Podobam mu się czy nie, nie mogę rozgryźć.

Zakochanego zatyka przy kobiecie, wiem po sobie. A taki gada swobodnie, popisuje sie, może liczy na sex ale uczucia tu nie widze.

Jeśli się nic nie zmieniło to jest wolny, jakos na początku gdy się przenioslam do jego dzialu (czyli początek sierpnia) ktoś poruszył temat o wyprowadzkach do innego miasta, że to ciężkie bo dzieci, rodzina itd. a on wtedy wypowiedział takie zdanie, że on nie ma ani dziewczyny ani żony ani dzieci więc jakby chciał to mógłby złożyc wypowiedzenie i się wyprowadzic na drugi koniec świata.

Jak chcesz naprawdę wiedziec co ono Tobie myśli, co czuje, czy jest szansa na związek, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Poniedziałek: ciągle o czymś do mnie gadał opowiadając mi o swoim hobby. Na przerwie poszedł ze mną na obiad chociaż nigdy nie chodzi na przerwy, był bardzo wylewny, opowiadał mi o swoim ojcu używając na niego słów typu "idiota" (nie dziwię się po tym co mu zrobił) środa: rozmawiał ze mną tylko o sprawach służbowych piątek: nie chciałam iść na firmowego grilla a on mnie namawiał aż w końcu stwierdził, że mam iść bo on mi każe (grill w godz 14-15 w ramach rozpoczecia jesieni, żadna wielka impreza po prostu darmowe zarcie dla pracownikow). Na tym grillu siedział obok mnie choć prawie nie rozmawialiśmy. Jeden kumpel skomentował w trakcie rozmowy moją niewiedzę na pewien temat "jak można tego nie wiedzieć" a on mnie obronił mówiąc temu chłopakowi że "jakbyś chciał wiedzieć to ona jest mądrzejsza niż ty" :) Na pożegnanie powiedziałam "do poniedziałku" a on stwierdził, ze w takim razie cieszy się już na poniedziałek.

Nadal nic z tego nie wynika. Zwykły flirciarz gawędziarz...

jak jest sam to nie wiadomo co mu po łbie chodzi

Ile ty dziecko masz lat ? widać że nie często cię faceci zaczepiaja

widać że nie często cię faceci zaczepiaja x Wręcz przeciwnie :P

no jakoś tego nie widać

Np. wczoraj zostałam zaproszona do kina przez znajomego (nie z pracy). W pracy tez jeden zapraszał mnie na kawę ale, że byłam wtedy na okresie próbnym to nie chciałam z nikim ze współpracowników kontaktować się poza pracą, żeby nie miec jakiejs głupiej sytuacji. Ale co to ma za znaczenie?

To że jak widzisz jak facetowi zależy to potrafi zaprosić. A Ty fiksujesz się na nieistotnych gestach kolegi z pracy, który poza gadką nic nie robi. A Ty analizujesz to dzień po dniu jak jakaś nastolatka.

Ok. Nie patrzyłam na to w ten sposób ale masz rzeczywiście rację.

Podal mi dzis swoj adres..

Chłopak nie ma obycia z kobietami i tyle.

gość dziś Chłopak nie ma obycia z kobietami i tyle. x No zdecydowanie nie wygląda na obytego w tych sprawach

no i co z tego że dał Ci adres? w jakim celu?

Nie wiem moze w takim zebym go odwiedzila :P

Czyli ewentualnie chce Cie tylko zaciągnąć do łóżka. Gratuluję, naprawdę jest się z czego cieszyć :D

No przynajmniej od razu pokazał o co tylko ewentualnie mu chodzi w tej znajomości.

Dobra opiszę jak to było. Mieliśmy wypełnic pewien formularz i nie wiedzielismy czy w polu adres podac adres firmy czy nasz prywatny (chodzilo o pewne certyfikaty ale one i tak mialy zostac przyslane do firmy wiec niby po co prywatne adresy, nie wazne). Ja miałam je potem odniesc więc on mi podał swoj adres żebym mu dopisała "jakby jednak był potrzebny".. i jeszcze podał telefon "w razie czego jakby też był potrzebny" :P Tylko, że ja te kartki miałam zaniesc do pokoju obok wiec "w razie czego" mogłam sie wrócic zeby wypełnił sobie sam. W zeszlym tygodniu podał mi tez swojego Twittera i zachęcał zebym sobie obserwowala bo regularnie dodaje tam rzeczy związane z hobby. Ja to odebralam jakby szukal ewidentnie kontaktu poza pracą ale jakby robi to nieudolnie. Opowiadal ostatnio mi tez o swojej rodzinie, takie rzeczy które moim zdaniem mówi się tylko bliskim osobom a nie byle koleżance z biura.

Obserwowanie twittera to chęć kontaktu?? On chce żebyś podziwiala to co tam wrzuca. Weź się ogarnij autorko, bo aż słabo się to czyta. Niby wyżej zrozumialas jak się zachowuje zainteresowany facet a teraz nadal swoje. Desperacja level hard.

autorko ty w takich d**erelach i koleżeńskich zachowaniach widzisz zainteresowanie?? masz 15 lat??

Dobra nie ważne..

Jest zainteresowany, tylko słabo mu idzie zacieśnianie kontaktów z kobietą, próbuje to jakoś robić, ale dość nieporadnie. Spróbuj ty rozwinąć tę znajomość. Kretynek powyżej nie słuchaj.

Po co on mi opowiada np. takie rzeczy jak "dzisiaj wpada do mnie kumpel na kolacje. Zrobie zapiekanke. Potrafie robic pyszne zapiekanki. Wszyscy moi kumple twierdza ze moje zapiekanki sa najlepsze". Czasami tak mi o tych kumplach opowiada ze sie zaczynam zastanawiac, czy on moze woli plec meska ;)

Jest zainteresowany, tylko słabo mu idzie zacieśnianie kontaktów z kobietą x Na poczatku tez tak uwazalam ale tutejsze wpisy sprowadzily mnie na ziemie.. Mozesz mi napisac co wg. Ciebie swiadczy o jego zainteresowaniu?

Nawet jak opowiada ci o tych zapiekankach, to chce się pochwalić i ci zaimponować. Nie mówi tego przecież przez przypadek.

Jak chcesz wiedzieć naprawdę , co on o Tobie myśli, co czuje, dlaczego tak sie zachowuje i czy jest jakaś szansa , że będziecie razem, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Nawet jak opowiada ci o tych zapiekankach, to chce się pochwalić i ci zaimponować. Nie mówi tego przecież przez przypadek. x Bardzo chciałabym w to wierzyć ale teraz nie mogę pozbyć się myśli, ze może on sobie tak tylko gada, żeby pogadać. Dwóch kolegow z naszego biura zostalo przeniesionych i biurko naprzeciwko niego jest teraz wolne. Dzis namawiał mnie zebym się tam przesiadła bo "będziemy mogli sobie swobodnie rozmawiać".

tak, bardzo na Ciebie leci, tak bardzo że aż zapomniał cie gdzieś zaprosic, masakra :D