Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto molestował tego chłopca w filmie Kler?

Polecane posty

Gość gość

..bo już sama nie wiem. Zresztą, żeby zrozumieć cały film, nie wystarczy obejrzeć go tylko raz. Przez dziurkę od klucza ten chłopiec przytulał się do innego księdza, a inny ksiądz kupił temu dziecku telewizor i grę. Jak to w końcu było??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz, wstępnym warunkiem do odbioru kinematografii jest posiadanie mózgu. W filmie było to w zupełności wyjaśnione, serio, żadnych niedomówień, proste jak budowa cepa. Nie wiem czemu tego nie wyłapałaś ale skoro uważasz, że 'Kler' jest tak skomplikowany, że trzeba go oglądać kilka razy (umrę ze śmiechu) to obejrzyj drugi, może skorzystasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.40 Jestem Ci dozgonnie wdzięczna za Twoją opinię na temat mojej inteligencji i spostrzegawczości. Dozgonnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.40 A na pytanie nie odpowiedziałaś/eś, bo sam/a nie wiesz ha ha ha Ty bystry człowieku ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lisiecki i wszystko jest jasne w filmie ty faktycznie tepa jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To doprawdy urocze jak próbujesz wymyślić całą ideologię do mojej wypowiedzi. Nie chciałam psuć Ci zabawy podczas jednego z tych miliona oglądań, które wg Ciebie należy odbębnić zanim zrozumie się fabułę. Molestował, zgwałcił nawet Ksiądz Leszek Lisowski (rola Jacka Braciaka), nie tylko Ryśka ale również tego niewidomego chłopca i powtórzę, jest to jasno przekazane w co najmniej trzech scenach. Nie musisz dziękować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dlaczego pokazywali, że przytulał się z Jakubikiem? Wytęż swoje szare komórki jeszcze raz proszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Braciak molestował. Dał mu konsolę i wielki tv za milczenie. Jakubik tylko go przytulił, po ojcowsku, bo szkoda mu było chłopaka, patologia, awantury i bicie w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może dla odmiany Ty je wytężysz? Wspomniany ksiądz miał swoje własne problemy i o ile przytulanie półnagiego chłopca może wydawać się moralnie wątpliwe nie zgwałcił go. Nie każdy pedofil używa o***tu swojej ofiary a posądzony był o gwałt, nie przytulanie i tego film dotyczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytulał tego chlopca bez koszulki. Przez dziurkę od klucza dzieci podglądały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze, że scenka z dziurką od klucza powtarza się dwa razy - raz, gdy podgladają inni chłopcy i widz widzi wtedy tylko jak Jakubik zdejmuje chłopcu koszulkę. Potem jest ciąg dalszy scenki, gdzie przytula on chłopca, chyba miał on ślady pobicia. Przytula i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisz, pisz. Mądrego i dobrze posłuchać ;) I tu nie autorka pisze jakby co. A co sądzisz o tym filmie? Warto go obejrzeć? Jeszcze nie byłam. Zastanawiam się, czy warto, bo zdania są podzielone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie rak jak ktoś pisze, niewidomy chłopiec też był molestowany przez Braciaka, który sam miał traumę po pobycie u zakonnic, gdzie doświadczal bicia i molestowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno warto go obejrzeć. Nie jest on wprawdzie tek mocny i kontrowersyjny jak wszędzie trąbią (bo kto wykazuje minimalne zainteresowanie instytucją kościoła i śledzi nowinki nie znajdzie tam zupełnie nic nowego) jednak gra aktorska i montaż są genialne i pomimo paru 'dłużyzn' film trzyma w napięciu i oglądanie go jest przyjemnością. Rewolucji nie ma ale to kawał porządnej kinematografii : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 10.29 i 10.32. Tak, warto obejrzeć, uważam że wszystkie filmy Smarzowskiego są genialne. Dodam jeszcze że jestem wierząca i praktykująca i nie rozumiem nagonki na ten film. Wiemy że zło ma miejsce i trzrba o tym mówić głośno. Film nie ma na celu oczerniania wszystkich księży, a zwrócenie uwagi na problem molestowania, pokazuje, że rodzice w domach powinni nauczyć dzieci, że nikt na świecie, czy to ksiądz czy nauczyciel nie ma prawa ich dotykać, dzieci muszą wiedzieć co to zły dotyk i że nie mają obowiązku dochowywania "takich" tajemnic. Zresztą postać Jakubika jest koniec końców pozytywna, pokazuje że ksiądz też jest człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Film jest dobry, trzeba obejrzeć, a demoralizacja i patologia wśród księży nie jest normalna i otwiera oczy na kościół, niestety, nie taki jaki powinien być i nie taki jakim kler chciałby abyśmy go widzieli.To hańba i upadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy mógłby ktoś napisać jak film się skończył, widziałem bez samego zakończenia, jakieś 15 minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ho ho
Kler. Smarzowski zaskoczył mnie kilka razy. Spodziewałem się idealistycznego wizerunku bogobojnych takiego "ks. Mateusza" i stopniowego wchodzenia w mroczną stronę duchowieństwa. Od pierwszych aktów Smarzowski jednak atakuje naszą psychikę ludzkim zepsuciem i  patologią środowisk kościelnych. Powstaje rzeczywistość przerysowana surrealistyczna, irracjonalna. I jestem zdegustowany początkiem. Zebranie tej patologii w jeden punkt nasuwa zastrzeżenia nad poprawnością dziennikarską.  A co z tymi duchownymi którzy żyją z Bogiem i dla ludzi. Czyż na nich nie zrzuci się fałszywego osądu i nie linczuje? No ale to nie dokument. Choć sprytnie wpisuje się w anatomię i studium środowisk duchownych. I tu w miarę upływu czasu dochodzi we mnie przemiana. Znów zostaję zaskoczony. Bo dociera do mnie że Smarzowski ma w nosie to jak jest dobrze w kościele. On uwypukla nagromadzone flustracje związane z tym systemem który odraża a który znamy wszyscy dobrze i z powodu braku rozliczeń, daje im poczucie bezkarności. Godzenie się na ten stan rzeczy jest w istocie akceptowaniem go. Film jest instrumentem do napiętnowania i rozliczenia kleru. Wkracza w fazę swoistej manifestacji. Trudno powiedzieć że oglądasz film. Uczestniczysz na seansie nocnym w pełnej sali w ciszy w wydarzeniu. To jak marsz na znak protestu. Ponury film. Światło, kolory scenografie wydarzenia na drugim planie, jak bicie lajkonika to wszystko jest ponure i ma nie zachwycać i nas przytłaczać. Ohyda to chyba najwłaściwsze słowo opisujące uczucie w jakim pozostawia mnie reżyser. Są i niedociągnięcia. Postacie duchownych  przedstawiono jako gangsterów w sutannach i meliniaży. Gajos częściej rzuca kurwą niż żul. Tam myślę, jednak dzieje się subtelniej choć z cynizmem. Przetargi? Kościół podlega ustawie o zamówieniach publicznych czy co? Zabawa z dominą biskupa w sekretariacie. Raczej pojechałby do hotelu ukrywać ten fakt. Ładna gosposia też przesadzona. :D Z resztą się w zasadzie zgadzam.  Zaskoczył ponadto wątkiem, kto jest pedofilem, zwiódł kto potrącił i zabił pieszego. No pobawił się z nami pan Wojtek i stworzył kolejne dzieło kontrowersyjne, obok czego przejść obojętnie się nie da. Ostatnia scena samospalenia i piramida z ludzi to przytyk symboliczny. Jesteście współczesnymi masonami. Ksiądz normalnie normalnieje jak przestaje być księdzem.(Więckiewicz). Pozycja obowiązkowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×