Mam dosc tego zycia tylko praca i nic wiecej

Mieszkam na wsi mamy wlasny ogrod,kury,kaczki i swinie.Do tego drzewa owocowe,maliny porzeczki.Pracuje troje dzieci najmlodzsze 3 lata najstarsze 13 i 7 latek. Nie wyrabaiam na zaketach maz nie rozumie ze jestem zmeczona ,ostatnio coraz gorzej sie czuje

Ja bym chciał na wsi tak.

A ja chce aby moja zona rzuciła pracę a ona nie chce.

To nie rób tam wszystkiego. Co tobie po tych malinach i porzeczkach? Więcej czasu przeznaczaj na własny odpoczynek. Chyba że mąż nie ma litości i chce cię zatyrać na śmierć.

Bo taki jest rząd pracujemy w sumie nie mając nic z tego :D to śmieszne ale to też powód do smutku i przemyśleń, bo jest gorzej jak za komuny ci co są lenie i próżniaki mają mało a ci co zaiwaniają w pracy mają jeszcze mniej debilizm.

Jakbym nie chodzila do pracy to bym nic nie mowila, ale ciezko pogodzic jedno i drugie.Mam dola plakac mi sie chce.

Jak pracujesz i ogarniasz dom i dzieci to odpuść sobie te kury kaczki i maliny. Prosto. Mąż jak taki mądry niech sam robi. Ja spierdzielalam ze wsi w wieku 20 lat bo wiedziałam czym to pachnie. Nie nadaje się na pole a do zwierząt tym bardziej

Ja na emeryturze, a zasuwam jak za młodu, kasa potrzebna na życie, opłaty, takie jest życie, pod most nie pójdę.

Zwolnij sie z roboty niech maz z********a. A ty dziecmi i gospodarstwem sie zajmij.

Gosc 18,11 To nie jest rozwiazanie tak choc mam jakas kase,przyznaje ze czasem zaluje ze wrocilam do pracy jak maly mial 2 latka.Wczesniej mialam dwoje wiekszych dzieci i prace,potem w ciazy poszlam na zwolnienie, a teraz nue wyrabiam.Maz twierdzi ze przsadzam bo kiedys na wsi to bylo wiecej roboty moze i tak ale kiedys kobiety tez nie pracowaly zawodowo.

Zadnej o siebie. Maz ma cie najwyrazniej glebokie.

do dziś A dlaczego zakładasz, że mąż autorki nic nie robi? Może też pracuje tak samo, albo jeszcze ciężej niż autorka. Chyba w postach autorki nic o tym nie ma.

Wytłumaczcie mi proszę, po co ludzie sobie robią tyle dzieci a potem kwękają, że ciężko?

Wspolczuje

Trzeba bylo spieprzac ze wsi a nie teraz narzekac

Masz robotę przy domostwie i sprawiasz sobie trójkę dzieci... kobieto, jak się nie planuje perspektywicznie swojego życia, to się ląduje w bagnie. Teraz lepiej rozplanuj kolejne 5 lat naprzód, inaczej skończysz z nerwicą, depresją i wycieńczeniem organizmu. Człowiek nie rodzi się, by być wołem roboczym.

"Człowiek nie rodzi się, by być wołem roboczym." xxx Tylko, że niektórzy chcą :-D

Wychowałaś chodziarz prawidłowo tego 13-latka na samodzielne i pomocne dziecko?

gość dziś A, to niech potem nie narzekają

13 latka już powinna Wam pomagać w pracach domowych.

ość dziś Wytłumaczcie mi proszę, po co ludzie sobie robią tyle dzieci a potem kwękają, że ciężko? xx Tyyllleee dzieci ? To ile ? Bo troje to mało, standardzik taki. Cięzko autorce moze byc nie zpowodu dzieci, ale z powodu dodatkowej pracy z inwentarzem czy owocami.. Kobieta robi na 3 etatach , chyba bez jakiejsc konkretnej pomocy ze strony meza..

Autorko powiem Ci że jesteś po prostu głupia. Po co trzymasz tyle zwierząt? Uprawiasz rośliny??? Skoro to dla Ciebie takie ważne to w takim razie po co Ci było 3 dziecko ???? Powinnaś się wstydzić tego co napisałaś. Bo uzalac by się mogła osoba która jest chora śmiertelnie , bardzo cierpi...i nie ma wyboru A twoje życie jak dotąd jest twoim wyborem...sama się zdecydowała urodzić tyle dzieci wiedząc ile masz pracy? Sama też decydujesz się ciągnąć 3 etaty.... GŁUPOTA

3 dziecko nie bylo planowane zaszlam w ciaze mimo stosowania prezerwatyw.Teraz zazywam pigulki bo boje sie kolejnej ciazy.Nie chce tych kur kaczek i swin i tego wszystkiego,co mam zrobic.Maz chce nie mam dosc ,jestem zmeczona.

No dobra a co ci zrobi mąż jak sprzedasz zwierzęta i przestaniesz uprawiać rośliny? Jeśli będzie Cię dreczyl psychicznie lub fizycznie to go nagraj i postarasz rozwodem Musisz walczyć o siebie bo jak się wykobczysz kto zajmnie się dziećmi?? Wolisz teraz psuć swoje zdrowie dla męża który tak tego nie doceni żeby twoje dzieci zostały bez matki kiedyś?? Z przemęczenia psychicznego , stresu i wyczerpania fizycznego może Ci się naprawdę coś przyplatsc..

Wiem ja juz teraz nienajlepiej sie czuje.Wolalabym byc sama z dziecmi ,maz ma tylko wymagania.Ciagle mowi ze to dla dzieci przeciez robie zeby byly warzywa bez nawozu,o mieso bez hormonow.Ostatnio widzial ze xle sie czuje to troche wiecej mi pomaga tyle ze dla mbie to zbyt malo.Czuje sie wykonczona

Chłopy są proste w obsłudze-powiesz to zauważy, nie powiesz i nie pokażesz palcem przejdzie obok. Musisz mu powiedzieć że to już ponad twoje siły. I podejmijcie wspólnie decyzję co dalej.

To jak Ci przeszkadzają te kury i prosiaki to wypuść je na wolność do lasu. Powiedz męzowi, że uciekły albo Wam ukradli. Niby w jaki sposób udowodni Ci, że niby kłamiesz?

Gospodarstwo jest Twojej rodziny czy męża? Gdzie pracuje mąż i ile godzin w miesiącu? Ty robisz na pełen etat? Oj coś tendencyjnie przedstawiasz nam sytuacje, na zasadzie ja zapracowana a mąż tylko wymagania. Coś czuje, że knujesz jakaś intrygę przeciwko mężowi i tylko szukasz potwierdzenia wybiórczo serwując informacje.

13 latka już Wam powinna pomagać przy obejściu i przy inwentarzu przed lekcjami. Dawniej na wsi była to norma. Zagoń ją żeby wstala razem z Tobą, godzinka i macie ogarnięty temat.

Bez przesady zeby 13latke gonic do pracy. Ona ma sie uczyc, i byc dzieckiem w miare beztrosko, a nie przy swiniach przed szkola robic.