Odejść od niej czy zostać, z rozsądku?

co wy tak na tego chlopaka nadajecie? ludzie?!! moja rada- zostaw ja bo jej nie kochasz. To nic złego, po prostu tak jest i tyle. Ona za chwile bedzie szczesliwa a i Ty zajdziesz prawdziwa milosc. Ludzie ktorzy pisza tu bzdury ze niby jestes be bo to i tamto, sami maja siano w głowie i nic o milosci nie wiedza. CO ma chlopak zrobic? trwac w czyms co jest bez sensu dla dobrego poczucia tej kobiety? no to chyba jaja jakies. Odejdz i nawet sie nie zastanawiaj ze robisz cos złego. I przed toba fajny czas z kims innym i na pewno przed nia.

Nic dodać nic ująć.

Rozwścieczyłeś trzydziestki, ale tylko dlatego, że prawdę powiedziałeś. Trzydziestki są omijane szerokim łukiem w grupie wiekowej przynajmniej do 40 lat u meżczyzn lat jeżeli chodzi o związki. Na jedną noc może, ale do związku każdy wolny facet chce 20tke, na jedną noc też woli 20tkę, ale to tylko jedna noc to 30tka też może być. Ostatnio zabawna historia u nas na domówce. Jest kilka par i kolega kawaler po 30. Jedna z żon kolegi mówi, że ona ma koleżanki wolne to da mu namiary. A kolega wiedząc, że ona jest po 30 od razu zapytał się - A w jakim wieku? No co ona - Tak w moim, od studiów je znam. Po czym on - Nie, to dziękuje. Ona jeszcze nie załapała, a koledzy już uśmiech na twarzach bo wiedzą o co chodzi. A on, no wiesz facet 30 paro letni to raczej nie szuka kobiety 30 letniej, może jakbym miał 40 to tak. A poza tym nie potrzebuje pomocy. No i się zaczęła się burza. Wszystkie na niego naskoczyły, a my z kolegami mieliśmy ubaw po pachy :) Nawet później w kuchni jak byliśmy w męskim gronie to po tym nalocie żon zaczał się nam tłumaczyć, a koledzy wszyscy mu przytakneli - stary, nam się nie tłumacz, jakbyśmy byli wolni to też byśmy się za starymi d****i nie oglądali.

A co ty taki jasnowidz jesteś, równie dobrze najlepsze lata miał z nią . Teraz bedzie spotykał tylko głupsze i roszczeniowe. Za pare lat moze walnie se baranka o ścianę ze taki głupi był bo mu sie wydawało ze znajdzie te osławiona miłość . Prawda jest taka, ze robi błąd. Ona zostanie stara panna a on trafi na idiotkę i wszyscy bedą żyć długo i nieszczęśliwie. Taka opcja tez wchodzi w grę. Czy ktokolwiek myśli tu o tej dziewczynie ? Od lat w związku z tym samym bez kolegów i koleżanek, nagle wyjdzie z tego mieszkania z walizkami, wróci do mamy i taty i zamknie sie w pokoju. No supcio a on co weekend na baletach az obudzi sie w jakaś niedziele w syfie emocjonalnym ....albo bedzie szczęśliwy ze hej!

Weźmie sobie młode ciałko i odżyje i ochota na seks się znajdzie. Po co brać ślub z laską, która się sypie z racji wieku, a do jej 35, czyli tylko 4 lata, już się całkowicie posypie i będzie wyglądać jak stara baba. Małżeństwa to mają tylko sens jak kobieta jest młoda.

debil

Nie ma sensu być z nikim na siłę. Chłopak spokojnie znajdzie sobie jeszcze fajną laskę.

Autorze, a czy czasami nie jest tak, że jak zauważyłeś już pierwsze zmarszczki i efekty grawitacji u swojej nie młodej już dziewczyny i widząc na około młode laski podświadomie zacząłeś bronić się przed deklaracją na tzw gorszy towar?

gość wczoraj Rozwścieczyłeś trzydziestki, ale tylko dlatego, że prawdę powiedziałeś. Trzydziestki są omijane szerokim łukiem w grupie wiekowej przynajmniej do 40 lat u meżczyzn lat jeżeli chodzi o związki. Na jedną noc może, ale do związku każdy wolny facet chce 20tke, na jedną noc też woli 20tkę, ale to tylko jedna noc to 30tka też może być. Ostatnio zabawna historia u nas na domówce. Jest kilka par i kolega kawaler po 30. Jedna z żon kolegi mówi, że ona ma koleżanki wolne to da mu namiary. A kolega wiedząc, że ona jest po 30 od razu zapytał się - A w jakim wieku? No co ona - Tak w moim, od studiów je znam. Po czym on - Nie, to dziękuje. Ona jeszcze nie załapała, a koledzy już uśmiech na twarzach bo wiedzą o co chodzi. A on, no wiesz facet 30 paro letni to raczej nie szuka kobiety 30 letniej, może jakbym miał 40 to tak. A poza tym nie potrzebuje pomocy. No i się zaczęła się burza. Wszystkie na niego naskoczyły, a my z kolegami mieliśmy ubaw po pachy usmiech.gif Nawet później w kuchni jak byliśmy w męskim gronie to po tym nalocie żon zaczał się nam tłumaczyć, a koledzy wszyscy mu przytakneli - stary, nam się nie tłumacz, jakbyśmy byli wolni to też byśmy się za starymi d****i nie oglądali. x Jak bedziesz po trzydziestce, to bedziesz chamie worem ze starymi smierdzacymi jajami, tak? Troche szacunku do ludzi, buraku.

Huh, ale się babcia po trzydziestce wkurzyła :)

Ja mam prawie 31 lat i chciałabym żeby facet mnie zostawił bo sama nie potrafię od niego odjeść (jest kilka przyczyn) nie obchodzi mnie że nikogo nie znajdę i co koleżanki mają a ja nie. Jeśli czujesz się źle odjedź. Nie czekaj, ale przemyśl to 5 razy żebyś później nie żałował. Mnie kiedyś facet też tak załatwił no ale nie wróciliśmy do siebie.

"Wszystkie na niego naskoczyły, a my z kolegami mieliśmy ubaw po pachy usmiech.gif Nawet później w kuchni jak byliśmy w męskim gronie to po tym nalocie żon zaczał się nam tłumaczyć, a koledzy wszyscy mu przytakneli - stary, nam się nie tłumacz, jakbyśmy byli wolni to też byśmy się za starymi d****i nie oglądali." X 30 letni Adonis co o 23:44 na babskim forum siedzi. Ale ubaw po pachy. Gdybyś był taki wspaniały to o tej godzinie byś miał inne zajęcie w łóżku, a tak zostaje Ci tylko babskie forum biedaku.

Kobieta po 30-tce jest jak młody 20-paroletni mężczyzna. Jedno i drugie omijane przez rówieśników/rówieśnice. Po 10 latach role się po prostu odwracają. One już nie młode oni za to już przy jakiejś kasie i ze stabilizacją zawodową ( a nie na dorobku jak 10 lat wcześniej). Wtedy oni śmiało mogą wyrywać 24-28-latki. Na co im więdnące ciało 30-parolatek?Dlaczego tak odporne na tę zależność/wiedzę są kobiety nie pojmuję. Co złego jest w takim myśleniu, postępowaniu. Kobieta musi podniecać nie ma rady, musi i już. Jak auto kupujemy to też chyba z mniejszym przebiegiem bo wiemy że bez wielkich remontów pojeździ jeszcze trochę.

"Kobieta musi podniecać nie ma rady, musi i już. Jak auto kupujemy to też chyba z mniejszym przebiegiem bo wiemy że bez wielkich remontów pojeździ jeszcze trochę." X Dokładnie jak facet - reż musi podniecać (no chyba, że laska podnieca się kasą), a do tego młodszy lub w tym samym wieku starczy na dłużej.

Młodsi nie chcą starszych kobiet.

Ja mam męża młodszego o rok, jedna koleżanka o 2 lata, a druga o 4 lata.