Gość Milena Napisano Maj 19, 2019 Może pogadaj ze swoim lekarzem o dodatkowych lekach. A cos mówił? Wychodzi z założenia ze czekacie na „ten” zarodek? W Novum raczej nie czuje się jak w domu Sam ten gmach kliniki mnie trochę spina. Możesz się zawsze przejechać i pogadać jakie są terminy i sposoby zapisu itd i rozejrzeć jak jest. Tez ma się jednego lekarza. Ja teraz wybieram pewnie zamore i poprostu się do niego zapisuje zawsze, ale najlepiej zadzwon tam czy pojedź i się upewnij jak jest. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina Napisano Maj 19, 2019 3 godziny temu, Gość Milena napisał: Może pogadaj ze swoim lekarzem o dodatkowych lekach. A cos mówił? Wychodzi z założenia ze czekacie na „ten” zarodek? W Novum raczej nie czuje się jak w domu Sam ten gmach kliniki mnie trochę spina. Możesz się zawsze przejechać i pogadać jakie są terminy i sposoby zapisu itd i rozejrzeć jak jest. Tez ma się jednego lekarza. Ja teraz wybieram pewnie zamore i poprostu się do niego zapisuje zawsze, ale najlepiej zadzwon tam czy pojedź i się upewnij jak jest. Nasz lekarz powiedział, niestety nie wszystkim udaje się za pierwszym razem, trzeba próbować i ze duza część niepowodzen to słaby zarodek. Odczekam chwilę i zrobię rozeznanie jaki ma plan na nas i jak jest z terminami w novum. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lena689 Napisano Maj 21, 2019 Cześć kochane, ja dzisiaj dowiedziałam się, że z moich dwóch pobranych podczas wczorajszych punkcji komórek, jedna się nie nadawała druga się niezaplodnila :/ więc koniec marzeń o transferze, to była moja pierwsza próba. Zdecydowaliśmy się na klinikę invicta we Wrocławiu ale teraz zastanawiam się czy to dobry wybór , co myślicie o invimedzie? W invickie pierwsza wizyta zrobiła dobre wrażenie ale kolejne były robione na czas , kolejne badania interpretowane na szybko, w wynikach badan tylko jedna nieprawidłowośc niskie amh 0,4 , cierpię na endometrioze jestem po dwóch laparoskopiach, stymulacja trwała 16 dni słyszałam tylko że jestem oporna na symulację , zero tłumaczenia , zero rozmowy, w końcu pick up i tylko 2 komorki. I się nie udało :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina Napisano Maj 22, 2019 Dnia 21.05.2019 o 12:32, Gość Lena689 napisał: Cześć kochane, ja dzisiaj dowiedziałam się, że z moich dwóch pobranych podczas wczorajszych punkcji komórek, jedna się nie nadawała druga się niezaplodnila więc koniec marzeń o transferze, to była moja pierwsza próba. Zdecydowaliśmy się na klinikę invicta we Wrocławiu ale teraz zastanawiam się czy to dobry wybór , co myślicie o invimedzie? W invickie pierwsza wizyta zrobiła dobre wrażenie ale kolejne były robione na czas , kolejne badania interpretowane na szybko, w wynikach badan tylko jedna nieprawidłowośc niskie amh 0,4 , cierpię na endometrioze jestem po dwóch laparoskopiach, stymulacja trwała 16 dni słyszałam tylko że jestem oporna na symulację , zero tłumaczenia , zero rozmowy, w końcu pick up i tylko 2 komorki. I się nie udało Moim zdaniem próbuj dalej. Ja mam wyniki badań książkowe a po dwóch stymulacjach różnymi lekami wynik kiepski 7 komórek i tylko 3 nadawały się do zapłodnienia. Musisz zrobić kolejną próbę, niestety in vitro to trochę loteria, ja z moimi wynikami powinnam mieć dużo komorek a wyszło inaczej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gyncentrum, Napisano Maj 22, 2019 Dnia 1.05.2019 o 14:55, Gość Dzieciaczek napisał: Dziewczyny lecące się w gyncentrum Katowice. Czy któraś z Was korzystała z programu 2+1? Jakie dodatkowe koszty dochodzą oprócz tego co jest na stronie?? Wszystko zależy od przepisanych leków i zleconych badan. Leki: 3000-5000 m/c Badania w zależnosci od tego jakie zlecą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ava123234 Napisano Maj 22, 2019 2 godziny temu, Gość gyncentrum, napisał: Wszystko zależy od przepisanych leków i zleconych badan. Leki: 3000-5000 m/c Badania w zależnosci od tego jakie zlecą. Czy Ty leczysz się w Gyncentrum? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ava123123 0 Napisano Maj 23, 2019 Dziewczyny mam jeszcze pytanie. Czy histeroskopie można wykonać w tym samym cyklu co transfer mrożonych zarodków? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ilona58 Napisano Maj 23, 2019 57 minut temu, Ava123123 napisał: Dziewczyny mam jeszcze pytanie. Czy histeroskopie można wykonać w tym samym cyklu co transfer mrożonych zarodków? Można. Ja tak miałam. Przy histeroskopii miałam zrobiony od razu scratching endometrium, a dwa tyg później transfer mrożonego zarodka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość In vit to 2019 Napisano Maj 27, 2019 Dziewczyny jak któraś ma instagram zapraszam do mnie haneczka8888 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość On vitro staraczki 2019 Napisano Maj 27, 2019 Dnia 7.05.2019 o 12:14, Kama napisał: Przykro mi bardzo Kama odezwij się do mnie na instagram "haneczka8888" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Maj 28, 2019 Odnoście Gymcentrum w Katowicach mogę się wypowiedzieć bo aktualnie jestem po pierwszym transferze. 1. Do dnia transferu na leki wydałam 1650 zl 2. W klinice ( program ± badania + embryoglue -jakby ktoś nie wiedział odrazy wyjaśnię co to jest- środek stosowany podczas transferu ułatwiający zagnieżdżenie się zarodka) - 15000zl Tutaj muszę dodać że niektóre badania mi odpadły że względu że mieliśmy je robione kilka miesięcy wcześniej zanim zapisaliśmy się na invitro ( AMH- ok 150 zł , badania nasienia - ok 110zl , tarczyca, testosteron, lh, progesteron, estradiol- reszta ok +/-150zl ) 3. Opłaty które jeszcze nas czekają to oczywiście koszt -zamrożenia zarodków ( 5 zarodków-1750zl - jeżeli pierwszy transfer się nie powiedzie to każdy kolejny kosztuje 1000 zł + 350 za embryoglue Ogólnie mogę powiedzieć , że klinika godna polecenia. Lekarze konkretni, znają się na swojej pracy. U mnie w kwietniu stwierdzono niedrożność obu jajowodów i 18 kwietnia pierwsza wizyta w klinice . Dziś jest 28 maja i już jestem po pierwszym transferze także bardzo sprawnie wszystko idzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ava123123 0 Napisano Maj 28, 2019 3 godziny temu, Gość Patrycja napisał: Odnoście Gymcentrum w Katowicach mogę się wypowiedzieć bo aktualnie jestem po pierwszym transferze. 1. Do dnia transferu na leki wydałam 1650 zl 2. W klinice ( program ± badania + embryoglue -jakby ktoś nie wiedział odrazy wyjaśnię co to jest- środek stosowany podczas transferu ułatwiający zagnieżdżenie się zarodka) - 15000zl Tutaj muszę dodać że niektóre badania mi odpadły że względu że mieliśmy je robione kilka miesięcy wcześniej zanim zapisaliśmy się na invitro ( AMH- ok 150 zł , badania nasienia - ok 110zl , tarczyca, testosteron, lh, progesteron, estradiol- reszta ok +/-150zl ) 3. Opłaty które jeszcze nas czekają to oczywiście koszt -zamrożenia zarodków ( 5 zarodków-1750zl - jeżeli pierwszy transfer się nie powiedzie to każdy kolejny kosztuje 1000 zł + 350 za embryoglue Ogólnie mogę powiedzieć , że klinika godna polecenia. Lekarze konkretni, znają się na swojej pracy. U mnie w kwietniu stwierdzono niedrożność obu jajowodów i 18 kwietnia pierwsza wizyta w klinice . Dziś jest 28 maja i już jestem po pierwszym transferze także bardzo sprawnie wszystko idzie Ja też chodze do Gymcentrum w Katowicach, u jakiego doktora sie leczysz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Maj 29, 2019 Pani Katarzyna Olszak Wąsik A ty ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ava123234 Napisano Maj 29, 2019 3 godziny temu, Gość Patrycja napisał: Pani Katarzyna Olszak Wąsik A ty ? Do dr Mercika. Czasem zdarzy mi się do dr Piekarz i Gretki. Raz byłam u Wąsik bardzo miła pani. Jestem po jednym nie udanym transferze który był w marcu. Czekam na okres i w tym tygodniu wizyta. Jak wszystko będzie dobrze to w czerwcu planuje transfer lub histeroskopie. A Ty kiedy testujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dominika Napisano Maj 29, 2019 Hej dziewczyny! Ja jestem już po drugim transferze. Dzisiaj 5 dzień i umieram z ciekawości. Lekarz kazał zrobić mi bete po 10 dniach ale ja planuje już w piątek czyli po 7. Myślicie że coś wyjdzie? To czekanie jest straszne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Maj 29, 2019 3 godziny temu, Gość Ava123234 napisał: Do dr Mercika. Czasem zdarzy mi się do dr Piekarz i Gretki. Raz byłam u Wąsik bardzo miła pani. Jestem po jednym nie udanym transferze który był w marcu. Czekam na okres i w tym tygodniu wizyta. Jak wszystko będzie dobrze to w czerwcu planuje transfer lub histeroskopie. A Ty kiedy testujesz? Ja testuje 8-9 czerwca. Nie chce się napalać ale pewnie jak każda z nas, nie umie doczekać się II kresek. Jak to jest z drugim transferem? U ciebie minęło 3 miesiące, musiałaś tyle czekać czy sama chciałaś? Ja po ewentualnie nieudanej próbie odrazu w kolejnym cyklu będę chciała transfer jezeli będzie taka możliwość. Tylko nie wiem czy tak wolno, miesiac po miesiącu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marcelina Napisano Maj 29, 2019 2 godziny temu, Gość Patrycja napisał: Ja testuje 8-9 czerwca. Nie chce się napalać ale pewnie jak każda z nas, nie umie doczekać się II kresek. Jak to jest z drugim transferem? U ciebie minęło 3 miesiące, musiałaś tyle czekać czy sama chciałaś? Ja po ewentualnie nieudanej próbie odrazu w kolejnym cyklu będę chciała transfer jezeli będzie taka możliwość. Tylko nie wiem czy tak wolno, miesiac po miesiącu. Mozna, ja miałam miesiąc po miesiącu. Jeżeli nie ma przeciwwskazań to nie ma co odciagac w czasie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina1992 Napisano Maj 29, 2019 Dnia 28.05.2019 o 14:49, Gość Patrycja napisał: Odnoście Gymcentrum w Katowicach mogę się wypowiedzieć bo aktualnie jestem po pierwszym transferze. 1. Do dnia transferu na leki wydałam 1650 zl 2. W klinice ( program ± badania + embryoglue -jakby ktoś nie wiedział odrazy wyjaśnię co to jest- środek stosowany podczas transferu ułatwiający zagnieżdżenie się zarodka) - 15000zl Tutaj muszę dodać że niektóre badania mi odpadły że względu że mieliśmy je robione kilka miesięcy wcześniej zanim zapisaliśmy się na invitro ( AMH- ok 150 zł , badania nasienia - ok 110zl , tarczyca, testosteron, lh, progesteron, estradiol- reszta ok +/-150zl ) 3. Opłaty które jeszcze nas czekają to oczywiście koszt -zamrożenia zarodków ( 5 zarodków-1750zl - jeżeli pierwszy transfer się nie powiedzie to każdy kolejny kosztuje 1000 zł + 350 za embryoglue Ogólnie mogę powiedzieć , że klinika godna polecenia. Lekarze konkretni, znają się na swojej pracy. U mnie w kwietniu stwierdzono niedrożność obu jajowodów i 18 kwietnia pierwsza wizyta w klinice . Dziś jest 28 maja i już jestem po pierwszym transferze także bardzo sprawnie wszystko idzie Czy płaciłaś tyle za jedno podejście czy jesteś w programie 2+1?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ava123123 0 Napisano Maj 29, 2019 6 godzin temu, Gość Patrycja napisał: Ja testuje 8-9 czerwca. Nie chce się napalać ale pewnie jak każda z nas, nie umie doczekać się II kresek. Jak to jest z drugim transferem? U ciebie minęło 3 miesiące, musiałaś tyle czekać czy sama chciałaś? Ja po ewentualnie nieudanej próbie odrazu w kolejnym cyklu będę chciała transfer jezeli będzie taka możliwość. Tylko nie wiem czy tak wolno, miesiac po miesiącu. Tak można od razu próbować ja niestety w kwietniu miałam transfer odwołany bo został mi stary pęcherzyk ( chyba mam go do dziś bo nie chce pęknąć) dr. kazał mi pobrać estradiol i progesteron i niestety wyniki były za wysokie (pewnie zrobił sie aktywny) a potem ja sama powiedziałam że na kolejne 2 miesiące zrobie sobie przerwe bo miałam wyjazd i wogóle urwanie głowy straszne. Jak będe na wizycie to porozmawiam o histeroskopii i czy można w tym samym cyklu zrobić tez transfer, jeżeli nie to przesunę o miesiąc, może akurat coś tam trzeba naprawić i usunąć ten stary pęcherzyk i w końcu zaskoczy. Ja też jestem w programie 2+1. Patrycja to teraz odpoczywaj i nie testuj wczesniej bo sie tylko zdenerwujesz nie potrzebnie, ja sobie obiecałam że wiecej juz sikańca nie zrobie. U mnie jak sie nie uda za 2 razem to za 3 zrobie punkcje żeby mieć zamrożone zarodki, z racji tego że jak mi sie skonczy program to bede robiła potam same transfery. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Maj 29, 2019 1 godzinę temu, Gość Karolina1992 napisał: Czy płaciłaś tyle za jedno podejście czy jesteś w programie 2+1?? Jestem w programie 2+1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Maj 29, 2019 26 minut temu, Ava123123 napisał: Tak można od razu próbować ja niestety w kwietniu miałam transfer odwołany bo został mi stary pęcherzyk ( chyba mam go do dziś bo nie chce pęknąć) dr. kazał mi pobrać estradiol i progesteron i niestety wyniki były za wysokie (pewnie zrobił sie aktywny) a potem ja sama powiedziałam że na kolejne 2 miesiące zrobie sobie przerwe bo miałam wyjazd i wogóle urwanie głowy straszne. Jak będe na wizycie to porozmawiam o histeroskopii i czy można w tym samym cyklu zrobić tez transfer, jeżeli nie to przesunę o miesiąc, może akurat coś tam trzeba naprawić i usunąć ten stary pęcherzyk i w końcu zaskoczy. Ja też jestem w programie 2+1. Patrycja to teraz odpoczywaj i nie testuj wczesniej bo sie tylko zdenerwujesz nie potrzebnie, ja sobie obiecałam że wiecej juz sikańca nie zrobie. U mnie jak sie nie uda za 2 razem to za 3 zrobie punkcje żeby mieć zamrożone zarodki, z racji tego że jak mi sie skonczy program to bede robiła potam same transfery. Nie wiem czy Cię dobrze rozumie. Ty nie mrozisz nic z pierwszych dwóch procedur ? Ja program 2+1 rozumie jako 3 pełne procedury. Na pierwszą próbę składa się stymulacja, punkcja , transfer X1 darmowy . I każdy kolejny transfer (płatny) jeżeli masz więcej zarodków zamrożonych . I jeżeli się nie uda to 2 procedura zaczyna się od początku, wszystko to samo. Ja np mam 5 zamrożonych zarodków i do 1 procedury zalicza się 5 płatnych transferów .dopiero po wykorzystaniu wszystkich zarodków zaczyna się kolejny nowy program. Jeżeli chodzi o pełny program 2+1 to należą Ci się 3 punkcję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Maj 30, 2019 Dziewczyny mam pytanko do Was , czy po transferze miałyście przepisany Estradiol ( obojętnie pod jaką nazwą leku) ? Czytam na wielu forach że kibitki praktycznie za każdym razem miały to przepisane i zastanawia mnie to czy ja też przez przypadek nie powinnam tego zażywać. Liczę przede wszystkim na odp dziewczyn z Gymcentrum, ale oczywiście innych również. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ava123234 Napisano Maj 30, 2019 8 godzin temu, Gość Patrycja napisał: Nie wiem czy Cię dobrze rozumie. Ty nie mrozisz nic z pierwszych dwóch procedur ? Ja program 2+1 rozumie jako 3 pełne procedury. Na pierwszą próbę składa się stymulacja, punkcja , transfer X1 darmowy . I każdy kolejny transfer (płatny) jeżeli masz więcej zarodków zamrożonych . I jeżeli się nie uda to 2 procedura zaczyna się od początku, wszystko to samo. Ja np mam 5 zamrożonych zarodków i do 1 procedury zalicza się 5 płatnych transferów .dopiero po wykorzystaniu wszystkich zarodków zaczyna się kolejny nowy program. Jeżeli chodzi o pełny program 2+1 to należą Ci się 3 punkcję. Z pierwszej procedury mam zamrożone zarodki. Chyba nie do końca jest tak jak piszesz ale mogę się mylić. 1 procedura- Punkcja + transfer (gratis) 2. Punkcja + transfer (1tys) 3. Punkcja + transfer (1tys) Każda procedura zakończona jest tylko jednym transferem. Te zarodki co zostają z zamrozenia można wykorzystać ale już po za zakończeniem programu lub w 2 i 3 procedurze ale juz bez punkcji. Ja miałam już jedną procedurę ale zakończyła się niestety niepowodzeniem i teraz przechodzę w 2 procedurę i mogę wykonać punkcje+transfer lub sam transfer jak mam zamrożone. Ja wykonam sam transfer z racji tego że nie chce mieć za dużo zamrożonych zarodków i nie będę miała jak przez lato jeździć tak często na stymulacje i punkcje.Ostatnim razem jak się nie uda to wykonam cała pełna procedurę z punkcja. Wiadomo fajnie by było tak jak Ty piszesz ale niestety chyba tak nie jest bo to było by nieopłacalne dla nich i za długo odwlekalo się w czasie. Mi za pierwszym razem się nie udało i zwrotu nie dostanę. Musisz dopytać w recepcji może akurat się coś zmieniło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Maj 30, 2019 Hmm no to teraz dałaś mi do myślenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ava123234 Napisano Maj 30, 2019 1 godzinę temu, Gość Patrycja napisał: Hmm no to teraz dałaś mi do myślenia. Jutro mam wizytę jak nie zapomnę to dopytam ale raczej Na pewno tak jest jak ja piszę że każda procedura zakończona jest tylko jednym transferem. Dobrze że napisałaś bo byś zrobiła potem jeszcze 2 transfery i by Ci się program skończył, dlatego warto zrobić później choć jeszcze jedna punkcje żeby potem te zarodki mrożone mieć na przyszłość. Choć mam nadzieję że za pierwszym razem Ci się uda. Trzymam kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Maj 30, 2019 Zapytaj proszę jutro, pewnie masz rację. To ja musiałam źle zrozumieć Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ava123234 Napisano Maj 30, 2019 5 godzin temu, Gość Patrycja napisał: Dziewczyny mam pytanko do Was , czy po transferze miałyście przepisany Estradiol ( obojętnie pod jaką nazwą leku) ? Czytam na wielu forach że kibitki praktycznie za każdym razem miały to przepisane i zastanawia mnie to czy ja też przez przypadek nie powinnam tego zażywać. Liczę przede wszystkim na odp dziewczyn z Gymcentrum, ale oczywiście innych również. Ja bralam po transferze Lutinus, Estrofem i jakiś zastrzyk nie pamiętam nazwy bo nie ma mnie w domu. A Ty? Ok jutro zapytam w recepcji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Maj 30, 2019 Estrofem miałaś przepisany przy transferze świeżego czy mrożonego zarodka ? Ja mam Lutinus, zastrzyki Neopurin i antybiotyk Zamur. Zastanawia mnie dlaczego ja nie mam właśnie żadnego leku z estrogenami. Dziś dzwoniła Pani embrioog. Zaczynam się martwić moimi pozostałymi zarodkami. W sobotę miałam punkcję czyli 6 dni temu a żaden z moich zarodków nie jest jeszcze blastocystą jutro ich ostatni dzień dojrzewania, jeżeli się nie uda to lipa nie będą mieli co zamrażać :(:( A kolejna sprawa która mnie ciekawi to w dniu dzisiejszym rano widziałam u siebie krwinki krwi, myślałam że to może być implantacja, ale biorąc pod uwagę rozwój moich pozostałych 5 zarodków nie wiem czy ten we mnie byłby w stanie tak szybko się zagnieździć. Transfer miałam we wtorek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ava123123 0 Napisano Maj 30, 2019 2 godziny temu, Gość Patrycja napisał: Estrofem miałaś przepisany przy transferze świeżego czy mrożonego zarodka ? Ja mam Lutinus, zastrzyki Neopurin i antybiotyk Zamur. Zastanawia mnie dlaczego ja nie mam właśnie żadnego leku z estrogenami. Dziś dzwoniła Pani embrioog. Zaczynam się martwić moimi pozostałymi zarodkami. W sobotę miałam punkcję czyli 6 dni temu a żaden z moich zarodków nie jest jeszcze blastocystą jutro ich ostatni dzień dojrzewania, jeżeli się nie uda to lipa nie będą mieli co zamrażać :(:( A kolejna sprawa która mnie ciekawi to w dniu dzisiejszym rano widziałam u siebie krwinki krwi, myślałam że to może być implantacja, ale biorąc pod uwagę rozwój moich pozostałych 5 zarodków nie wiem czy ten we mnie byłby w stanie tak szybko się zagnieździć. Transfer miałam we wtorek. W skład Lutinusu wchodzi progesteron (uzupełnia niedobór progesteronu), a Estrofemu estradiol (uzupełnia niedobór estrogenów) Ja nie miałam transferu świeżych zarodków tylko mrożonych. Punkcje miałam w grudniu a transfer w marcu bo trzeba było po punkcji owołać z powodu ryzyka hiperstymulacji, potem znowu w lutym też transfer odwołany bo miałam za cienkie endometrium. Myśle że jak przetrwały do 6 doby to wszystko bedzie dobrze, poprostu może powoli dojrzewają. U mnie z 6 zarodków do 5 doby przetrwały 3 a 2 zamrozili od razu w drugiej dobie. Zostały mi 4 zarodki (2 z drugiej doby i 2 blastocysty) bo w pierwszym transferze miałam podana 1 blastocyste. Teraz podam 2 blastocysty + glue + intralipid + atosiban. Ja też po pierwszym transferze miałam po 2-3 dniach plamienia i też myślałam że to implantacyjne, niestety nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Maj 30, 2019 Przykro mi że u Ciebie się wcześniej nie udało, mam nadzieję że teraz maleństwo zostanie już z Tobą na pełne 9 miesięcy Trzymam za Ciebie kciuki. Daj znać jak tam u Ciebie jutro po wizycie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach