Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Anonimowo i tylko szczerze. co robicie z pieniędzmi z chrzcin dziecka?

Polecane posty

Gość gość
18.17 A na imprezę w domu to nie trzeba pieniędzy :) ?Gdyby nie impreza którą Ci robią rodzice to złamanego grosza byś nie dostała, materialistko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem już starsza. Moi rodzice pozakładali nam książeczki mieszkaniowe (kiedyś były modne). Co miesiąc wpłacali na nie jedną wypłatę i wszystkie pieniądze z tego typu uroczystości. Przyszły inne czasy i przy likwidacji książeczki do wypłaty było 50 zł. Jak dla mnie mogli nic nie wpłacać tylko przeznaczać na własne potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Wczoraj 23:37. Tpo twoj obowiazek kupic dziecku spacerowke itp a nie z dziecka pieniedzy to kupilas!" A Ty co sobie kupiłaś za pieniądze ze swoich chrzcin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupiłam szczepionkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:46 to musiala byc tragedia dla rodzicow, tyle oszczedzania, wspolczuje... Dlatego ja wlasnie postanowilam ze pieniądze nie beda lezec 18 lat tylko dzieci skorzystają wlasnie na fajnym pokoiku, lepszym materacu czy bezpieczniejszym foteliku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu włożyliśmy pieniądze do portfela. Stać na nas na wszystko co potrzebuje dziecko. Nie odkładaliśmy akurat tej kasy, bo niby czemu? Kupujemy na bieżąco to co potrzebujemy, na co mieliśmy to odkładać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze, każdy grosz wplacam dzieciom na konta bankowe. Syn 5 lat, córka 2 lata i mają już po sporej sumie. Nie ważne czy to 50 zł od cioci, czy 1000 zł z Chrztu. Wszystko idzie na ich konta. A jak już cos kupuje to tylko zabawki. Za ubrania itp. płacimy my z mężem. Nigdy z takiej prezentowej kasy nie kupowalismy ubrań ani jedzenia dla dzieci, a tymbardziej dla nas. Co najwyżej zabawki. Nie okradam moich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaaa i moja Mama to samo robila z moja i brata kasą, odkladała dla nas, nigdy dla siebie (chociaz wychowywała nas samotnie). Zawsze to co prezentowe dla dzieci odłożone dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z chrzcin dziecka nie dostałam zadnych pieniędzy... podobnie z komunii, jedynie sie udało uzbierac na trampolinę... tzn kazdy sie złozył, ale tylko po 150 zł. dostało różaniec, ksiązeczkę, i gadkę, ze liczy sie przezywanie komunii, a nie kasa. Dodam, ze syn jest niepełnosrapwny, i zachowuje sie jak 2 letnie dziecko, nic z tego nie rozumiał i tak.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dzieci nie dostały pieniędzy na chrzciny :) problem miałam z głowy.. Dostały co innego , wyłąznie dla nich do użytku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wplacilam na konto, minęło ponad 3 lata. Każda większa kwotę wplacam mu na konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 15.02.2019 o 03:48, OrtegaM napisał:

My kupiliśmy spacerówkę, takie fajne krzesełko do karmienia z funkcją bujania SRAJA PERDU resztę wpłaciliśmy na konto oszczędnościowe. 

Wiesz, że jesteś żałosną spamerską kvrvvą, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Layla

a my mamy dla dzieci pozakladane jakies fundusze inwestycyjne (nie wiem dokladnie o co chodzi, maz sie tym zajmuje, ale wiem ze konta oszczednosciowe ledwo inflacje pokrywaja wiec to zadne pomnazanie pieniedzy) i tam te pieniadze sobie rosna (podobno). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My zrobiliśmy konto córce i tam je wpłaciliśmy. Co miesiąc wpłacamy tam 50 zł. Jak podrośnie i będzie coś bardzo chciała np. komputer, wyjazd albo jakieś zajęcia to będzie akurat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuygbkhv

Corka na chrzest dostala zloty pierscionek.

Komunia byla w lokalu.Dostala prezenty, bo tak chciala- ksiazki, rolki, bransoletke. Kasy tez troche uzbierala i dostala za to nowe meble do pokoju ( sama chciala, poprzednie nie byly zniszczone).

Syn na chrzest dostal kartke i figurke aniolka od chrzestnych. Na roczek jakas zabawke od nich i tyle. Od babc nie dostal nic, zreszta nawet nie przyjechali na chrzest i roczek.

Nam nikt nic nie daje. Wszystko dzieciom kupujemy sami.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nuygbkhv

No moi rodzice tez nam wplacali i tez wtedy stracili prawie wszystko...

No ja nie wplacam bo nie mam skad.

Czasem nawet troche zazdroszcze kolezankom, bo w zasadzie wszystko dostaja dla dzieciakow od rodziny.

Mam znajoma, co przez rok 2 zabawki nowe kupila no i pierwszy wozek odkupila od kogos. Potem ciuszki, spacerowke, krzeselko dostala za darmo. Zabawek ma full- prezenty od rodziny. Ja ostatnio za przyslowiowe 20 zl wystawilam rzeczy po moim synku, to nie chce. Narzekala na swoja soacerowke z odzysku, zaproponowalam moja w stanie idealnym za 120 zlotych- tez nie chce hehe. Jak bym darmo dala, to by pewnie przygarnela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość bibi

My za pieniądze kupiliśmy bramę wjazdową. Przy dwójce dzieci dla bezpieczeństwa musi być. Starsza córka strasznie ciągło na ulicę no i taki domek że zjeżdżalnią i huśtawkami dla dzieci. Młody jeszcze mały. Starsza jest zachwycona. To co zostało już niewiele to dołożyliśmy do wykończenia górnej łazienki. Pieniądze z chrzcin starszej córki poszły też w wykończenie domu. Natomiast to co dostają od babci,dziadków, cioc ,chrzestnych na urodziny czy z innych okazji idą do skarbonek dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moje dzieci rzadko dostają pieniądze (nie lubie takich prezentów i najblizsi o tym wiedza )wiec drobne kwoty ktore dzieciaki dostają  przy okazji wydajemy na ich przyjemności. Starszy juz sam decyduje czego chce, a młodszemu sami kupujemy zabawki itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Każdy grosz z Chrztu albo urodzin, lub innych okazji odkladamy dzieciom na ich osobiste konta. Corka 3 lata syn 6 lat. I kazde z nich ma już po prawie 10 000. Jeśli ktoś z rodziny  daje w prezencie moim dzieciom kase to zawsze wplacam na konta.  Ubrania, kosmetyki itp. Zawsze kupujemy z naszych pensji, bo to obowiazek rodziców.  Szczerze chyba tylko raz mialam 100 zl dzieci i dolorzylismy im do butów na wiosne, bo wtedy bylo duzo wydatkow. Mialam wyrzuty sumienia. Nigdy nie wzielam kasy dzieciaków ani na ubrania dla nich ani tymbardziej dla siebie. Nigdy nie przyszło mi do głowy żeby opłacić chrzciny w restauracji albo pokryć inny wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×