fatsecret 2 Napisano Luty 1, 2019 Qkartko, to przerażające, że od dziestu lat to się za Tobą ciągnie :( i myślę, że znam te uczucia, niechęć do jedzenia też znam i ograniczanie kcal najbardziej jak się da też. Kupowanie dla innych, ale "dla siebie" po prostu nie przechodziło mi przez myśl. Miałam zaburzenia odżywiania i wydaje mi się, że z tego się nie da wyjść raz na zawsze. Gdy wydawało mi się, że już jest dobrze i byłam spokojna, żyłam bez liczenia kcal, to nagle w większym stresie znów mnie to dopadło. Głodówki to też dla mnie pikuś, bez problemu przeprowadzę. Stosowałam głodówki "oczyszczające" - pod tą nazwą, coby nikt się do mnie nie przyczepiał :) Zaburzenia odżywiania to nie tylko jedzenie/niejedzenie, sport itd... to też KONTROLA. Czujesz, że masz nad wszystkim kontrolę, no bo skoro tak dobrze Ci idzie, wszystko zapisujesz, liczysz i masz pod kontrolą, to jest Ci lepiej, czujesz się tak, jakbyś miała swoje życie pod kontrolą, nawet jeśli wiele innych spraw się wali i masz duży stres. Qkartka jesteś perfekcjonistką, widać to po tym o czym piszesz (o swoich odczuciach) - wszystko musi być idealne, a jak się nie uda, to masz zły dzień, musisz to zrobić dobrze. Odliczysz co do grama, uczciwie, bez ściem. Nie przekąsisz nic bez ważenia. Też tak miałam bardzo długo i ogólnie większość osób z zaburzeniami odżywiania. No i być może jeszcze nie raz w życiu do tego wrócę. Choć oby nie, i tak nie jem teraz prawidłowej ilości kcal (ale najadam się, więcej mi nie potrzeba i dobrze funkcjonuje). Konsultowałaś to kiedykolwiek z jakimś psychologiem? Przepisów na dobry, niskokaloryczny sernik szukałam całą noc ostatnio, byleby był bez tłuszczu i bez mąki, żeby zawierał same dobre produkty... no i znalazłam :) w przepisie jest cukier, ale zamieniłam go na ksylitol. Znajduje się tam również twaróg naturalny, a ja dodałam twarożek waniliowy, choć miałam kupić naturalny, ale sprawdziłam po drodze kaloryczność twarożku waniliowego Arla i było tyle samo co w naturalnym - 60 kcal w 100g, jest pyszny i słodki więc warto było go kupić, ciasto dzięki niemu ma przepyszny waniliowy i słodki smak :) jedna porcja, czyli 50g ciasta, to 100 kcal. Zjadłam dziś 3 kawałki, ale wliczone w bilans więc mogę, no i przecież był bogaty w białko :) Następnym razem zrobię ze stewią - będzie jeszcze mniej kaloryczny. Wklejam linki (robiłam 2 serniki z 2 przepisów, jeden i drugi był tak samo pyszny, a ten z serków wiejskich to zrobiłam już kilka dni temu ale 1/3 wszystkich składników dodałam i wyszły 4 niewielkie kawałki żebyśmy pojedli ale żeby nie kusiło codziennie) http://sloik-smaku.blogspot.com/2015/05/sernik-bez-tuszczu-fit-sernik.html https://jemyinietyjemy.pl/fit-sernik-serkow-wiejskich/Qkartko ja robiłam jakiś czas temu ciastka owsiane wysokobiałkowe - z odżywką białkową, były pyszne choć to była totalna improwizacja, bo lubię ciasteczka owsiane :) PannaPola no no, idziemy łeb w łeb, mam nadzieję, że szybko nam się uda dojść do celu :) a kogiel mogiel super film (lubię te starsze filmy, choć polskich zwykle nie oglądam), dobrze że sobie odpoczęłaś :) a lekkim wzrostem wagi się nie przejmuj, Ty chyba też wcześniej pisałaś, że @ niedługo - więc może to też jest przyczyna :) Martyna robiłaś sernik z diety dukana? i wyszedł niedobry? jeeeju, jak dobrze, że piszesz, bo szukając sobie najlepszego przepisu na sernik natknęłam się po drodze na ten jogurtowy z diety dukana właśnie, ale że były negatywne komentarze, to sobie odpuściłam i zrobiłam te wyżej. A bardzo chętnie bym zjadła taki typowo jogurtowy, puszysty, lekki serniczek, jeszcze inny niż ten, który dziś zrobiłam - żeby był lżejszy i na samym jogurcie (nie serze) jak się da :D JEŚLI MACIE PRZEPIS, TO KONIECZNIE NAPISZCIE, PROSZĘ! lub jeśli macie pomysł jak taki można zrobić, żeby wyszedł :) aaa i Zołza - też trzymam kciuki żeby jutro był kilogram mniej na wadze :) zastanawiam się, gdzie się podziała Ewcia - mam nadzieję, że nas czytasz i proszę dać znać jak dietka! :)Mogę jutro nie mieć kiedy do Was napisać, ale postaram się chociaż czytać w drodze w samochodzie. Dobranoc! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fatsecret 2 Napisano Luty 1, 2019 Już miałam zmykać, bo muszę się dziś zmusić żeby wcześniej zasnąć - jutro przed południem będę już w trasie, ale jeszcze powitam nową dietowiczkę :) Mama dwójki - zapraszamy, im nas więcej tym lepiej, bo wątek ma mniejszą szansę umrzeć skoro nowe osoby dołączają :) Przy wadze 98 kg na diecie 1400 kcal na pewno będziesz chudła konkretnie, więc zostało mi życzyć powodzenia, niedługo się pozbędziemy worków z szafy i zaczniemy zakładać te mniejsze ubrania (ja mam całą szafę moich ubrań w rozmiarze S... czekają aż w końcu będę znów je nosić!) ja startowałam z 93,5 kg więc nie miałam do Ciebie daleko, a teraz (po trzech miesiącach) ważę 84,4 kg więc wystarczy Ci kilka miesięcy tak jak i mi wystarczyło :) jestem pewna, że dasz radę :) ostatni raz - dobranoc i miłego weekendu, kochane! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna252 0 Napisano Luty 1, 2019 Fatsecret robiłam jakiś sernik, ale nie jogurtowy. Nie pamiętam dokładnie przepisu, ale dodałam zmielone otręby i albo stewie albo właśnie ten ksylitol. Gdzie kupiłaś twarożek waniliowy? Ja się nigdy z czymś takim nie spotkałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewcia1988 1 Napisano Luty 1, 2019 Czesc dziewczyny. U mnie super @ minęła woda zeszła i dzisiaj zerowy apetyt. Nie wiem dlaczego ale zjadłam tylko 420 kcal i nie miałam na nic ochoty. Jutro sobota wiec ważenie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fatsecret 2 Napisano Luty 2, 2019 Dałam sobie godzinę na łóżku bez telefonu, ale nie zasnęłam, totalnie nie mogłam się skupić i czuję, że mam mnóstwo energii, więc przyszłam do drugiego pokoju :) kurczę, chciałabym zasnąć, to sobie jutro w drodze wyspana poczytam książkę... no ale nic, spróbuję jeszcze niedługo iść na łóżko i zasnąć, ja za dużo myślę, dumam pół nocy i wszystko planuję :/ Martyna - mieszkam aktualnie w Szwecji, mam tutaj właśnie taki pyszny twarożek waniliowy Arla - mild kvarg vanilj, zdjęcie w linku https://goo.gl/images/eHYVSC on już jest zblendowany idealnie do sernika :) no i przepyszny, będę go kupowała nawet nie do sernika, tylko żeby sobie pojeść gdy mam ochotę na słodkie, bo 60 kcal w 100g to super kaloryczność, a ja praktycznie w ogóle nie jadam serków/jogurtów, tak ten twarożek sam bez niczego mi bardzo smakuje :) ma nawet mniej kcal niż serek wiejski! Ewcia - no i wywołałam wilka z lasu, w końcu! :) super, że @ minęła i trzymam kciuki, żeby sporo ubyło na wadze podczas jutrzejszego ważenia! Też czasem miewam brak apetytu totalnie, zwłaszcza gdy przede mną był dzień ważenia - ostatnio jednak ważę się codziennie i apetyt jest ciągle taki sam :D 420 kcal to bardzo malutko, ja bym coś zjadła chociaż po to, żeby jutro nie być wilczo głodna cały dzień i nie nadrobić :) Też tak macie, że lubicie czasem zaplanować sobie co jutro będziecie jadły? ja czasem mam wypełnione w aplikacji wszystkie pola na posiłki, bo tak dobrze wiem, na co będę miała ochotę i co będę jadła, nawet wiem ile czego :D no i jutro obiad u moich rodziców, więc na szczęście wiem co będzie - konsultuję z mamą co będzie najlepszym wyborem i co jest w miarę lekkie, a taki posiłek będzie odpowiedni dla wszystkich - no i będę