Gość Gość Napisano Maj 23, 2019 A gdzie Ajenka,Zołza itd. Fajnie się was czytało,teraz to szkoda tu wchodzić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna252 0 Napisano Maj 23, 2019 Andzia nie wiem czy coś przeoczyłam ale gdzie w tym wszytkim jest mąż ? Czy on nie nie odezwie nic mamie? Nie przejmuj się tym że się rozpisalaś, ile można też o odchudzaniu rozmawiać tutaj na forum chociaż możemy anonimowo porozmawiać o rzeczach o których byśmy czasami nawet osobie najbliższej nie powiedziały. 170 tys wydanych na przebudowę to dużo, można za to cały nowy dom postawić. Myślę że każdy ma jakieś problemy z teściową. Moja ogólnie się nagada ale raczej jest nieszkodliwa, ale od swojej uciekaj czym prędzej. Szkoda tylko że musicie się urządzać od nowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki Napisano Maj 23, 2019 Martyna no właśnie to samo mi się nasunelo, czy mąż jest z Wami czy pracuje za granicą? Bo jedyne co o nim wspomnialas to o tym nieprzepisaniu. Bardzo słaba sytuacja, ale na szczęście znalazłaś już jej rozwiązanie i trzeba iść do przodu i nie odgladac się co było. Już teraz nie zmienicie decyzji z kiedyś. Najgorzej żal dzieci, bo na pewno mają trudno odnaleźć się w tej sytuacji i nie do końca ja pewnie rozumieją, chyba, że są starsze.. A pieniędzy straciliscie bardzo dużo, ale Twoje zdrowie i szczęście jest bezcenne i tak trzeba na to patrzeć Dla innych Twoja historia może być przestroga i przede wszystkim jeżeli chodzi o finanse i formalności, nie bez powodu mówi się, że najlepiej się wychodzi z rodziną na zdjęciach.. Co do Twojego uczucia pelnosci, to może od cyklu zależy, bo ja np przed okresem zauwazylam, że teraz nie mam apetytu itd(zawsze miałam i to na wszystko) , a jak dostanę i po to jestem często tak głodna, że aż mi się rzygać chce.. Powiem tak, pozostaje Ci się tylko cieszyc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki Napisano Maj 23, 2019 A i spaceru było dzisiaj 4.01 km szal normalnie . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nalka7 2 Napisano Maj 24, 2019 Andzia, też mam teściową niezbyt fajną, mimo że jej nawet nigdy nie spotkałam (mieszka za granicą) to niestety gada na mnie. No ale Ty masz dużo gorszą sytuację. Taką jak moja znajoma, nabrała kredytów z partnerem i kupili działki, partner zmarł a działki zabrała niedoszła teściowa i rodzeństwo. Bo wszystko było na niego. A kredyty spłaca po dziś. Mama Dwójki - może kupię w niedalekiej przyszłości, kupiliśmy auto i trochę nas to obciążyło teraz. Sprawy papierkowe i podstawowe wymiany w samochodzie. Nooo a przydałoby mi się parę rzeczy, mikser, blender. xD Nie mam takich rzeczy, ale jakoś sobie radzę. Dobranocki kochane. ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia1 Napisano Maj 24, 2019 Dzień dobry dziewczyny nie wiem co się stało jak nie schodziło tak chyba zaczyna bo dzisiaj 70,9 kg na wadzenormalnie nie wierzę ale 3 razy sprawdzałam dla pewności czy czasem waga nie fiksuje. I powiem Wam że wczoraj to ja dość dużo zjadłam a w ciągu całego dnia pozwoliłam sobie na 2 kajzerki wiem wiem że lepsze ciemne pieczywo no i za dużo aż dwie bułki ale tak pachnialy że zjadłam jedną do południa druga na kolacje z warzywami oczywiście. Co do męża to jest z nami nie za granicą ale to niczego nie zmienia, trudno żyję dalej człowiek na błędach się uczy i staram się o tym nie myśleć. Natka współczuję koleżance szkoda dziewczyny i wierzę bo tak w życiu niestety bywa. Kurde jak się cieszę z tej wagi, po brzuchu nic a nic nie widać zmiany wciąż taki pełny mamo dwojki pewnie masz rację że przed okresem tak się dzieje. U mnie piękna pogoda ale mam taki dzień napięty że nie wiem czy zdążę pomaszerowac. Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
I_can 71 Napisano Maj 24, 2019 hej, witam sie z rana. Popijam wlasnie kawke i czytam wasze posty. Andzia, niestety zycie czasem takie bywa. Ciezko doradzic cos w takiej sytuacji, jedyne co moge powiedziec, to badz silna i nie zalamuj sie,, niedlugo sie wyprowadzisz i bedziesz miala spokoj. Taki ma kobieta charakter i nic nie zmienisz. Poki co pozostalo ci myslec pozytywnie.. i w sumie ja bym po prostu unikala tej osoby, na tyle, na ile to mozliwe. Ja wczorajszy dzien zaliczam do udanych, bylam na krotkim spacerze (4km ) i na rowerze przejechalam 16 km (dziecie chcialo juz wracac, to niestety trzeba bylo zakonczyc przejazdzke). I pierwszy raz od baaaardzo dawien dawna udalo mi sie w koncu skonczyc dzien na 1500 kcal.(dokladnie to wyszlo 1410). Troche czasu zajmuje to zwazenie i wpisanie do apki, no ale widze ile kcal pochlonelam ;-) Mama dwojki, co z tego, ze "tylko" 4 km spaceru...wazne, ze w ogole byl :) I Wazne, ze sie ruszasz. Matko, niedlugo to ty hale sportowa bedziesz mogla otworzyc, tyle masz tych sprzetow hehehe. Ja mam w domu tylko orbitreka, skakanke (ktorej nie uzywalam od wiekow-ale moze to w koncu okazja, zeby wyciagnac ja z szuflady) i hula hop. Dzis u mnie piekna pogoda, wyskocze przed poludniem na spacer. Pisze do was na raty, zaczelam przed 8.. w miedzyczasie zrobilam sniadanie, dzis 3 kromki chelba chrupkiego(niestety moj pelnoziarnisty mi sie skonczyl), do tego pol avocado, pomidor i dwa jajka. I dwie kawki. Na obiad bedzie cos z makaronem i warzywami, na kolacje salatka z tunczyka. Zaraz sie musze ogarnac i lece pozalatwiac pare spraw. Do pozniej :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nalka7 2 Napisano Maj 24, 2019 Dziewczyny co tu dzisiaj tak cicho? Ja właśnie idę zrobić kolację chłopakowi. Makaron z truskawkami ahhh też bym zjadła. Dobranocki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nalka7 2 Napisano Maj 25, 2019 Cześć dziewczyny. Jak mija dzień?;) U mnie powoli. Na śniadanie wleciała ciemna bułka z wędliną drobiową, pomidorem i masłem. Na obiad będą kopytka w sosie z surówką, brokułem i kotlecikiem drobiowym. Buziaki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tilda Napisano Maj 25, 2019 Cześć, jestem już w 1 temacie, mogę dołączyć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nalka7 2 Napisano Maj 26, 2019 Gość Tidla - jasne że możesz. Ale jak widzisz wątek chyba umarł. U mnie zakończony dzień na 1000 kcal. Miłej nocki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna_30 6 Napisano Maj 26, 2019 Nie umarł, w weekend zawsze mały tu ruch nic dziwnego - taka piękna pogoda to nie ma co, tylko isc na spacer u mnie wszystko idzie zgodnie z planami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki Napisano Maj 26, 2019 Nalka no coś Ty? Skąd ten pesymizm? Weekend jest to wszystkie wywialo, ja też czasu nie miałam i niedługo ruszamy znowu.. Co do diety to połowa zdrowa a druga wstyd mówic.. Wczoraj zauważylam, że od grubo od ponad miesiąca stoję w miejscu i zebrać się nie mogę i chce tylko jesc jesc jesc!