Gość Ja 30 Napisano Listopad 12, 2019 Gotowa na walkę, a brałas jakieś probiotyki dopochwowe? Ja np nie mogę ich brać bo coś podobnego po nich mi się działo. Kurczę, biorę olejek, kwas, czosnek i szczerze zadnych probiotykow ani doustnych ani dopochwowych. Sok z ogorkow, duza dawka witaminy c, warzywa. Izovag również mialam ostatnio zapisany. Zdeterminowana, życzę ci powodzenia. Również bralam pimafucin ale nie byl w stanie mnie wyleczyc. Pomagal, ale zaleczal na chwile. Kazdy organizm inny. Nie mam w tej chwili juz przykrych dolegliwosci. Mozna powiedziec ze 1,5 miesiąca. Nie poddajemy sie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gotowa na walkę z candidą Napisano Listopad 13, 2019 Dopiero wczoraj wieczorem pierwsza dawka dopochwowego probiotyku, ale moja mama mówi że też tak czasem ma wieć może to normalne.... Probiotyki musisz brać żeby kolonizować pochwe, one sie same nie namnożą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc 1124 Napisano Listopad 24, 2019 Witam czy pomogla komus z was ta kuracja jak w opisie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Odpowiedz Napisano Listopad 24, 2019 Hej. Ja aktualnie sprawdzam. •fungo farm • czosnek w tabletkach • bio- kult candea • kwas kaprylowy. Do tego zmiana diety, nie jem żadnych słodyczy (ŻADNYCH!).Grejpfruty i cytryna (wyciskam sok, np. 1 grejpfrut, pomarańcza, pół cytryny). Nic smażonego.Jak coś to grilluje, ale bez tłuszczu. Gotuje na parze. Pije mleko kozie lub owsiane, kefiry. Chleb robiony tylko na zakwasie. Żadnego przetworzonego jedzenia, żadnych fast foodow. Dużo warzyw i jeszcze wiele innych... zobaczymy co będzie dalej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola29 Napisano Listopad 29, 2019 Ja mam grzybicę pochwy odbytu i podejrzewam, że też jamy ustnej po weekendzie idę diagnozować to ostatnie. Ginekolog przepisał mi chlorivag, zużyłam opakowanie i mam wątpliwości czy pomogło może cokolwiek tak ale nadal tak jak wcześniej od czasu do czasu na szczęście nie cały czas coś lekko zapiecze lub zaswędzi. Przeglądając forum zorientowałam się, że grzybica może też objąć jamę ustną co w moim przypadku jest bardzo prawdopodobne gdyż momentalnie zasycha mi w ustach i wtedy brzydki zapach z ust a rano to już wogóle budzę się z ohydnym posmakiem w ustach i takim samym zapachem wstrętnym z ust i od razu biegnę szczotkować zęby. Dotąd myślałam, że to halitoza ale leki na nią nie pomagały. Jeśli chodzi o leczenie grzybicy pochwy to narazie czekam na okres, który powinnam dostać dziś, ale narazie nie nadchodzi. Do czasu aż go nie dostanę wezmę jeszcze priobotyk Lactovaginal. Biorę też probiotyk doustny Lacto Lady na drogi moczowe z kwasem mlekowymi i żurawiną gdyż właśnie najpierw miałam zapalenie dróg moczowych wyleczone. Zastanawiam się też nad wypróbowaniem globulek Albivag gdyż mają one stosunkowo najlepszą opinię wśród globulek leczących infekcje grzybicze. Ale zobaczymy najpierw co powie ginekolog na wizycie kontrolnej. Dzięki Wam Kochane Kobiety dowiedziałam się o istnieniu ziołowych itp suplementów. Zamierzam wypróbować. Już zamówiłam sobie: -Kwas kadrylowy- w kapsułkach -olejek z oregano- w kapsułkach Zamierzam dokupić jeszcze: -Para Farm olejek -czosnek w kapsułkach Będę również pisać o efektach Mam pytanie do osób stosujących i polecających tu podobne środki. Czy napewno nie za dużo tego czy mogę łączyć te wszystkie suplementy i stosować jednocześnie?. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ja 30 Napisano Listopad 29, 2019 Witaj. Wszystko stosowalam rownoczesnie, wiadomo...para farm z przerwami. Obecnie juz nie biore para farm, odstawilam tez czosnek. Koncze 2 opakowanie kwasu w kapsulkach i zrobie przerwe. Olejek z oregano mam w buteleczce, stosuje 2 razy dziennie po kilka kropel do wody lub soku. Będę go brała,nie zaszkodzi. Od ok 2 tyg po rozpoczeciu kuracji z grzybica mam spokój. Jestem zdrowa. Obecne wyniki badan wykluczyly candide. Uff. I tobie życzę szczęścia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola29 Napisano Listopad 29, 2019 Ja30 bardzo dziękuję za odpowiedź. I mam pytanie do Ciebie i innych użytkowniczek czy w przypadku którejś z Was stosujących wyżej wymienione suplementy grzybicy pochwy towarzyszyła również grzybica jamy ustnej i czy w tym wypadku te ziołowe suplementy pomagają zwłaszcza łagodzić częstą suchość jamy ustnej i nieprzyjemny zapach z ust? Dziś nawet gorsze były dla mnie te objawy z jamy ustnej niż z pochwy. Jutro jeszcze do kilku innych rzeczy planuje dokupić chlorhinaldin może coś pomoże. Po weekendzie pójdę z tą jamą ustną do mojego lekarza rodzinnego, który jest otolaryngologiem może coś doradzi lub skieruje na wymaz bo ta suchość brzydki smak w ustach i zapach jest dokuczliwy. Jeśli chodzi o tą grzybicę pochwy to jak dotąd na szczęście nie piecze ani nie swędzi mnie cały czas tylko od czasu do czasu i lekko. I ostatnio bardziej czasem zaswędzi mało kiedy to pieczenie, wczoraj np dłuższą chwile łechtaczka. Dziś parę razy bardziej po lewej stronie narządów rodnych i odbyt. Wizytę kontrolną u ginekologa mam za nieco ponad tydzień. Dlatego czekam z niecierpliwością na okres, który powinien być dziś. Mam nadzieje, że