Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nowa kobieta ojca,jak żyć???

Polecane posty

Gość gość
12'42 i to jest clou tematu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Widocznie facet przeliczył, że jego dotychczasowa żona jest za droga, a nowa babka będzie tańsza. Musiała kobita nieźle hajs ciągnąć od męża, że poszedł do innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym zdrajcą, jakby nie było, jest się silnie związanym emocjonalnie, a co kogo obchodzi dziura, do której on kootasa wkłada??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"12'21 prezent to upominek. O jakich zobowiązaniach, odplacaniach ty mówisz? musi być 1:1 ? oj, jakie kalkulacje." xxx Zwykła zasada wzajemności. Jeśli ktoś mi daje np. prezent na urodziny to ja także mu daję prezent gdy on ma urodziny. Jak ktoś mi wyświadcza przysługę to ja jemu też przy najbliższej okazji. Trochę tak słabo tylko brać i nic od siebie nie dawać. Ja bym tak nie potrafiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes tą tańszą z przeliczenia faceta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12,53 rodzic- dziecko to relacja bezwarunkowa a nie jakis ktos komu wyswiadczasz przysluge a on musi cos w rewanzu. RODZIC to inny ktoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś [12:50 Moja mama zarabia ładne pieniądze zagranicą a tata może sie pochwalić najniższa krajowa także nie wiem kto od kogo ciągnął hajs To on się bawił z kochanka za kasę mamy aż go wywalila w końcu A on teraz jeszcze chce mi tutaj udawać ofiarę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym zdrajcą, jakby nie było, jest się silnie związanym emocjonalnie, a co kogo obchodzi dziura, do której on kootasa wkłada?? xxx Widać, że tak samo niektóre teściowe traktują synowe. Co je ma obchodzić dziura, do której jej synek kootasa wkłada? Nie dziwcie się więc, że niektóre z was mają kiepskie relacje z teściowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 12,53 rodzic- dziecko to relacja bezwarunkowa a nie jakis ktos komu wyswiadczasz przysluge a on musi cos w rewanzu. RODZIC to inny ktoś. xxx Rodzic ma być w relacji z dzieckiem dawcą, a dziecko ma być biorcą nie dając nic od siebie? Jak dla mnie to bardzo słabe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, to teraz będzie, ze Twoja mama sama się prosiła o zdradę, bo zostawiła biednego misia samego- zaraz się pewnie przkonasz sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.04- to temat o tesciowych? Idź poszukaj sobie jakiegoś i tam spusc swoje zale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wiesz ja jestem świadoma ze tak może poniekąd było ;) nie ma sie co oszukiwać Ale to nie zmienia faktu ze jechała pracować aby polepszyć ich wspólne życie a on zmienił rodzinę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Obojętnie o czym to temat. Ale z tego co wy tu wypisujecie obojętnie w jaką dziurę wkłada kootasa bliska Wam osoba. Skoro to obojętnie nie powinniście się dziwić, że przykładowa teściowa czy teść mają Was w d***e. Jesteście tylko dziurami. Dla mnie jest straszne takie uprzedmiotowienie. Chore jest to co piszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze miałam z nim dobry kontakt,lepszy nawet niż z mama Jest po prostu zwyczajnie po ludzku przykro ze nie możemy się spotkać dopóki nie zgodze się być częścią ich wspaniałej nowej rodziny Brakuje mi go po prostu ale nie będę robić nic wbrew sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w sądzie rodzinnym i dziecko NIE MUSI widywać się z nowym partnerem rodzica. To RODZIC ma OBOWIAZEK zajmować się dzieckiem i troszczyć się nie nie. Matka może nawet zakazać styczności dziecka z kolejnym partnerem jeżeli uważa że rodzic zbyt mało czasu poświęca dziecku. Autorko nie masz absolutnie zadnego obowiązku spotkania się z nową Panią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chore jest to, że ojciec woli nie spotykać się z własną córką, niż spotkać się z nia bez swojej nowej doopy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A mówienie o człowieku, że jest tylko dziurą do wkładania koootasa jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:53 miałam na myśli to, że czułabym się jakbym mamę zdradzała biegając na kawę i pogaduszki do kochanki ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po piszecie bzdety, że autorka ma się spotykać z nową panną swojego ojca? Ona jest dla niej nikim, poza kochanką, przez którą rozpadła się rodzina- tak ciężko zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.16- dla mnie taka larwa, co idzie do łóżka z żonatym, nie zasługuje nawet na odrobinę szacunku, to samo tyczy się jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Z jednej strony tak. Z drugiej strony jest to najbliższa osoba dla jej ojca. Nikt nie jest szczęśliwy jeśli jego partner nie jest akceptowany przez jego rodzinę. Córka ma swoje rację a ojciec swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś OK. Sama też jesteś w takim razie dziurą do wkładania kootasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z drugiej strony jest to najbliższa osoba dla jej ojca. x A na to miałabym już wywalone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale chyba Szanowny tatuś nie liczył na to, ze córkę ucieszy fakt, ze rozwalił rodzinę i w tym przypadku, to on ma się dostosować, a nie ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem, bo zonatym do łóżka nie wchodzę, ale widać ty tak, skoro cię to tak boli, więc sorry, ale z larwami nie gadam nawet wirtualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No to się dostosowywał. Ale co? Do końca życia ma się dostosowywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Skoro potrafisz takie teksty pisać o innych ludziach to jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się dostosował? Że stawia warunki, ze albo z nią albo w ogóle? Żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że skoro Autorka jest już dorosła, a przez cały okres jak była dzieckiem miała pełna rodzinę- to powinna ojcu pozwolić żyć, jak mu się podoba. Nie żebym popierał zdradę, ale rodzic przez całe życie nie może być niewolnikiem dziecka, po odchowaniu powinien mieć własne życie i trzeba to zaakceptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przecież ona mi nie zabrania żyć tak, jak on chce, ona tylko nie chce się spotykać spotykać tą kobietą i ma do tego pełne prawo, a ojciec zachowuje się zwyczajnie chamsko i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×