Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Prawda jest taka, iż dla facetów liczy się tylko seks

Polecane posty

Gość gość
mąż zarabiający 5 razy więcej niż spełniona zawodowo bizneswoman, ale opiekunki się nie opłaca wynająć? albo coś słaby był ten biznes, albo ta pensja męża wcale nie jest tak rewelacyjna. Oczywiście, że nie jesteś egoistyczną suką, nikt Cię o to nie posądzi, bo jesteś w okolicach 30 i masz już kilka lat przestoju zawodowego :) brawo ty! tak trzymaj! i trzymaj się tych małych rzeczy i się z nich ciesz, ale weź się już przy okazji kobieto za jakąś robotę konkretną, świat poznasz, język, a i męża odciążysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Kobietą idealna. W miarę wyksztalcona kura domowa. I co więcej ja parę takich znam. Chociaż one nie mówią o sobie kury domowe tylko mamy na wychowawczym. I jednej ten wychowawczy trwa już 11 lat :)) Ale generalnie taka bym chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20;55 Jak taki bogaty to niech sobie wynajmie gosposię, a partnerkę ma do przyjemności, jedną, albo wiele ile mu się podoba, bo widomo co sie dla faceta liczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:58 przecież ona nie napisała że jest spełniona bizneswoman tylko że tak sobie kiedyś wyobrażałam przyszłość. Kuzwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaczęła biznes od rodzenia dzieci? jezu. ale te baby sa bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodaje żadna ze mnie spełniona bizneswoman proszę czytać ze zrozumieniem - daje Pani złote rady innym kobietom jeśli chodzi o ich życie a nie potrafi logicznie przeczytać prostego tekstu. Ukończyłam studia wyższe, pracowałam parę lat w zawodzie za niewielkie pieniądze bo tak to już czasem bywa że dobre wykształcenie nie jest równoznaczne z wielką kasa. Mąż dokladnie zarabia 5x tyle co miałam ja. Mogłam zostać i mogliśmy żyć jak wiele małżeństw na odległość ale ile by ten związek potrwal? Skoro dla facetów jak w tytule liczy się tylko seks to chyba niewiele co...tutaj niania kosztowalaby minimum 1500euro, takie są realia. A język znam bardzo dobrze, nie to mnie blokuje przed pójściem do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam- bardzo mnie boli fakt, że wypadlam z zawodu na kilka lat. Że nie mam swojego prywatnego kawałka świata- takiego który nie jest dzielony z mężem i dziećmi a jest mój własny, daje mi satysfakcję i moje pieniądze. A z drugiej cholernie się cieszę że mam możliwość bycia z moimi dziećmi przez kilka pierwszych lat ich życia. Tych najważniejszych, wtedy gdy kształtuje się ich poczucie własnej wartości. Bez szarpaniny z pracy do domu, bez pogoni za tak naprawdę nie wiadomo czym. W spokoju, bez chaosu, bez nerwów gdy zachoruja. To jest ogromne szczęście i co tu dużo pisać- przywilej w dzisiejszych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowe pasożyty Kobieta szuka faceta z kasą tylko z jednego powodu: aby był hajs do zrealizowania najwazniejszego i często jedynego celu w życiu kobiety - urodzenia dziecka. Nie mowie tu o drobniejszym pasozytowaniu na ubrania, paznokcie, drogie wakacje itd. Przy czym częsty jest układ: facet z grubym portfelem i dziewczyna z marną pracą lub w ogóle nie pracująca. Manipulacje, emocjonalne jazdy, seks jako nagroda itd są tylko elementem wyrachowanej rozgrywki której celem jest żerowanie na bogatym facecie Zauważyliście że ciężko szukać faceta który byłby z kobietą dla jej pieniędzy? A u kobiet jest to nagminne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proste jak drut, kobieta spełnia się przy rodzeniu a nie prowadzeniu działalności gospodarczej prowadzeniu tirów, chociażby. Kobieta może to robić, niech robi co chce ale zawsze tak było, że facet przynosił jelenia a kobieta ogarniała dom i wszystko pasowało a dziś was wyganiają z domów by nie miał kto się opiekować szkrabem Zmieniła się tylko technologia i są udogodnienia, reszta pozostała taka sama czyli - natura. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawa teoria, nie pokrywającą się z rzeczywistością. Akurat w PRL macierzyński trwał 3 miesiące, matka wracała do pracy opiekę powierzając opiekę żłobkom a chłop na stanowisku mógł jej przynieść jelenia w postaci kiełbasy wystanej w mięsnym i otrzymanej dzięki komplementom adresowanym wobec pani ekspedientki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@21:56 Bo Poleczki ogólnie nie słyną z zaradności życiowej i przebojowości.Nawet jeśli zarobi sensowne pieniądze to i tak nie jest w stanie je sensownie zainwestować, większość rozpiertoli na głupoty związane z szantażami daliekiej rodziny, fryzjerem, ciuchami i na fit-przemysł związany rzekomo ze zdrowym odżywianiem a w rzeczywistości z drenowaniem kieszeni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:21 Gdyby mężczyźni musieli płacić rynkowe stawki za gotowanie, sprzątanie, opiekę nad dziećmi itp. to by większości nie było stać. Dlatego się żenią. Bo nawet utrzymywać żonę taniej wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj nie :) To Ty bys nie wyrobiła gdybyś miała płacić za serwis hydrauliczny 24h, wnoszący ciężkie gabaryty w tym meble, dokonujący drobne naprawy i taxi na 2 strefe etc. Pamiętam, że znajomi się tak wyliczali wg. stawek rynkowych to koleżanka musiała dopłacić mężowi jeszcze 1000 zł :D Śmiechu było co nie miara. Wielokrotnie się okazuje, że kawaler te rzeczy potrafi bezproblemowo, gdyż kobiecie obowiązki domowe nie są zbyt skomplikowane tylko naturalnie przejmuje je w małżeństwie żona żeby chociaż swą przydatność dla związku i miała szansę się czuć potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 21:21 Gdyby mężczyźni musieli płacić rynkowe stawki za gotowanie, sprzątanie, opiekę nad dziećmi itp. to by większości nie było stać xxx Przecież nie musi ich realizowac kobieta. Jedzenie facet kupi w budce z kebabem lub można je zamówić z dostawą do domu i to najbardziej egzotyczne, opiekę nad dzieckiem powierzyć niani lub posłać na zajęcia dodatkowe, sprzątanie np. Ukraince tylko jakby babka miała dołożyć ze swej pensji to by nie było na kosmetyki, fryzjera, kawusie i zawalanie mieszkanie p*****letami :) Słowem: 3/4 Polek by nie wyrobiło finansowo. Oznacza to, że pod fasadą pełnej poświęcenia w opiece nad dzieckiem babka idzie odpocząć na wychowawczym lub symuluje, że nie wpuści obcej baby do domu by sprzątała ;) Takie tam gry pozorów ;) Niestety, ale to już nie jest pokolenie naszych matek. Gospodarnych kobiet. Pieniądze się ich nie trzymają, gdyż niskie pobory rozpiertoliłyby odreagowując w centrum handlowym na szmatki :)I jeszcze łaskę robią, że dom ogarną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wracajac do tytuly watku... Mnie zostawil facet wlasnie z powodu braku seksu. I to ze mamy razem dziecko ktore mialo wtedy zaledwie rok nie stanowilo dla niego przeszkody. A seksu nie bylo, znaczy byl ale bardzo rzadko, dlatego ze nie mialam z tego przyjemnosci!. Zero orgazmu, niczego. Lepiej zrobilam sobie sama w 5 minut niz z nim w ciagu godziny. Seks kojarzy mi sie wiec z potem, mokrymi wlosami od jego potu, goracem. Do tego doszlo moje zapuszcznie sie, nadmiar kilogramow, brak kondycji i w efekcie totalnie nie mialam ochoty. Z perspektywy czasu dobrze sie stalo. On nie jest sfrustrowany, ja nie musze sie zmuszac do seksu by spelnic jego potrzeby. Ale psychike zrył mi dokumentnie. Wyzywal sie na mnie bo byl taki biedny, z bolacymi jajkami. Zdeptal moje poczucie wartosci, wmawial same najgorsze rzeczy, w ktore wierzylam. Wymagal ambicji ode mnie, bym zaczela cos robic w zyciu (zawsze zarabialam mniej niz on) a jednoczesnie spychal w dol i nie dawal zadnego wsparcia, nie ciagnal ku gorze. Teraz jestem sama i zaczynam czuc, ze zyje. Schudlam, i to sporo. Wyladnialam, nabralam checi do zycia. I wiecie co wam powiem? Dobrze mi tak. Nie musze sie zmuszac do seksu, nie mam poczucia winy, ze bliska mi osoba jest nieszczesliwa przeze mnie, nikt mnie nie depcze, nie niszczy. I jezeli tak ma sie zakonczyc moje zycie - bez faceta u boku bo seks nigdy mnie nie pociagal, to ja to wybieram. Ale po czesci zgadzam sie, ze seks dla faceta jest mega wazny i bez niego nie da sie stworzyc dobrego zwiazku. Chyba ze stworza go osoby o takich samych potrzebach seksualnych. Nie wykluczam, ze kiedys moze ponam kogos, kto rozpali mnie tak, ze seks mi zasmakuje. Ale niestety poki co, nie bylo mi to dane. Wiec kobiety, jesli seks u was kuleje zainwestujcie w seksuologa i zbadajcie problem. Chyba ze chcecie sie rozstac, albo byc zdradzane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam gdy na luźnym spotkaniu towarzyskim koleżanka zaorała drugą mitomankę, że to ona się poświęciła dziecku, przez co zaniedbała edukację na rzecz rodziny i wsparcia w karierze męża :D To było doprawdy śmieszne. Biorąc pod uwagę fakt, że pierwsze dziecko miała w wieku 29 lat, więc tak statystycznie normalnie. Otóż koleżanka zadała jej pytanie czy Krzyś nawiedził ją we śnie po maturze i nakazał iść na byle jakie studia dziennikarskie, po których sensownej roboty nie ma, bo przecież on pojawi się na świecie za 10 lat czy też zdeterminowało to pragnienie studiów lekkich połączonych z elastycznym dorabianiem jako kelnerka i bycia w cugu imprez i podróży autostopem? Niby tam znajoma próbowała się bronić, że ona też poświęciła się na rzecz relacji rodzinnych by mąż miał spokój zawodowy - problem w tym, że jak się poznali to jego kariera już była w rozkwicie i zarabiał trzykrotność średniej krajowej. Nie ma to więc jak przypisywać sobie cudze osiągnięcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@22:59 Skoro sex nie sprawiał Ci przyjemności to facet mógł się poczuć instrumentalnie wykorzystany tylko do zrobienia dziecka. Nie wierzę, że wcześniej nie dopytywał czy po stosunku było Ci dobrze a Ty co, kłamałaś? Podłe. Mogliście się rozstać zanim zaciążyłaś, życie z lodowatą seksualnie kłodą nie należy do najprzyjemniejszych perspektyw w męskim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:59 A dlaczego w ogóle wyszłaś za faceta, z którym seks był dla ciebie utrapieniem? Żeby go naciągnąć na dzieciaka, na którego teraz płaci alimenty? Typowa babska zagrywka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli miłe Panie nisza jest na rynku dla każdej która lubi dawać, niezależnie od tego czy feministka, czy kokoszka domowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.01 I co to ma do rzeczy? Zeszliscie troche z glownego tematu. Ja osobiscie zawalilam swoja edukacje po calosci. Wybralam slabe studia, z roznych powodow nie obronilam sie. Zmarnowalam kilka lat swojej mlodosci, teraz place za swoje wybory. Mam dziecko, jestem sama, nie moge znalezc pracy. A czytajac to forum juz totalnie mam ochote palnac sobie w leb. Bo wychodzi na to, ze jestem glupia, nic nie potrafie, jestem nic nie warta. Wy serio musicie podbudowac swoje ego kosztem slabszych, ludzi "gorszych" wg was? Czy tu siedza same feministki, spelnione zawodowo i prywatnie kobiety? Podejmuace trafne i swiadome decyzje za kazdym razem? Piekne, inteligentne z fantastycznymi facetami u boku, czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:37 Co ty bredzisz! Sprzątaczka ogarnie mieszkanie w 4 godziny w tygodniu. Ile za to weźmie? Półtorej stówy? Więc niech będzie siedem stów miesięczne Gotowanie? Dzisiaj kupiłem obiad dla żony i siebie. Dla żony kotlet z piersi kurczaka, dla mnie schabowy. Do tego frytki i surówki. Zapłaciłem za to 28 zł. Zajęło mi to pół godziny, bo trzeba było trochę zaczekać. Na osobę wypadło 14 zł. Więc ile warta jest praca kobiety gotującej taki obiad, biorąc pod uwagę koszt produktów? Więc nie wstawiaj głodnych kawałków, o wartości pracy kobiety w domu. Jedyne co jest coś warte, to seks, oczywiście pod warunkiem, że jest. Bo jeśli nie, to kop w d..., a przedtem rogi do sufitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spójrzcie dziewczyny, dla facetów najważniejszy jest seks i nawet się z tym nie kryją. Dbajcie o siebie Kochane, pracujcie nad sobą:) Nie zazdrośćcie tym które jeszcze się nie umoczyły i nie nazywajcie ich sukami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bylismy małżenstwem. Wiedzial od poczatku, ze z seksem u mnie slabo. Na dzieciaka go nie naciagnelam. Nie zabezpieczalismy sie, " wpadlismy". Mial okres ze sam nalegal na dziecko, ale ja nie chcialam. Nigdy go nie oklamywalam. Raz sie rozstalismy ale wrocilismy do siebie. Mialy byc zmiany z obu stron nic nie bylo. To byla toksyczna relacja. Bylam slaba i nieszczesliwa, a jednoczesnie nie portafilam tego zakonczyc. Gdybym wtedy nie wpadla nie zdecydowalabym sie na dziecko. Nie szalaly mi nigdy jajniki. A urodzenie dziecka nigdy nie bylo szczytem moich marzen. Widze, ze bardzo latwo idzie wam ocenianie innych po paru zdaniach i wymyslanie swoich teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:14 Powiem ci na pocieszenie. Te piękne zadbane, ambitne, to w większości pobożne życzenia. Wiem co naprawdę robią córki moich znajomych. Wszystkie pokończyły studia, niektóre nawet dwa fakultety. Zaczynając od matematyki na polonusów, poprzez prawo, po organizację turystyki. Szczyt kariery zawodowej, to nauczycielka w przedszkolu. Właśnie kończy, bo mąż informatyk dostał pracę w Niemczech. Inna po Akademia Sztuk Pięknych, pracuje jako kelnerka w schronisku w górach. Inna po farmacji, właśnie w drugiej ciąży, pracuje za darmo w aptece, bo inaczej straci uprawnienia. W każdym przypadku, bez faceta leżą i kwiczą ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23;14 I znowu jestem sama. Facet nie jest receptą na cokolwiek w Twoim zyciu. Stań na nogi, wróc do szkoły, skończ studia(jeśli sa coś warte i ci pomogą) dbaj o siebie i swoje zdrowie. I wierz mi jedno dziecko Ci wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda, że 80% kobiet bez faceta nic by nie miało, bo w większosci zaraz po szkole zaciążają i już nigdy nie ida do uczciwej pracy, w zasadzie pracują żeby nie umrzeć z nudów w czerech ścianach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Spójrzcie dziewczyny, dla facetów najważniejszy jest seks i nawet się z tym nie kryją. Dbajcie o siebie Kochane, pracujcie nad sobąusmiech.gif Nie zazdrośćcie tym które jeszcze się nie umoczyły i nie nazywajcie ich sukami usmiech.gif xxx Dbajcie o siebie kochane, róbcie kariery, dynamicznie się rozwijajcie bla bla bla a później takie zahukane, niedowartościowane o ile nie dostaną na start coś od tatusia to niezbyt zdeterminowane pójdą na dziennikarstwo czy tam inną polonistykę, w miejscu pracy nie wykażą asertywności jak i nie pójdą się spierać o podwyżkę bo jeszce prywaciarz na nie nakrzyczy, szkoda gadać. A koło 30 rż pojawi się przemożny instynkt macierzyński wbrew poprzednim ustaleniom i supcio kariera za 3 tysie netto pójdzie w niebyt na rzecz intensywnych poszukiwań pierwszego lepszego z kim można stworzyć coś na kształt namiastki rodziny. Polki jesteście na poziomie uchodźców z trzeciego świata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:20 A dlaczego mielibyśmy kryć się z tym, co jest oczywiste i wiadome od stuleci? Każda matka przestrzegała dorastającą córkę,, o tym czego chcą faceci. To teraz część głupich bab, ma problem z zaakceptowaniem tej oczywistości, to już ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie mówię polkom żeby były bardziej jak fracuzki lub niemki, to nie dość, że hejt to jeszcze i obawa, bo przecież Janusze nie chcą takich kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo myszka ma być w domu, grzecznie udostępniać to w nagrodę dostanie dwa lub trzy, a nawet i cztery brzdące, będzie miała cel w życiu, a wy komfort, bo nie odejdzie, nie zostawi, a nawet za bardzo nie ma się jak stawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×