nasze sprawy

Witam i ja :)

Fruwająca ciesze się że jesteś ..trzymam kciuki za M

Beatulko.. ciesze się że jesteś

Bastylko.. miłego odpoczynku

Terix.. musze zaraz wpaść do ciebie na F ..i zobaczyć ten przepis

Teklo... i ja w tym roku jakoś nie bardzo przejmuję się świętami

wczoraj byłam z moją mamą u fryzjera nasiedziałam się długo myślałam że dostanę kota ...

Kochane nie wiem czy znajdę czas kunąc jeszcze do wigilii bo teraz to już czas zacząc działać wieć

Zdrowych Wesolych Swiat Wszystkiego Dobrego !!!!!!

Dzien doberek

Fruwajaca ale sie narobilo. Ale badzcie dobrej mysli moze to tylko cienie na plucach po leczeniu.

Sciskam mocno kochana kolezanko.

Dzisiaj wstalam rano raniusienko i kukam do Was bo mam jeszcze pol godziny. Jestem  juz wyszykowana. Robie tez sniadanko. Sa resztki z lodowki: torszke sera zoltego, pare plasterkow szynki i serki   rozne, rozniste.... A tak a na powaznie mialam uporzadkowac lodowke i wyrzucic te nadpoczete  rzeczy ale zrobilo mi sie szkoda i zjadlam wszystko. Jedzenia sie przeciez nie wyrzuca pomyslalam. Ale teraz siedze taka "nabita" z pelnym brzuchem. Zrobilam tez 4 kanapki:P na droge, lakomczuch straszny jestem.

Orsejowa nerwow troche kosztowalo ale mama ma dobra fryzurke na swieta. To dobrze ze chce sie jej jeszcze. 

Ojejku zmykam mam tylko  10 minut.

Wesolych swiat, trzymajcie sie. 

Wita Plotka

Bastylko szczesliwej podrózy

Teklo ja napisze tylko mnie czasem boli człowiek,ale trzeba iść do przodu.Do tego mam troch enerwy  rozszarpane,otrzymałam wyni t k tętnic ,miałam do tej pory jednego tętniaka sledziony teraz mam trzy. Takze pewnie szczególna ochrona musi byc.

Do tego cos tam jeszcze zablokowane,martwie sie czy nie skonczy sie operacja.Taki prezent dostałam na swięta ze szpitala, a nie odczuwam zadnych bóli brzucha.Po świetach musze do naczyniowca.Takze jak nie urok to cos innego.Terix juz od stycznia mam prace bliżej i mniej godzin.Moze mnie mniej zmęczy zycie.No nic miłego dnia ,moze jeszcze pojade cos dokupic

Cześć.

Plotka to faktycznie cię uszczęśliwili. ale z drugiej strony dobrze że wiesz. Nie wolno ci przemęczać się ani dźwigać, będziesz ostrożniejsza. Myślę że nie ma co odkładać wizyty u lekarza i ewentualnej operacji. 

Fruwająca u ciebie też "prezent" na święta. Może po szczegółowych badaniach okaże się że to nic poważnego.

Trzymam dziewczynki za was kciuki.

Bastylka już pewnie na miejscu, cieszy się nowym towarzystwem i piękną pogodą.

Spokojnej nocy wszystkim.

Bastylia.  Jestem melduje sie z hotelu.Szalu nie ma ale moglo byc gorzej.  Dzisiaj troche padalo i jest malo sniegu.Sciskam mocno.

Hejka dziewczyny u mnie wir,siostra bez zmian

Dużo zdrówka życzę.

Już wraca normalność ,miałam trochę zamówień.Potem jeszcze chwilkę wpadne.

Dziewczyny też robiłam ten schab w 10 minut.

Wczoraj młodzież

Temperatura na plusie ,śniegu już nie ma u mnie.

Witajcie w wigilie Wigilii
Wydawało mi sie wczoraj że laptop mam wyłączony więc nie chciało mi sie odpalać tymczasem teraz dopiero zorientowałam sie że był uśpiony.

Bastylko - ciesze sie, że szczęśliwie zajechałaś. Wypoczywaj, przyglądaj sie ludziom, baw sie jeśli tylko będzie okazja.

Fruwająca - kurna, mam nadzieje że nic takiego co mogłoby zmartwić nie wykryją. Trzymam kciuki za Was. Najgorsze ze przez święta będziecie o tym myśleć.

Orsejko - trzymaj sie ciepło! dasz rade trzymam kciuki żeby świąteczne manewry poszły gładko, abyś choć troche odpoczęła i Rodzice żeby byli szczęśliwi mając Was przy sobie.

Terixiu - ja zrobiłam schab marynowany bez pieczenia. Wygląda jak polędwica sopocka. Fajny jest, od czasu do czasu coś takiego mozna zjeść. Jestem ciekawa tych 10-ciu minut

Plotko - jeśli Cie nic nie boli i  nie doskwiera to nie martw sie na zapas. Miej tylko z tyłu główy to co mówi Terix: nie dźwigaj, nie forsuj sie fizycznie, odżywiaj sie dobrze i nie stresuj.

Vanilko - teraz odpoczywaj, wiem że potrafisz. Zadowolona jesteś z wypieków? udało sie wszystko?
 

Melduje, że wszystko już pogotowane mam, prezenty popakowane, jeszcze tylko jutro troche sprzątne, Wnusie o 14.00 odbiore z przedszkola i o 16.00 fruuu do wsi Młodych na kolacje i rodzinne fikimiki  
W BNarodzenie zwykle lubimy być sami i wyżerać smakołyki świąteczne. Tym razem jesteśmy zaproszeni przez nasze starsze Dziecko na kawke świąteczną. A w drugi dzień świąt ja zapraszam wszystkie swoje dzieci: i te stare i te maluchy  na obiad. 

Wam Kochane Dziewczynki życzę spokojnych, nastrojowych, wesołych i zdrowych Świąt 

Witam kochane Dziewczyny w Wigilię !

Życzę wszystkim spokojnych i zdrowych Świąt, jak najmniej zmartwień, chorób i zawirowań życiowych. Przytulam Was do , myślami jestem z Wami!  

Ja jeszcze muszę siebie doprowadzić do porządku, faceci mają ubrać choinkę a na wieczerzę wigilijną wybywamy do dzieci . Synowa bardzo przeżywa swoją pierwszą wigilię tzn. w jej wydaniu. Myślę, że będzie wszystko ok.

Jeszcze raz pozdrawiam, ściskam i do poklikania w odpowiednim czasie .

Wigilia w lesie”

I drzewa mają swą wigilię...
W najkrótszy dzień Bożego roku, 
Gdy błękitnieje śnieg o zmroku: 
W okiściach, jak olbrzymie lilie, 
Białe smereczki, sosny, jodły,
Z zapartym tchem wsłuchane w ciszę,
Snują zadumy jakieś mnisze 
Rozpamiętując święte modły.
Las niemy jest jak tajemnica, 
Milczący jak oczekiwanie,
Bo coś się dzieje, coś się stanie, 
Coś wyśni się, wyjawi lica.
Chat izbom posłał las choinki,
Któż jemu w darze dziw przyniesie?
Śnieg jeno spadł na drzewa w lesie, 
Dłoniom gałęzi w upominki.
Las drży w napięciu i nadziei, 
Niekiedy srebrne sfruną puchy I polatują jak snu duchy... Wtem bić przestało serce kniei,
Bo z pierwszą gwiazdą niebo rozłogów,
A z gęstwiny, rozgarniając zieleń,
Wynurza głowę pyszny jeleń
Z świeczkami na rosochach rogów...

Cześć.

Witam w wigilijny wieczór i składam najserdeczniejsze życzenia. Zdrowia, pogody ducha, jak najmniej trosk, zmartwień i przykrych wiadomości. Począwszy od dzisiaj tyko dobre wieści i radosne dni. Z całego serca życzę.

Zulka dla ciebie wielkie serducho, jesteśmy z tobą.

Przytulam wszystkie na raz i każdą z osobna.

Kochane Koleżanki.

W ten magiczny wieczór sercem  i myślami jestem z Wami.

Życzę Wam wspaniałych, zdrowych Świąt Bożego Narodzenia.

Zulko, wyjątkowe serdeczności dla Ciebie.

Ja już po kolacji, posprzątałam i odpoczywam słuchając kolęd.

Pozdrawiam i ściskam każdą z osobna. Buziaki.

Wigilijne pozdro 

Ja też już po kolacji.  Było miło i bez żadnej wpadki.

Dziękuje Wam za życzenia  i Gościowi za wiersz wigilijny.

U mnie bez śniegu a u Ciebie Terixiu chyba bialutko?

Dziewczyny kochane życzę Wam spokojnych, pogodnych Świąt. Dziękuję za pamięć o mnie i życzliwe serca. Ja też o Was pamiętam, podczytuję, ale jeszcze nie jestem gotowa by gadulić, potrzebuję trochę czasu. Przedwczoraj minęło pół roku, a ja ciągle w rozsypce, ciągle płaczę i nie wiem czy kiedykolwiek przestanę. Tak przeraźliwie mi smutno, cholernie ciężko. 

Trzymajcie się ciepło, całuję

Zulka dobrze, że się odezwałaś, a my będziemy czekać cierpliwie, jak to mówią czas leczy rany  Tobie i wszystkim dziewczynom zdrowych, spokojnych i pogodnych Świąt 

Miałam jak nigdy na wigilię wszystkie dzieci   Do mnie niestety wróciła zima, jest biało i brrr zimno 

Spokojnej nocy wszystkim 

Witam ze snieżnego wschodu.

Zdrowych ,spokojnych Swiąt życzę.

My tym razem na wigilii bylismy w starej wsi,wracalismy noca,cięzko byó jechać,choć odśnieżarki jeżdziły.Dotarlismy szczęśliwie

Zulko  bądz juz z nami.

Cześć dziewczyny wesołych świąt i zdrowych.Szczesliwego Nowego Roku 2019 

Witam kochane :) ..

u mnie powoli święta dobiegają końca i wiecie co bardzo się ciesze z tego powodu ..nie lubię świąt !!!

wigilia się udała było miło i  to wszystko ..

Zulko.. bardzo się ciesze że się odezwałaś ..oczywiście kochanie nasze odzywaj się w miarę jak tylko będziesz się czuła na siłach ...sama radość że jesteś obecna czytając co się dzieje tu w naszym gronie .. machniecie łapką będzie wielką radością a i napisanie tego co czujesz mysle że potrzeba ci tego by otwarcie pisać jak tylko możesz ..bardzo chcemy być dla ciebie wsparciem [serce]

kochane miłego wieczoru [serce]

Witam po świętach.
Też miałam wszystkie dzieci jak u Fruwającej 
I wszystko poszło gładko

Zulko - miałam jeszcze jakąś dziwną nadzieję, że to nieprawda, że wejdziesz i napiszesz że czekacie na wyniki albo coś w tym rodzaju . 
Ciesze sie, że dalaś znak życia. Będziemy czekać. 
Tylko tyle piszę bo boje sie każdego słowa żeby nie zabrzmiało źle.

Podobnie jak Orsejke mnie też cieszy że Święta dobiegają końca. Jeszcze tylko skok  do Nowego Roku i zaczynam odliczanie do wiosny . 
Jelita moje zaczynają sie uspakajać, zawroty głowy minęły. Chcę wejść w nowy rok z planami i żeby mi nic nie przeszkadzało: ani jakieś pieprzone jelito ani łepetyna.
Pozdrawiam i ściskam  całą Załogę 

Dobry wieczor,

Siedze w hotelu ogladam telewizje i pije wino. I ciesze sie ze swieta minely. Sciskam was mocno

Dzien dobry

Zaprszam na sniadanie.Hotelowe. Ale srednio dobre.

Wstaje rano i to mnie zlosci.

Pozdrawiam Was i sciskam mocno.

Witaj Bastylko-melduje sie na hotelowym śniadaniu  zaczne od kawy. U mnie Boże Narodzenie było białe a dzisiaj szaro i ponuro ale za to ciepło. Poza uzupełniającymi zakupami niewiele mam do zrobienia (albo raczej tak dużo że nie warto sie za to brać bo i tak w tym roku nie zdąże) Priorytet to mammografia i badania krwi zlecone przez ginekologa

Sylwestra zamierzamy spędzić w domu - nie chce nam sie nigdzie wychodzić i organizować sie na siłę. Zrobie zaopatrzenie lodowki, może jeszcze jakieś winko i to wszystko.

Pozdrawiam i miłego dnia życzę 

Witam serdecznie kochane :)

Bastylko..melduję się na śniadaniu ..jak dla mnie może być to średnio dobre ..po świętach mam spory zapas w żołądku jest nadal ciężko :D

Teklo ....ja jeszcze do żadnego sklepu się nie wybieram mam zapas chleba w zamrażarce ...jedynie to to że byłam u rodziców też wystawiłam im danie obiadowe itd. powiem że zrobiłam na święta o polowe mniej a jedank nadal za dużo ..ciasto choć skrawek kupiłam jest jeszcze sporo zamroziłam makowca ..serniczka kawałek i wafle bo już patrzeć M nie może ..mnie zresztą też słodkie nie bardzo pasuje :)

Dzisiaj muszę wykąpać brodatego nie bardzo mi chciało na święta byłam zbyt zmęczona a brodaty i tak z racji że jest niegrzeczny jak są goście był na obozie u córki za ścianą :)

Wszystkim miłego dnia

Zulko..[serce]

Wróciłam z szybkich zakupów  

Zgadza sie Orsejko - jedzonko mam i to sporo. Potrzebne mi były świeże warzywa, awokado, szpinak i tym podobne rzeczy. Pomidory i jabłka u mnie idą jak świeże bułeczki. Teraz jest sezon na dobre cytrusy więc zaczynam kupować 

Przed Sylwestrem zawsze nastawiam bigos więc i w tym roku tak będzie.  U mnie mało tłusto, bezkluskowo i owocowo-warzywnie. Ide troche na miotle polatać 

Witam dziewczynki po świątecznie.

 Ciut Was poczytałam i ogólnie widzę że los nas nie rozpieszcza. Jak już nie chce nam sypnąć ,srebrem i złotem , zdrowiem to niech przynajmniej o nas zapomni i niech nie będzie gorzej jak jest. 

Zulka

 Tak miałam wielką nadzieję ze zajrzysz do nas. Domyślam się jak się czujesz tym bardziej serce mi wyskakuje z piersi że odezwałaś się. Chciałabym móc otrzeć te łzy ,powiedzieć że będzie lepiej, przytulić.....

Fruwająca

 Ja na temat ,,r,, nawet nie chcę pisać bo mam niestety złe doświadczenia. Dlatego nawet nie wiem jak Was pocieszyć, nie znajduję słów. Mam jednak wielką nadzieję że wszystko i tym razem będzie dobrze i oby to nie było nic złego. Przytulam bardzo , bardzo mocno.

 Ploteczko

 Przytulam mocno i nie wiem co napisać. Ciągle choroba łazi za Tobą jak jakiś wytrwały amant no i ani na chwilę nie daje o sobie zapomnieć.

Bastylko

 Mi jakoś umknęło gdzie pojechałaś. Ciągle jestem zalatana głowa napchana tysiącami spraw, kłopotów no i się człowiek mało orientuje we wszystkim. No ale gdziekolwiek jesteś na pewno jest tam pięknie i spokojnie. Nie musze pisać jak bardzo chciałabym być tam z Tobą

Dziewczynki ja 10 minutowego schabu nie robiłam. Robiłam taki 15 minutowy hi,hi. Nie wiem czy to ten sam przepis. Jak to taki co się jednego dnia mięsko zagotowuje , stoi to potem całą noc  w tym płynie z przyprawami to ,,tak,,. Robiłam kilka razy smaczne. Robiłam także schabik suszony. Wyszedł bardzo ale to bardzo aromatyczny ale twardy. Mimo że kroiłam na bardzo cieniutkie plasterki to najłatwiej jadł się sam bez dodatków hi,hi po prostu trzeba go było rwać i rzuć, rzuć aż szczęka rozbolała.. Ten zrobiłam tylko raz choć w sumie wspominam dobrze. A teraz piekę chleb, pachnie w całym domu. Poszłam do sklepu i dowiedziałam się że chleba dzisiaj nie będzie, piekarnia ma wolne. W tym roku postanowiłam kupić mniej chleba jak zawsze bo mi zostawał, no i klops. Ale co się będę załamywać, piekę własny jeszcze nie wiem co wyjdzie ale pachnie nieziemsko. A teraz zmykam coby mi się nie przypalił, buziaki i narka.

nie mogę wysłać