko, głównie o bezstresowym wychowaniu, a Jagodka zaraz jej na łeb wejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam tego i dziwię się ludziom, którzy np. będac na wakacjach tracą czas na machanie tel, wrzucanie setek selfików z dziećmi, mężulkiem, żarciem, psem itd. zamiast przeżywać te chwile naprawdę, tak po prostu i bez tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdjęcia Pań - koleżanek, które widzę na codzień a na tych zdjęciach wyglądają one wszystkie jednakowo, obsmarowane mazidłami, oczywiście upiększacz z aplikacji i każdy kto z nimi rozmawia na codzień to wie że tak nie wyglądają ;P wrzucone po 70 zdjęć (często z bardzo banalnej) jednej okazji, to prawie jak tworzenie albumu na facebooku ha, powinni wprowadzić limity :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:54- właśnie to mnie denerwuje, takie wyidealizowane pojęcie znajomego :D że niby trzeba się z kimś innym wychować, dzielić sekretami i rozmawiać kilka razy na tydzień żeby miał dostęp do twojego profilu :/ Porażka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smiesza mnie te wiesniaki, co podpisuja zdjecia "nasza ekipa" lub "z cala ekipa" i na zdjeciu dobrych kilka zakazanych mord co to sie z rozumem minelo, zwykle wszyscy z piwkiem albo gdzies na wakacjach i wsrod nich sa ich dzieci które jak dorosna beda takimi samymi wiesniakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mieszkam teraz za granicą, zaczęłam nowe życie i nie chcę by dawni znajomi ze szkoły o mnie gadali i mieli dostęp do moich zdjęć." -ile Ty masz lat? Myślisz,że dasz radę coś zrobić, żeby ludzie o tobie nie gadali? Oświecę cię- nic. Tyle tylko, że w przypadku czyjegoś fb rozmawiają o zdjęciach, a w przypadku takim jak twój dopowiedzą sobie coś czego nie ma. Gdy kiedyś odwiedzisz rodzinne strony, to zdziwisz się, jakie plotki o tobie powstały i z jakiego rzekomego powodu tak się od wszystkich odcięłaś. :D :D Ludzie najbardziej plotkują, gdy czegoś nie widzą :D Mało tego, oświecę Cię, że te twoje 65 znajomych co najmniej raz powiedziało słowo o Tobie :D co do usuwania znajomych - tu ponownie pytanie ile masz lat bo brzmisz jak dziewczynka, która tupie nóżką, że ona wyjeżdża, odcina się i ma od tej pory wszystko gdzieś. Kim ty w ogóle jesteś, żeby decydować, kto może w twoim życiu być a kto nie? My jesteśmy po 30tce i ostatnio odezwała się do mnie dziewczyna, którą od kilku lat miałam w znajomych, ale bez zażyłości. Umówiłyśmy się kilka razy na herbatę, do bawialni z dziećmi i znajomość chyba odżyła, trzeba być naprawdę podłym żeby wykluczać sobie z życia możliwość takich ponownych spotkań po latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
65 znajomych, w tym ludzie z pracy i to dla niej za dużo? Jak ona to zrobiła? Sama moja rodzina liczy prawie 90 żyjących osób, zliczając wszystkich stryjów, wujów, kuzynów, a według niej 65 osob to AŻ tyle że jeszcze trzeba pousuwać? Dzicz... /do tematu, denerwuje i śmieszy mnie wlasnie wartościowanie komu wolno być w znajomych, nadmiar zdjęć, a przede wszystkim nieodpisywanie na wiadomości przez kilka dni gdy ta osoba w tym samym czasie klika zainteresowanie wydarzeniami, lajkuje zdjęcia i inaczej wyraża swoją aktywność, tylko nie ma mi czasu odpisać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zawsze śmiałam sie z pseudoblogerek... czytam tylko www.buuba.pl i nishka. jak mam być szczera, to reszta tych paniuś to po prostu żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:00 Kazdy ma prawo decydowac kto jest w jego zyciu a kto nie. Zreszta to tylko facebook... po co sie tak oburzasz? Ktos Cie chyba wyrzucil ze znajomych bez slowa :D wyluzuj kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×