jadła zapiekankę makaronową z kurczakiem i marchwią :) poprosiłam, żeby nie piec zapiekanki z serem (albo odłożyć mi na talerz i dla reszty upiec z serem) i oszczędnie z jakimkolwiek tłuszczem, jeśli w ogóle trzeba... no i będzie rosół, więc może też zjem, dodatkowo mama coś chce zrobić "od siebie" nie mówiąc co to będzie, ale w miarę lekkie, więc zobaczymy :) na deser będę miała dla nich serniki, więc może się skuszę na kawałek, choć pewnie będzie mi żal im zabierać, bo wolę jednak więcej zostawić niż zjeść, ale już po tych dzisiejszych trzech kawałkach czuję, że więcej mi nie potrzeba, niech inni jedzą, lubię karmić rodzinę zdrowym jedzeniem :) Przepraszam Was, że piszę takie długie eseje! Jeśli nie chce Wam się czytać, to omijajcie śmiało - po to pogrubiam czcionką Wasze nicki, żebyście dotarły tam gdzie trzeba, jeśli komuś się nie chce czytać całości :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewcia1988 1 Napisano Luty 2, 2019 Ja mialam na obiad barszcz ukrainski mrozony. Nic do niego nie dodawalam oprocz łyżki jogurtu naturalnego bo zawsze uwielbialam zupy zabielane śmietaną i oczywiście przyprawy. Bez mięsa. Pelny talerz pysznej zupki a tylko 100 kcal. Ledwo zjadlam w pracy i bylam strasznie najedzona. W ogole fajna mrozonka bo nie wymaga dużo doprawiania. Buraki, fasolka, kapusta, seler, marchew, pietruszka tak juz daja fajny sam smak w sobie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewcia1988 1 Napisano Luty 2, 2019 Ja obiady staram sie planowac zeby dobrze wykorzystywac to co kupie, zeby nie wyrzucac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna252 0 Napisano Luty 2, 2019 Ja mam zamiar w niedziele albo poniedziałek ugotować zupę kapuścianą. Chodzi za mną jakaś pyszna zdrowa zupka weekend spędzam u narzeczonego, więc zdana będę na jego kuchnie. Ostatnio robiliśmy fit tortille (tak mi się przynajmniej wydaje że były fit, nie liczyłam wtedy kalorii). Tortille zrobiłam sama (na mące żytniej), kapusta pekińska, kukurydza z puszki, pomidor, papryka itd. zależy co miałam w lodówce. No i pierś z kurczaka smażona na oliwie, a jak kurczak się skończył to dałam trochę wędliny drobiowej. Wszystko polane jogurtem naturalnym z czosnkiem i przyprawami. Super zamiennik gdy się ma ochotę na coś niezdrowego, tylko ciekawe jak to by wyszło kalorycznie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewcia1988 1 Napisano Luty 2, 2019 Dzień dobry w ten sobotni (dla mnie pracowity) poranek. Melduję się ze spadkiem 2 kg. Jestem w szoku. Liczylam na max 1 kg. Dzisiaj jeszcze czeka mnie impreza urodzinowa u przyszłego tescia. Kawka, ciasto i nic poza tym ale mimo to pewnie beda naciskac zeby jesc, bedziemy siedziec przy stole i wszyscy beda palaszowac a ja bede uciekac wzrokiem. Juz przyszla tesciowa dzwoniła ze 5 ciast piecze. Oj kiepsko to widze. Wiecie jak to odmowic takim starszym osobom. Jak nóż w ich serduszko i jeszcze jeden gosc ktory ma ze mna "na pinku". Oby mnie nie prowokowal bo nie chce nieprzyjemnosci przy stole Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PannaPola 0 Napisano Luty 2, 2019 Cześć dziewczny! U mnie dziś 84,10 kg - mam zatem -1,2kg w tym tygodniu, a w styczniu spadło 5,4kg Z jednej strony się cieszę, z drugiej liczyłam, że pójdzie szybciej... Obcinam kcal o 200, dodaje 30 minut skakanki. Zobaczymy w tym tygodniu Poza tym - dzień się zaczął dobrze, jestem po śniadanku - zaraz mini spa, później zakupy, może uderzę na solarium W ten weekend odpoczywam, bo w ostatni urobiłam się po łokcie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki Napisano Luty 2, 2019 Dzień dobry wszystkim :). Dziekuje za mile przyjęcie. Ja siedzialam wczoraj do 