Co sądzicie o tym, co Pan Marek mówi o kobietach?

Np Pan Marek Kotoński mówi, że porządny, uczciwy mężczyzna nie powinien wchodzić w związki z kobietami, bo jak wejdzie w związek, to zaraz przyjdzie badboy, bandyta i zapłodni. A kobieta zrobi wszystko, żeby ten porządny płacił alimenty na dziecko badboya... Mówi też, że każda kobieta zdradzi, bo kiedy widzi takiego bandytę, badoya to odczuwa tak silne pożądanie, że to jest silniejsze od niej

Myślę, że Pan Marek ma ogromne kompleksy.  Możesz być porządny, uczciwy i możesz być męski i pożądany przez kobiety

Czy ten badboy wychodzi automatycznie z jakiegoś portalu jak tylko się wejdzie w związek z kobietą, czy to trwa ileś czasu? 

Moze w poprzednim wcieleniu był kobietą....

Daj kobiecie męskiego, pewnego siebie typa, a do tego porządnego i romantyka w jednym... a jak jeszcze będzie choć trochę przystojny to będą lały po nogach za nim.

6 minut temu, Gość Johnny Ray napisał:

Myślę, że Pan Marek ma ogromne kompleksy.  Możesz być porządny, uczciwy i możesz być męski i pożądany przez kobiety

Tylko, że wg nauczania Kotońskiego, wtedy kobieta robi wszystko, żeby spantoflić takiego mężczyznę, żby nie poszedł do innej. A kiedy go spantofli, zaczyna nim gardzić i idzie do badboya, bo tak działa gadzi mózg w kobiecie. Dlatego Kotoński naucza, że związek kobiety z mężczyzną jest bezustanną walką

Walką? Czyli to inwersja feminizmu w męskim wydaniu gdzie napuszcza się 1 płeć na drugą. Wojna płci to kala z walki klas spopularyzowana przez Karola Marksa i dalej jest podejmowana przez środowiska współczesnej lewicy. 

Pan Marek brzmi jak pan Zdzisio z kotłowni i dokładnie takim jest autorytetem.

Nie wiadomo kto tylko "mądrzejszy" ten co wlał na banie i prawi kazanie czy ci co trawią czas na słuchanie go.

Faktem za to jest że mężczyzn przez całe życie tresuje się do stawiania kobiety na piedestał i służenia jej i jej dzieciom (bo czy jego to nie wiadomo). Związków bać się nie należy, ale należy bezwzględnie w nich zapewnić sobie i egzekwować swoje prawa. M. in. do poznania czyim potomkiem jest dziecko. Czy to przez wpis w intercyzie w przypadku małżeństw. Czy też poprzez niezawierania małżeństwa - wtedy to kobieta musi podać mężczyznę o ojcostwo i sąd nakazuje badania genetyczne.

4 minuty temu, Piaskun napisał:

Pan Marek brzmi jak pan Zdzisio z kotłowni i dokładnie takim jest autorytetem.

Nie wiadomo kto tylko "mądrzejszy" ten co wlał na banie i prawi kazanie czy ci co trawią czas na słuchanie go.

 

Faktem za to jest że mężczyzn przez całe życie tresuje się do stawiania kobiety na piedestał i służenia jej i jej dzieciom (bo czy jego to nie wiadomo). Związków bać się nie należy, ale należy bezwzględnie w nich zapewnić sobie i egzekwować swoje prawa. M. in. do poznania czyim potomkiem jest dziecko. Czy to przez wpis w intercyzie w przypadku małżeństw. Czy też poprzez niezawierania małżeństwa - wtedy to kobieta musi podać mężczyznę o ojcostwo i sąd nakazuje badania genetyczne.

Idż ty na jakąś wyspę bezludną się zaszyj idioto. Normalni ludzie takich problemów nie wymyślą.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Idż ty na jakąś wyspę bezludną się zaszyj idioto. Normalni ludzie takich problemów nie wymyślą.

Oho, mądry się wypowiedział. Narody klękły.

Masakra z kim wy się zadajecie że macie w głowach pomysł żeby zrobić badania DNA... Normalna kobieta dalaby w pysk po takiej propozycji. Ciekawe czy taki piaskun realizuje swoje teorie w realu. Już to widzę. 

14 minut temu, Gość Gość napisał:

Masakra z kim wy się zadajecie że macie w głowach pomysł żeby zrobić badania DNA... Normalna kobieta dalaby w pysk po takiej propozycji. Ciekawe czy taki piaskun realizuje swoje teorie w realu. Już to widzę. 

Piaskun zawsze realizuje swoje pomysły.

W zależności od kraju 10-30% dzieci jest wychowywana przez mężczyznę który nie jest ich ojcem. Jeśli w prawie polskim pożyczka powyżej 1000 zł powinna być kwitowana przez notariusza, to tym bardziej należy sprawdzać dziecko którego wychowanie i wykształcenie kosztuje 600 - 1000k cebulionów.

Jeśli kobieta nie ma sobie nic do zrzucenia to nie widzi problemu. Problem widzą kobiety, które w głębi duszy są wiarołomne i dopuszczają możliwość zdradzania partnera. Instynktownie boją się konsekwencji wykrycia ich postępku i patologicznie nienawidzą wszelakich metod, które mogłyby to wykrycie umożliwić.

Ja chcę podobnie jak kobieta wiedzieć, że to moje dziecko, a nie tylko wierzyć. Wierzący nigdy nie byłem

P.S. A kobieta, która daje w pysk powinna zdawać sobie sprawę, że ktoś jej może oddać. Tak więc nie piszesz o kobiecie normalnej, a o przemocowej i do tego jeszcze bezdennie głupiej. 

P.S. 2 Jeśli któraś zechce pieprzyć o zaufaniu niech wpierw odpowie czy przepisałaby w całości swój majątek na męża - w końcu małżeństwa są dozgonne, oboje się kochają co za różnica co jest czyje formalnie?  Albo czy pożyczy milion złotych i przeleje te pieniądze tylko na konto męża wierząc w jego zapewniania, że on jej dług będzie splacał.

Czesc Æðelgast. Pamietasz mnie ? Scielismy sie kilka razy. Wrociles na forum ? Czyli nic sie w Twoim zyciu nie zmienilo ?

W temacie - Mysle , ze ten caly pan Marek musi byc bardzo smutnym czlowiekiem. Cos mu w zyciu nie wyszlo. Szczesliwi ludzie tak nie pisza. Chcesz byc taki sam jak on ?

Napisz te swoje lipne teorie gdy już rzeczywiście będziesz miał dziecko i zaproponujesz test swojej babie. Wtedy to może będzie pójście praktyki za teoria. Póki co smieszysz. Jeśli kobieta jest właśnie niewiarolomna to da ci w pysk bo to obraza totalna i ponizenie że własny facet ma o niej jak najgorsze mniemanie. Ktoś z twoimi poglądami na świat nie zrozumie. A tekst o tym że odda w ryj to już twoje totalne zeszmacenie i brak honoru. Bo o ile można zrozumieć chęć oddania gdy uderzenie jest całkowicie bezzasadne tak sugerowanie kobiecie że nie jest się ojcem jej dziecka to już żenada. Twoje wypowiedzi świadczą o tym że mentalnie jesteś frajerem z piaskownicy. Ciekawe co robi taki mądry samiec alfa na forum dla kobiet... Odpowiedź zostawiam czytającym. 

Piaskun - w dzisiejszych czasach badanie DNA nie jest zadnym problemem. Ja tylko uwazam , ze jesli tak bardzo nie ufasz , ze to Twoje dziecko to moze to Ty sam powinienes za takie badanie zaplacic. Bo to jednak troche kosztuje. A przede wszystkim nie powinienes isc z dana kobieta do lozka. Moze od tego trzeba zaczac ?

Wymagasz od kobiet uczciwosci i szczerosci. Rozumiem , ze ze swojej strony jestes na ttyle szczery i uczciwy , ze kazdej potencjalnej partnerce mwoisz wyraznie i bez ogrodek , ze jest ona tylko Twoim przejsciowym zwiazkiem i na pewno nigdy nie zwiazesz sie z nia na stale ? I oczywiscie mowisz to zanim sie z nia przespisz ?

18 minut temu, Gość Zuzanna Amelia æ napisał:

Piaskun - w dzisiejszych czasach badanie DNA nie jest zadnym problemem. Ja tylko uwazam , ze jesli tak bardzo nie ufasz , ze to Twoje dziecko to moze to Ty sam powinienes za takie badanie zaplacic. Bo to jednak troche kosztuje. A przede wszystkim nie powinienes isc z dana kobieta do lozka. Moze od tego trzeba zaczac ?

Wymagasz od kobiet uczciwosci i szczerosci. Rozumiem , ze ze swojej strony jestes na ttyle szczery i uczciwy , ze kazdej potencjalnej partnerce mwoisz wyraznie i bez ogrodek , ze jest ona tylko Twoim przejsciowym zwiazkiem i na pewno nigdy nie zwiazesz sie z nia na stale ? I oczywiscie mowisz to zanim sie z nia przespisz ?

Cóż jakiś czas temu, kiedy dziewczyna, która z dnia na dzień rzuciła dla mnie chłopaka po kilku tygodniach stwierdziła, że jest w ciąży  i mieliśmy wątpliwości czyje to zapłaciłem za badanie. 1200 złotych z tablicami genetycznymi. W obecności świadka i w laboratorium tak by Mona użyć wyniku w sądzie kosztowałoby to chyba 1800. Śmieszne pieniądze jeśli chodzi o uniknięcie komplikacji na całe życie.
(Zresztą to normalne, ze jeśli czegoś wymagam to za to płacę. Dlatego za ślub z ew ślub ze mną zaplaci kobieta :P :D )

Okazało się że laska zaszła w ciążę z typem z którym nie była szczęśliwa. Życie.

Zaś co do moich aktualnych relacji wszyscy wiedzą na czym stoją. Podrywam w klubach. I każdy wie na czym stoi.

Może jeśli jeszcze przed moją emigracją  poznam jakąś naprawdę wyjątkową kobietę pozwolę sobie na zaangażowanie emocjonalne. Ale czy tu czy gdziekolwiek indziej zawsze w przypadku formalnych relacji w intercyzie będzie punkt ze zgodą na badanie DNA. A w przypadku relacji nieformalnej nie uznam dziecka do czasu wykonania badań. Procedura ustalenia ojcostwa, jeśli kobieta chciałaby to wykonać sądownie wymaga badań tak czy siak.

Ludzie kłamią. A kłamstwa kobiet niosą dla mężczyzn ogromne konsekwencje. O wiele większe niż w drugą stronę.

 

Porównanie laski z którą się jedynie pieprzysz i ona zachodzi w ciążę to zgoła inna sytuacja niż ciąża kobiety z którą jesteś. W przypadku tej pierwszej badanie raczej jest uzasadnione. 

Ten facet znalazł sobie sposób na zarabianie na kompleksach i niepowodzeniach mężczyzn.

Mówi im dokładnie to co chcą słyszeć, czyli, że na bycie samcem beta jest się skazanym i jak bardzo byś się nie starał, to zawsze przyjdzie samiec alfa i ci twoją kobietę odbije, więc nie warto się wcale starać.

Czyli z jego "mądrości" wynika, że nie ma sensu się starać, pracować nad sobą, nad pewnością siebie, nie warto dbać o siebie... i to jego słuchaczom odpowiada, bo łatwej jest wmówić samemu sobie, że i tak nic się nie da we własnym życiu zmienić, niż zakasać rękawy i zacząć nad sobą pracować.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Porównanie laski z którą się jedynie pieprzysz i ona zachodzi w ciążę to zgoła inna sytuacja niż ciąża kobiety z którą jesteś. W przypadku tej pierwszej badanie raczej jest uzasadnione. 

W obu przypadkach jest uzasadnione. Chyba że jesteś w tanie powiedzieć, że kobiety nigdy nie zdradzają. Prosze o zapoznanie sie z cytatem z pewnego mędrca, który wklejam poniżej:

32 minuty temu, Piaskun napisał:

P.S. 2 Jeśli któraś zechce pieprzyć o zaufaniu niech wpierw odpowie czy przepisałaby w całości swój majątek na męża - w końcu małżeństwa są dozgonne, oboje się kochają co za różnica co jest czyje formalnie?  Albo czy pożyczy milion złotych i przeleje te pieniądze tylko na konto męża wierząc w jego zapewniania, że on jej dług będzie splacał.

Nie jestem telepatą. Nie czytam czyichś myśli. Czasem może emocje ale i tak to bardzo pośledni talent. I przede wszystkim "bliscy" zmarnowali mi dość życia bym je cenił i unikał ryzyka. W sensie marnowania go.

Z logicznego punktu widzenia jesli dziewczyna rzuca chlopaka z dnia na dzien to prawdopodobienstwo , ze jest z tym chlopakiem w ciazy , o ktorej jeszcze sama nie wie jest dosc wysokie. Zgodzisz sie z tym ?

Ze swej strony dodalabym tylko stare wyswiechtane powiedzenie , ze nie buduje sie szczescia na cudzym nieszczesciu.

Ludzie klamia. Zgadza sie. Ale klamia i kobiety i mezczyzni. Klamstwo nie jest sprzezone z plcia. Zalezy na kogo sie trafi.

Piaskukn duży plus. Mało mężczyzn potrafi cokolwiek robić w gestii swoiej w bombardującym na codzień przemyśle feministycznym płynącym od pazernych swynskich kretaczych babsk.

3 minuty temu, Gość Zuzanna Amelia æ napisał:

Z logicznego punktu widzenia jesli dziewczyna rzuca chlopaka z dnia na dzien to prawdopodobienstwo , ze jest z tym chlopakiem w ciazy , o ktorej jeszcze sama nie wie jest dosc wysokie. Zgodzisz sie z tym ?

Ze swej strony dodalabym tylko stare wyswiechtane powiedzenie , ze nie buduje sie szczescia na cudzym nieszczesciu.

 

Ludzie klamia. Zgadza sie. Ale klamia i kobiety i mezczyzni. Klamstwo nie jest sprzezone z plcia. Zalezy na kogo sie trafi.

Istnieje tez prawdopodobieństwo, że żona na ostatnim wyjeździe integracyjnym przespała się z kolegą z pracy. Zgodzisz się z tym?

Są ludzie, którzy tkwią w nieszczęśliwych związkach, relacjach, sytuacjach, póki nie pojawi się promień nadziei, lub ktoś kto nie sprawi, że chce się by było inaczej.

Jeśli mężczyzna kłamie że nie zdradza to co najwyżej będzie placił alimenty na swoje dziecko. Jeśli klamie kobieta to jej mąż po upłynięciu pół roku na zaprzeczenie ojcostwa będzie zmuszony płacić całe życie na nieswoje dziecko.

różnica w konsekwencjach

Narodowy - Mysle , ze mozesz miec racje.

1 minutę temu, Gość Zuzanna Amelia æ napisał:

Narodowy - Mysle , ze mozesz miec racje.

Bo ma. Ten ich guru to pajac i pasożyt.

1 minutę temu, Gość Zuzanna Amelia æ napisał:

Narodowy - Mysle , ze mozesz miec racje.

Widziałem ostatnio jeden z jego vlogów na YT i dokładnie tak to wygląda.

10 minut temu, Narodowy napisał:

Ten facet znalazł sobie sposób na zarabianie na kompleksach i niepowodzeniach mężczyzn.

Mówi im dokładnie to co chcą słyszeć, czyli, że na bycie samcem beta jest się skazanym i jak bardzo byś się nie starał, to zawsze przyjdzie samiec alfa i ci twoją kobietę odbije, więc nie warto się wcale starać.

Czyli z jego "mądrości" wynika, że nie ma sensu się starać, pracować nad sobą, nad pewnością siebie, nie warto dbać o siebie... i to jego słuchaczom odpowiada, bo łatwej jest wmówić samemu sobie, że i tak nic się nie da we własnym życiu zmienić, niż zakasać rękawy i zacząć nad sobą pracować.

Smierdzisz babą.

"prawdopodobieństwo, że żona na ostatnim wyjeździe integracyjnym przespała się z kolegą z pracy. Zgodzisz się z tym?"

Teoretycznie tak. Teoretycznie zona moze sie tez bzyknac z facetem w autobusie albo spotkanym w drodze do sklepu gosciem z sasiedniego bloku. Ty zreszta tez. Ale takie podejscie do tematu to takze podstawa tak zwanej paranoji. Mysle , ze zdrowa kobieta nie powinna isc do lozka z zadnym facetem , ktory wykazuje chocby cien tego typu objawow. Tak samo jak zaden zdrowy facet nie powinien sie wiazac na stale z wykazujaca cien tego typu objawow kobieta. W obu przypadkach wiazaca sie osoba sama prosi o problemy.

Przed chwilą, Gość dyskrym napisał:

Smierdzisz babą.

Ma rację. To że świat jest gynocentryczny to jedna prawda. A druga i zupełnie z nią niezwiązana to taka ze Kapłoński (celowe) to życiowa pierdoła, która żyje dzięki swoim followersom,

2 minuty temu, Narodowy napisał:

Widziałem ostatnio jeden z jego vlogów na YT i dokładnie tak to wygląda.

wygląda ci że masz jakieś zaawansowane urojenia  :  )

Porównanie pieniędzy do człowieka jest żenujące. Życzę Ci żebyś znalazł kobietę dla której zrobienie badań będzie normalne w przypadku wieloletniego związku. Będzie Ci potrzebne bo znaleźć taką która powie spoko chodźmy zrobić badanie i sprawdźmy czy jestes ojcem Brajana to jak wygrać milion w totolotka. Poza tym z twoich licznych wypowiedzi wynika że jesteś totalnie beznamietnym skurwysynem który wszystko kalkuluje i na wszystko chce miec potwierdzenie na papierze. Zero spontaniczności i traktowanie drugiej osoby jak potencjalnego klamce. Żadna na to nie pójdzie ale marzyć nikt ci nie zabroni.