Czy jecie pospilite obiady typu krokiety, schabowy itp

Tak, glownie schabowego. Niepospolite tez jem :) Uwielbiam bigos, zurek, leczo, krokiety z kapusta i grzybami, nalesniki, placki ziemniaczane. Ale jem tez krewetki z soem serowym, kotlety sojowe, zapiekanke z makaronem z groszku i ciecierzycy itd. Wlasnie palaszuj***abeczke bez cukru popijajac mlekiem owsianym z matcha i spirulina :)

Ja np dziś po pracy zrobilam na szybko placki ziemniaczane. ziemniaki w minutę przemielil robot kuchenny, na drobniutkich oczkach. bo na tarce to w życiu by mi się nie chciało!! do tego pomidorki koktajlowe z natką pietruszki ,czerowną cebulką i oliwą. wczoraj mielismy kotlety z piersi indyka, pieczony kalafior z ziolowym sosem i z kaszą pęczak. jutro ... hm, pewnie na szybko zrobię jakis makaron z sosem pomidorowo-warzywnym. ale lubię zupy polskie, takie jak grochowa, krupnik, czasem żurek. kopytka, knedle ze śliwkami. ale lubimy też kuchnię japońską i meksykańską i włoska.

Zupę brokułową i cebulową mogę jeść codziennie. Z potraw mięsnych lubię pulpety w białym , kwaskowatym sosie i pieczony schab z warzywami. Z potraw bezmięsnych - wszelkiego rodzaju kasze z ostrymi surówkami, zapiekane ziemniaki, babki ziemniaczane ze świeżych lub gotowanych ziemniaków, i zapiekanki, makaron, ryż, kasza z warzywami, czasami nieco twarogu, sera, pieczarek. Ulubione ryby to sola , morszczuk i ryby słodkowodne, najczęściej pieczone. A dania z patelni - jajecznica z kurkami, tylko w niedziele. Praktycznie, oprócz zup i jajecznicy wszystkie dania przyrządzam w piekarniku.

Ale o co chodzi? O żarcie, co kto lubi i je bo lubi, albo je to co nie lubi..I co jest smaczniejsze - schabowy, czy krokiet... Moja znajoma powiedziałaby, że smaczniejszy jest krokiet, ona lubi, robi od czasu do czasu, rzadko, ale zawsze robi więcej i nas zaprasza. Schabowy - domena mojej mamy, trudno, aby na niedzielnym talerzu nie było kotleta. Mojej mamie wydaje się, że to najlepszy obiad.Jeszcze w zamian mogą być kotlety mielone, albo kurczak pieczony, więcej pomysłów moja rodzicielka na niedzielny obiad nie ma.Moi rodzice są nieźle sytuowani, a ja jestem jedynaczką. U teściów jestem zawsze mile witana, poczęstowana tym, co aktualnie do zjedzenia mają, jakoś zawsze u nich mi wszystko smakuje. Biedy u nich nie ma, ale każdą złotówkę kilkakrotnie oglądają, dania też skromniejsze niż u moich rodziców ale wcale nie mniej smaczne.Może tego mięska jest mniej, schabowych u nich nie dane mi było zjeść, jadłam pierogi, babkę ziemniaczaną, pyszną kaczkę po pekińsku [własnego chowu]i wiele smacznych dań bezmięsnych Jestem młodą mężatką, ale na pewno od teściowej "wyduszę" kilka przepisów na dobre żarcie.

do 00:32 ja tlyko tak napomknę, że dieta "uboższa" w mięso wcale, ale to wcale nie jest tańsza. chyba że ktoś po prostu opycha się ziemniakami, pierogami, chlebem i makaronami. Ale bogata w białko roślinne, w różnorodne warzywa, owoce, itd dieta prawie bezmięsna lub całkiem wege/tariańska, lub we/gańska, to nie jest tania sprawa. odkąd z produktów odzwierzęcych mąż i ja jemy "tylko" (cudzysłów, bo dla nas to i tak dużo) kurczaka, masło, ser i jajka , aha i miód, poza tym nic od zwierząt, to nasze wydatki na jedzenie wzrosły o jakies 400 zlotych na miesiąc.

My robimy kotlety schabowe, drobiowe, mielone, nalesniki, pulpety, pierogi, krokiety, pizza, spaghetti, chinszczyzne np. Makaron ryzowy z kurczakiem, warzywami i orzechami. Zupy to zazwyczaj rosol i pomidorowa, dewolaje, fasolka po bretnosku, placki, piers w ciescie, kurczak pieczony, faszerowana papryka, faszerowane pieczarki, danie z mielonego i kaszy gyczanej, rozne kaszy bulgur szczegolnie z vermicelli, peczak z vermicelli, kuskus, gryczana.

>>>Alzatczycy mają kouglof - Alez, kuglof zupelnie inaczej wyglada i inaczej smakuje, nie ma nic wspolnego z baba. Najczesciej jest slony z boczkiem i orzechami wloskim, tak je sie bardzo czesto!!! Bywa slodki, ale rzadko sie taki robi. Ba, malo tego: Alzatyczycy znaja babe i nazywaja ja ''baba". >>> Wlosi rozrozniaja "babe" i "pandoro" - to sa dla nich dwa rozne ciasta, a dla ciebie... takie samo i... robisz za eksperta?! >>>>>Zas przywolanie panettone to kompromitacja, bo panettone robi sie zupelnie inaczej niz babe, ma inny ksztalt, inna konsystencje i inaczej smakuje. Co do Czech i Austrii, to zapewne przepis przyszedl tam z Polski. BABA JEST POLSKA, powtarzam: podbila swiat.

gość dziś Tu masz klasyczny przepis: https://www.academiedugout.fr/recettes/kouglof-traditionnel_7429_3 Widzisz tam cukier i rodzynki? W takiej właśnie formie występuje najczęściej. Po 8 latach mieszkania we Francji, w tym 4 w Alzacji chyba wiem. "Baba au rhum" to jest zupełnie inne ciasto, owszem, ponoć zawdzięczane Stanisławowi Leszczyńskiemu, ale po prostu inne. Owszem, panettone to jest "baba" - ciasto drożdżowe z dodatkami. Różni się kształtem, co zaznaczyłam. No i oczwiście, przepis musiał "przyjść z Polski", bo inne nacje są za głupie, żeby wynaleźć ciasto drożdżowe z rodzynkami :D

Nigdy zapewne nie jadlas panetone, skoro nie znasz roznicy. Co do kuglofa, to przeciez wyraznie napisalam, ze znana jest odmiana slodka. A teraz szukaj przepisu z boczkiem :)

Baba jest typowo polska i jakiekolwiek proby podwazania tego faktu swiadcza o jakiejs nienawisci do Polski. Normalni ludzie sa dumni ze swojego narodu, a ty nawet o Leszczynskim (fakt potwierdzony dokumentami i poszechnie znany we Francji piszesz "podobno". Bez komentarza. Przy okazji: Francuzi bardzo cenia polskiego krola, Stanislawa Leszczynskiego, a polskie imie Stanislaw jest tam wciaz bardzo popularne, dzieki sympatii do polskiego krola.

jeżu, dopiero co się pluła, że dzieci ma się nazywać Mszczuja czy inny Kaźmirz, a teraz będzie patriotyczną drożdżówką naparzać... niektórzy to mają "ciekawe hobby" :D :D

O co wy się tu tak rzucacie? Jak ktoś lubi jeść makaron z cukinii z pesto i orzeszkami pini to niech je a Ty jedna z drugą wcinaj te żeberka....! Jak ktoś chce jeść schabowe z ziemniakami to niech sobie je-jego żołądek i jego sprawa co do niego wrzuca wiec nie wiem po co to komentować..!

My jemy same frykasy- wlasnie te wszystkie "trendy" rzeczy- jarmuz, pijemy wode kokosowa, wode arbuzowa, jemy duzo ryb, krewetek, malzy, komose ryzowa, potrawy z roznych zakatkow swiata, czesto gotujemy zupe tom yum, tom kha, ramen nawet robimy sami, cuda na kiju i staramy sie zeby bylo zdrowo chociaz czasem maz lubi zjesc niezdrowo, jakies smazone skrzydelka z kurczaka albo stek albo fois gras. Za to jak raz na ruski rok zdarzy nam sie zjesc tradycyjne polskie jedzenie, jakiegos schabowego czy zrazy i gotowane ziemniaki z koperkiem i jeszcze do tego surowka z kiszonej kapusty to wtedy jest niebo w gebie! wiec zupelnie rozumiem ze ktos chce tak jesc codziennie, szczegolnie jak mu po prostu nie smakuja kuchnie swiata.

gość dziś Bo to właśnie może smakować jako urozmaicenie raz na ruski rok. Jak przyjeżdżam do rodziców i przez 2 tygodnie mam takie jedzenie codziennie to po tym czasie na samą myśl o schabowym mi się lekko niedobrze robi ;)

Tak zadko jem domowe obiady, ze jak maz zrobi kotlety z kurczaka i mizerie to dla mnie odmiana :)

gość dziś Niech kazdy je co lubi, bylismy latem u babci (bo nasi rodzice tez nie gotuja "tradycyjnie") to bite dwa tygodnie byly schabowe, kurczak pieczony, kotlety z kurczaka, klopsiki, krokiety, zeberka, no wszysciutko tradycyjnie, do tego na sniadanie i kolacje kanapki z szynka i z serem, ewentualnie z twarogiem i dzemem- dla nas pijacych superfoods smoothie i jedzacych granole z acai na sniadanie! Gdyby nie to ze przez te kilogramy bialego chleba, maslo, mieso codziennie, wieprzowine, smazone i tak dalej faktycznie odczulismy spadek energii i prawie moglam wyczuc cholesterol powoli blokujacy mi aorte to ja bym tak mogla jesc cale zycie.

gość 2018.10.09 poczekaj jeszcze troche top zobaczysz jak ci tesciowa dosra to nie bedziesz tak dobrze o niej pisac.

a ja bym nie mogła, i właśnie chęć jedzenia czegoś innego niż w kółko tego samego (a już kanapki to koszmar mojego dzieciństwa, którego nikt nie potrafił zrozumieć) mnie pchnęła do tego, żeby próbować kuchni świata; od kiedy miałam w miarę wolną rękę w gotowaniu to coraz bardziej się od tego schabowego oddalałam i wracać do niego poza jedzeniem okazjonalnym nie zamierzam

gość 2018.10.09 Normalni ludzie sa dumni ze swojego narodu, a ty nawet o Leszczynskim (fakt potwierdzony dokumentami i poszechnie znany we Francji piszesz "podobno". Bez komentarza. Przy okazji: Francuzi bardzo cenia polskiego krola, Stanislawa Leszczynskiego, a polskie imie Stanislaw jest tam wciaz bardzo popularne, dzieki sympatii do polskiego krola. xx Dokładnie !! Czy wogole wiecie , ze zona króla-słonce Ludwika XV , była Polka, Maria Leszczynska ? Tak, Polka była królowa Francji !

Ja wiem :) Czytalam na ciekawostkach historycznych

gość dziś no i co z tego? takich królowych na papierku, bez żadnego wpływu, było wszędzie pełno, i cała masa pochodziła z innych państw niż ich mężowie, bo na tym polegały małżeństwa dynastyczne (a akurat tu przyczyną małżeństwa było to, że ona się nie liczyła na arenie międzynarodowej).

Poczytaj moze najpierw czemu Ludwik poslubił Marie.. uboga księzniczke bez koligacji i stabilnej pozycji.. Przeciez zona króla-słonce chciała zostac kazda uwczesna ksiezniczka.. Bez znaczenia ? Bona Sforza czy Katarzyna Medycejska ona nie była..ale była wazna dla Francuzów..

gość dziś Ludwiki ci się pomyliły :D

Ja to nawet gorzej..czasem pyry z kefirem, jak nikt nie widzi

tak, robie mielone, schabowe,gulasz, krokiety, placki ziemniaczane, rosół , barszcz, pierogi i inne polskie dania. Wszyscy je lubią.

U mnie każdy lubi kuchnię polską. Zazwyczaj jemy właśnie schabowe, zrazy, roladki schabowe, pulpety, pierogi i zupy. Ale oczywiście zdarza się też obiad typu carbonnara , makaron z krewetkami td itd.

 

Ja to nawet gorzej..czasem pyry z kefirem, jak nikt nie widzi

tak, robie mielone, schabowe,gulasz, krokiety, placki ziemniaczane, rosół , barszcz, pierogi i inne polskie dania. Wszyscy je lubią.

Mysle, ze jest niewiele domow gdzie sie takich rzeczy nie robi. Ja tez gotuje dania tradycyjne. Wszyscy to lubia. Dzis dla dzieciakow rosol z lanymi kluskami.

 

Mysle, ze jest niewiele domow gdzie sie takich rzeczy nie robi. Ja tez gotuje dania tradycyjne. Wszyscy to lubia. Dzis dla dzieciakow rosol z lanymi kluskami.

U mnie pierś z kurczaka, ziemniaki z koperkiem i buraczki zasmażane. Mąż gotuje

Kuchnia polska jest pyszna. No prócz kotleta schabowego, bo za nim nie przepadam.

 

U mnie pierś z kurczaka, ziemniaki z koperkiem i buraczki zasmażane. Mąż gotuje

Jadlabym z apetytem. Maz dobrze gotuje jak widac.

 

Jadlabym z apetytem. Maz dobrze gotuje jak widac.

No ba! Teraz pracuje z domu, więc wczoraj nawet mi szarlotkę zrobił. Zjadłam wczoraj na kolację, dziś na śniadanie i pewnie jeszcze na wieczór zostanie jak dzieci nie wchloną będę mieć krągłości