Gość gość Napisano Listopad 11, 2018 Hej jestem w rozsypce i potrzebuje obiektywnej oceny na sytuacje..Maz jest zarobkowo w innym kraju. Mieszkaja razem z facetami i kobietami. Nagle ni stad ni z owad zaczął byc przemiły dla mnie , dodam ze nigdy miły nie byl, nagle zaczął proponowac spacery itp.. Nagle zaczol mi lpntrolowac tel i wamawiac ze usuwam konwersacje co nigdy nie usuwam niczego..Cos mnie piklo by sprawdzic mu tel, i tam przeczytałam rozmowe meza z kolega , ze wyszedl z jedna nazwijmy ja Klaudia na spacer.. I ze nie bylo ich 2 h az wszyscy zaczeli sie pytac gdzie sa.. Dodam ze pisali do siebie na mesengerze przed ttm owym spacerem 3 lis a spacer byl 4lis konwersscja oczywiscie z nia usunieta... Oczywiscie zapiera sie ze nie zdradzil , zapytalam kto zalriponowal spacer odpw ze on ... To juz nie pierwsza taka sytuacja ( koidys pisal ze swoja eks ) zażądałam seperacji i kazalam mu postawic sie w mojek sytuacji jakbym to ja jakiegos kolege zaprosila na.kawe czy spacer co by pomyslal.. Juz sam fakt ze ma rodzine dzieci to nie wypada zapraszac innej kobiety na spacer... Wlasnie wyjechal , owej laski juz tam nie ma teraz bo ja zwolnili... Ale powiedzialam ze chce seperaji.. Nie wiem co mam.robic. Chyba zakoncze nasze malzenstwo bo taki zwiazek nie ma sensu skoro on takoe rzeczy robi.. Idzie w zaparte ze nic zlego nie zrobil i ze to ja jestem.chora z zazdrości.. Czy ma sens ten zwiazek :( ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach