Jak żyć za 1813 zł?

Upadł, bo Monia Julka i autorka to ten sam projekt. Prowo, jedna osoba w trzech.

Jednak jesteś ciekawa co tu nowego prawda ? Dzięki takim jak Ty kazdy "normalny" temat jest zdeptany ,ciesz się .

No patrzcie jaka mądra ta ktora twierdzi ze autorka,Monia i Julka to ta sama osoba .Gdybyś wytęźyła uwagę to zobaczyłabyś,źe niekiedy pisały o tej samej godzinie durna pindo .

Choć nie jestem tą pindą do, której piszesz, to ja z tel i laptopa mogę wysyłać posty w tej samej minucie

To nie było prowo, Pani jest już nudna bo na większości tematów orzeka że prowo. Temat upadl, bo miałam dość tłumaczenia ze to nie prowo i udowadniania że jest tak jak piszę. Obecnie adwokat złożył 2 sprawy i czekamy na dalszy rozwój sytuacji. I nie, nie pisałam tu w 3 osobach, nie miałam takiej potrzeby.

O tak, tak. I nagle, gdy wleciała tu twoja obrończyni ( dziś co prawda bez podpisu) to i ty się zjawiasz? Zawsze jesteście razem.

Bawi takie podejście, że w temacie piszą tylko 3 osoby. Przecież na tym forum można pisać z każdego kontynentu, ale gdzie tam. Te 10 osób, to na pewno jedna i ta sama. xx gość dziś Choć nie jestem tą pindą do, której piszesz, to ja z tel i laptopa mogę wysyłać posty w tej samej minucie x No i co z tego? A chciałoby ci się? Coś komuś za bardzo zależy, aby temat się okazał prowokacją. Z reguły się to zlewa i temat umiera śmiercią naturalną. A ten jest co chwilę podnoszony słowem "prowo". Ciekawe pod kogo moją osobę podepniecie :)

Mi się wydaje że Monia, Julka i autorka to nie ta sama osoba , musiałoby się komuś nudzić żeby tak było , ten kto tak podejrzewa chyba sam tak robi na jakimś temacie , temat umarł śmiercią naturalną bo autorce znudziło się cały czas udowadnianie że to nie prowokacja , różne są sytuacje w życiu i to całkiem realne co pisała autorka , szkoda że zapłaciła szpitalowi , nie wiem czy nie zrobiła tak bo po prostu spadło na nią wiele nieszczęść naraz i nie myślała logicznie , nie miała też żadnego wsparcia po śmierci męża i pewnie nie miała czasu nawet zastanawiać się nad ubezpieczeniem wszystko było dla niej szokiem

Iza,nie przekona się nieprzekonanych . Nie udowodnię,źe nie jestem autorką,no bo jak ? Nawet gdybym pisała pod dawnym nickiem ,to dla niedowiarkow pewnie dalej byłabym Izą,Zuzią i inną osobą wspierającą autorkę. Iza,trzymaj się cieplutko ,pozdrawiam. Julka

Autorko bardzo Ci współczuję. Rozumiem Cię, że nie jesteś teraz na siłach iść nic załatwiać. Mam nadzieję, że wygrasz sprawę z pracodawcą.

Monia już nie pisze a jakby autorka pisała w trzech osobach to by zmieniała tylko imiona. Tamta chociaż napisała ze idzie i poszła a nie jak Julka poszła i zaraz wróciła. Wiem wiem Kafe wciąga

Prowo

To pracownicy Kafe piszą co chwile prowo żeby nabić jak najwiecej stron i zrobić z tego artykuł tak jak ostatnio było. Zależy im żeby temat w krótkim czasie osiągnął dużo postów

Zona przegląda czasem tematy o ciązy ,macierzynstwie itd.Właśnie przeczytała ten temat i mi go pokazała .Powiem wam kobiety,ze jesteście bez serca (oczywiście nie wszystkie ),wstydzcie się .Sam byłem przez pewien czas bez umowy o pracę i świadomie pracowałem na czarno,nie miałem wyjścia bo stracilibyśmy mieszkanie i głodowalibyśmy .W takich przypadkach się nie myśli o tym że mozemy się rozchorowac a nie mamy ubezpieczenia.Te ktore tak się dziwią i te ktore piszą ze to prowo oby kiedyś nie obudziły sie z ręką w nocniku .

Ryzykowałes chłopie ,ale miałeś szczęscie ze nie zachorowałes bo dopiero napędziłbyś biedy sobie i rodzinie.Wiem ,źe jest mnostwo takich osob ktore pracują na czarno ,nie myśląc o przyszłej emeryturze i chodzą przy tym po zasiłki do Mopsu i po paczki z Caritasu .

Przeczytałam ten temat i bardzo się wzruszyłam ,trzymam kciuki za autorkę .

Witajcie. Skontaktował się ze mną pracodawca męża. Proponuje że odda dobrowolnie pieniądze za szpital i są mi 20 tys w gotówce jako rekompensatę. Adwokat uważa że powinnam wziąć te pieniadze, bo gdy dojdzie do sprawy a potem pojawi się ZUS i US to firma padnie a ja mogę nie zobaczyć złotówki. Tylko jeśli wezmę te pieniądze to im te przekręty ujda na sucho.

20 tysięcy a renta dla dziecka do pełnoletności lub końca nauki to jest różnica

Zmien adwokata

Ten adwokat to jakiś pissduś. Nie bierz tej kasy, bo renta dziecku się należy. Policz ile kasy co miesiac , do pełnoletności dziecka przepadnie. Szef nie jest głupi. Co mu w ogóle powiedziałaś? Zjepałaś go chociaż, czy jak pokorne cielę siedziałas cicho?

Powiedz, że chcesz zwrot za szpital i 1000-1500 zł na dziecko co miesiąc do 26rż. Dokładnie jak alimenty. Bo tyle dostałabyś renty rodzinnej. Pracodawca jest w US i ZUS winny ponad 100tys.

Nie chciałam z nim rozmawiać. Wysłuchałam i powiedziałam że się zastanowię i się rozlaczylam. Adwokat mówi że owszem rentę z ZUS u dostanę ale mogę nie odzyskać pieniędzy które zapłaciłam za szpital. Oni prawdopodobnie więcej osób zatrudniali na czarno. Adwokat rozpytywal wśród obecnych i byłych pracowników. Kilku o takiej sytuacji wie. Szacuje że urzędu mogą z nich chcieć ściągnąć nawet kilka milionów-co skończy się bankructwem, a wtedy w pierwszej kolejności będą należności wobec urzędów, potem wobec obecnych pracowników-pensje, a dopiero potem to co są winni mi. Ale tu już może nie zostać nic. Z ekonomicznego punktu widzenia zatem rada adwokata jest korzystna. Tylko ja bym wolała żeby oni ponieśli konsekwencje nawet kosztem tego że nie odzyskam pieniędzy za szpital.

Powiedz, że chcesz rentę na dziecko, to nie założysz sprawy. No i tej sprawy zakładać nie musisz, ale info o sposobie zatrudniania puścić w eter możesz.

Wczesniej pisałas, ze renty z zusu dzieciak nie dostanie, a teraz juz tak.

Rentę z Zusu dostanie nawet jak oni zbankrutują o to się nie martw. A jak szybko zadziałacie to i za szpital odzyskasz. Widocznie maja ta kasę skoro chcieli Ci dać

Do 21:32 Jak ZUS ściganie z nich należności to będzie mi wypłacać rentę.

Znajoma pracowała w firmie gdzie była zgłoszona do Zusu ale jej nie opłacali. Dostawało normalnie chorobowe i macierzyńskie bo to nie była jej wina a ZUS przyjął opcje ze ściągną z nich. Jej dziecko ma już prawie 5 lat. Nic z nich do tej pory nie ściągnęli bo nic nie maja na siebie tylko komorników. To już problem Zusu a nie koleżanki

Hej Iza.Za szpital niech pracodawca odda Ci te pieniądze i to jak najszybciej poki nie splajtuje . Co do renty dla synka ,to najpierw upewnij się w ZUSie czy otrzyma rentę jesli nie były odprowadzane składki bo to nie jest takie oczywiste . Julka

Rentę dziecko otrzyma dopiero jak będzie prawomocny wyrok sądu pracy uznajacy istnienie stosunku pracy. Ale wtedy to zusy srusy siada na pracodawcę. Dobrze się składa bo mają 10 lat czyli pewnie akurat sprawa potrwa ze 2 lata więc nawet nic im się nie przedawni.

Iza,myślę,ze jutro przeczytamy iz pracodawca męźa dał Ci te pieniądze .Jak widać jestes poczciwą osobą bo myślisz teź o innych ,ale w tym przypadku musisz myślec o sobie i dziecku .Przez tego nieuczciwego pracodawcę duźo straciliscie tak więc nie powinnas miec źadnych skrupułow :-) Pozdrawiam Julka.