Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nowa kobieta ojca,jak żyć???

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Przy normalnych relacjach dorosłe dzieci nie powinny ciągnąć kasy od rodziców, więc argument z kasą chyba nietrafiony. Jeśli relacja jest patologiczna, tzn. jeśli dorosłe dziecko ciągnie kasę od rodziców, to tym lepiej, że takie kontakty są ograniczone :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Next bedzie miec wiecej kasy jak mlodej nie bedzie bo nie daj Boże kupilby przy okazji spotkania jakiś prezent, upominek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ja się utrzymuje sama więc spokojne ma jego kasę w garści :DD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11'39 a gdzie ty czytasz o ciagnięciu kasy od ojca ?! To nowakobieta i jej córka mają zysk z faceta, proste. I kto to jest wg ciebie dorosłe dziecko? np student 22-letni będacy na utrzymaniu matki, mieszkający z rodzicem, dorabiający w weekend jakimś kelnerowaniem w barze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Oczywiście ze maja zysk :) Znalazła osła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, chyba na czas jakis zawiesić kontakt a tacie powiedziec raz jeszcze, że nie masz potrzeby poznawania tej pani i jej dziecka tylko z nim, tatą chcesz się czasem zobaczyc. Jak nie zrozumie - trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To chyba młoda też by kupiła ojcu jakiś upominek z okazji spotkania? Wyszliby wtedy na 0 :-) PS Straszne prymitywne jest to liczenie kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czytam o tym, że jak gościu będzie utrzymywał relacje z córką to jego nowa kobieta będzie miała mniej kasy? Jak mam to więc rozumieć jak nie tak, że ta córka bierze od niego pieniądze. Poza tym córka chce zakładać rodzinę podejrzewam więc, że studentką już nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mowa o kasie dla córki, czytac ze zrozumieniem nie potrafisz ? Next dobrze liczą czy i ina ile im się oplaca byc z danym gosciem? no chyba nie powiesz o miłości dojrzalego faceta z młodsza kobietą z dzieckiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, ze nowa będzie mieć mniej kasy (ale nie o tym jest temat), gdy ojciec corki z małżeństwa czasem wyjdzie z nią dokąś. Przeciez nie bedą na lawce w parku siedzieć dżdzysta jesienią czy w zimie, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11'59 Dywagacje zbędne, bo dzieckiem zostaje się do konca życia. Koniec. Kropka. Ty nie utrzymujesz kontaktów z matką, bo nie masz potrzeby, bo jesteś dorosła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Chyba trochę przesadzasz. Zbiednieje jak kawę poza domem wypije? Albo jak obiad zje. Poza tym córka jest dorosła to chyba będzie za siebie płacić, albo raz ona będzie zapraszać a raz ojciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie mowa o kasie dla córki, czytac ze zrozumieniem nie potrafisz ? no chyba nie powiesz o miłości dojrzalego faceta z młodsza kobietą z dzieckiem ?" xxx A dlaczego nie? To że Ty kalkulowałaś czy i na ile opłaca Ci się być ze swoim facetem, to nie znaczy, że wszyscy tak kalkulują. Nie mowa o kasie dla córki? To jak next ma zbiednieć od tego, że ojciec będzie się z córką kontaktował? No jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Oczywiście, że dywagacje zbędne. Ale to nie ja podnoszę jakieś prymitywne argumenty o kalkulowaniu i pieniądzach. A potrzebę kontaktu z rodzicami odczuwam i się z nimi kontaktuję. Jeśli natomiast rodzice nie chcieliby znać mojego partnera to te kontakty na pewno były by inne i nie tak częste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12'07 jestes od niedawna next i przeliczasz "biznes" z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja nie. Ale widać osoby które to wymyśliły przeliczają z kim opłaca im się być :-) Oj żałosne jesteście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak? (do tej z 12:07) - daję przykład : tata prezentuje córce tydzień wakacji na Majorce. O tyle kasy mniej ma next w domu gdzie razem mieszkają. Albo preznt w postaci IPhona 7? Dalej nie rozumiesz? to masz problem. Dziecka bez względu na wiek nie przelicza się na pieniądze, natomiast neksie perfekcyjnie potrafią liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:13 oczywiscie ze sie przelicza. Kobiety nie są z facetem za darmo ha ha. Gdzie ty żyjesz ze takich oczywistości nie wiesz? W drugich związkach wszystko jest przekalkulowane by nie było gorzej niż w poprzednim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, temat o mnie. Mój ojciec też zdradził matkę. Z dziewczyną w moim wieku. Rodzice rozwiedli się i ojciec zamieszkał z kochanką. Ja też nie chciałam tej kochanki poznać. Na początku było tak, że spotykałam się z ojcem u mnie w domu albo u babci. Np. na niedzielnym obiedzie. Potem te kontakty były coraz rzadsze bo ojciec nie miał czasu mnie odwiedzać a do babci jeździł kochanką. Nawet w święta już się nie spotykamy bo on na jeden dzień świąt jeździ do jej rodziny a drugi spędzają z babcią. A najsmutniejsze jest to, że moje dzieci praktycznie nie znają dziadka. Młodszą córkę ojciec widział tylko na zdjęciu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No to nie wiedziałam. A Ty jak wyszłaś na swoim związku? Budżet się spina czy się nie doliczyłaś wszystkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jak? (do tej z 12:07) - daję przykład : tata prezentuje córce tydzień wakacji na Majorce. O tyle kasy mniej ma next w domu gdzie razem mieszkają. Albo preznt w postaci IPhona 7? " xxxx :-D :-D :-D :-D :-D :-D Chyba dorosłe dziecko powinno odpłacić ojcu tym samym, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli poznałby tę kobietę po rozwodzie, to ok. Ale babsztyla, dla którego ojciec zostawiłby moją mamę, nie miałabym ani ochoty, ani powinności poznawać. Nawet kosztem kontaktów z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby nie było -faceci tez wyliczają / kalkulują/ przeliczają ile nowa d*u/pa może kosztować i potrafią się ustawiać. Takie życie się porobiło, taka rzeczywistość. Zapomnij o jakiejs miłości, ona jest w mózgu max. 2 lata a żyje się z zasobów kieszeni i konta. Wiem co mowię a ty dwoję z matmy miałaś czy jak? ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki : przystopuj jeśli tata nie rozumie, że dorosłe dziecko też czasem ojca potrzebuje, wygadać się poradzić, ot zwyczajnie porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12'21 prezent to upominek. O jakich zobowiązaniach, odplacaniach ty mówisz? musi być 1:1 ? oj, jakie kalkulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czułabym się jak zdrajca mamy, gdybym zaczęła do takiej latać na kawki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli to nie kolejna prowokacja tematyczna modków, to moim zdaniem ojciec zrozumie twoją potrzebę relacji i kontaktów z nim dopiero, gdy klapki opadną nowym życiem. Daj na luz. Nie przeskoczysz, gdy nagle komuś brakuje empatii a ten ktoś to najbliższa osoba - rodzic i nie chce pojąć elementarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie musisz jej poznawać. Nie słuchaj tu o dorosłości itp. Masz prawo nie chcieć znać tej kobiety i siedzieć przy wspólnym stole. Ona powinna to zrozumieć i nakłonić ojca do spotkań z Tobą. Kiedyś może emocje opadną i będziesz gotowa do spotkań. Ta druga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak corka zaprosi tatę np. na koncert, to ten też musi się odwdzięczać?! jakie to nienaturalne i chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedzcie mi jak to jest, że chcecie oglądać zdrajcę, a osoby z którą zdradzał już nie? Nigdy tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×