3, bilans dwa kawalki pizzy, z czego pierwszy z glodu, a drugi juz bardziej dla towarzystwa, w trzecim już jej nie towarzyszylam pizza ktora zostala jeszcze wyszla z przyjaciolka i mam nadzieję, ze jakis bezdomny się ucieszy. Dwa Energy drinki, wodka, ponad litr soku jablkowego no tragedia. Ale, ze Wy tu się wazycie w soboty to tez napisze: 98,7kg..... Fajnie sie tu staracie i fajnie jecie. No ja mam ubran cala mase, na jazde schudniecie, ostatnio je pochowalsm, bo stwierdzilam ze tyle czasu się nie doczekały, a przez to, ze ich dużo to gniota inne rzeczy na wieszakach i, ze z czasem bede chowac rzeczy xxl i wkladac na to miejsce cos mniejszego:) Fatsecret fajnie, ze mama Cie wspiera u robi pod Ciebie, na ogół wszyscy zyczliwi tylko kusza.. Ewcia gratuluję i trzymam kciuki, a jesli nie wszyscy wiedza, ze sie odchudzasz i nie chcesz mowic to zjedz z kultury jeden nieduży i powiedz, ze cos Cie mdli od rana i nie dasz rady wtedy będzie ze jesteś w ciazy, ale chociaż skuteczna zmiana tematu Ja dziś jade po zakupy dla siebie na caly tydzień diety i cos dla dzieci, ale im to bede na bieżąco kupowac i jskos pójdzie.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki Napisano Luty 2, 2019 Panna Pola również gratuluję! Skakanka jest supwr, nieźle się idzie upocic, ja mam z licznikiem i na jeden raz wraz w innymi ćwiczeniami robiłam do 850, czasem w dwóch seriach, a czasem w jednej, uwielbiam to:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nalka7 2 Napisano Luty 2, 2019 Dziewczyny jeśli konsekwentnie przebywacie na diecie nie podjadacie to uwierzcie mi nic taki obiad rodzinny z zapiekanką (nawet z serem [apropo, ja na diecie na kolację miałam zapiekankę z ziemniakiem szynką i serem]) czy piwko raz na jakiś czas nie zrobi, serniczek też. Bardziej o to chodzi by właśnie wyrzucić takie produkty na co dzień. 9-ty dzień czas zacząć ! Nie wiedziałam że tyle wytrzymam, a jednak. Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zołza40 0 Napisano Luty 2, 2019 (edytowany) Cześć Witam nową dziewczynę :) Gratuluję wszystkim super spadków . Widzę że całkiem nie źle idzie nam to odchudzanie wspólne :) Trzymanie kciuków się przydało bo na wadze 1,4 kg mniej .Gdyby mi apetyt nie wrócił na czwartek i piątek to pewnie by było trochę mniej , ale i tak jestem zadowolona . Dzisiaj i jutro bez diety bo idę na nockę i niestety muszę mieć siłę . Na śniadanie kanapki z pomidorem , później banan i kilka mandarynek . Przed wyjściem do pracy o 14tej zjem normalny obiad jak reszta czyli gulasz z ziemniakami i surówką. Do pracy zabiorę kanapki z chleba pro body z drobiowym pasztetem , albo wędliną do tego będzie ( niestety) litr coli i jakiś batonik . Jak tak czytam że wszystkie ćwiczycie to aż mi wstyd ze ja nic nie robię , jedynie tyle co w pracy. Qkartka , a co u ciebie bo przeważnie pierwsza się w sobotę meldowałaś . Edytowano Luty 2, 2019 przez zołza40 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nalka7 2 Napisano Luty 2, 2019 Zolza40 - polecam colę pepsi limonkową bez cukru, może nie zdrowsza, ale mniej tucząca a za to pyszna (jak dla mnie) No i ja też nie ćwiczę, małą mam kaloryczność więc raczej odpuszczę sobie na chwilę obecną, może jak schudnę więcej to zacznę. A teraz uciekam już papapapa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zołza40 0 Napisano Luty 2, 2019 Nalka niestety nie trawię tych bez cukrowych wynalazków , ale dzięki za radę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ajena 0 Napisano Luty 2, 2019 Witam. Bardz kipsko sie dzis czuje, noc mam nie przespana. na kalorycznym koncie 2088.Osresu nadal nie mam. Niewiem czy moj pomiar faldomierzem jest warygodnu a wynosi on 