Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam rozwalone życie i nie wiem jak je poskładać

Polecane posty

Gość gość

Znalazłam się w takim punkcie gdzie wszystko wydaje mi się bez sensu. Jestem singielką, 30 lat na karku, kilka nieudanych związków. Praca beznadziejna, tu gdzie mieszkam nic mnie nie trzyma. Chciałam wyjechać, znaleźć inną pracę, ale nie wiem gdzie! Nie umiem podjąć żadnej decyzji. Tu gdzie mieszkam mam małą garstkę znajomych, ale prawda jest taka że wszyscy mają swoje życie i spotykamy się rzadko. Czuje się beznadziejnie bo nie mam żadnego punktu zaczepienia. Wydaje mi się że nie idę do przodu w żadnej sferze życia, z drugiej strony boję się zaryzykować i wyjechać, bo nie wiem gdzie. Czy ktoś ma jakieś rady na taki kryzys? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy jesteś wierząca ale jeśli zaufasz Bogu i zaczniesz najpierw szukać Jego to On wszystko poukłada. Czytaj Pismo Święte i módl się, przede wszystkim potrzebujesz pokutować i przyjąć Jezusa Chrystusa jako Osobistego Zbawiciela. Tylko On wypełni wszelką pustkę i da Ci miłość jakiej potrzebujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki zawsze to jakieś wyjście, a takie bardziej przyziemne istnieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki masz majątek netto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie gdybym miała jakikolwiek to raczej nie miałabym takiego doła bo przynajmniej miałabym jakieś możliwości żeby podróżować czy cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz mieszkania, oszczędności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie wynajmuje, oszczędności mam skromne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kasę to się łatwo wydaje ciężej odłożyć, ja w Twoim wieku mam 145,ooo oszczędności, a teraz taka pora roku sprzyja depresji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jak pisałaś nic Ciebie nie trzyma. Może trójmiasto? Ja lubię morze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak jest z kasą, ja mam o dwa zero mniej :) Oczywiście popełniłam kilka błędów, jeśli chodzi o odkładanie. Myślałam o Trójmieście, ale właśnie boje się tego ryzyka, boje się zaczynać od nowa, a w zasadzie w mieście w którym jestem się duszę. Nie wiem czy to wiek że boję się zaryzykować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie popchne też bym się bał mając swoje w portfelu a co dopiero dwa zera mniej. To musisz zacząć od znalezienia pracy która udzwignie wynajem mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety wszystko kręci się koło pieniędzy na to wygląda, nie jest tak źle jakoś sobie radzę, ale masz rację pewnie mogłabym zrobić coś w kierunku większych zarobków. To jest takie trochę zamknięte koło. A ty oszczędzasz w konkretnym celu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie na razie zbieram ćwierć bańki po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie zarabianie żeby wszystko wydawać nie ma sensu będąc singlem. Póki będę sam to jakieś lokaty, giełda, działalność a później jakieś mieszkania na wynajem. Jeśli pojawi się kobieta to pewnie jakieś mieszkanie czy dom. Warto jednak mieć niż nie mieć. Przytulam na pewno znajdziesz swoje miejsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja Tobie tej ćwierć bańki życzę bardzo szybko :) Do pana od przytulańca, dziękuję napewno się przyda :) Właśnie o znalezienie swojego miejsca chodzi najbardziej. Pieniądze były, są i będą. Pomagają ale nie są wszystkim. W kontekście bycia singlem i oszczędności zgodzę się całkowicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiku

Ja bym na twoim miejscu wyjechała np do Szwecji. Na początku nie będziesz miała łatwo ale będziesz miała szansę na normalne życie. Życzę powodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Utdcgu7

W szwecji uchodzcy gwałca biją kradną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megi
Dnia 28 sierpnia 2018 o 20:32, Gość gość napisał:

Znalazłam się w takim punkcie gdzie wszystko wydaje mi się bez sensu. Jestem singielką, 30 lat na karku, kilka nieudanych związków. Praca beznadziejna, tu gdzie mieszkam nic mnie nie trzyma. Chciałam wyjechać, znaleźć inną pracę, ale nie wiem gdzie! Nie umiem podjąć żadnej decyzji. Tu gdzie mieszkam mam małą garstkę znajomych, ale prawda jest taka że wszyscy mają swoje życie i spotykamy się rzadko. Czuje się beznadziejnie bo nie mam żadnego punktu zaczepienia. Wydaje mi się że nie idę do przodu w żadnej sferze życia, z drugiej strony boję się zaryzykować i wyjechać, bo nie wiem gdzie. Czy ktoś ma jakieś rady na taki kryzys? :(

Ja też mam rozwalone życie :(Stoję w miejscu, od kilku lat nic mi się nie udaje nawet jak już sprawy idą w dobrym kierunku to nagle zaczyna się to dziwnym zbiegiem okoliczności  rozpadać .We wszystkich sferach życia kiepsko chwilami już brak mi sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktos

Ja w twoim wieku tez bylam rozwalona i bez perspektyw. 30tka to w Polsce pozazny wiek. Czulam sie tak beznadziejnie ze czulam ze przegrywam zycie I bylo mi juz wszystko jedno ze ryzykuje (nie wiele czym ryzykowalam). Wyjechalam do kolezanki do USA. Ciezko bylo na poczatku, tym bardziej ze bylam tu nie legalnie (smieszne to, ale nie legalnie mozna tu calkiem dobrze zyc). Dosc szybko poznalam fajnego faceta -Polaka. Wyszlam za maz i urodzilam dziecko. Jakos latwiej sie tutaj dorabiac, choc pracowac trzeba. Nie zaluje. Radzilabym ci zaryzykowac wyjazd do duzego miasta lub za granice. Zaczac od nowa... bo po staremu nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malamala

Kochana. Powiwm Ci, ze czytajac to co piszesz czuje jakbym pisala to ja. Nie wiem czy przeczytasz moje wypociny, ale przynajmniej tez wyrzuce to co czuje. Moze nie pomoge, ale nie bedziesz czula, ze jestes w tym sama. Tez mam 30 lat, dwa zwiazki za soba w ktorym pierwszy partner byl uzalezniony od porno a drugi z ktorym wiazalam nadzieje bardzo mnie ponizal. Pracuje w typowym korpo gdzie kazdy dba o swoja d...e. Mam rodzine, ale traktuja mnie bardziej jak dziecko i interweniuja w kazdej mojej sferze zycia. Nie mam ani talentu zadnego a pasje ktore kiedys mnie jaraly wydaja sie beznadziejne. Moje kolezanki pozenione, dzieciate i maja swoje zycia. Ja nie mam nic, wracam do pustego domu gdzie nikt ma mnie nie czeka. Tkwie w miejscu i nic mnie nie cieszy. Nie jestem ani przebojowa i biore wszystko do siebie. Czuje sie po prostu nieszczesliwa. Ne bylam taka osoba nigfu. Kiedys bylam zabawna przebojowa, dbalam o wyglad. Mysle sobie, ze moze dobrym pomyslem bedzie na sile zmiana czegos. Moze na sile pojde pocwiczyc, moze ma sile na rower. Moze kupie zwierze. Moze bede sama pisala zawalala wiadomosviami zajete kolezanki.. Taki mialam pomysl, zeby wlasnie sie przelamac. Odpalic youyuba i zrobic cos wlasnorecznie np bransoletki. Zapisac sie na cos np kurs cukiernictwa czy jakis jezyk. Chcialabym sama cos zmienic w swoim beznadziejnym zyciu. Najgorsza  jest wlasnie ta samotmos. Rozumiem Cid autorko jak nikt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

dobrze ci tak, ha ha ha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malamala

Poza tym wynajmujesz mieszkanie, wiec nic Cie nie trzyma, zeby zmienic prace i wlasnie wyjechac. Jedyna rada jaka moge Ci dac to ze musisz sie przelamac i zrobic jakis krok do przodu, bo do usranej smierci tak bedzie a nawet gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×