Dlaczego Ukrainki i Rosjanki tak mocno się malują?

W moim mieście mieszka dużo Ukrainek i Rosjanek, ich mężowie/partnerzy pracują głównie na budowach. Część tych kobiet to młode dziewczyny, niektóre studiują. Wszystkie jak jeden mąż na ulicy noszą strasznie mocny makijaż, ubrane są też, jak by to ująć, zbyt "elegancko" jak na codzienne wypady na wykłady czy po prostu na zakupy. Jak myślicie, z czego to wynika?

pozwolę się wypowiedzieć, choć specjalistką ani od ukraińskich zwyczajów ani rosyjskich nie jestem, natomiast coś tam mogę ogółem o Ukrainie wiedzieć, ze względu na swoje ukraińskie pochodzenie :) z mojej perspektywy kobiety na Ukrainie nie malują się wcale mocno, wręcz delikatniej niż Polki... jedynym wyjątkiem są generalnie kobiety z mniejszych miasteczek, wiosek, właśnie z rodzin, które potrzebują pieniędzy i wyjeżdżają często w poszukiwaniu pracy np. do Polski, a co do wizytowych stylizacji - owszem, Ukrainki ubierają się o wiele lepiej od Polek, często są bardziej eleganckie na co dzień, przykładają dużą wartość do swoich strojów, ale nie przesadzałabym, wydaję mi się, że takie Ukrainki pracujące w Polsce nie za bardzo będą się stroiły

Myślę,że z jakiegoś kompleksu. Może niższości. Chcą sie pokazać w Polsce,ze nie są od nas Polek gorsze ;-)

kiedyś mocno to malowały sie prostytutki, zapewne po to żeby mieć dużo klientów

Ja widuje Ukrainki i wcale nie sa fajnie ubrane- albo wulgarnie albo po prostu dresy. Te ich makijaze to takie nieudolne troche i tez wyzywajace. W swoim zyciu widzialam tylko jedna piekna Ukrainke. Sliczna, zadbana i wygladala naprawde naturalnie. To byla 3 zona wlasciciela duzego hotelu.

Kiedys kobiety z wszystkich tzw demoludów, z Polski też, mozna było poznac po ostrym makijazu i niemal wieczorowych ciuchach na co dzień. To był najprostszy sposob na "pokazanie sie z najlepszej strony", tańszy przeciez od dobrego samochodu, domu itd. Podczas, gdy bogata koebieta z zachodu mogla chodzic w wyciagnietym TShircie i dzinsach, za wschodnia granica chodzilo sie wyniesc smiecie w pelnym makijażu. Teraz u nas znormalniało i takie zachowanie zastało na prowincji. Na Ukrainie i w małych wioskach rosyjskich ( nie w Moskwie), jest tak, jak u nas 30 lat temu...

gość dziś Powtórz jeszcze raz, gdzie ty te eleganckie, niemalujące się widzisz? Bo ja może i widuję te słabo umalowane (te starsze), ale elegancką tylko jedną i to tak na oko 50latkę. Wiele z nich chodzi w jednym dresie.

20.07 jest dokładnie tak jak piszesz. 30 lat temu Polki też w pełnym makijażu wychodziły po zakupy czy z psem, dziś na szczęście jest już normalnie

bo ruscy to stan umyslu

Lepiej zobaczcie tutaj http://ceesty.com/wZDXrh

gość 2018.10.29 bo ruscy to stan umyslu x nie ruscy tylko komuna albo postkomuna