nie spóźni się jak ostatnio 1,5 tygodnia bo wtedy i wizyta u ginekologa mi się opóźni. Mam jeszcze w domu krem Primafucourt jednak w ulotce pisze żeby stosować do 2 tygodni dlatego zamiennie już dokupiłam sobie Provag żel. Ktoś pisał wyżej o suchości pochwy podczas stosunku o ile dobrze kojarzę bo dużo było tych wiadomości w wątku a właśnie ten Provag żel ma też właściwości nawilżające jak go próbowałam, ale nie podczas seksu tylko ogólnie to właśnie czułam takie ciepło od środka a kosztuje od 15-20 zł. Dla podleczenia moich dróg moczowych stosuję Lacto Lady po nim wypróbuję Żuravit Forte ale jak narazie wybrałam Lacto Lady bo oprócz wyciągu z żurawiny zawiera też kwas mlekowy. Jednak zamiast olejku Parafarm kupię jutro Fungo Farm bo faktycznie jest on stricte do leczenia grzybów i jest wydajniejszy w podobnej cenie co Parafarm dostajemy 100 ml zamiast 30 ml Parafarm i Fungo Farm jest do stosowania w cyklach 10 dniowych. Jeszcze jutro kupię sobie gobulki dopochwowe Albivag do wypróbowania po okresie bo zachęciły mnie do tego ich dobre recenzje a są właśnie przeciw grzybicy. Jeszcze tak bez większego problemu w aptekach w okolicy znajdę czosnek w kapsułkach (90 sztuk). Kwas kadrylowy (100 kapsułek) i olejek z oregano (tego znalazłam nawet 120 kapsułek) zamówiłam przez internet więc pewnie przyjdzie gdzieś około wtorku, środy. Jeśli dostanę jakiś antybiotyk będę konsultować czy można go łączyć z naszymi suplementami. Co do słodyczy nigdy ich nie nadużywałam postaram się jeść rzadziej jeszcze ale narazie nie planuje całkiem z nich rezygnować i tak nie jem ich na codzień tylko od czasu do czasu. Same ogórki i ich kwas jak i kiszoną kapustę uwielbiam więc też będę jeść . Również życzę wszystkim powodzenia w walce z grzybkami będę informować co i jak i dzięki Wam wypowiadającym się tu odważnie o swoich dolegliwościach i walce z nimi sama również zaczynam walkę i czuję się mega zmotywowana:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 212 Napisano Listopad 30, 2019 Ola 29. Po Twoich objawach myśle, ze masz zagrzybialy organizm. Poczytaj o tym. W Twoim przypadku odsatwilabym cukier i drożdże. Aczkolwiek skieruj się do lekarza. Czytałam gdzieś, żeby nie łączyć para farm z olejkiem z oregano (nie wiem dlaczego, gdzieś tu na forum ktoś o tym pisal). Zdrowia życzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ola29 Napisano Listopad 30, 2019 Dziś udało mi się kupić tylko czosneki Fungo Farm od jutro zaczynam stosować. Jestem przerażona bo od jakichś 2,3 dni doszedł mi kolejny mega nieprzyjemny objaw a konkretnie problemy z zaparciami. Mam problemy nawet nie z samym wypróżnieniem się a wypróżnieniem się do końca. Coś czuję, że przy tym mogę mieć problem z doleczeniem grzybicy pochwy Jestem coraz bardziej przerażona i aż się boję co mnie jeszcze czeka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 212 Napisano Grudzień 1, 2019 Ola29 nie stresuj samej siebie bo to na pewno nie pomaga. Jak będziesz u lekarza wypytaj go o wszystko co Ci dolega. Jak pisałam wcześniej to może być grzybica organizmu stad tez infekcje intymne. Zastosuj wtedy dietę, unikaj cukru i drożdży. Ja sama teraz przeszłam na dietę i czuje się lepiej. Jestem już bez słodyczy 4 tydzień, a Półki sklepowe kusza :x ale nie poddaje się, będzie jeszcze czas na słodycze w moim życiu najważniejsze to tkwić w postanowieniu. Co będzie z infekcjami, tego jeszcze nie wiem. Jednak stwierdziłam, ze taki styl życia jaki teraz prowadzę pasuje mi bardziej niż poprzedni i będę starać się go trzymać. Nie chodzę już po ginekologach bo stwierdziłam, ze to nie ma sensu. Maści i antybiotyki nie pomagają, trzeba podjąć działania samemu. Kup sobie probiotyk, najlepiej taki z duża ilością bakterii (przywraca prawidłowa florę bakteryjna w organizmie). A co do zaparć to dieta lekko strawna. Sama miałam z problemy. Unikaj smażonych rzeczy, pij dużo wody Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielarkafarmaceutka 0 Napisano Grudzień 1, 2019 Jak skutetecznie i prawidlowo wyleczyć grzybice pochwy . Grzybica pochwy najczesciej ejst wynikiem stsowania antybiotyków jak równiez zaburzen hormonalnych ktore nie sa w sposob prawidlowy leczone w tym przypadku najbardziej sprawdza sie ziola ktore ureguluja cykl hormonalny oraz wplyna na poprawe mikroflory jelitowej DZiałanie zioł Pozbyćie się chorób ginekologicznych, nieregularne miesiączki, brak miesiączki, mięśniaki macicy, torbiele jajnika i polipy macicy,odkaża macicę i pochwę z bakterii chorobotwórczych. Usuwa toksyny z organizmu, zmniejsza zapalenie, oczyszcza macicę i pochwę z bakterii, tym samym oczyszcza tkanki, zmniejsza zapalenie miednicy, skutecznie usuwa stany zapalne w obrębie miednicy. . Przyczyniają się do skutecznego usunięcia chorobowego śluzu z pochwy, szyjki macicy, zapalenia pochwy, przydatków, nadżerek, i tak dalej. Wynika, że w 80% przypadków pogorszenie cery, pojawienie się plam na skórze, suchość, zmarszczki są wynikiem różnych chorób ginekologicznych, zaburzeń hormonalnycht Są skuteczne w działaniu na wiele problemów ginekologicznych, takich jak: – Zapalenie pochwy, zapalenie szyjki macicy, Błony śluzowej macicy,zaburzenia cyklu miesiączkowego.Zapalenie spowodowane różnymi patogenami (Chlamydia, Ureaplasma, Trichomonas, etc …); – Zapalenie wewnętrznej wyściółki macicy; – Choroby zapalne jajowodów i narządów miednicy; – Drożdże; – Erozja i owrzodzenia szyjki macicy; – Mięśniaki macicy, mięśniaki macicy; – Stan zapalny w obrębie miednicy; – Zapalenie przydatków i cystic choroby; – Pomoc dla hemoroidów (wspomaga gojenie się ran, hamuje krwawienie, usuwa węzły) – Nietrzymanie moczu; – Zapalenie pęcherza; – Zapalenie nerek – Wykazano dobre działanie profilaktyczne w celu poprawy elastyczności tkanek, zwiększenia libido, a także w celu zapobiegania chorobom przenoszonym drogą płciową po niezabezpieczonym stosunku. Córka ffinki (zielarka , farmaceutka ) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ja 30 Napisano Grudzień 4, 2019 Ola 29, ja miałam problemy intymne, do tego ogolne rozbicie organizmu, problemy z jelitami wynikające z mojej choroby. Na grzybicę leczyłam się dobre kilka lat,, właściwie po każdej miesiączce wracało,długo szukałam odpowiedniego płynu do higieny intymnej, słodyczy często nie jadłam ale za to mocno słodziłam napoje. Leki od ginekologa pomagały na krótko- do kolejnej miesiączki. Tą terapię wprowadziłam po wizycie u lekarza, razem z przepisanymi przez niego lekami dopochwowymi. I tak pilnowałam tego, przestałam też pić herbatę, zamiast niej piję miętę lub czystek. Co do para farm to brałam go równoczesnie z olejkiem oregano. Od kilku miesięcy mam spokój. Stosuje teraz tylko olejek z oregano codziennie. Życzę Ci wytrwałości ale dla samej siebie rowniez udaj się do lekarza. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość hormony i grzybica Napisano Grudzień 10, 2019 Hej wszystkim! w tym roku już 4 raz mam nawrot grzybicy, nie wiem co mam robić. Niedawno byłam w szpitalu z powodu nieregularnych miesiączek i tam wyszło ze jestem czysta ale za to mam zle wyniki hormonalne na które dostałam Estrofem i Duphaston. Czy może któraś z Was miała też taki przypadek ze przez zaburzenia hormonalne ta grzybica nawraca? Teraz znowu się nawróciła i z tego szpitala przypisali mi Macmiror 12 globulek ale jeśli się nawróci to mam zrobić posiew. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a jensen Napisano Styczeń 2, 2020 Cześć Dziewczyny! Jestem pod wrażeniem, bo przy stosowaniu naturalnych metod (kwas kaprylowy, czosnek, pau d'arco, przez kilka dni para farm -ale mnie podrażnił), stosowaniu probiotyków, ograniczeniu słodyczy do raz w tygodniu mialam spokoj dwa miesiące, nawet współżyjąc. I to było fantastyczne móc zapomnieć jak tam swędzi, piecze. Niestety mam nawrót teraz, dostałam globulki macmirror 12 sztuk oraz obecny lekarz powiedział, ze nalezy włączyc doustną terapię na min pół roku, dostałam flukonazol. Gin powiedziął też, ze grzybki lubią wracac, wiec infekcja może sie powtorzyc. Na pytanie o diete nie odpowiedział jednoznacznie. Bardzo chce sie wyleczyć, dlatego zamierzam tez podjac diete przeciwgrzybiczą przez 2 mc, dzis pierwszy dzień i juz jest ciezko pozdrawiam Was i życzę zdrówka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pełna nadziei Napisano Styczeń 24, 2020 Hej, od ponad roku męczy mnie grzybica. Na początku chodziłam do coraz innego ginekologa, ale żaden nie zainteresował się mną na tyle, abym do niego wróciła. Nie proponowało nawet zrobienia wymazu do zbadania. Zrezygnowana próbowałam sama leczyć się probiotykami dopochwowymi i globulkami bez recepty oczywiście bezskutecznie. Trafiłam do innego ginekologa, który chociaż zlecił mi zrobienie wymazu. Wyszła candida albicans. W międzyczasie doszła anemia i przy kolejnej wizycie stwierdził, że muszę przjymowac tabletki hormonalne, bo mam za gruba śluzówkę co przy złuszczaniu powoduje nadmierna utratę krwi. Przez to nie zapisał mi żadnych leków przeciwgrzybiczych, żeby nie było za dużo. Także zostałam znowu sama na placu boju. Ile wydałam pieniędzy na ginekologow o leki na receptę, nawet nie chcę myśleć. Stosuję: kwas undecylenowy swanson (6 razy silniejszy niż kaprylowy) Srebro koloidalne Para farm Oregano, pau d'arco 500mg Wit C, Wit D Probiotyki doustnie oraz po miesiączce planuje włączyć dopochwowo I trzymam dietę, nie jem słodyczy oraz staram się nie jeść dużo węglowodanów. Odpadają mąki pszenne, białe makarony i ryże, produkty bogate w skrobie czyli moje ukochane ziemniaki poszły w odstawkę, nie pije kawy ani herbaty tylko czystek z pokrzywa i cytryną. Nie jem mięsa,więc muszę uzupełniać białko strączkami, które chyba też nie są zbyt dobre przy candidzie. Mam nadzieję, że to poskutkuje pozbyciem się w końcu grzyba, bo bardzo odbiło się to na mojej psychice, życiu i związku. Dam wam znać czy coś się zmieni, przy następnej wizycie u ginekologa, poproszę o pobranie wymazu i oby już ich tam nie było, albo chociaż nie w formie "liczne". Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patka9009 0 Napisano Luty 18, 2020 i jak tam? macie dalej objawy? ja w nst. tyg idę wszystko kupić i działam... ja mam już zapalenia od 4 lat, na 1.5 roku był spokój - siedząc w jacuzzi znowu to złapałam i nie umiem się pozbyć...plus zapalenia pęcherza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ola29# 0 Napisano Kwiecień 2, 2020 Jakiś czas temu wypowiadałam się i stwierdziłam, że wypróbuję polecane tu suplementy. Ja brałam osobiście trochę mniejsze dawki niż tutaj podane. Tzn przez 10 dni ParaFarm a potem na zmianę olejek oregano w kapsułkach i kwas kaprylowy. Z pewnością pomogły aczkolwiek ja na szczęście nie miałam problemu jak niektóre osoby piszące tu posty z często nawracającymi infekcjami więc ciężko mi ocenić na ile moje wyleczenie jest skutkiem polecanych tu suplementów. U mnie podobnie jak u użytkownika Patka9009 infekcja była połączona z zapaleniem pęcherza a wręcz była skutkiem ubocznym przyjmowania antybiotyku na to zapalenie. Ja ze swojej strony serdecznie mogę polecić do walki z grzybicą PŁYN GINEKOLOGICZNY LACTACYD PHARMA ANTYGRZYBICZY jako preparat wspomagający leczenie bo w momencie kiedy ta infekcja jest zaostrzona sam ten preparat może nie wystarczyć trzeba dobrych globulek a ja idealnych globulek do walki z grzybicą jak dotąd nie znalazłam. Jak złapałam infekcję po antybiotyku tak mam wrażenie, że wracały mi jej objawy jeszcze po 2,3 okresach. Dopiero kiedy kupiłam polecony przeze mnie płyn Lactacyd Antygrzybiczy i stosowałam go regularnie przez około 2,3 tygodnie jakieś 2 razy dziennie po kolejnym okresie objawy grzybicy nie wróciły. Kupić go można w większości aptek w cenie 15-25 zł. Ma on wyciąg z nagietka, bardzo ładny zapach i pozostawia uczucie świeżości. Ze swojej strony mogę polecić do stosowania profilaktycznie gdyż tak jak piszę mam wrażenie, że mi pomógł on pozbyć się problemu natomiast gdy go zaczęłam stosować nie miałam takiej infekcji jak na początku z pieczeniem itp. tylko powracający dyskomfort po okresie, są też wersje płynu Lactacyd antybakteryjny, łagodzący i bodajże nawilżający. Znalazłam też coś takiego jak krem dopochwowy Vitagyn C z aplikatorami, który ma zakwaszać pochwę i przywracać jej naturalne ph kupiłam go już nawet jednak narazie okazało się, że nie musiałam użyć mam więc go na czarną godzinę bo okazało się, że płyn lactacyd wystarczył a po badaniach u ginekologa okazało się, że grzybica została wyleczona . Jednak ten krem Vitagyn C wydaje mi się ciekawą opcją jak ktoś ma ochotę może wypróbować jak i są globulki o tej samej nazwie. Ja jeszcze stosowałam Provag żel i przepisany przez ginekologa na receptę Primafucourt (ten 2 jeszcze na początku infekcji przy większym pieczeniu i swędzeniu) i z obu tych preparatów również byłam zadowolona. To tyle co sama mogę polecić z własnego doświadczenia i własnych obserwacji. Życzę wszystkim powodzenia w walce z wszelkiego rodzaju infekcjami bo sama wiem jak czasem trudno się tego pozbyć i jak negatywnie wpływa to na samopoczucie. Ja jestem pełna optymizmu i mam nadzieję,że ta infekcja już nie wróci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ola29# 0 Napisano Kwiecień 2, 2020 i jak tam? macie dalej objawy? ja w nst. tyg idę wszystko kupić i działam... ja mam już zapalenia od 4 lat, na 1.5 roku był spokój - siedząc w jacuzzi znowu to złapałam i nie umiem się pozbyć...plus zapalenia pęcherza. Odpisuję po powrocie do wątku ze znacznym opóźnieniem i mam nadzieję, że może już wyleczyłaś się ze swoich problemów, ale na problemy z pęcherzem z własnego doświadczenia jako probiotyk polecam tabletki Lacto Lady lub Żuravit jednak te Lacto Lady w porównaniu do Żuravitu są obok ekstraktu z żurawiny wzbogacone o kwas mlekowy, ale są trudniejsze do zdobycia w aptekach. Jeśli by Ci kiedykolwiek powrócił problem z pęcherzem chcę Cię bardzo i wszystkich którzy by to przy okazji czytali przestrzec przed przepisywanym niekiedy przez lekarzy na problemy tego typu antybiotykiem o nazwie Cipronex oraz podobnymi do niego lekami z grupy fluorochinolów zawierającymi ciproflaksacynę. Jest to lek o szerokim spektrum działania i nawet w ulotce można przeczytać, że lista jego skutków ubocznych zawiera kilkadziesiąt pozycji. Ja niemal od razu dostałam po nim grzybicy i właśnie wtedy pojawiło się u mnie swędzenie i pieczenie bo przy samym zapaleniu pęcherza go nie miałam jeszcze. Jak by tego było mało zaczęłam jakiś tydzień później mieć problemy z jelitami w postaci zaparć (problemy z wypróżnieniem się do końca), wzdęć i gazów. O ile infekcję grzybiczą pokonałam to o przywrócenie jelit do formy walczę do dziś od kilku miesięcy. Dopiero po zmianie diety i wprowadzaniu większej ilości ruchu jest już o wiele lepiej ale nadal mam gorsze dni. W internecie znaleźć można wiele negatywnych komentarzy na temat leku cipronex i tego jakie ludzie po nim mieli skutki uboczne oraz całą długą listę skutków ubocznych podanych przez producenta z czego wynika, że lek ten może zaburzyć prawidłowe funkcjonowanie lub nawet uszkodzić większość narządów. Przepraszam, ze ja wogóle trochę nie w temacie postu, ale infekcja grzybicza może iść w parze z zapaleniem pęcherza i dróg moczowych a ja nie chcę straszyć a raczej przestrzec, że nie warto brać tego antybiotyku a właściwie to jest chemioterapeutyk. Jeśli lekarz Wam przepisze radzę zastanowić się nad zastosowaniem tej ciproflaksacyny i próbowaniem leczyć się nawet zwykłym furaginum. I nie są to moje wymysły bo nawet mój lekarz rodzinny który przepisał mi ten antybiotyk potwierdził, że skutkiem ubocznym mogła być zarówno grzybica jak i zaparcia. Jest nawet na fb grupa wsparcia dla osób poszkodowanych przez ten lek i nie sposób wymienić wszystkich skutków ubocznych jakie może powodować ten lek można to znaleźć w internecie. Patrząc na komentarze osób, które stosowały najczęściej powtarzały się jako skutek uboczny stany depresyjne czy problemy ze ścięgnami włącznie z ich zrywaniem czy ogólnie bóle, skurcze czy drętwienie kończyn. Pozwoliłam sobie na trochę prywaty i lekkie zboczenie z tematu ponieważ od tego antybiotyku Cipronex zaczęły się moje problemy ze zdrowiem i jeśli dzięki temu choć 1 osoba, która to przeczyta zastanowi się i zrezygnuje ze stosowania tego leku ratując się przed jego negatywnymi skutkami ubocznymi to już będzie dobrze. Ja napewno nigdy więcej nie wezmę tego do ust zwłaszcza, że teraz wiem, ze na rynku są dostępne inne skuteczne preparaty na zapalenie pęcherza. Co do moich sposobów radzenia sobie z grzybicą opisałam to w poście wyżej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia29 0 Napisano Kwiecień 3, 2020 Odpisuję po powrocie do wątku ze znacznym opóźnieniem i mam nadzieję, że może już wyleczyłaś się ze swoich problemów, ale na problemy z pęcherzem z własnego doświadczenia jako probiotyk polecam tabletki Lacto Lady lub Żuravit jednak te Lacto Lady w porównaniu do Żuravitu są obok ekstraktu z żurawiny wzbogacone o kwas mlekowy, ale są trudniejsze do zdobycia w aptekach. Jeśli by Ci kiedykolwiek powrócił problem z pęcherzem chcę Cię bardzo i wszystkich którzy by to przy okazji czytali przestrzec przed przepisywanym niekiedy przez lekarzy na problemy tego typu antybiotykiem o nazwie Cipronex oraz podobnymi do niego lekami z grupy fluorochinolów zawierającymi ciproflaksacynę. Jest to lek o szerokim spektrum działania i nawet w ulotce można przeczytać, że lista jego skutków ubocznych zawiera kilkadziesiąt pozycji. Ja niemal od razu dostałam po nim grzybicy i właśnie wtedy pojawiło się u mnie swędzenie i pieczenie bo przy samym zapaleniu pęcherza go nie miałam jeszcze. Jak by tego było mało zaczęłam jakiś tydzień później mieć problemy z jelitami w postaci zaparć (problemy z wypróżnieniem się do końca), wzdęć i gazów. O ile infekcję grzybiczą pokonałam to o przywrócenie jelit do formy walczę do dziś od kilku miesięcy. Dopiero po zmianie diety i wprowadzaniu większej ilości ruchu jest już o wiele lepiej ale nadal mam gorsze dni. W internecie znaleźć można wiele negatywnych komentarzy na temat leku cipronex i tego jakie ludzie po nim mieli skutki uboczne oraz całą długą listę skutków ubocznych podanych przez producenta z czego wynika, że lek ten może zaburzyć prawidłowe funkcjonowanie lub nawet uszkodzić większość narządów. Przepraszam, ze ja wogóle trochę nie w temacie postu, ale infekcja grzybicza może iść w parze z zapaleniem pęcherza i dróg moczowych a ja nie chcę straszyć a raczej przestrzec, że nie warto brać tego antybiotyku a właściwie to jest chemioterapeutyk. Jeśli lekarz Wam przepisze radzę zastanowić się nad zastosowaniem tej ciproflaksacyny i próbowaniem leczyć się nawet zwykłym furaginum. I nie są to moje wymysły bo nawet mój lekarz rodzinny który przepisał mi ten antybiotyk potwierdził, że skutkiem ubocznym mogła być zarówno grzybica jak i zaparcia. Jest nawet na fb grupa wsparcia dla osób poszkodowanych przez ten lek i nie sposób wymienić wszystkich skutków ubocznych jakie może powodować ten lek można to znaleźć w internecie. Patrząc na komentarze osób, które stosowały najczęściej powtarzały się jako skutek uboczny stany depresyjne czy problemy ze ścięgnami włącznie z ich zrywaniem czy ogólnie bóle, skurcze czy drętwienie kończyn. Pozwoliłam sobie na trochę prywaty i lekkie zboczenie z tematu ponieważ od tego antybiotyku Cipronex zaczęły się moje problemy ze zdrowiem i jeśli dzięki temu choć 1 osoba, która to przeczyta zastanowi się i zrezygnuje ze stosowania tego leku ratując się przed jego negatywnymi skutkami ubocznymi to już będzie dobrze. Ja napewno nigdy więcej nie wezmę tego do ust zwłaszcza, że teraz wiem, ze na rynku są dostępne inne skuteczne preparaty na zapalenie pęcherza. Co do moich sposobów radzenia sobie z grzybicą opisałam to w poście wyżej. Witaj Ola29. Od lipca ubieglego roku mam nawracajace infekcje intymne. Ledwo juz zyje przez to. Stosowalam wszystko,globulki,tabletki,kremy,zele. Praktycznie co 2 tyg mam nawrot....Nie daje juz sobie rady. A moj gin to juz calkiem. Teraz ta sytuacja z wirusem wplynela na dostanie się gdziekolwiek i siedze zalamana bo znow mam infekcje. Dostalam e-recepta od swojego gina z kremem dopochwowym. Mial mi pomóc a nasilil tylko objawy. Nie czuje juz radosci z sexu a kiedy nawet do niego dochodzi czuje sie spieta bo znow mysle ze bedzie nawrot infekcji. Proszę poradz mi w jakich dawkach powinnam zastosowac powyzsze specyfiki aby jakos walczyc z tym cholerstwem skoro gin nie daje rady. Wiem ze jest napisane powyzej,jednak dzisiaj nie mysle jasno(przez swedzenie,pieczenie....). Prosze o pomoc i porade,jestem u kresu sil.... Jesli poswiecisz mi choć 5 minut swego czasu i trudu w wyjasnienia bede ci ogromnie wdzieczna. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ola29# 0 Napisano Kwiecień 6, 2020 Witaj Ola29. Od lipca ubieglego roku mam nawracajace infekcje intymne. Ledwo juz zyje przez to. Stosowalam wszystko,globulki,tabletki,kremy,zele. Praktycznie co 2 tyg mam nawrot....Nie daje juz sobie rady. A moj gin to juz calkiem. Teraz ta sytuacja z wirusem wplynela na dostanie się gdziekolwiek i siedze zalamana bo znow mam infekcje. Dostalam e-recepta od swojego gina z kremem dopochwowym. Mial mi pomóc a nasilil tylko objawy. Nie czuje juz radosci z sexu a kiedy nawet do niego dochodzi czuje sie spieta bo znow mysle ze bedzie nawrot infekcji. Proszę poradz mi w jakich dawkach powinnam zastosowac powyzsze specyfiki aby jakos walczyc z tym cholerstwem skoro gin nie daje rady. Wiem ze jest napisane powyzej,jednak dzisiaj nie mysle jasno(przez swedzenie,pieczenie....). Prosze o pomoc i porade,jestem u kresu sil.... Jesli poswiecisz mi choć 5 minut swego czasu i trudu w wyjasnienia bede ci ogromnie wdzieczna. Pozdrawiam Ja tak jak pisałam nie miałam aż tak przewlekłych problemów jak Ty czy niektóre osoby tu piszące z infekcją, ale 2,3 miesiące to też nie jest krótki okres czasu, ale okazało się, że większe problemy mam z jelitami niż tą infekcją. Najlepsze rady daje sama autorka posta na początku i kilka dziewczyn wypowiadających się tu, ale uogólniając jak to u mnie wyglądało na początku stosowania tych suplementów stosowałam: -Fungo Farm płyn przez 10 dni 2 x dziennie może być też Para Farm przez 7 dni mi tyle wystarczyło niektóre osoby pisały, że robiły sobie 7 dni przerwy i przez kolejne 7 dni znów kuracja i powtarzały ją z przerwami 2,3 razy -Kwas kaprylowy w kapsułkach 2 x dziennie -olejek oregano 2x dziennie w moim przypadku w kapsułkach może być też w kroplach jeśli jest w kroplach lepiej nie łączyć go z płynem Para Farm/Fungo Farm -u mnie poprawa zaczęła występować dość szybko i grzybica zaczęła nawracać głównie po okresie dlatego też szybko ograniczyłam ilość spożywanych suplementów i stosowałam wtedy na zmianę jednego dnia olejek oregano innego kwas kaprylowy -autorka postu pisze również o płynie joalis candid, który jej miał pomóc najbardziej z tego wszystkiego o ile dobrze pamiętam ja go nie stosowałam ktoś na ciężkie przypadki proponował również nie używane przeze mnie srebro koloidalne -można również stosować czosnek forte w kapsułkach 2x dziennie stosowałam -jeśli masz przy tym problemy z pęcherzem polecam probiotyk Lacto Lady z żurawiną i kwasem mlekowym -jeśli te infekcje mogą być skutkiem jakiejś antybiotekoterapii może być jak u mnie problem z jelitami i warto zaopatrzyć się w jakiś probiotyk np Sanprobi Barrier i stosować nawet do 3 miesięcy -ważna jest też odpowiednia dieta najlepiej zrezygnować lub przynajmniej mocno ograniczyć słodycze, jeść owoce, warzywa; jogurty (one również zawierają kwas mlekowy), kiszoną kapustę czy ogórki i wodę z nich - ja polecam również płyn antygrzybiczy lub antybakteryjny Lactacyd Pharma, ja używałam 2,3 razy dziennie przy myciu się, kiedy zaczęłam go stosować nie miałam już pieczenia tylko mnie jeszcze czasem coś zaświędziało i lubiło wracać po okresie zwłaszcza więc nie wiem jak on działa wtedy kiedy infekcja jest zaostrzona, ale napewno ma piękny zapach nagietka (ten antygrzybiczy) i pozostawia uczucie świeżości. Ja chociaż zwalczyłam tą infekcję kupiłam jego kolejne opakowanie do stosowania profilaktycznie na tyle mi się sprawdził -na początku infekcji kiedy nie tylko mnie swędziało ale też i piekło ginekolog przepisał mi na receptę krem Primafucourt i mi on pomagał dość Trochę się powtarzałam, ale napisałam żeby choć trochę pomóc Asi od razu kiedy zobaczyłam jej posta z prośbą o pomoc trochę z opóźnieniem.Jeśli masz jeszcze jakieś konkretne pytania pytaj postaram się tu zaglądnąc od czasu do czasu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia29 0 Napisano Kwiecień 7, 2020 Witaj Ola29. Pimafucort mialam,byl przerabiany i nadal posiadam w apteczce ,,na czarna godzine". Przez 9 mc infekcji przerobilam tego duzo. Zamowilam preparaty podane przez autorke. Antybiotyku nigdy nie miałam,dopiero przy infekcjach ew przy porodzie dozylny. Najbardziej nurtuje mnie pytanie czy to wogole pomoże. Po tych wszystkich infekcjach jestem sceptycznie nastowiona do tego,jednak chce sprobowac bo niestetyjuz nie mam pomysłu. Moj gin tylko wypisuje co raz to nowe recepty z preparatami ktore pomagaja na ,,troche",wiec chcę wziąść sprawy w swoje ręce bo sypie mi sie zdrowie i podejrzewam ze to wszystko jest zwiazane z infekcjami. Proszę powiedz mi czy nawet po lagodniejszej formie zastosowania terapi autorki byl jakis nawrot infekcji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ola29# 0 Napisano Kwiecień 9, 2020 Witaj Ola29. Pimafucort mialam,byl przerabiany i nadal posiadam w apteczce ,,na czarna godzine". Przez 9 mc infekcji przerobilam tego duzo. Zamowilam preparaty podane przez autorke. Antybiotyku nigdy nie miałam,dopiero przy infekcjach ew przy porodzie dozylny. Najbardziej nurtuje mnie pytanie czy to wogole pomoże. Po tych wszystkich infekcjach jestem sceptycznie nastowiona do tego,jednak chce sprobowac bo niestetyjuz nie mam pomysłu. Moj gin tylko wypisuje co raz to nowe recepty z preparatami ktore pomagaja na ,,troche",wiec chcę wziąść sprawy w swoje ręce bo sypie mi sie zdrowie i podejrzewam ze to wszystko jest zwiazane z infekcjami. Proszę powiedz mi czy nawet po lagodniejszej formie zastosowania terapi autorki byl jakis nawrot infekcji? Jeśli chodzi o ilość przyjmowanych suplementów to ja mniej więcej przez 2 tygodnie brałam w takich dawkach jak wyżej przeze mnie opisane a 2 tygodnie kolejne na przemian kwas kaprylowy z olejkiem oregano w kapsułkach i u mnie wystarczyło, nadal czasem je biorę ale już tylko od czasu do czasu gdyż olejek oregano ma ponoć działanie przeciw przeziębieniu a kwas kaprylowy na jelita. Jeśli ktoś tak jak ja przechodzi infekcję np po antybiotyku pierwszy raz lub zdarzają mu się one sporadycznie być może wystarczy taka dawka jak u mnie. Nie nawróciła mi już od 2 miesięcy jak się jej pozbyłam. Ale z tego co piszesz Ty i autorka postu u Was te infekcje były przewlekłe i być może potrzebne będzie dłuższe stosowanie w większej dawce suplementów. u mnie trwała ona 3 miesiące ponad i tylko na początku miałam od czasu do czasu pieczenie a po pierwszym opakowaniu globulek pieczenie zniknęło a nawracało głównie uczucie dyskomfortu po okresie i czasami świąd. Jeśli chodzi o te suplementy nie miałam po nich żadnych skutków uboczych czego się obawiałam biorąc kilka rzeczy naraz. Najdziwniejsze były te krople Fungo Farm o działaniu odgrzybiającym na organizm dobre w smaku, ale czasami szczypał lekko po nich język dlatego brałam przez 10 dni jak na opakowaniu pisało i nie wróciłam już ponownie do nich. Dużo osób stosowało Para Farm zamiast tego. Ale ogólnie są ok. Kwas kaprylowy, olejek oregano w kapsułkach i Czosnek forte jak najbardziej polecam o ile ktoś nie zauważa u siebie żadnych skutków ubocznych ale to ziołowe rzeczy więc nie powinno ich być.Szczególnie polecanych przez autorkę kropli Joalis Candid nie kupiłam ze względu na dość drogą cenę jeśli je zakupiłaś to nie polecam raczej stosować w połączeniu z innymi kroplami np Fungo Farmem czy olejkiem oregano płynnym tylko na zmianę chociaż ja wolałam oregano w kapsułkach. Dla mnie przełomowym odkryciem był też ten płyn Lactacyd Pharma antygrzybiczy. Właśnie po jakichś 3 tygodniach stosowania go po kolejnym okresie już infekcja nie wróciła no i ten wyciąg z nagietka piękny zapach i uczucie świieżości to było to czego wtedy potrzebowałam. Ale z tego co piszesz to dużo różnych preparatów stosowałaś i po niektórych zamiast lepiej czułaś się gorzej więc sama musisz stwierdzić lub przetestować czy to cokolwiek dadzą te suplementy lub taki płyn bo nie wiem jak on sie sprawdza przy ostrej infekcji. Moim zdaniem suplementów warto spróbować, jak narazie nikt nie zauważył z piszących skutków ubocznych u siebie. U mnie infekcja była skutkiem tabletek na zapalenie pęcherza i problemów z nim oraz tym, że mam nadżerkę i to też sprzyja infekcjom i była to ja dotąd moja 2 infekcja poprzednia była bakteryjna 3 lata temu i szybko ją wyleczyłam teraz ta grzybicza dłuższa, ale mam nadzieję, że już tak łatwo nie wróci i Tobie życzę pozbycia się tego Ciężko zapewnić kogoś o skuteczności działania, ale skoro kilku osobom nawet z bardziej zaawansowaną infekcją niż u mnie pomógł trzeba przynajmniej spróbować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia29 0 Napisano Kwiecień 10, 2020 Dziękuję za odpowiedz Zakupilam powyższe preparaty,stosuję. Dam znać czy pomogły. Życzę pogodnych i zdrowych Świąt bez względu na obecną sytuację Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuza30 1 Napisano Kwiecień 12, 2020 Cześć Dziewczyny! Pisze tutaj ponieważ wiem jak bardzo może być ciężkie wyleczenie grzybicy oraz bakteryjnego zapalenia pochwy. Postanowiłam sobie że jak się wyleczę to napisze tutaj żebyście wiedziały ze to naprawdę działa, czyli stosowanie tych wszystkich suplementów które wypisała Kicikici12. Stosowałam wszystkie suplementy co wypisała. Wszystko tak długo jak było napisane, ale np. kwas kaprylowy oraz Joalis Candid tak długo aż skończyło mi się opakowanie, czyli o wiele dłużej niż to co napisała Kicikici12. Oprócz tych suplementów stosowałam Flucofast. Akurat się tak zbiegło że byłam już w trakcie przyjmowania Flucofast jak znalazłam w sieci ten sposób na grzybice. Flucofast przyjmowałam co tydzień po jednej tabletce. Przestrzegałam także bardzo diety, głównie unikałam cukru i to gdzie się dało, nawet w ketchupie itp. Bardzo ważne są probiotyki doustne i dopochwowe, stosowałam bez przerw. Na grzybice też od czasu do czasu dobrze jest zastosować Albivag. Do tego można również zażywać Urinal Intensive,pić żurawinę oraz zażywać wit. C w dużych dawkach. Mi pomogło a walczyłam z tym 1,5 roku. Najpierw leczono mnie antybiotykami bo miałam tylko zapalenie bakteryjne, ale żadne antybiotyki nie pomagały. W końcu mój organizm nie wytrzymał i pojawiła się również grzybica. Grzybica pojawiła się po stosowaniu serii antybiotyków doustnych. Życzę wszystkim dużo zdrowia i wytrwałości a na pewno się uda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość555 0 Napisano Kwiecień 28, 2020 Witam was dziewczyny chcialam zapytać te którym udało się wyleczyć jak stosujecie te suplementy czy robicie przerwy np.oregano i za pół godziny kwas kaprylowy itp.czy braliscie wszystko razem o jednej godzinie ?? I jaka dietę stosowaliscie ja jem obecnie wszystko oprócz słodyczy,ciast i produktów z dużą zawartością cukrów np.ketchup Proszę was o odpowiedz z góry dziękuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuza30 1 Napisano Maj 2, 2020 Cześć Gość555, jeśli chodzi o stosowanie suplementów, to oczywiście parafarm na czczo i za pół godziny po parafarmie jadlam śniadanie, w trakcie śniadania łykałam kwas kaprylowy (ja miałam z firmy solgar). Kwas kaprylowy powinno się łykać w trakcie jedzenia. Kwas kaprylowy brałam dwa razy w ciągu dnia. Raz w trakcie śniadania i drugi raz w trakcie obiadu lub kolacji. A po obiedzie brałam czosnek. W tygodniu kiedy brałam parafarm nie brałam olejku oregano. Czytałam że nie za bardzo można to łączyć. Po tygodniu kuracji parafarmem. Był tydzień przerwy. Ja w tym tygodniu gdzie była przerwa zarzywałam olejek oregano i dalej kwas kaprylowy. Kwas kaprylowy w trakcie jedzenia a olejek oregano zażywa się zawsze na pełny żołądek czyli po śniadaniu i po obiedzie czy kolacji. Ale ja tak trochę odczekałam, z 5-10 min. po posiłku. Czasami robiłam tak że po pierwszym śniadaniu brałam olejek oregano, a po drugim śniadaniu brałam kwas kaprylowy. Joalis Candid włączyłam gdzieś w drugim tygodniu przerwy z parafarm, dwa razy dziennie. Joalis brałam w tygodniu przerwy od parafarm. Na czczo a drugi raz po południu na pusty żołądek oraz po zażyciu Joalis pół godziny nic nie jadłam. Dieta też jest bardzo ważna, napewno zero cukru to jest podstawa, aha również ostawiłam wszystkie owoce, dodatkowo ja stosuje diete bezglutenową i bez nabiałową, przede wszystkim dużo warzyw Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość555 0 Napisano Maj 24, 2020 Dziękuje za odpowiedz jeszcze mam pytanie czy mógłby ktoś opisać dokładnie wasza dietę ?? Co jedliście tak w miarę szczegółowo ja zauważyłam ze chyba ziemniaki mi nie pasują i je odstawiłam,zobaczę czy będzie poprawa bo jak tylko ziemniaki zjadłam to zaraz mi poleciało.Nie wiem jak długo to wszystko brać biorę już koło miesiąca wszystkie suplementy wypisane przez autorkę ale narazie efekty średnie jak to u was było z uplawami nagle wam ustały czy stopniowo coraz mniej ?? Dziękuje za odpowiedzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuza30 1 Napisano Maj 25, 2020 21 godzin temu, Gość555 napisał: Dziękuje za odpowiedz jeszcze mam pytanie czy mógłby ktoś opisać dokładnie wasza dietę ?? Co jedliście tak w miarę szczegółowo ja zauważyłam ze chyba ziemniaki mi nie pasują i je odstawiłam,zobaczę czy będzie poprawa bo jak tylko ziemniaki zjadłam to zaraz mi poleciało.Nie wiem jak długo to wszystko brać biorę już koło miesiąca wszystkie suplementy wypisane przez autorkę ale narazie efekty średnie jak to u was było z uplawami nagle wam ustały czy stopniowo coraz mniej ?? Dziękuje za odpowiedzi Witaj Gość555, jeśli chodzi o ziemniaki to nie jest to dobry wybór bo zawierają dużo cukru. Ja unikałam ziemniaków. Unikaj mąki pszennej (białej mąki) i produktów z niej wytwarzanych (w tym chleb, bułki), drobne makarony, biały ryż, dżemy i soki owocowe, miód, ciastka. Nie piłam czarnej herbaty, kawy, alkoholu. Nie piłam mleka i jego przetworów. Piłam tylko swój robiony kefir (on jest robiony na mleku krowim), taki kefir nie zawiera cukru- laktozy, tylko zawiera same dobre dla nas probiotyki. Jeśli Cię to zainteresuje poczytaj sobie o "grzybku kefirowym". Zachowywałam także równowagę Kwasowo-zasadową, a raczej bardziej zasadową. Można dużo o tym poczytać w necie. Unikałam czerwonego mięsa (wieprzowiny, wołowiny, itp.) unikałam serów różnego rodzaju, soków w kartonach, chipsów, przekąsek słonych, produktów na bazie drożdży, ryb konserwowych, ryb panierowanych, oleju rafinowanego, margaryny, soi, i niestety owoce bo zawierają cukier prosty. Jadłam chude mięso, ryby, kiszonki swojej roboty, kaszę gryczaną i jaglaną, migdały, orzechy, oliwa z oliwek na zimno, sałatki, woda , herbaty ziołowe(czystek, rumianek, mięta, pokrzywa), brązowy ryż, ciemne pieczywo dobrej jakości, jadłam wiórki z kokosa, czosnek. Więcej o diecie poczytasz w necie, wpisując dieta przeciwgrzybicza, dieta zasadowa. Dieta zasadowa jest bardzo ważna jest to mniej więcej to co wypisałam ale jeszcze możesz sobie doczytać wyszukując coś w necie. Oprócz diety to jest bardzo ważne również probiotyki oraz prebiotyki. Probiotyki w wersji naturalnej to kiszonki, kefiry(najlepiej swoje) a prebiotyki to cebula, cykoria, czosnek, por, szparagi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość555 0 Napisano Maj 29, 2020 Witam i dziękuje za odpowiedzi jeszcze mam pytanie z czym pijecie oregano bo z sokiem pomidorowym to chyba cukier ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ola29# 0 Napisano Maj 29, 2020 48 minut temu, Gość555 napisał: Witam i dziękuje za odpowiedzi jeszcze mam pytanie z czym pijecie oregano bo z sokiem pomidorowym to chyba cukier ?? Ja oregano spożywałam w formie kapsułek Swanson które tak ogólnie mi smakowały. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach