Dziesięciu morderców którzy w pojedynkę zabili największą liczbę ludzi w

przeciągu jednego dnia. 10. CHO SEUNG HUI (36 OFIAR) - 23-letni emigrant z Korei Południowej który wychował się w Stanach Zjednoczonych. 16 kwietnia 2007 roku zastrzelił 36 osób (trzydziestu studentów i sześciu pracowników uczelni) na terenie kampusu uniwersyteckiego Virginia Tech, do którego sam uczęszczał studiując literaturę angielską, w stanie Wirginia po czym popełnił samobójstwo. Dwie osoby zabił na wydziale biologii pozostałe 34 na wydziale inżynierii. W międzyczasie przesłał szereg filmików na którym w wyjątkowo chaotycznych słowach oskarżał kogoś o niewiarygodne cierpienie jakiego miał zaznać choć nie wiadomo było kogo konkretnie obwinia. Śledztwo wykazało że był gnębiony w szkole, najprawdopodobniej też przeżył miłosny zawód (niektórzy twierdzą że żywił obsesyjne ale nieodzwajemnione uczucie do jednej ze swoich ofiar, studentki weterynarii, Emily Hilscher).

9. OMAR MATEEN (49 OFIAR) - syn emigrantów z Afganistanu, również urodzony i zamieszkały na terenie USA. Z wykształcenia prawnik, z zawodu strażnik więzienny. Ożenił się i miał syna. FBI dwukrotnie toczyło w jego sprawie śledztwo. 12 czerwca 2016 zadzwonił pod numer policyjny i zadeklarował swoją wierność swoją wierność ISIS po czym wtargnął do klubu gejowskiego Pulse i wziął zakładników. Zanim zginął od strzału policjanta, zdążył zamordować 49 osób. Oczywiście zrobiono z niego typowego islamskiego fanatyka, być może jednak problemy były znacznie bardziej złożone. Mateen miał być częstym bywalcem klubów dla gejów, a jego ostatni sms dla żony miał brzmieć "jestem gejem, nienawidzę siebie. dlatego to robię."

8. WOO BUM-KON (57 OFIAR) - Południowokoreański policjant. Życie było dla niego serią frustracji. Bardzo chciał zrobić karierę w policji, jednak został wysłany na służbę na wsi. Nie mógł również zebrać pieniędzy na ślub. 26 kwietnia 1982 pokłócił się ze swoją dziewczyną i spożył dużą ilość alkoholu. Całkowicie odleciał. Wykorzystując fakt bycia policjantem, pukał od drzwi do drzwi, wchodził do domów pod zmyślonym pretekstem i zabijał przypadkowych obecnych tam ludzi. Postępował tak przez całe osiem godzin. Przeszedłszy całą miejscowość, po zabiciu pewnej liczby osób, udał się do miejscowości sąsiedniej, kontynuując masakrę – przeszedł tak aż pięć wsi w powiecie. Wczesnym rankiem 27 kwietnia, kiedy zostały mu dwa ostatnie granaty, przywiązał je do siebie i trójki innych osób i odbezpieczył je. Końcowy wybuch zabił mordercę i jego ostatnie ofiary.

7. STEPHEN PADDOCK (58 OFIAR) - Amerykański biznesmen, multimilioner i pilot śmigłowca. 1 października 2017 w samym sercu Las Vegas zabarykadował się w hotelu koło koncertu na festiwalu muzyki country Route 91 i z niewiadomych przyczyn otworzył ogień do bawiących się na koncercie ludzi. Ci nie mieli się gdzie kryć. Przez blisko godzinę Paddock strzelał gdzie popadnie. Zabił w ten sposób 58 ofiar i ranił setki. Sam popełnił samobójstwo gdy zorientował się że gdy do pokoju w którym był ulokowany zbliżają się antyterroryści. W chwili zamachu miał 64 lata. Jego motywy pozostają nieznane. Wiadomo że lubił zabijać zwierzęta. Podobno nie interesował sie polityką ani religią.

6. ANDERS BEHRING BREIVIK (77 OFIAR) - zdecydowanie najbardziej znany morderca, Norweg. 22 lipca 2011 w Oslo przed siedzibą premiera Norwegii wybuchła bomba uśmiercając 8 osób. Jednak prawdziwy horror miał się rozpętać na pobliskiej wyspie Utoya gdzie odbywało się obóz młodzieżówki partii pracy. Ubrany w mundur policjanta Breivik otworzył ogień do przebywających tam w większości nastolatków i uśmiercił w ten sposób 69 osób. Wkrótce został aresztowany. Twierdził że dokonany przez niego zamach powodowany był motywacjami politycznymi. Prawicowy ekstremista chciał otworzyć oczy Europie która sprowadza na siebie zgubę w postaci odrzucenia Chrześcijaństwa i tworzenia państwa multikulti. Został skazany na 21 lat więzienia z opcją nieograniczonego przedłużenia kary jeśli po jej upływie nadal będzie uznawany za zagrożenie dla społeczeństwa.

5. MOHAMED LAHOUALEJ-BOUHLEL (86 OFIAR) - imigrant z Tunezji zamieszkały we Francji, z zawodu kierowca ciężarówki. Pozornie typowy islamski ekstremista, jednak znające go osoby twierdziły że rzadko chodził do meczetu, regularnie bił żonę, nadużywał alkoholu, brał narkotyki. Miał trójkę dzieci. 14 lipca 2016 wsiadł do swojej ciężarówki i zaatakował obchody Dnia Bastylii w Niceii. Rozjeżdżał przypadkowe osoby, zabił w ten sposób 86 osób w tym dwie młode polki. Po przejechaniu 1800 metrów wysiadł i otworzył ogień do policji. Został zastrzelony. W chwili zamachu i śmierci miał 31 lat.

4. ZHANG PILIN (111 OFIAR) - Chiński bezrobotny, sprawca katastrofy lotu China Northern Airlines 6136. 7 maja 2002 podpalił coś benzyną w samolocie i to spowodowało pożar na pokładzie. Piloci stracili kontrolę na maszyną która rozbiła się. Nikt z obecnych na pokładzie nie przeżył. Motywem mordercy było wymuszenie polisy ubezpieczeniowej, ale sam zginął w czasie katastrofy jak wszyscy pozostali.

3. TIMOTHY McVEIGH (168 OFIAR) - Amerykański ochroniarz. 19 kwietnia 1995 wypełnił materiałami wybuchowymi ciężarówkę przed budynkiem federalnym w Oklahoma City która wybuchła powodując zawalenie się sporej części budynku i śmierć 168 osób w tym 19 dzieci. Uważał się za gorliwego chrześcijaniana, tłumaczył że jego czyn był zemstą za najazd FBI na siedzibę sekty Davida Koresho. Śledztwo wykazało że jak Cho Seung Hui przeżył zawód miłosny, choć sam się oczywiście do tego nigdy nie przyznał. W USA został skazany na jedyną możliwą karę - na śmierć. Wyrok wykonano poprzez zastrzyk trucizny w 2001.

2. KIM DAE-HAN (197 OFIAR) - Południowokoreański 57-letni taksówkarz, zwolniony z pracy. Rozczarowany zwolnieniem z pracy, brakiem opieki medycznej postanowił zemścić się na Korei Południowej dokonując samobójczego zamachu. 18 lutego 2003 wsiadł do pociągu wyjął łatwopalne materiały i podpalił je zapalniczką. Pasażerowie wpadli w panikę, ginęli z braku tlenu i zamkniętych drzwi. 6 wagonów spłonęło doszczętnie. Jak na ironię zamachowiec przeżył , ale zmarł ponad rok później oczekując na wyrok w wyniku poparzeń.

1. GAMEEL EL BATOUTI (215 OFIAR) - Egipski terrorysta, w chwili zamachu miał 59 lat, sprawca katastrofy lotu EgyptAir 990. Samolot wyleciał 31 października 1999 z Los Angeles, miał dolecieć do Kairu, celu jednak nigdy nie osiągnął. El Batouti jak się okazało był jednym z pilotów i rozbił maszynę na Oceanie Atlantyckim. Katastrofy nie przeżył nikt na pokładzie. Zginęło stu amerykanów, siedemdziesięciu pięciu Egipcjan, dwudziestu dwóch Kanadyjczyków, dwóch Niemców, Algierczyk, Sudańczyk, Syryjczyk i Zimbabwejczyk.

To tylko dowodzi tego, że faceci to zbydlęcony gatunek i każdy z nich jest potencjalnym psychopatą.