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość E-milka Napisano Maj 26, 2019 Hej dziewczynki U mnie dieta zgodnie z planem dzisiaj na wadze 93,3 super. Teraz czekam aż z przodu będzie 8. Miłego dnia wam życzę. Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna252 0 Napisano Maj 26, 2019 Ja dzisiaj na wadze równe 68 kg, super w ostatnich dniach miałam małe odstępstwa od diety, ale za karę poćwicze dłużej na orbim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki Napisano Maj 26, 2019 Gratuluję dziewczyny . Witaj Tidla, opowiedz coś o sobie, ile wazysz, ile byś chciała, jaką dieta, ile masz lat? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tilda Napisano Maj 26, 2019 Cześć. Aktualnie mam ok. 100 kg, bo mam duże dobowe wahania wagi. Chciałabym ważyć z 55kg, bo mam ok. 165cm, ale tak realnie to jak w ciągu paru miesięcy dobiję do 80 to się ucieszę. Jestem trochę po 30. Aktualnie liczę kalorie i odstawiłam pieczywo i makaron (z wyjątkiem weekendów). Jednak nie do końca potrafię wszystko wyliczyć i dziś mam chyba średnio zdrowy i niskokaloryczny jadłospis: - jajecznica z 3 jajek - miseczka zupy grochowej - sznycel z pieczarkami, sałatka grecka - 2 duże szklanki soku 100% jabłkowego tak więc chyba dziś na tym skończę. Może ew. jabłko wieczorem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia1 Napisano Maj 26, 2019 Hej dziewczyny tak dobrze szło i z mojego 70.8 przez weekend zrobiło się spowrotem 72.5. Wstyd się przyznać ale tak to jest jak się grillow zachciewa i gości. Dosc że piątek i sobota raczej wysoko kaloryczna to jeszcze dzisiaj taki obiad że poleglam aż jestem na siebie zlaWitaj Tilda życzę wytrwałości w odchudzaniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia1 Napisano Maj 26, 2019 Martyna i Emilka bardzo Wam gratuluję spadku wagi. Muszę wziąść z Was przyklad. Mamo dwojki jak u ciebie stanęło to od jutra bierzemy się ostro Nalka a tobie ile waga pokazuje pochwal się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna252 0 Napisano Maj 26, 2019 Tilda moim zdaniem bardzo mało planujesz jeść. Zacznij sporadycznie ograniczać jedzenie, bo długo na takiej diecie nie pociągniesz. Ja dzisiaj 68 miałam, ale to może też dlatego że wczoraj piłam % to może dzisiaj organizm jest odwodniony. Ale przed pracą zaliczyłam 60 minut na orbitreku W środę jadę na basen, bardzo się cieszę bo już dawno nie byłam wszyscy już widzą że schudłam, nawet są głosy że już ładnie wyglądam i żebym się nie odchudzala a ja bym jeszcze chciała schudnąć z 10 kg. Już jakieś 9 kg jest za mną. Przed samym weselem też na pewno schudne, we wszystkich salonach ...en ślubnych panie mówiły że tydzień przed ślubem z tego stresu waga leci jak szalona. Mam nadzieję że będę do ślubu wyglądać super, szkoda tylko że przy odchudzaniu tak bardzo lecą piersi a i w końcu wykupiłam wycieczkę na podróż poślubną, wybieramy się na Teneryfe. Bardzo bardzo się cieszę, bo jeszcze nigdy nie byłam na wakacjach "w ciepłych krajach" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Tilda Napisano Maj 26, 2019 Zjadłam jeszcze jabłko, banana i miskę sałatki. Na pewno będziesz super wyglądać na ślubie. Na szczuplejszych laskach wszystko jakoś ładniej leży, ech... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna_30 6 Napisano Maj 27, 2019 Witam was w nowym tygodniu! Jak się zapowiada ten tydzień? u mnie 6:30, mała się przebudziła i wzięłam ja do łóżka i jeszcze leżymy dzis w moim menu: ś: owsianka (420 kcal) 2ś: koktail: (325 kcal) o: makaron z soczewica w sosie pomidorowym( 630 kcal) k: kanapki z masłem orzechowym i dżemem(425 kcal) razem: 1800 jeśli wpadnie jeszcze trening to oczywiście jeszcze odżywka 100 kcal w weekend całkiem zapomniałam o hula hop, zaraz pójdę sobie pokręcić mialam tez straszna ochotę się zważyć, ale znalazłam na to sposób! W wadze kuchennej rozładowała mi się bateria i musiałam przełożyć chwilowo do niej betarie z normalnej wagi, wiec już mnie nic nie kusi i chyba na razie tak zostanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna_30 6 Napisano Maj 27, 2019 Koktajl* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość E-milka Napisano Maj 27, 2019 Witam z rana ja już po kawie i śniadaniu (dwie kromki chleba z pełnego ziarna I jajecznica z dwóch jajek ze szczypiorkiem) i tak rozmyśla co na obiad? A i wczoraj zaliczyłam 13 km rowerem. Szok 17 lat nie jeździłam na rowerze i nogi dzisiaj odmawiają nawet chodzenia Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia1 Napisano Maj 27, 2019 Witajcie piękny dzień się zapowiada. Poranna waga 71.7 mam takie wyrzuty że zaprzepascilam prawie tydzień diety, że od dzisiaj wracam. Zrezygnowałam że śmietanki do kawy może i uda mi się w końcu przestać ją slodzic. Na śniadanie zjem 2 jajka na miękko i do tego jogurt. Na obiad zupa z kalafiora i brokuła.Nie czuję dzisiaj jakoś specjalnie głodu i wogole nie lubię jeść rano ale już się postarammoże na rower się dzisiaj wybiorę pogoda taka śliczna oczywiście później bo narazie obowiązki domowe wzywaja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki Napisano Maj 27, 2019 Dzień dobry, ja dziś mialam na wadze 86.6, +0.4 przez tydzień, ogólnie slabo jedyne pocieszenie, że codziennie conajmniej 4 km spaceru było i do tego w sobotę poskalalam ma trampolinie ogrodowej, ale zawsze, aż wczoraj byly lekkie zakwasy. Skończę jedzenie które mam i od środy tobie taki 3dniowy detoks Gurbackiej, a po tym wracam do diety, bo ile można sobie pozwalać . Bardzo bardzo ciezkio mi się ogarnąć. Emilka gratuluję roweru, tylek pewnie też boli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna252 0 Napisano Maj 27, 2019 Andzia zacznij może stopniowo ograniczac cukier i śmietankę. Ja kiedyś piłam bardzo dużo kawy i herbaty z cukrem. Najpierw ograniczyła cukier w kawie i teraz nie wyobrażam sobie wypić kawę z cukrem. A w końcu odzwyczailam się w ogóle od kawy i pije ją tylko od święta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna_30 6 Napisano Maj 27, 2019 Co to jest za detox? Nie słyszałam nigdy o tym. Robiłaś już kiedyś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martyna_30 6 Napisano Maj 27, 2019 Ja obecnie czekam na kuriera ze strojem na siłownie Nie mogę się już doczekać ćwiczeń Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwojki Napisano Maj 27, 2019 Nie robiłam, ale dostaje różne meile od niej, bo kiedyś coś stamtąd brałam i przeczytałam i zamierzam spróbować, ogólnie dużo wody z cytryną, magiczny jakiś napój, kiszonki, pierwszy dzień np tylko zupa i picie i takie tam, będę Wam pisać jak zacznę co spożywamy, bo teraz z pamięci lecę . Ja po stanik do ćwiczeń to idę i idę i dojść nie mogę.. Bo moj nie trzyma piersi na miejscu . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach