Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Hipokrytki zujecie pilnować 14latka ale przed blok puszczacie dzieci bez opieki.

Polecane posty

Gość gość
W stanach tak by zrobili. Tam pałacz dostał kilka mln dol jak dostał raka... Ale wracając do tematu w tym miejscu kapalo się wiele osób. A oni akurat mieli pecha. Także porównanie ze komuś dzieci nikt nie porwał jest do luftu bo komuś innemu porwał. xxx Nikomu nie porwał ani z mojej rodziny, ani wśród moich znajomych, ani nawet na dużym osiedlu, gdzie moje dzieci się wychowały. Mało tego w całym moim mieście nie słyszałam ani razu o porwaniu dzieci bawiących się przed blokiem przez pedofila. No kiedyś były inne czasy, było dużo bezpieczniej. Obecnie 8 latka raczej nie zostawiłabym samego przed blokiem na osiedlu niezamkniętym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym porównała zostawienie dziecka na placu zabaw, wieczorem, kiedy w mieście grasuje pedofil i zginęło już x dzieci właśnie do zostawienia dzieci w wodzie, przy fali, przy czarnym punkcie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale na każdym placu jest tabliczka ze dzieci do 10 lat wstęp tylko pod opieką dorosłych. Po coś taki nakaz jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na moim osiedlu nie ma takich znaków, a plac zabaw mamy przed każdym blokiem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś nie było takich znaków i wszystkie 8 latki z osiedla bawiły się bezpiecznie na placach zabaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się rozejrzyj. W każdym mieście widziałam takie tabliczki. Może ich nie zauważyłaś? A tamta matka może nie zauważyła zakazu kąpieli? O widzisz jesteś równie nieodpowiedzialna jak ona. Tyle że fartem twojemu dzieciakowi nic się nie stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jasne, bo ty wiesz co jest na placu zabaw, na jej osiedlu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy plac zabaw MUSI mieć oznaczenia odnośnie użytkowania zgodnie z normą PN EN 1176 Jeśli go nie ma to puszczasz dziecko w niebezpieczne miejsce. Zupelnie jakbyś je wpychala do wody przy falochronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma na sto procent. :) Właśnie wróciłam z jednego z nich. Byłyśmy z córką na trzech, na jednym była tabliczka o tym, że nie wolno wyprowadzać na plac zabaw zwierząt. :) Średnia wieku dziec***ięć, sześć lat, jedne same, drugie z rodzicami, ale te drugie to dzieci, które na osiedlu nie mieszkają. Wszystkie dzieci z osiedla w wieku dziecka autorki i nawet młodsze bawią się same na placach zabaw. Mieszkam tu już 13 lat i nigdy nie zdarzył się żaden wypadek. Oczywiście rozumiem, że istnieje ryzyko, jak wszędzie. Natomiast mieszkając od urodzenia nad morzem widziałam już naprawdę wiele wypadków na plaży. O utonieciach nie wspominając. Co roku. I wiecie co jest zabawne? W większości ofiary to przejezdni, nie tutejsi. Myślą, że na wczasach pewne zasady przestają obowiązywać. Brak wyobraźni po prostu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na moim osiedlu to wszystkie dzieci miały farta, bo żadnemu nic się nie stało, poza jakimiś otarciami i wszystkie żyją. Przed blokiem, na ławce zawsze siedział jakiś sąsiad, a najczęściej kilku i gdyby pojawił się taki pedofil porywający dzieci, to podejrzewam, że sam nie zdążyłby uciec :D i pewnie nikt nawet by go nie szukał. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są normalne place zabaw wybudowane na przestrzeni tych lat, które mieszkam na tym osiedlu. Osiedle ma 14 lat, place zabaw nowczesne. Być może jest jakiś zakaz w wewnętrznym regulaminie osiedla, ale nie ma tabliczek. :) Natomiast kolejny raz ktoś próbuje mi wmówić, że dziecko, które samodzielnie bawi się na placu zabaw jest narażone na takie samo niebezpieczeństwo co dziecko bez opieki kapiace się w morzu. Ludzie. :) A tak poza tym to ja mam w pracy nawet instrukcje bezpieczeństwa jak mam korzystać z ksera, drukarki, a nawet jak mam wstawać. ;) Ryzyko ryzyku nnierówne, ale ok. Plac zabaw i osmiolatek na nim to morze, fala i falochron. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.01 bredzisz, plac zabaw dla dzieci to nie morze. na placu zabaw dziecko się nie utopi. może co najwyżej porwać je pedofil ale przed tym nie uchronią oznakowania zgodnie z normą :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to samo ryzyko ale też łamiesz zasady. I uczysz tego dziecka. Jeśli na twoim placu nie ma oznaczeń to nie jest zgodny z wymogami prawa czyli jest niebezpieczny i nie wolno tam chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej jezioro i morze zasypać , góry zaorac bo certyfikatu nie mają a instrukcja obslugi nie wisi co krok. A nuż trafi się jakiś debil z Wielkopolski czy Mazowsza który z nadmiaru emocji dostanie wścieku dópy skoczy , utopi sie a później rodzinka taka jak tych trojga będzie szarpać po sądach wszystkich wokół , tylko swojej odpowiedzialności nie poczuje. .. Niektórych to naprawdę lepiej trzymać w izolacji bo brak im krzty rozsądku i instynktu samozachowawczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natomiast kolejny raz ktoś próbuje mi wmówić, że dziecko, które samodzielnie bawi się na placu zabaw jest narażone na takie samo niebezpieczeństwo co dziecko bez opieki kapiace się w morzu. Ludzie. usmiech.gif x To cały czas jedna i ta sama która broni tych yeppnietych rodziców topielców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie to samo ryzyko ale też łamiesz zasady. I uczysz tego dziecka. Jeśli na twoim placu nie ma oznaczeń to nie jest zgodny z wymogami prawa czyli jest niebezpieczny i nie wolno tam chodzić. xxxxxxxxx Na moim nie ma oznaczeń. Plac zabaw jest na mojej działce prywatnej i ogrodzonej. Czy łamię prawo i nie mogę tam wejść bo jest niebezpiecznie buhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na swoim prywatnym placu masz oznaczenie na każdej zabawie która tam stoi. Jeśli korzystacie z publicznych płacy zabaw bez tabliczki to ich zarządca powinien poniesc konsekwencje. Nie bronię rodziców, po prostu zajmuje się sprzedażą płacy zabaw i wiem jakim normom podlegają i jak powinny być wyposażone (sprzedajemy wyposażenie takich przyblokowych placu) oraz tabliczki. Przykładowo plac kosztuje 24 tys zł a tabliczka 130zl. Czemu więc administrator łamie prawo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zauważcie że na zewnętrznych silowniach macie na każdym sprzęcie oznaczenie z instrukcją Plus tabliczka przy wejściu. Poniewaz inne przepisy i normy odnoszą się do oznaczeń sprzętu a inne do terenu placu do rekreacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu więc administrator łamie prawo? x bo nie dostał 500+ :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego każdy plac zabaw bez tabliczki to miejsce gdzie administrator lamie prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę. :) Gownoburza o brak tabliczki na placu zabaw przy jednoczesnej próbie wmowienia mi, że morze to niebezpieczeństwo porównywalne z placem zabaw. Kto tu siedzi...:) Natomiast jak wspomniałam przepisy bhp w moim biurze dotyczą nawet obsługi drukarki. A teraz weź porównaj czynnik ryzyka kiedy drukuję jakiś dokumenty, kiedy dziecko siedzi sobie w piaskownicy, a kiedy dziecko czy nawet dorosły idzie kąpać się w morzu, przy falach, gdzie olbrzymie ryzyko prądu wstecznego i jeszcze przy falochronie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:50 nie przetłumaczysz. Ja dam lepsze porównanie. Gdybym nie stosowała się do BHP u mnie w pracy, czyli tych wszystkich znaków mówiących mi o bezpiecznym wykonywaniu pracy, to wychodzę z tej pracy w najlepszym przypadku bez ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 14;07 nie każdy jest robolem na produkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15;11 A co to za tekst debilny i co on ma do rzeczy? kobieta tlumaczy mechanizm działania instrukcji i zakazów. Jakie to.ma znaczenie gdzie pracuje? Znalazła się pani dyrektor banku która za wszelką cenę będzie teraz udowadniać że zakazy są po nic i jeszcze ludzi będzie wyzywać. No żal mi Ciebie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a weźcie mi podajcie dokładnie gdzie tam jest ten zakaz ? ten czarny punkt ? Bo ja tą plażę dziś 3 razy obeszłam i jest to co było ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ten czarny punkt to zakaz. To jest dzika plaża i nikt jej nie pilnuje. Chodź sobie dalej i szukaj, weź jeszcze poszukaj przy falochronie w tych kamieniach, to skończysz tak samo jak te dzieciaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkałam w Darłówku. Przy falochronie jest znak. Inna sprawa. Ktoś tu poruszył temat, że na placach zabaw powinny być tabliczki z regulaminem. Ale jeśli nawet nie ma to chyba jasne, że nie sadzasz rocznego dziecka na zwykłą huśtawkę bez zabezpieczeń i nie rąbiesz tą huśtawką żeby dziecko prawie latało. Bo na bank zrobisz mu krzywdę. Tak samo jest z pobytem nad morzem. Sprawujesz opiekę nad dzieckiem, chyba jesteś w stanie wyobrazić sobie gdzie czyha niebezpieczeństwo. Wystarczy ruszyć głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym prosta sprawa. Nawet na strzeżonej plaży i przy spokojnym morzu masz kontrolę nad swoimi bliskimi. Ja czuwam nawet gdy mój mąż idzie popływać przy spokojnej wodzie. Obserwuję go zawsze, a co dopiero dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idiotki tu nie ma zakazu od strony plaży :-o co wy p*********e ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×