14 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewcia1988 1 Napisano Luty 2, 2019 Nalka7 niby można wliczyc w bilans ale np. ja trzymam nisko węglowodany i jeśli zjem kawalek ciasta to po jakims czasie mam taki napad głodu, ze nie wiem co ze sobą zrobić. Po zjedzeniu czegos co ma multow węgli nasza trzustka wyrzuca duza dawke insuliny żeby poradzić sobie z cukrem a potem ten poziom insuliny dyrastycznie spada i wtedy jest ten atak głodu. Ja zawsze jak przechodzę na "low carbs" to pierwsze dwa, trzy dni mam bardzo slabe z bólami głowy i burczącym brzuchem, potem wszystko się normuje i działam jak maszyna. Dlatego wlasnie nie chce się kusic nawet na maly kawałeczek tortu, wolę zjeść mandarynke czy plaster wędliny o ile będzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Luty 2, 2019 Gratuluje wszystkim spadkow, -Zolza dalas czadu:) a ja mam za soba juz 12km przebiezke (na biezni), na wadze +0,1kg, no nic jakos przezyje;) Wczoraj dostalam @ wiec tak sobie tlumacze... ale woda czuje juz zeszla ze mnie, no nie wiem... ja na obiad pulpety z piersi kurczka - zmielone w sklepie uformowalam w kulki i ugotowalam w osolonej wodzie, a do nich kspusta kuszona tez ugotowana na wodzie z lisciem laurowym i zielem ang. Dla mnie rewelacja, bedzie tez na kolacje:) Fatsecret ja uwielbiam Ciebie czytac, wiec pisz, pisz kochana. Zaraz obczaje ten sernik, ja nie spotkalam z tym serkiem, a super jak tylko 70kcal, nic to kupie chudy ten ma ok 80kcal Ajenka nie obawiasz sie takiej kalorycznosci? przy 2tys cos sie zawsze odklada, wiesz ze ja wychodze z zalozenia ze im lzejszy czlek tym sprawniejszy, czy tyle kcal daje naprawde Ci sile... Ja przy obecnej wadze czuje roznice np w bieganiu, no po prostu czuje swoja wage przy odbiciu na biezni, moze w terenie nie zwrocilabym na to uwagi, ale na takiej gumowej, prostej powierzni to jest roznica- teraz prawie frune;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nalka7 2 Napisano Luty 2, 2019 Zolza40 - szkoda,ja nie nie przepadam za coca cola zero, ale Pepsi akurat jest pyszna, a limonkowa najlepsza, ale każdy ma inne gusta moja siostra tak samo nie dała rady wypić szklanki Ja dziś na obiad będę miała szklankę zupy + kawałek piersi z kurczaka(powinno być udko ale muszę dokończyć pierś która wczoraj kupiłam a nie zamrozilam) do tego mizeria z jogurtem i ziemniaczek A na kolacje sałatka z jajkiem byle do piątku i robię cheat daya o ile spadek będzie satysfakcjonujący Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość qkartka Napisano Luty 2, 2019 fatsecret ja wyczailam przepis: 600g sera bialego chudego 150g jogurtu nat 3jajka i 3 bialka 6 lyzek ksylit. ja wezme erytrytol no bez kcal blendujemy wszystko i do polowy dodajemy lyzke kakako, do drugiej sok z cytruny i na blache tu: keksowke i godz w piekarniku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia28 Napisano Luty 2, 2019 Czesc dziewczyny. Jestem dopiero teraz bo bie mialam czasu wczesniej. Nie wchodzilam dzis nawet na wage bo nie mam po co, wiem ze nic mi nie ubylo i nie chce zobaczyc tego jesli mi choc troche przybylo. Dzis na sniadanie kanapki z twarozkiem, na obiad najpierw pomidorowa, pozniej ryz, schab i surowka, a na kolacje jeszcze nie wiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PannaPola 0 Napisano Luty 2, 2019 Marysiu, zbieraj się do kupy i ruszaj, bo szkoda by było stracić,to co już osiągnęłaś :)! Ja też miałam zachwianie w czw/pt ale otrzepałam się i walczę dalej, musi się udać :)! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sandy1990 0 Napisano Luty 2, 2019 Hej dziewczyny! Czy mogłabym się przyłączyć? Byłam na innym wątku razem z mamą dwójki Ale chyba umarł śmiercią naturalną bo dziewczyny przestały pisać A fajnie tak się wspólnie motywować Pozdrawiam cieplutko w ten chłodny wieczór:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewcia1988 1 Napisano Luty 2, 2019 Jestem juz po imprezce u przyszlych tesciow. Niestety nie dalo rady odmowic tortu. Dobrze ze sama byłam przy krojeniu to poprosilam o najcienszy jak sie dalo. Wagowo juz mniej wiecej szacuje w rece wiec ze 100 gram nie wiecej zjadlam. Do tego lyzka plaska salatki porowej z majonezem, ananasem i jajkiem plus dwie lyzki plaskie bigosu. I jakos ta impreze przebolalam. W fitatu wyszlo mi 600 kcal na imprezie. Dzisiejszy bilans mam 1100 kcal. Jest bardzo dobrze tym bardziej ze jeden dzien w tygodniu mialam slaby bo zjadlam ok 400 kcal. Chyba nie przytyje Starsi ludzie nie rozumieja ze człowiek sie odchudza. "Jak to sie odchudzasz"; "dzisiaj sobie pojedz a jutro sie bedziesz odchudzac"; "taka pyszna slatka mi wyszla a ty nie chcesz zjesc". Taki to jest wlasnie przy nich terror. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki Napisano Luty 2, 2019 Witam się wieczornie:). Sandy czyli widzę dolaczylas, milo:). Dzis dzien zalatany, bylam prawie 3 godziny na zakupach na pierwszy tydzień diety, w trzech roznych marketach, ale wszystko mam poza drugim chlebem graham, którego nigdzie nie bylo i znalazłam w piekarni az jeden. Jedzeniowo dziś średnio i do tego jak wróciłam z zakupów to mala nie chciala sie juz ode mnie odkleic, apetyt miala od trzech dni mniejszy i dziś goraczka, mam nadzieję ze to na zeby, bo marudna tez jest strasznie. Juz widzę te przygotowywanie posiłków jak zwykle z nia przy nodze, jak nie mam dżinsów tylko jakies normalne to mi je sciaga do kostek. Chcialam od poniedziałku cwiczyc, ale jeszcze sie dobrze nie wyleczylam z tego kaszlu, bo trochę polatalam i kaszle jak glupia, także mam nadzieję ze sama dieta coś zdzialam w tydzień, moze jakieś dwa kilo. Jedzeniowo dziś średnio, bo cheat weekend trwa. Ale już juz będę wracala na dobre tory, bo nie xhce w poniedziałek rano zobaczyc trzycyfrowego wyniku. Takze się poprawie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki Napisano Luty 2, 2019 Ewcia jak Ty jak Ty mialas taki wynik dnia z impreza to szczerze Cie podziwiam! Ale ja jak iuz się wkrece w diete to nie mam problemu z odmawianiem, zwłaszcza ze nawet po lyzce czegos mega niedietetycznego czulam się zle, bylo mi zwyczajnie niedobrze, na szczęście Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki Napisano Luty 2, 2019 Ja właśnie skonczylam sie przygotowywac do przyszłego tygodnia, najpierw wszystko rozpakowalam itd, a bylo tego cztery reklamowki i duża torba, następnie powazylam chleb, popakowalam do woreczkow i opisalam co w jaki dzień i na jaki posilek, to samo z mięsem plus obkrajanie wszystkiego i troche wiecrj, bo dla dzieci tez kupilam, to samo z rybami plus obierabie ze skóry filetow, szlo mi conajmniej slabo. Wszystko zajelo mi prawie dwie i pol godziny , ale zawsze jakis krok w dobra strone poczyniony. Dobranoc, szczupłych snow Wam zycze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki Napisano Luty 2, 2019 Musialam znowu napisac, bo az uwierzyc nie mogłam, bylam pewna, ze dziś taka wielka lipa z dieta, a kalorii wyszlo mi 1522, takze nie tak źle, ale się ucieszylam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
PannaPola 0 Napisano Luty 3, 2019 Dzień dobry, u mnie -0,1kg. Miał być miły weekend, ale tesciowa ze złamaniem ręki w szpitalu. Szlak. Jestem po śnidaniu, zaraz robię jakiś zielony koktajl Podziwiam, że impreza rodzinna zamknęła się w 600kcal,ja bym pewnie 3000 dobiła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach