Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anka101

Córka chce chodzić na treningi, jak jej to wybić z glowy?

Polecane posty

Gość anka101

Moja córka ma teraz 13 lat. Od około trzech chodziła w ramach wufeu na dodatkowe zajęcia, miała do wyboru basen, siatkówkę albo karate (jakiś projekt unijny dla szkoły albo coś takiego). Córka poszła na karate i bardzo jej się to spodobało, wygrała nawet jakiś konkurs powiatowy. W tym roku projekt się skończył a córka dalej mnie męczy by chodzić na to całe karate trzy razy w tygodniu. Pieniądze mam ale nie chcę się zgodzić bo przecież za niedługo córka będzie szła do szkoły średniej, na razie uczy się bardzo dobrze ale boję się że przez takie głupoty opuści się w nauce, wolałabym by zamiast tego całego karate poszła na jakiś kurs językowy albo coś w tym stylu by jeszcze lepiej się uczyć ale ona nie chce. Co mam robić? Jak jej wybić z głowy te całe treningi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech trenuje jak to lubi i jest niezla ..kto wie moze osiagnie jakies duze sukcesy a co i za tym idzie pieniadze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a miala jakies kontuzje, siniaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odrób lekcje, bo do średniej nie zdasz. 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:35 Nie kontuzji nie miała ale boję się że nie będzie spędzać odpowiednio dużo czasu na nauce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile za to sie miesiecznie placi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia jesteś, ja mam syna i on nie chce :-( ja bym się cieszyła, za jakiś czas zacznie wychodzić wieczorami i takie treningi dadzą i tobie i jej jakieś poczucie bezpieczeństwa. A nauka? Proste, jak się opuści to ją wypisujesz i tyle. Mam nadzieję że to prowo i takich ułomnych matek nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:57 Owszem są. Moja sąsiadka za wszelką cenę chciała by jej córki były najmądrzejsze na świecie, sama wybrała im zawody i wybrała szkoły średnie, korepetycje, nie miały prawa do uprawiania sportu, spotkania ze znajomymi, pójścia na dyskotekę, tylko ciągle nauka tak by mamusia była zadowolona. Jedna jak tylko poszła na studia miała "syndrom spuszczenia z łańcucha" czyli na przekór matce balowała, i w sumie nie skończyła studiów, a druga wpadła w depresję, ma dzisiaj rodzinę ale wygrzebywała się z tego co najmniej 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale bo to sie wszystko tak ladnie mowi..wiadomo ze kaazda matka chce jak najlepiej dlas wojego dziecka a nauka jest bardo wazna..a uprawiajac tak na powazniej sport moze przytrafic sie jakas powazna kontuzja i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to faktycznie najlepiej zamknąć dziecko w domu, niech się tylko uczy, bron boże przyjemnosci i sport, bo kontuzja, bo oceny... Suuuper dzieciństwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro ten sport sprawia córce przyjemność nie powinnaś jej bronić, tym bardziej że jest to jakby nie patrzeć sztuka walki, jeśli będzie w tym dobra to masz choć trochę pewności że wychodząc gdzieś w przyszłości w nocy na miasto w razie czego nie jest bezbronna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko chce uprawiac sport 3 razy w tygodniu i to jest problem? Ja uprawiałam sport 5 razyw tygodniu i jak trzeba było to na weekend z nauka doganiałam. Uprawianie sportow wpływa dodatnio na nauke i osobowosc dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki uprawialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj jej zyc bo zrazisz ja do siebie i do nauki. Nie oceny sa najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauka nie jest aż tak ważna. Zwłaszcza dla dziewczyny. J wskoczyłam studia z bdb a teraz pracuje jako sprzataczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×