Co myśli kobieta biorąc alkoholika?

że on się zmieni i przestanie pić ?

Pewnie tak a jak jest bogaty to pewnie myślą, byle kasa się zgadzała, pierwsze głupie, drugie cwane.

Że se będziemy łatwo nim manipulować, cyckać go z kasy, trzepać mu kieszonki :-)

co za głupie piz/dy

Ja gdy 3 lata temu zobaczyłam swojego faceta p oraz pierwszy to praktycznie to była miłość od pierwszego spojrzenia i nigdy bym nie pomyslala ze to alkoholik. Potem gdy byliśmy razem pił po 3 piwa. Zaczęłam mu robić awantury i nie szanować. Po 3 latach pije już 10 piw i od miesiąca praktycznie się już nie kochamy bo on woli się napić niż zająć mną. Także z super uczucia zrobił się horror

myslec to ona raczej nie mysli, bo gdyby myslala to by sie nie pakowala w horror

Niewazne ze alkoholik. Liczy sie tylko wyglad. :D

Gdyby kochała, to 8nspirowalaby do leczenia, motywowalaby, stawiala g4anice, jego zdrowie byłoby priorytetem a nie mieszkanie z nim czy ślub.

dziś :D, zapomnij, ze alkoholik zrobi cokolwiek dla kogokolwiek i ze to bedzie trwale. taki czlowiek ma jakiekolwiek szanse na zerwanie z nalogiem tylko wtedy gdy bedzie chcial to zrobic dla siebie, a wowczas motywacje i inspiracje musi znalezc wewnatrz wlasnego zachlanego jestestwa

Geneza problemu z alkoholem i przemoca jest wyrazanie emocji. Na etapie budowania naszej psychiki jako dziecko uczymy sie emocji i panowania nad nimi. Tu pojawia sie najwiekszy problem. Jak radzic sobie z emocjami jak dac im ujscie jak zachowac twarde myslenie gdy emocje chca przejac wladze. Kobiety maja tutaj latwiej bo im wolno wyrazac swoje emocje a do tego potrafia o nich rozmawiac wyzbywajac sie ich. Mezczyzni maja gorzej bo po pierwsze maja mala pojemnosc " zbiorniczka" na emocje a po drugie na etapie dorastania uczy sie ich zeby zaworek z ktorego ulatuja przykrecic l, zeby se nimi nie chwali. Z jednej strony daje nam to kopa bo czlowiek jest nabuzowany a przez to bardziej sklonny do rywalizacji a z drugiej brakuje zaworu bezpieczenstwa gdy zbiorniczek za szybko sie napelnia. Oczywiscie zeby nie bylo faceci znajduje takie "lewe" wyjscie gdy staja sie poniekad babami przy alkoholu w meskim gronie. Ale problem robi sie gdy nie potrafia uwalniac swych emocji w towarzystwie kobiet nawet po alkoholu lub tez gdy alkohol jest jedynym ujsciem dla emocji a ich zbiorniczek jest za maly albo za szybko sie napelnia bo ich psychika jest jak gabka ktora za duzo chlonie z otoczenia. Pierwszy przypadek to mezczyzni ktorzy sa zbyt emocjonalnie tj za dzybko wzbudzaja w sobie emocje. Jednoczesnie maskujac je bo kobiety oczekuja mezczyzn ktorzy zachowaja zimna krew. I tu pojawia sie problem jesli facet widzi ze kobieta oczekuje od niego twardosci emocjonalnej ciezko jemu zrzucic balast przy kobiecie. Musi grac twardziela a emocjonalnie jest przepelniony az w koncu cisnienie rozwala zbiornik. Wbrew pozorom czesto bad boye wlasnie sa bardzo emocjonalni i wpadaja wlasnie w ta pulapke oczekiwania kobiet twardego " meskiego" faceta. Dlatego rada do was kobiety jak chcecie bad boya to ok ale musicie wiedziec ze na was spoczywa obowiazek pomocy facetowi by upuszczal z siebie emocje. Jezeli tego nie bedzie robil to zaczna one uchodzic g***townie w formie awantur i przemocy. Alkohol tez jest jednym takich zaworkow spustowych i kazdy korzysta z niego w zaleznoaic od potrzeb. Wiec jesli ktos naduzywa alkoholu to znaczy ze brakuje mu innych zaworkow. A alkoholik pije nie z potrzeby fizycznej ale psychicznej. Podobnie jak palenie tez niektorym daje taki dodatkowy zaworek spustowy do emocji. Wiec jak facet na poczatku naduzywa alkoholu to radze zebyscie nauczyly go wyrzucac z siebie emocje nagatywne a nastawic sie na pozytywne. Jak wam sie to nie uda to uciekajcie od niego bo nie bedzie w stanie rozladowac sie przy was a dodatkowo kazdy wzbudza w nas emocje wiec i wy bedziecie przyslowiowo dolewac oliwy do ognia chocbyscie chuchaly i dmuchaly na niego.

piekna bajeczka jakos alkoholicy nie maja zadnego problemu z wieszaniem psów na eks partnerach czy partnerkach to nie problem z emocjami a z samokrytyka i odpowiedzialnoscia bo zawsze temu ze on/ona pije winny jest ktos inny

Mój mąż wspaniały człowiek ,został alkoholikiem bo stres ,odpowiedzialna praca,środowisko zamożnych osób.W obecnej chwili zażywa tabletki i pół roku nie pije.Odzyskałam wspaniałego czułego męża i ojca dzieci.Jestem szczęśliwa:) Są różne metody ale ta osoba uzależniona musi mieć wsparcie lub coś drastycznego np.pozew o rozwód .Jeśli zrozumie że straci coś bezpowrotnie zrozumie .Kobieta szanująca się nawet dla kasy z takim nie będzie.

07:12 typowa baba typ franca, grandami z 3 doprowadziła do 10 i jeszcze niezadowolona że jej nie rooocha... A kto by chciał taką francę niemiłą rooochać?